Pogon Siedlce - Zaglebie Sosnowiec Sobota 26.03.2016 11.45

[novack]

Jest mi przykro to pisać, ale Artur Derbin popełnia kolejne błędy, pomijając błedy w przygotowaniu i taktyczne w poprzednich meczach:
- Siara a nie Fonfara na obronie,
- Fonfara a nie Hiszpan w srodku,
-Paluch a nie Arak ,
-dlaczego nie Fabisiak który ostatnio grał dobrze?

Obawiam się ,że Artura zagłaskaliśmy ( kibice, MJ, Polsat...) robiąc z Niego gwiazdę. Szkoda...bo na pewno bedzie kiedyś bardzo dobrym trenerem.
Bardziej od porażki martwi mnie zachowanie zawodników ..bez wiary w zwycięstwo, bez determinacji, bez złości że przegrywamy.
Dlaczego takie zachowanie

Mam dokładnie te same uwagi i odczucia. Dodałbym jeszcze dziwne ustawienie Łysego, który jest za daleko od bramki przeciwnika, co skutecznie ogranicza mu mozliwosc oddawania strzałów na bramke, ktore sa jego atutem. Do tego brak reakcji Derbina w postaci zmian juz w przerwie. Trzymanie Paluchowskiego przez 75 minut to sabotaż. Wyobraźmy sobie,że to Arak ma te dwie główki w poou karnym. Wiem, że nie da sie tego tak wprost przełożyć, ale ja pozostaje przy swoim, za dzisiejsza porażkę całkowicie winię Derbina z powodow jak wyzej.

[Qcu20]

Tymczasem Paweł Abbott daje Arce awans do Ekstraklasy.

[slawekchicago]

Wiec na szybko , zaden pan choc piwa razem nie pilismy . atak na powaznie nie widzialem meczu z Kluczborkiem dlatego mecz traktowalem jako wypadek przy pracy po dzisiejszym hmmm nawet ciezko to ocenic , choc gdzies juz pisalem przy tak grajacym Udo mamy problem po Martin po pierwsze bez formy po drugie nigdy nie byl dobry w defensywie . drugie skrzydlo troche dziwie sie Arturowi , ja bym zaryzykowal Fonfara na prawej obronie a w pomocy Siara , srodek jednak Lukasz z Carlesem . Prawie wszystko jesli nie wszystko zle porobily Nam kontuzje . Bo martin byl slaby (z relacji juz w niedziele ) i zabraklo Nam Bajdurka . a moze sprobowac , czemu nie jak Jovan wroci on na lewej obronie a przed nim Udo . Nie chce krakac ale czy runda nie skonczyla nam sie gdzies w 22 minucie meczu w Poznaniu , OBY NIE

[novack]

Ze źródeł zbliżonych do Stawikow słyszałem, że Jovan jest przymierzany na... środek obrony (będzie czwarty na tę pozycję). Za Derbina i to jest mozliwe.

[August]

Ze źródeł zbliżonych do Stawikow słyszałem, że Jovan jest przymierzany na... środek obrony (będzie czwarty na tę pozycję). Za Derbina i to jest mozliwe.

Niezłe jaja.Już jesienią źle to wyglądało. Markowski z Sołowiejem powinni być odstrzeleni. Zostali , a do nich dołączył artysta zakontraktowany na podstawie jutuba choć może przydałby się ale na na pewno nie jako stoper. Najgorsze, że niw wyciągamy wniosków z własnych błędów.

[Aro1906]

Fidziu do zmiany, nie dość że nie chce mu się biegać tak jak kiedyś za piłką to jeszcze mało skutecznie, a w dodatku te przyjęcie piłki, która na każdym kroku mu odskakuje...

Arak powinien grać od 1 minuty, pokazał to dzisiaj strzelając bramkę w 94 minucie, założę się że ten cały Paluchowski nawet by nie dobiegł do tej piłki gdzie Arak trafił 2 bramkę dla ZS.

