Rywale w walce o awans, przegląd sytuacji

[Blajpios]

tylko jak złośliwość rzeczy martwych - to złośliwość. Długo szło przyjmowanie danych i chyba za wcześnie zamknąłem stronę. Pozdrawiam - wreszcie w krótkim poście ;-)

[IQ]

MOJE TRZY GROSZE W SPRAWIE HURRAOPTYMIZMU.
PARĘ LAT TEMU ODRA OPOLE PO RUNDZIE JESIENNEJ BYŁA NA I MIEJSCU II LIGI. BYŁ DOBRY SKŁAD, SPORO KIBICÓW, PODOBNO BYŁ SPONSOR - KRÓTKO MÓWIĄC PEWNIAK DO AWANSU. SKOŃCZYŁO SIĘ TAK, ŻE ZA ROK ODRA RAZEM ZRESZTĄ Z NAMI AWANSOWAŁA ALE DO III LIGI.
JEST JESZCZE 15 MECZY, 45 PKT DO ZDOBYCIA. I KAŻDY MECZ NAWET Z CZARNOWĄSAMI MOŻE NASZYM PRZYNIEŚĆ 3 PKT, 1 LUB 0. MOŻNA WYGRAĆ ZE ŚLĄSKIEM I KIETRZEM A POTEM WTOPIĆ LUB ZREMISOWAĆ 4 NASTĘPNE MECZE I Z AWANSU NICI. WIĘC PROPONUJĘ TROCHĘ ZIMNEJ WODY NA GŁOWĘ. NASZ SKŁAD WCALE NIE POWALA NA KOLANA. TYLKO JEDNO JEST PEWNE JEŚLI WYGRAMY 14 MECZY TO AWANS MAMY NA BANK :-).
PZDR

[DaMi]

Włókniarz Kietrz - Górnik Jastrzębie-Zdrój 3:2
MKS Gogolin - Swornica Czarnowąsy 0:2

[DaMi]

Opóźnia się przyjazd do Polonii Bytom trzech piłkarzy z Konga. Obecnie trwają ostatnie formalności związane z ich sprowadzeniem. Na polskie wizy w Brazzaville czeka trzech piłkarzy: Richard Kassende Ntumbi, Albert Biata Tshimakinda i Jean Marie Niati Matondo.

- Wszystko się opóźnia, bo nasz konsulat w Kongo jest czynny ledwie dwa razy w tygodniu. Myślę jednak, że wreszcie uda się pomyślnie przebrnąć przez formalności i zawodnicy wkrótce się u nas zameldują - mówi wiceprezes Polonii Damian Bartyla.



źródło: Gazeta.pl

[CZaRnYY]

MOJE TRZY GROSZE W SPRAWIE HURRAOPTYMIZMU.
PARĘ LAT TEMU ODRA OPOLE PO RUNDZIE JESIENNEJ BYŁA NA I MIEJSCU II LIGI. BYŁ DOBRY SKŁAD, SPORO KIBICÓW, PODOBNO BYŁ SPONSOR - KRÓTKO MÓWIĄC PEWNIAK DO AWANSU. SKOŃCZYŁO SIĘ TAK, ŻE ZA ROK ODRA RAZEM ZRESZTĄ Z NAMI AWANSOWAŁA ALE DO III LIGI.
JEST JESZCZE 15 MECZY, 45 PKT DO ZDOBYCIA. I KAŻDY MECZ NAWET Z CZARNOWĄSAMI MOŻE NASZYM PRZYNIEŚĆ 3 PKT, 1 LUB 0. MOŻNA WYGRAĆ ZE ŚLĄSKIEM I KIETRZEM A POTEM WTOPIĆ LUB ZREMISOWAĆ 4 NASTĘPNE MECZE I Z AWANSU NICI. WIĘC PROPONUJĘ TROCHĘ ZIMNEJ WODY NA GŁOWĘ. NASZ SKŁAD WCALE NIE POWALA NA KOLANA. TYLKO JEDNO JEST PEWNE JEŚLI WYGRAMY 14 MECZY TO AWANS MAMY NA BANK :-).
PZDR

Miałem też podać ten przykład, tylko nie chciało mi się pisać :lol:
pozdrawiam

[Wally]

