Arka Gdynia - ZAGŁĘBIE SOSNOWIEC piątek 11.03.16 g.20.30

Dyskusje o wszystkim co dotyczy piłkarskiego Zagłębia Sosnowiec
http://zaglebie.sosnowiec.pl

Moderatorzy: flex, turku, Landryn, Smazu, krzysiu, LucasUSA, swiezy52

Re: Arka Gdynia - ZAGŁĘBIE SOSNOWIEC piątek 11.03.16 g.20.30

Postprzez django 2016-03-07, 9:51 am

Anakin napisał(a):Mam nadzieję, że Ferrari Czerczesowa jeszcze po prostu nie odpaliło.


Ja też, tym bardziej że w sparingach pokazywał potencjał. Nie wiem czy prezes dobrze zrobił z tym komentarzem na konferencji. Chłopak tak naprawdę niewiele zagrał w życiu na poziomie wyższym niż trzecia liga i ściąganie presji akurat na niego może się okazać nie najlepszym pomysłem. Wierzę, że w końcu odpali, ale z Arką chyba warto sięgnąć po sprawdzone rozwiązania.
django
 
Posty: 4015
Dołączył(a): 2007-01-09, 12:27 am
Lokalizacja: Sosnowiec


Re: Arka Gdynia - ZAGŁĘBIE SOSNOWIEC piątek 11.03.16 g.20.30

Postprzez Anakin 2016-03-07, 10:26 am

Prezes źle zrobił. Ale też znajdując się w takim miejscu po jesieni i mając trochę czasu do wznowienia potrzebowaliśmy gotowego grajka wzmacniającego na już czyli takiego, który będzie wzmocnieniem na mecz z taką Gdynią. Tym bardziej, że duet BB jest tylko wypożyczony.
Anakin
 
Posty: 1775
Dołączył(a): 2011-06-06, 10:00 am

Re: Arka Gdynia - ZAGŁĘBIE SOSNOWIEC piątek 11.03.16 g.20.30

Postprzez Tomcjo 2016-03-07, 10:08 pm

Patrzę na mecze Arki w Gdyni i szału nie ma . Pojechali Wisle 4-2 i pokazali ze ta drużyna im leży . Ale patrzę dalej na czołowe drużyny i po kolei Zawisza 1-1 , Stomil 0-1 . A wiec z trzech meczy z silnymi rywalami na własnym boisku wygrali tylko jeden . Patrzę na słabeuszy a i tu 0-2 z Wigrami i 1-1 z Kluczborkiem .
A jak to jest u nas . Wyjazdy na boiska czołówki to niestety porażki z Wisła 1-3 , klęska 1-6 z Zawisza za to wygrana w Olsztynie 4-2 . Z pozostałych siedmiu wyjazdów wygraliśmy az cztery .
Czy Arka jest faworytem ? Niech tak myślą . A ja widze w tych statystykach szanse na conajmniej remis . A jak zagramy sprytnie , wręcz cwanie i na dodatek skutecznie to jest pewna szansa na duży sukces .
Bo Zagłębie nic nie musi , moze wszystko !!!
Tomcjo
 
Posty: 7202
Dołączył(a): 2005-07-30, 6:49 pm
Lokalizacja: AYR Scotland

Re: Arka Gdynia - ZAGŁĘBIE SOSNOWIEC piątek 11.03.16 g.20.30

Postprzez Inż. Mamoń 2016-03-07, 10:29 pm

Prawda jest niestety taka, że nie jesteśmy jeszcze na tyle silnym zespołem żeby na przestrzeni 5 dni rozstrzygnąć na swoją korzyść dwa arcytrudne mecze wyjazdowe. Jeden z nich musimy niestety odpuścić i tak się właśnie zastanawiam który to będzie. Wg mnie lepiej przej...ć 4-0 w Gdyni i ugrać bramkowy remis w Poznaniu niż oba mecze dostać w plecy po 2-0. Dla mnie idealne rozwiązanie to takie kiedy nasza drużyna po Gdyni nie wraca do domu tylko robi sobie mini obóz gdzieś w Wielkopolsce, jednak na takie luksusy to chyba nawet co niektóre drużyny z ekstraklasy nie mogą sobie pozwolić.
Inż. Mamoń
 
Posty: 222
Dołączył(a): 2005-08-27, 2:23 pm
Lokalizacja: D.G.

Re: Arka Gdynia - ZAGŁĘBIE SOSNOWIEC piątek 11.03.16 g.20.30

Postprzez slawekchicago 2016-03-08, 3:59 am

Inż. Mamoń napisał(a):Prawda jest niestety taka, że nie jesteśmy jeszcze na tyle silnym zespołem żeby na przestrzeni 5 dni rozstrzygnąć na swoją korzyść dwa arcytrudne mecze wyjazdowe. Jeden z nich musimy niestety odpuścić i tak się właśnie zastanawiam który to będzie. Wg mnie lepiej przej...ć 4-0 w Gdyni i ugrać bramkowy remis w Poznaniu niż oba mecze dostać w plecy po 2-0. Dla mnie idealne rozwiązanie to takie kiedy nasza drużyna po Gdyni nie wraca do domu tylko robi sobie mini obóz gdzieś w Wielkopolsce, jednak na takie luksusy to chyba nawet co niektóre drużyny z ekstraklasy nie mogą sobie pozwolić.