Pribula jak grał w jesień bardzo dobre spotkania teraz jest do zmiany, tak jak w przypadku pierwszego z wymienionych - nie chce mu się biegać po boisku, stoi cały czas i tylko czasem wyjdzie mu jakieś podanie, a często nawet nie rusza się z miejsca i dyktuje spalone.

Co do bramkarza, z jednej strony nie były to raczej bramki w których on zawinił jednak i tak większe uznanie dla mnie ma Fabisiak i to on powinien stać na bramce w meczach. Rozumiem, że trener chciał dać odpocząć przez pp Fabisiakowi i pograć rezerwie ale jednak Fabisiak ma lepsze te ruchy co pokazał już niejednokrotnie rzucając się w różne strony w obronie piłki.

Dziś pierwszy raz nowy zawodnik z legii pokazał się z lepszej strony, w końcu coś grał, a nie tylko wywracał się na faule. Mam nadzieje że z Arakiem uda mu się powojować w polu karnym w następnych meczach.

Ogólnie patrząc na cały zespół to gra bardzo powolna i bez jakiejkolwiek dynamiki. Jak ogląda się te podania to ledwo dolatują one do zawodników. Ogólnie zero agresji i dynamiki, mało biegania i powolne ruchy. Jak kiedyś byliśmy chwaleni za super kontry to teraz ledwo udaje nam się czasem wyprowadzić cokolwiek. Najbardziej denerwujące jest gdy 4+ naszych zawodników jest w polu karnym przeciwnika, a nagle nasz piłkarz który "panikuje" postanawia podać piłkę do naszego bramkarza na drugą stronę boiska. Gdy nie będziemy szukać bramek to nigdy ich nie zdobędziemy.

Nie można też sobie wmawiać, że tu chodzi tylko i wyłącznie o naszego kontuzjowanego kapitana bo założę się że w takiej formie innych zawodników to nawet on by nie pomógł. Cały zespół musi się szybko ożywić bo inaczej będzie to tak wyglądało do końca rundy wiosennej.

[Adam1906]

Ogólnie patrząc na cały zespół to gra bardzo powolna i bez jakiejkolwiek dynamiki.

Ciekawe spostrzeżenie. Może wypadałoby spytać się trenera Artura Derbina dlaczego podczas zimowych przygotowań do sezonu tak bardzo się uparł na podnoszenie ciężarów na siłowni, notabene nieadekwatnych do możliwości fizycznych poszczególnych zawodników. Trzeba być ślepym żeby nie zauważyć, iż plaga powtarzających się non stop drobnych kontuzji oraz anemiczna gra niektórych z naszych piłkarzy to efekt dostania w pizde na siłowni. Moim skromnym zdaniem słaba gra naszej drużyny to efekt złego przygotowania fizycznego i o ile w Suwałkach, Gdyni oraz Poznaniu jeszcze to jakoś wyglądało, to kryzys przyszedł bardzo szybko już w meczu z Kluczborkiem.

Ps. Chyba się nie mylę, że w klubie nie mamy kogoś takiego, jak trener od przygotowania fizycznego?

[pyla]

Aro1906 napisał że nie dziwi się że trener nie wystawił Fabisiaka tylko dał mu odpocząć - Ja się kużwa pytam po czym dał mu odpoczywać / na kopalni pracuje a wieczorami trenuje? / zresztą dotyczy to całej drużyny. Jestem tak wk...ny bo takie samo dziadostwo przerabialiśmy nie tak dawno w 2 lidze. Brak Dudka i co i nie ma drużyny? Zwalanie winy na gre w pucharach , a co za tym idzie mówienie o zmęczeniu to zakrawa na kpiny. Na sedziego nie ma co psioczyć, jak się gra o awans to z takim Kluczborkiem czy Siedlcami 6 pkt. powinno przyjść lekko ,łatwo i przyjemnie. I prosze nie pisaćmi że jesteśmy beniaminkiem - jesteśmy ZAGŁĘBIEM SOSNOWIEC a to zobowiązuje.

[Anakin]

Ogólnie patrząc na cały zespół to gra bardzo powolna i bez jakiejkolwiek dynamiki.

