LEGIA

[LTMario]

Marcin Zając z Groclinu Dyskobolii Grodzisk Wielkopolski od lipca ma być zawodnikiem Legii. 29-letniemu prawoskrzydłowemu kończy się w czerwcu kontrakt z klubem z Wielkopolski - czytamy w "Życiu Warszawy".

"Mam nadzieję, że dogadamy się z Marcinem. Będzie on dla nas idealnym wzmocnieniem" - powiedział jeden z działaczy Legii.

Przez kilkanaście dni na testach w warszawskiej Legii będzie przebywał 21-letni Anatolij Dorosz.

Jak podaje www.legia.com.pl. mołdawski napastnik ma 184 cm wzrostu, w barwach wicelidera ligi mołdawskiej, zespołu FC Nistru Otaci, Dorosz rozegrał 16 spotkań, w których zdobył siedem goli, a trzy trafienia dołożył w Pucharze Mołdawii. Regularnie grywa także w reprezentacjach młodzieżowych Mołdawii - w tym sezonie w kategorii U-21 zdobył dwa gole, w poprzednim do siatki trafiał sześciokrotnie.

"Przypatrzę się młodemu zawodnikowi i dopiero po kilku treningach będę mógł ocenić jego przydatność dla zespołu. Na razie prezentuje się nieźle" - powiedział po niedzielnym treningu Dariusz Kubicki, trener Legii.

[ARAS1906]

Svitlica: Nikt nie dzwoni
31.05.2004 09:33
Stanko Svitlica miał swój wkład w dojście Legii finału Pucharu Polski. Mimo tego Serb nie pojawi się w Warszawie by świętować ewentualny sukces z kolegami.

- Jestem w Belgradzie i do Polski się na razie nie wybieram - powiedział "Przeglądowi Sportowemu" Serb, któremu nie wiedzie się najlepiej w Hannoverze. Nic dziwnego, że prasa zaczęła spekulować o transferze napastnika. Wśród zainteresowanych wymienia się m.in. Wisłę Kraków.

- Nikt z Krakowa się ze mną nie kontaktował. Wiem tyle, ile piszą gazety. Podobno prezes Wisły jest mną zainteresowany, tylko, że mnie o tym nie powiedział - wyznał Svitlica.

- Mój kontrakt z Hannoverem obowiązuje jeszcze rok. Ale nie chcę być na łasce. Jeśli zmienię klub, to tylko na taki, w którym będę grał. Nie tak miała wyglądać moja przygoda w Niemczech. Nie mam do nikogo pretensji. Teraz mam miesiąc na znalezienie sobie nowego klubu. Ale takiego, w którym będą się ze mną liczyć... Raczej nie będzie to Legia, bo nikt z Warszawy się ze mną nie kontaktował - powiedział "PS" Svitlica.

(INTERIA.PL/Przegląd Sportowy)

[fabian]

No to już po meczu. Działo się wiele, pewnie jeszcze rok temu inaczej bym to opisał :D Na kibiców Legii sypią się gromy za nieodpowiednie zachowanie. Że Lech w Poznaniu zachował się super, a w Warszawie nie ma honoru. Jestem niesamowicie wściekły na takie opinie.
Po pierwsze wszystko zaczęło się super, piłkarze Lecha zostali przywitani brawami, doping tylko dla swoich klubów i nagle zaczynają się ze strony kibiców gości przyśpiewki na Legię. Wiadomo, że chodziło o to, żeby pokazać w Polsce, że nie ma mowy o zawieszeniu broni i jakoś by to kibice Legii znieśli, szczególnie, że u nas też było ciśnienie, żeby werbalnie wyrazić swoją opinię o Lechitach. Nagle z dość bliskiej perspektywy miałem okazję zaobserwować jak Lechici chcą wyrwać płotki, dążąc wyraźnie do konfrontacji. Ściągają flagi, więc o ile nie popieram w żaden sposób takich zachowań, nie dziwie się Żylecie na ich reakcję. Zresztą mam pytanie, czemu Poznańskie cwaniaczki rzuciły się na płot przy krytej, wypełnionej w większości przez pikników?