MOJE TRZY GROSZE W SPRAWIE HURRAOPTYMIZMU.
PARĘ LAT TEMU ODRA OPOLE PO RUNDZIE JESIENNEJ BYŁA NA I MIEJSCU II LIGI. BYŁ DOBRY SKŁAD, SPORO KIBICÓW, PODOBNO BYŁ SPONSOR - KRÓTKO MÓWIĄC PEWNIAK DO AWANSU. SKOŃCZYŁO SIĘ TAK, ŻE ZA ROK ODRA RAZEM ZRESZTĄ Z NAMI AWANSOWAŁA ALE DO III LIGI.
JEST JESZCZE 15 MECZY, 45 PKT DO ZDOBYCIA. I KAŻDY MECZ NAWET Z CZARNOWĄSAMI MOŻE NASZYM PRZYNIEŚĆ 3 PKT, 1 LUB 0. MOŻNA WYGRAĆ ZE ŚLĄSKIEM I KIETRZEM A POTEM WTOPIĆ LUB ZREMISOWAĆ 4 NASTĘPNE MECZE I Z AWANSU NICI. WIĘC PROPONUJĘ TROCHĘ ZIMNEJ WODY NA GŁOWĘ. NASZ SKŁAD WCALE NIE POWALA NA KOLANA. TYLKO JEDNO JEST PEWNE JEŚLI WYGRAMY 14 MECZY TO AWANS MAMY NA BANK :-).
PZDR

Upojony piwem od Wojtka i pączkiem od Krawca odpowiadam:
1.Trenerem Odry był wtedy Krótki, a on jest świetnym taktykiem i specjalistą. Potrafi dobrze prosperującą drużyne drugoligową (Zagłębie) zrzucić z 9 miejsca po rundzie jesiennej do 3 ligi :lol:
2. U nas nawet po rozwiązaniu klubu i ponownej grze od V ligi nie było tak jak w Odrze, że stworzono "fundację" Odra - mój klub, żeby zwykli kibice dawali kasę na pensje dla piłkarzy.
3. Odra to nie nasza działka, nawet to nie jest drużyna z naszego kraju 8) Więc po co ją dawać za przykład.
4. W ostatnich latach można bardzo łatwo spostrzec, że Zagłebie nie siedzi w jeden lidze, więcej niż 2 sezony. W 2 sezony awans do 4, w 2 do 3, w 2 do 2, w 2 do 3 :( , więc teraz nie wypada tego zmieniać i w 2 sezony awansować ponownie do 2 ligi.
5. Włosi to właściciele Zagłębia, więc kasa zawsze powinna być.

Chrobry za duża strata punktowa i nawet nie mają pewnie chęci na awans, Odra ma 9 pkt straty do nas i powalczyć może co najwyżej o baraże, Kietrz może się rozsypać w każdej chwili, Śląsk tez nie jest jakimś bogatym klubem na 2 ligę.
Jeśli nie awansujemy to bedzie istny "Cud nad Brynicą" A.D.2004 :!:

[Leyton]

Po tym, co tutaj przeczytałem mam pytanie do umiarkowanych optymistów, czy dzięki takiemu nastawieniu ewentualna strata punktów w pierwszych meczach z Rozwojem czy Miedzią będzie dla Was mniejszym rozczarowaniem? Nie wydaje mi się. To oczywiście sytuacja czysto hipotetyczna, bo innej możliwości niż ZAGARNIĘCIE 6 punktów po prostu NIE MA. :mrgreen: Czy brak (odpukać) awansu w tym sezonie przyjmiecie ze zrozumieniem? Też mi się nie wydaje. Tak jak napisał WAB - 2 lata pracy znów poszłoby na marne i stopień dzisiejszego optymizmu niczego tutaj nie zmieni. Wszyscy będziemy wk... tak samo. Dlatego też tonowanie nastrojów po pierwsze niczego nie zmienia, a po drugie chyba sami nie wyobrażacie sobie innego rozwiązania niż awans "w cuglach". Po co więc tonować innych i samych siebie?
PS. Wojtek - dzięki za browar, który właśnie z radością spożywam :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

[Blajpios]

Różnicę między hurraoptymizmem a zmotywowaniem. Otóż - to jest odwrotność. Hurraoptymizm jest odwrotnością zmotywowania, choć naszym Hurraoptymistom Drogim wydaje się właśnie na opak. Już nie pytam, czy grali, bo wygląda to dla nich jak czarna magia, pytam, czy widzieli kiedyś mecz, w którym ktoś zlekceważył - a to jest skutek hurraoptymizmu - niedocenianego przeciwnika i ten okazał się całkiem dobry, tak, że zaczął górować? Na ogół "ci doskonali" nie wychodzą z tego dołka. Tak, to prawda, że brak awansu Zagłębia byłby porażką katastrofalną, policzkiem dubeltowym dla tego klubu, dla tej Tradycji. Dlatego - tym bardziej trzeba się zmotywować i to w sposób godny tej tradycji, m.in. składającej się z szacunku dla przeciwników, realnej oceny sytuacji łącznie z własnymi niedoskonałościami itp. Ta dopiero postawa będzie podstawą kilku cennych rzeczy. Z nich pierwszą jest sukces awansu poprzez wykorzystanie tych przewag, które po stronie Zagłębia oczywiście, że są w tym roku. pomimo tych niedoskonałości, jakie nieraz rozsądni tu wymieniali. Kolejną wszakże, co najmniej tak samo ważną wśród tych rzeczy cennych jest: świadomość zwycięstwa w godnej rywalizacji, zwycięstwa przez osiągnięcie pewnego poziomu hartu ducha.