Ciekawe spostrzeżenie. Może wypadałoby spytać się trenera Artura Derbina dlaczego podczas zimowych przygotowań do sezonu tak bardzo się uparł na podnoszenie ciężarów na siłowni, notabene nieadekwatnych do możliwości fizycznych poszczególnych zawodników. Trzeba być ślepym żeby nie zauważyć, iż plaga powtarzających się non stop drobnych kontuzji oraz anemiczna gra niektórych z naszych piłkarzy to efekt dostania w pizde na siłowni. Moim skromnym zdaniem słaba gra naszej drużyny to efekt złego przygotowania fizycznego i o ile w Suwałkach, Gdyni oraz Poznaniu jeszcze to jakoś wyglądało, to kryzys przyszedł bardzo szybko już w meczu z Kluczborkiem.

Ps. Chyba się nie mylę, że w klubie nie mamy kogoś takiego, jak trener od przygotowania fizycznego?

No to chyba czas przestać się śmiać ze Smyły i Szukiełowicza. Bo po tak "autorskim" przygotowaniu do sezonu to za chwilę Derbin będzie mógł co najwyżej worki z piaskiem na budowie ZPS nosić

[Inż. Mamoń]

Niestety nasze Zagłębie coraz trudniej się ogląda. Po drugiej bramce dla Kluczborka było już wiadomo, że awans poszedł się je....ć, dlatego wypowiedz trenera (o uciekających marzeniach) po kolejnym dramacie w Siedlcach robi z kibiców idiotów i ośmiesza naszego szkoleniowca !
Z naprawdę dobrej drużyny poprzedniej rundy zrobiła się grupa przypadkowych ludzi zebranych z ogłoszenia. Dla mnie największym rozczarowaniem jest Pribula, jego gra i postawa na boisku to dramat, jest cieniem gracza z jesieni. Brak walki, zaangażowania i proste błędy techniczne. Kolejnym daremnym zawodnikiem, z tą różnicą że on już od dawna ubija dno, jest Sierczyński. Druga bramka idzie ewidentnie na jego konto, dziwi tylko powód trzymania tego zawodnika, ponieważ na jego pozycję wśród graczy prawonożnych na rynku transferowym jest spory wybór. Następnie mamy kolejny mecz Wilka i kolejny raz gdzie Wilk wchodzi z ławki ma super okazję i epicko pierd.....li, mowa tutaj o kontrze gdzie połowa naszej drużyny wbiegała w pole karne Pogoni i wariantów do strzelenia było mnóstwo !!! Jest w końcu jeden pozytyw a mianowicie pan Paluchowski, po wczorajszym meczu sam się wykreśli z listy zawodników pierwszego zespołu, gratulujemy !!!!

[lesław1]

nie jestem może zadowolony z gry zespołu, ale to co czytam na drużynę to jesteście ZWYKŁYMI FRAJERAMI A NIE KIBICAMI ZAGŁĘBIA- TAKIE OBELGI MOŻECIE PISAĆ NA SWÓJ UKOCHANY KLUB Z KATOWIC - DZIWKI SUKCESU

[krysteksc]

nie jestem może zadowolony z gry zespołu, ale to co czytam na drużynę to jesteście ZWYKŁYMI FRAJERAMI A NIE KIBICAMI ZAGŁĘBIA- TAKIE OBELGI MOŻECIE PISAĆ NA SWÓJ UKOCHANY KLUB Z KATOWIC - DZIWKI SUKCESU