Sytuacja dość szybko została opanowana, nie mniej do podobnych zajść doszło po ostatnim gwizdku, z tym, że wtedy niestety część Legionistów wybiegła na murawę. Po interwencji ochrony wszyscy wracają na trybuny, jest spokój, wtedy pojawia się policja. Jak zwykle o czasie :D Kibice opuszczają powoli stadion, a piłkarze Lecha wraz ze swoimi kibicami odśpiewują "Legia k***a".

Ja jestem piknikiem, więc nie kozaczę i nie cwaniakuję. Tępię zachowania naszych kibiców, którzy pijani pokazują dupy policji, cwaniakują, wyzywają drużyny i kibiców gości, a potem sami spierdalają pierwsi. Dlatego, mimo, ze to nie piknikowe, nie dziwię się, że niektórzy spuścili wpierdol Reksiowi i ekipie. Sorry, a jęsli zniżają się do pewnego poziomu muszą sie liczyć z konsekwencjami. Abstrahując oczywiście od tego, co to za pomysł wręczać puchar na trybunie ?

Aha, słyszałem, że parę osób z Sosnowca nie wpuścili na mecz. Prawda to?

[^m@rcin^]

Aha, słyszałem, że parę osób z Sosnowca nie wpuścili na mecz. Prawda to?

Podobno bilety trzeba bylo kupic :?

[Sir]

"Dlatego, mimo, ze to nie piknikowe, nie dziwię się, że niektórzy spuścili wpierdol Reksiowi i ekipie. Sorry, a jęsli zniżają się do pewnego poziomu muszą sie liczyć z konsekwencjami..."

sORY ZE PYTAM...ALE TEN rEKSIO - TO MA NA IMIĘ łUKASZ??? Bo to jest moj znajomy....czy cos mu się stalo...? To taka troska....

[Erazmus]

Rafał Kosznik, 21-letni lewy obrońca trzecioligowej Kaszubii Kościerzyna, otrzymał zaproszenie na testy z Legii Warszawa. Dziś powinien wziąć udział w zajęciach zespołu Dariusza Kubickiego - Jestem podekscytowany i zaskoczony. Gdy w ubiegłym tygodniu odebrałem telefon od Janusza Olędzkiego, omal nie usiadłem. Sam jestem ciekawy jak się zaprezentuję i jak przyjmą mnie zawodnicy Legii. Ale wierzę, że będzie dobrze - mowi sam zainteresowany.

Kosznik pochodzi z Kościerzyny i jest wychowankiem Kaszubii. Obecnie mieszka jednak w Gdańsku, gdzie studiuje na wydziale zarządzania Politechniki Gdańskiej. Z powodu testów w Legii opuści trzy dni zajęć.

- Nie ma problemu - mówi. - Do Warszawy wybieram się sam. Z tego co wiem, zostanę zakwaterowany w hotelu. Później czeka mnie udział w treningach pod okiem Dariusza Kubickiego. To moja pierwsza w życiu poważna propozycja zmiany barw klubowych. Zrobię wszystko, by wykorzystać szansę.

Kosznik dopiero w poprzednim sezonie na dobre przebił się do podstawowego składu Kaszubii. Szczególnie udaną ma trwającą rundę wiosenną. Należy do wybijających się postaci zespołu. - Rafał dobrze odnajduje się w preferowanym przez nas systemie gry 4-4-2 - uważa trener Kaszubii Tomasz Kafarski. - Jak na obrońcę ma sporo walorów ofensywnych. Nieźle operuje lewą nogą. To talent i materiał na bardzo dobrego zawodnika. Braki? Na pewno małe doświadczenie. Musi się także wzmocnić fizycznie. Życzę Rafałowi jak najlepiej. Dla naszego klubu jego testy to też nobilitacja.

Kosznik nie jest przysłowiowym kotem w worku. Specjaliści, zatrudnieni w Legii do poszukiwania talentów, oglądali go w Gnieźnie podczas meczu Mieszko - Kaszubia, zakończonego zwycięstwem gości 4-1.

- Najpierw otrzymaliśmy informację od swoich ludzi - mówi dyrektor sportowy Legii, Janusz Olędzki. - Później obserwowaliśmy Kosznika w Gnieźnie. Jego gra przypadła nam do gustu i damy chłopakowi szansę. Sprawdzamy wielu zawodników z niższych lig. Kosznik ma tę zaletę, że jest lewym obrońcą, a to pozycja w Polsce deficytowa. Potrenuje w Legii, a co będzie dalej zobaczymy. Wszystko zależy od niego samego.

