Porażka Zagłębia Sosnowiec z Resovią Rzeszów przesądziła o tym, że na Stadionie Ludowym nie chcą kontynuować współpracy z trenerem Krzysztofem Dębkiem.
Krzysztof Dębek odpowiada za wyniki Zagłębia od 1 maja tego roku. Zastąpił Dariusza Dudka, który rozstał się z drużyną w czasie pandemicznej przerwy w rozgrywkach.
Zespół z Sosnowca liczył jeszcze wtedy, że włączy się do walki o miejsca premiowane grą w barażach o ekstraklasę. Po serii porażek na Stadionie Ludowym zespół z Kresowej drżał jednak o utrzymanie. Ostatecznie udało się zachować pierwszoligowy byt.
Po słabym sezonie padał rzecz jasna argument, że szkoleniowiec prowadził zespół, który zbudował kto inny. Arkadiusz Chęciński, prezydent miasta, nazwał tamtą ekipę drużyną „sytych kotów” – w uproszczeniu piłkarzy, którzy osiągnęli zbyt wiele, żeby bić się na całego za Zagłębie.
Nowy zespół, a styl jeszcze gorszy
Nowy zespół – nie wyobrażamy sobie, żeby mogło być inaczej – zbudowany już w oparciu o piłkarzy, których wybór zaakceptował trener Dębek, gra jeszcze słabiej niż w minionych rozgrywkach.
Z dziewięciu meczów przegrał aż sześć. Dwa zwycięstwa to szczęśliwy triumf nad GKS-em Tychy i wygrana z Sandecją Nowy Sącz – wciąż najsłabszą drużyną rozgrywek.
W środę Zagłębie zagrało o punkty po 25 dniach przerwy w czasie, których piłkarze wracali do zdrowia po gremialnym zakażeniu koronawirusem. W meczu z Resovią doszło do kolejnych roszad w składzie, które tylko pokazują, że trener wciąż szuka, a efektu brak.
Na boisku znowu wyglądało to źle. Beniaminek, który miał za sobą serię siedmiu meczów bez wygranej, na Ludowym spokojnie wypunktował gospodarzy (2:0). Prezydent Chęciński skomentował postawę zespołu słowami "straszne".
W czwartek rozpoczęły się rozmowy zmierzające do rozstania z trenerem Dębkiem. Niewykluczone, że ich finał poznamy w piątek. W sobotę Zagłębie czeka mecz z Koroną Kielce.
https://sosnowiec.wyborcza.pl/sosnowiec ... owiec.html