kanciak napisał(a):Nowy właściciel Zagłębia Sosnowiec miał wywodzić się z Malezji.
Po pierwsze to podziękowania dla Kanciaka że zechciał wkleić cały artykuł. A jeśli chodzi o meritum.
kanciak napisał(a):wygląda na to, że Malezyjczycy byli gotowi zapłacić za Zagłębie około dwóch milionów złotych. Trudno też było usłyszeć z ich strony jednoznaczne deklaracje na temat tego, ile chcą inwestować w klub w przyszłości.
Jeśli chodzi o cenę za klub to moim zdaniem przyzwoita jak za klub, który realnie nie jest nic wart. Natomiast, o ile to drugie jest prawda, to rzeczywiście powinno się zapewnić finansowe środki na funkcjonowanie klubu. Przy tym jedna uwaga. Nie ma w tym przypadku mowy o czymś takim jak "inwestycja".
kanciak napisał(a):Nie może być tak, że ktoś będzie zarządzał klubem za pieniądze miasta przy minimalnym udziale własnym.
Trochę dziwne ale możliwe, że Malezyjczycy z jednej stron chcieli zapłacić cash a z drugiej mogli żądać dalszego finansowania przez Miasto bez własnych finansowych deklaracji.
kanciak napisał(a):W Zagłębiu obawiają się również scenariusza, że po sprzedaży klub stanie się oknem wystawowym dla jakieś grupy menedżerskiej.
A dla Innfootball klub nie jest oknem wystawowym?
kanciak napisał(a):W Zagłębie nie można wejść tylko na chwilę, bo akurat jest sukces – mówi Chęciński.
Ostatni sukces to myśmy odnieśli 41 lat temu Panie Prezydencie.
kanciak napisał(a):Wygląda na to, że nowego inwestora nadal będzie też szukał prezes Marcin Jaroszewski
Powodzenia.
No chyba że nowym inwestorem okażą się znowu Książek z Kozielskim.
kanciak napisał(a):Nie zrezygnowałem wtedy ze zwykłej próżności. Tyle lat pracy... Chciałem być tym prezesem Zagłębia w Ekstraklasie.
Chciałeś Prezesie zrezygnować. Ale nie zrezygnowałeś bo nie chciałeś zrezygnować bo chciałeś być Prezesem salonów ekstraklasowych. Uważam, ze jakbyś jeszcze teraz zrezygnował to zachowałbyś przynajmniej resztkę godności. Ale nawet jak będziesz chciał zrezygnować to nie zrezygnujesz bo nie będzie chciał zrezygnować. Z próżności czy kij wie czego jeszcze.
kanciak napisał(a): Potem chciałem odejść w trakcie sezonu. Spotkałem się jednak z prezydentem. Z drugim współwłaścicielem. Przekonywali, żebym się nie poddawał. Że powinienem zostać i pomóc klubowi wydostać się z tej trudnej sytuacji.
No toś pomógł Prezesie. Zatrudniając masę grajków za furę pieniędzy. Ktoś z tego grona został jeszcze?
kanciak napisał(a):Nakreślimy sobie nowy plan. Plan, jaki mieliśmy w klubie wcześniej
Chyba plan urlopowy. Albo plan imprez w sezonie. Chętnie bym zobaczył przede wszystkim plan rzeczowo-finansowy na kolejny rok. Poza tymi 4,6 mln zł w tym roku i kolejnymi w przyszłym z budżetu Miasta.
kanciak napisał(a):Realizowaliśmy fajne akcje marketingowe.
Może mnie ktoś oświecić jakie?
Reasumując. Może i z egzotycznym inwestorem to i racja choć jest w cholerę instrumentów aby zabezpieczyć klub. Natomiast z wypowiedzi Chęcińskiego i Jaroszewskiego jedzie hipokryzją na na odległość.