Najpierw cytacik prasowy? - medialny: jakkolwiek z terenów "dość dalekich" Zagłębiu, jednak w kontekście dywagacji "kogo kupić, a kogo sprzedać". Kontekstowo, może i podpowiada cokolwiek, dlaczego J. Urban tak zdecydowanie odpowiedział Prezesowi Zagłębia, w słowach, które jakby Prezes przedstawiał nawet, jako dziwne... że gdzieś tam J. Urban mówił, iż ma żal, że w Lechu już nie pracuje - a tu odpowiada: "nie jestem zainteresowany pracą w Zagłębiu Sosnowiec". Niezależnie jednak od tego, jak to z J. Urbanem było i jest...
Wklejam - jako "śmiech przez łzy"? Po prostu, rozbawiony, że jednak gdzieś tak blisko, w tej samej Polsce, inny świat istnieje? A może - dla umocnienia wiary, że jednak inny świat jest możliwy i istnieje?:
http://sportowefakty.wp.pl/pilka-nozna/ ... zmocnienia 9 stycznia późnym wieczorem Wirtualna Polska o transferach w Lechu napisał(a):(...)Klub poinformował kibiców o kolejnym wzmocnieniu w SMS-ach oraz mediach społecznościowych. "Orzeł wylądował -(STOP)- Zagraniczny lewy obrońca -(STOP)- Jutro testy -(STOP)- Więcej jutro, dobrej nocy -(STOP)- ;)" - taką wiadomość otrzymali fani Lecha Poznań.
Nazwisko zawodnika nie zostało jednak opublikowane. Szczegóły oficjalnie znane będą we wtorek. Jeśli testy medyczne wypadną pozytywnie, to transfer zostanie sfinalizowany.(...)
Teraz zaś II część mojej wypowiedzi, pozornie jakby sprzeczna - ale weźmy raczej jako dopełnienie. Otóż, po pierwsze, z racji mojej życzliwości dla Kolegów, by zdrowi byli i sobie nerwów nie psuli (w co niektórzy może z trudem będą chcieli wierzyć, kontrargumentując, że jak tak mogę twierdzić, napisawszy tyyyylleeee tekstów w moich wpisach i

w takim stylu... A jednak, proszÄ™,

uwierzcie)... Otóż, w trosce o zdrowe nerwy i psychikę - podpowiadam: skończcie przejmować się póki runda się nie zacznie, transferami. Jeżeli nie potraficie nie dać się ponieść zobaczywszy wiadomości o transferach - po prostu nie oglądajcie ich w ogóle. Tak jest z transferami w Zagłębiu - i tak będzie. Nic nie powiedzą przed faktem, jeżeli powiedzą, to prawdę inaczej - bo i Prezes

przecież, Kol. Auguście: nie skłamał, bo przecież nie podkupywał Pogoni D. Banasika... On tylko okazał przychylność Pogoni, skoro sugerowała, że ma potrzebę takiej a takiej kasy i to tak dużą, że i przez oddanie trenera mogą ją osiągnąć - no to im łaskawość okazał, dobre chłopisko, spełnił ich prośbę, bo akurat taką kasę miał...
Tak więc - nie liczcie na nic więcej, oni nie potrafią. I/lub/albo inaczej: nie mogą?
Natomiast - niezależnie od tego, czy de facto Zagłębie chce awansować czy nie, bo wciąż nie wiemy, co postanowił B. Leśnodorski i/lub S. Dudek - to w tej metodzie jest pewna logika! W wypadku nie za dużej kasy do dyspozycji, czy chcąc zapewnić lepszych graczy za mniejszą kasę - czekać mogą na transfer "alternatywny", że lepszy okaże się, preszarżuje, jak np. Zb. Małkowski, w negocjacjach, że inny jeszcze lepszy go ubiegnie itp: i pod koniec będzie miał skłonność i gorsze warunki przyjąć, mając jednak wyjście honorowe, jakim jest z racji marki Zagłębie (tu chyba Zb. Małkowskiemu nie wyszło, w każdym razie jestem sceptyczny, tak jak od początku pytałem, czy to na serio mówią, bo mi się kłóciło z metodą Zagłębia, jakkolwiek w uczciwej umowie coś mógł dać Zagłębiu, jako bramkarz doświadczeniem porządkujący i uczący, choć więcej chyba dałby dobry trener bramkarzy, jak G. Kurdziel, jak ktoś tu już to pisał). Tak więc - np czekając na końcówkę negocjacji, by taniej lepszych złapać, albo z innych racji jeszcze: niektóre transfery muszą lubić ciszę.
Z tej racji - jak napisałem wyżej, że niektóre transfery muszą lubić ciszę - niezależnie więc, czy Zagłębie stać na inny świat, czy nie potrafi: to w tym punkcie tej praktyki Klubu będę bronić, jako przynajmniej możliwe, że sensownej.
A czy ten inny świat jest w Zagłębiu możliwy? Hm. To już inny problem. Z tego, co dotąd pisałem, chyba jasno wynika, że trudno w to uwierzyć.
Potrzeba by ludzi o innej mentalności - i czy jest to możliwe nie tylko przy tych ludziach ale i tych układach? Z tym, że skoro tak daleko idziemy - to dodam, co już lata temu pisałem tu ja i niektórzy inni: tej innej mentalności też trzeba w świecie kibicowskim, o perspektywie na Klub Kibica bardziej w stylu zachodnim niż "naszym polskim" siermiężnym a nawet czasem rzezimieszkowym. Jakkolwiek, oczywiście - trzeba jej koniecznie w Klubie, czyli znów wracamy: wizja i plan u Prezesa, Nadzorczych, Zarządu...
Wtedy na przykład - o transferach szłyby takie jak w Lechu smsy - a przynajmniej, póki Zagłębie nie będzie finansowym potentatem - takie szłyby przy części przynajmniej transferów i wspomniane milczenie przy innych transferach już nie drażniłoby tak bardzo.
Gdyby ten inny świat istniał, rzecz jasna.
Pozdrawiam.