przez jondek 2017-07-14, 7:37 am
Ostatni etap negocjacji w sprawie kontraktu reprezentanta Angoli, Alexandra Christovao, nie miał w Sosnowcu pomyślnego przebiegu.
Parafowanie dokumentów miało nastąpić wczoraj najpóźniej we wczesnych godzinach popołudniowych. Tymczasem negocjacje z rumuńskim agentem zawodnika trwały bez mała do wieczora. I zakończyły się zerwaniem rozmów.
Jaki był powód takiego obrotu sprawy? Oględnie rzecz ujmując, menedżer reprezentanta Angoli nie wzbudził w Sosnowcu przesadnego zaufania. Wręcz przeciwnie – jego zachowanie zrodziło podejrzenia, że umowa Christovao z serbskim FK Javor Ivanjica jest skonstruowana nieco inaczej, niż to pierwotnie sam agent przedstawiał. Jedyny pewnik jest taki, że obecny kontrakt czarnoskórego snajpera zachowuje ważność do 2019 roku. Biorąc pod uwagę dotychczas trudną współpracę polskich klubów z bałkańskimi, nie wróży to niczego dobrego. Katowicki Sport