[Krawiec]

Mówię teraz za siebie. Dokładnie bedzie to jak mówisz mniejszym rozczarowaniem (ta ewentualna porażka z Rozwoejem), bo nie jestem przekonany w 100 % co do wartości zespołu po okresie zimowym . Nie to jednak jest najistotniejsze w umiarkowanym optymizmie . Z tego mniejszego rozczarowania nie wyjdą takie zachowania jak pokrzykiwanie na zawodników " na wybieg", " na kopalnie " itd . Nawet w przypadku porażki ja bede kibicował pozytywniwe i motywował naszych do waliki . A w przypadku braku awansu to cóż ... załamka ... ale bez sepuku . Zawsze Zagłębie - nie ważne gdzie bedzie grać !

Sorki , mogę pisac nieskładnie 6 strzeliłem :piwo:

[WOJTEK]

PORAŻKA Z ROZWOJEM?WAS CHYBA POWALIŁO.CHŁOPAKI SPAĆ.

[fabian]

Leyton, mnie chodzi o to, ze ja wierze, ze pykniemy wszystkie druzynki (jestem optymista). Ale wiem, tez, ze nie odbedzie sie to bez wysilku. Kibice musza dopingowac, a pilkarze grac i wkladac serce w kazdy mecz, bo inaczej moze byc roznie. Jesli te warunki beda spelnione to awans mamy w kieszeni. Ale na swietowanie jeszcze za wczesnie. Amen.

Cieszmy sie i utrzymujmy optymizm i dobra atmosfere wokol druzyny, ale tez bacznie bacznie obserwujmy ich gre.

[DaMi]

Zagłębie Lubin - Chrobry 4:2

[Leyton]

Blajpios - mnie nie musisz pytac o to czy grałem i sam sobie odpowiadac na pytanie. Odpowiem Ci ja. Przez ponad 20 lat wyczynowo uprawialem sport, który doskonale nauczył mnie pokory i szacunku dla przeciwnika. Zdaje się, że niektórzy mylą w tym temacie optymizm kibiców z optymizmem zawodników.

[Blajpios]

Leyton - czy ewentualnie inni podobnie sprowokowani. Mam nadzieję, że nie dotknąłem za bardzo moją prowkacją Natomiast z samej prowokacji się cieszę, że udało się poruszyć ?na zdrowy rozsądek". Dobrze, że znów wyartykułowane jest, jak istotna jest konkretna motywacja zawodników - a w związku z tym ich optymizm. Natomiast odczytanie sprawy optymizmu kibica... Przecież cały czas nam przeciwnikom kibicowskiego hurraoptymizmu chodzi o kibicowski optymizm. Prawdziwy - a nie przesadny, czyli niemal "naiwno-cielęcy, niemal głupkowaty" optymizm, by nie nazwać go dosadniej. Myślę, że skoro wiadomo już o co nam chodzi, w pewnej mierze, że chodzi nam o to samo - to powtarzanie wciąż naszych wypowiedzi moim zdaniem świadczy bardziej o potrzebie jakiegoś tematu o Zagłębiu przed ligą. Może więc warto podjąć propozycje wcześniejsze, np. WABa, który pisał swoje propzycje jeszcze przede mną. Może więcej da - choćby zawodnikom na pewno czasem tu zaglądającym, może nawet trenerowi - jeżeli zamiast powtarzania w kółko tych argumentów wyczytają następne elementy oczekiwanych postaw, podejścia, stylu gry czy charakteru Zagłębiaka? Bo, tak po prawdzie: może Zagłębie to rzeczywiście nie tylko "oni" - ale także nie tylko "my" albo "wy". Dobrze byłoby, jeżeli pewne rzeczy wytworzą się wspólnie!

[Blajpios]

W każdym razie - choćby dla oszczędzenia czasu innych i swojego - już się nie będę wypowiadał. Tematy zbieżne czy inne, co innego. W tej kwestii na teraz chyba już wszystko zostało powiedziane. Oczywiście, że przy tym pozdrawiam!