[fabian]

"Dlatego, mimo, ze to nie piknikowe, nie dziwię się, że niektórzy spuścili wpierdol Reksiowi i ekipie. Sorry, a jęsli zniżają się do pewnego poziomu muszą sie liczyć z konsekwencjami..."

sORY ZE PYTAM...ALE TEN rEKSIO - TO MA NA IMIĘ łUKASZ??? Bo to jest moj znajomy....czy cos mu się stalo...? To taka troska....

Chodziło o piłkarzy Lecha, czyli ekipę Piotra R. ;)

[Kawa]

Zresztą mam pytanie, czemu Poznańskie cwaniaczki rzuciły się na płot przy krytej, wypełnionej w większości przez pikników?

Az takie pikniki to na krytej nie siedzą :wink:
Stało sie, trudno, mamy nauczke zeby nie wchodzic w układy z Lechem

[CharoN^]

Veselin Đoković ustalił szczegóły kontraktu z Legią Warszawa i wkrótce przeprowadzi się z Wronek do Warszawy

Piłkarz trafi do Legii bez sumy odstępnego, gdyż jego umowa z Amiką Wronki wygaśnie 30 czerwca.

www.90minut.pl
-----------------------------------
Dobrze, iż Legia powoli zaczyna się wzmacniać. Moim zdaniem wielu piłkarzy Legii powinno zostać sprzedanych z Łazienkowskiej. Brakuje kilku klasowych zawodników, napewno Veselin Doković nie jest wielką gwiazdą, ale to solidny zawodnik, który przyda się Legii. Jeżeli Legia chcę walczyć w przyszłym sezonie o Mistrzostwo Polski (a w to nie wątpie), to powinni szukać większych wzmocnień. Napewno należy rozglądać się za młodymi i utalentowanymi zawodnikami, ale lider śródpola napewno byłby mile widziany na Łazienkowskiej.

[Kawa]

Na Widzewa wejda tylko posiadacze karnetów czyli 4 tys osób, dodatkowo dostalismy 50 tys kary.

[Erazmus]

Na Widzewa wejda tylko posiadacze karnetów czyli 4 tys osób, dodatkowo dostalismy 50 tys kary.

A kibice RTSu wchodzą ?

[Kawa]

Widzewa 5% czyli 200 osób.
W sumieto jeszcze nie wiadomo, bo Bednarz powiedział, ze maja sygnały, ze na mecz wybiera sie grupa pseudokibiców zeby zrobic zadyme, wobec czego zastanawiaja sie czy nielepiej wogole zamknąc stadion. :roll:

[Amba]

no i FB lipsztyk :( a miało być tak pieknie, ale damy rade, juz tylko tydzien :wink:

[fabian]

Ja mam wrażenie, że skończy się na tym, że zaczną "przystosowywanie sektora gości do nowych warunków bezpieczeństwa na stadionie" i Widzew nie wejdzie.

I nie wiem, czy nie jest to najrozsądniejsze w obecnej chwili wyjście z sytuacji. A PZPN powinien dać klubom max. pol roku na odpowiednie przygotowanie infrastruktury na przyjmowanie kibicow gosci, a po tym terminie surowo karać za odmowy.

No i mam nadzieję, że Stowarzyszeniu przejdzie ochota na wieczne wymuszanie zgody na większą ilość przyjezdnych, niż to 5%. Bo potem wychodzi tak jak w Wawie z Widzewem czy Lechem, lub Wisłą na GKSie. Bo Legia stara się pokazać, że jest lepsza a potem i tak najwięcej na tym cierpi.

[WOJTEK]

CO SIĘ k***a DZIEJE ? PZPN PRZECIW KIBICOM.TO DLA KOGO ONI WOGÓLE CHCĄ GRAĆ? NIECH TEN LISTKIEWICZ Z BANDĄ TYCH GNOJÓW IDĄ W CHOLERĘ.ZA CO IM SIĘ PŁACI??ZA WOŻENIE TYŁKÓW PO ŚWIECIE I BZDURZENIE ?ALE DNO...