Mogę jedynie powiedzieć tyle jeśli awansują do finału PP to ci sami ludzie będą się zachwycać nad nimi i te słowa w pełni się potwierdzą zatrzymajcie się na chwile i zobaczcie gdzie byliśmy rok temu kiedy to awans do I ligi był dla nas marzeniem które było bardzo odległe a dziś czołówka ligi i półfinał PP może robią błędy może w przygotowaniach nie było wszystko tak jak powinno ale pamiętajcie że najlepiej uczymy się na swoich błędach ja byłem na każdym meczu Zagłębia wiosną zeszłego roku tak samo jesienią i nawet jeśli okaże się że o nic nie będziemy grać pod koniec rozgrywek dalej będę chodził bo zasłużyli na to a jeśli ktoś mi powie że w meczu z Kluczborkiem im się nie chciało to go wyśmieje nie wychodziło nie mieli momentami koncepcji ale zapierdzielali w meczu z Siedlcami gdyby nie ten karny mogło być naprawdę jeszcze różnie a bramka na 2:0 ile takich strzałów wyjdzie ? 1 na 50??
Wymagamy od nich na każdym kroku ale czasem spójrzmy na siebie i wymagajmy od siebie samych bo nie sztuką jest stanąć na trybunie gdy przyjedzie do nas Lech i dopingować cały mecz czy to Lech czy Cracovia czy Kluczbork oni tego dopingu potrzebują tak samo i równie bardzo im pomaga co już nie raz podkreślali.
I jeszcze jedno " Na dobre i na złe" a nie "Na dobre i na złe ale lepiej wygrywajcie "
Przez ten sezon mieliśmy tyle ważnych prestiżowych WYGRANYCH meczów ile przez te wszystkie lata w II lidze nie było gdy odprawiliśmy 2 razy Gieksę Górnika byliśmy z nich dumni i nosilibyśmy ich na rękach a teraz gdy mają trudny okres i jest im ciężko to po nich jedziecie
Ja wierzę że w piątek na Miedzi zobaczę przełamanie chłopaków .
Ja mawia Adam : KIBICEM SIĘ JEST A NIE BYWA i koniec kropka.

[Inż. Mamoń]

Czyli nic się stało, wszystko zajebiście, niech nas ogrywają ogóry z Kluczborka i Siedlec. Brawo chłopaki zrobiliście awans więc po chu... się rozwijać, po chu.... walczyć w każdym meczu o zwycięstwo. W I lidze też jest fajnie, zostańmy tu na kolejne 7 lat !!!

[comitam]

Jak to jest gdy tylko jakaś drużyna dostaje zadyszki to wszyscy po niej jadą? Ilu z was rok temu przewidziało walkę o finał PP lub szansę wywalczenia awansu do ekstraklasy? pobyt jeszcze jeden sezon w 1 lidze dobrze zrobi drużynie bo awans mógłby oznaczać więcej takich wyników jak z Zawiszą. Zresztą 1 liga po spadku znanych marek tez będzie dla Sosnowca atrakcyjna i pewne jest, że nie będziemy dostarczycielami punktów. W tym wszystkim najsmutniejsza jest frekwencja na Ludowym bo jak tak dalej pójdzie to na wyjazdach będzie więcej kibiców niż na własnym stadionie.Zastanawia mnie dlaczego klub nie sprzedaje biletów 2 w 1 i taki bilet z Lecha byłby ważnym biletem na następny mecz u siebie...Pamiętajmy, że to nie Legia i klub po roku udanej gry z polotem ma prawo na słabszy okres, a spowodowane to jest tym, że kiedyś grali o nic i nie mieli respektu przed nikim, teraz wytyczone cele i zaczyna się gra na remisy i 0 z tyłu jak w II lidze.Nie wymagajmy cudów tylko realnie na to spójrzmy.

[krysteksc]

Nie zostawajmy na 7 lat w tej lidze ale też nie wymagajmy, żeby nagle zaczeli wszystko wygrywać,bo tak się nikomu na świecie nie udaje przed początkiem sezonu mòwiliśmy o spokojnym utrzymaniu a prezes sam przyznał że ta liga to okres przejściowy i ekstraklasa ma przyjść w ciągu 3 lat. Pewnie, że te porażki bolą ale zobacz jak dużo ugraliśmy w tym sezonie a balonik był może na wyrost pompowany ale nadal mamy do zagrania 10 meczòw, dużo może się zdarzyć ja wierzę w Artura i drużynę. Powtórzę raz jeszcze ja z Kluczborkiem widziałem chęci nie przeszli obok meczu.