widze ze kolega nie ogladal meczu z Wigrami :-) :-) :-) otoz jest takie zgrupowanie , nie chce pomylic miejscowosci ale jest wracamy do Sosnowca po Poznaniu . A co do zdobyczy ??? mialem to napisac wczoraj ,przywiez "przyslowiowe" 4PKT jaka kolejnosc bez roznicy :lol: :lol: :lol:OCZYWISCIE MINIMUM 4 :brawo: :brawo: :brawo:
CZY WROCA JESZCZE DOBRE CZASY
slawekchicago
 
Posty: 3984
Dołączył(a): 2004-05-10, 4:54 am
Lokalizacja: Newcastle

Re: Arka Gdynia - ZAGŁĘBIE SOSNOWIEC piątek 11.03.16 g.20.30

Postprzez Anakin 2016-03-08, 7:44 am

Inż. Mamoń napisał(a):Wg mnie lepiej przej...ć 4-0 w Gdyni i ugrać bramkowy remis w Poznaniu niż oba mecze dostać w plecy po 2-0.

Nie siej defetyzmu. Zgodzę się, że granie na dwóch frontach dla nas jesienią było szkodliwe w kontekście ligi a i teraz rozegranie dwóch ważnych meczy w ciągu kilku dni będzie ciężkie ale odpuszczenie Gdyni i tak wysoka porażka będzie oznaczała praktycznie koniec gry o jakąkolwiek stawkę w lidze już na początku wiosny. A nawet dobry rezultat w Poznaniu nie oznacza, że awansujemy. Podejrzewam, że sztab zagra va banque i potraktuje obydwa mecze poważnie stosując rotacje w składzie.
Anakin
 
Posty: 1775
Dołączył(a): 2011-06-06, 10:00 am

Re: Arka Gdynia - ZAGŁĘBIE SOSNOWIEC piątek 11.03.16 g.20.30

Postprzez Blajpios 2016-03-08, 11:03 am

Anakin napisał(a):
Inż. Mamoń napisał(a):Myślę, że porażka przekreśla jakiekolwiek szanse na awans i skupi wszystkie siły na PP.

Mecz z Arką i pierwszy mecz z Lechem dzieli kilka dni. Obydwa gramy na wyjeździe. Dla gdynian będzie to znakomita okazja aby odskoczyć od nas natomiast dla Lecha rozgrywki PP to kluczowa sprawa jeśli chodzi o Puchary. Zwłaszcza jeśli Legia zdobędzie Mistrza i przejdzie Zawiszę wystarczy udział w finale. Zresztą Prezes Lecha mówił o tym w jednym
z ostatnim wywiadów. Dlatego w wersji pesymistycznej dwie porażki w najbliższych meczach mogą praktycznie zakończyć grę w tym sezonie jeśli chodzi o jakąkolwiek stawkę. Oczywiście tragedii nie będzie bo to co dotąd osiągnęliśmy jest wręcz ponad stan natomiast pod względem marketingowym nie byłoby dobrze. To co martwi przed meczem z Gdynią to nie do końca zrozumiała dal mnie taktyka. (...)

Z pewnością te dwa najbliższe mecze są "ustawiające najbliższą" przyszłość (czy może nawet kilka najbliższych, łącznie z rewanżem w półfinale) i niestety, oba najbliższe każdy z tych meczów może "podkręcić na siebie uwagę", prowokować jak sztuczny zając w zawadach psów angielskich, co da skutek, że w obu perspektywach, Pucharu i I ligi, mobilizacja będzie nadmierna i te "dwa szczyty różnych perspektyw" tuż obok siebie wyżyłują a żaden nie da zwycięstwa. Już czas jakiś temu było widoczne i też tu te słowa padły, że dla Lecha ścieżka pucharowa jest teraz szczególnie atrakcyjna a im gorsze ma wyniki w lidze, tym gorzej dla Zagłębia, bo nakręca to Lecha na Puchar szczególnie. Co prawda, wg tego co mi się kojarzy, pisałem już tutaj też - nie jest chyba tak, że Lechowi wystarczy udział w finale - ale to tylko trochę osłabiać może mobilizację Lecha, czy dokładniej, może wprowadza wahanie przy determinacji, ale tylko chwilowe. Tak, czy siak dla Lecha w tej chwili droga do pucharów europejskich jest bardzo krótka. Muszą wygrać nawet nie 3 mecze, jeden dwumecz (nawet raz przegrywając z Zagłębiem w półfinałach) i jeden finał. Z tego, co kojarzę, począwszy od tego roku żadnej konfiguracji, nawet gdbyby Legia zdobyła mistrzowstwo, nie wystarczy sam udział w finale. Jak jednak napisałem, to tylko spowolnienie na chwilę a potem tak czy siak mobilizacja dla Lecha. Ograć Zagłębie - a potem skoncentrowaną na wyścigu o Mistrzstostwo Legię w finale. Trudne, ale dla nich realne - a chyba dużo trudniejsze, na pewno dłużej trwające są niepewne walki w lidze, które sukcesu mogą nie przynieść. Toteż - mobilizacja na Zagłębie jest pewna. Potencjał zaś mają większy. Tak więc, może skończyć się na wyżyłowaniu, przez co braknie siły na walkę w lidze - a i tak niewiele da Zagłębiu. Jedynie, jak pisałem kiedyś, o tyle jest lepiej, że ponieważ finalista i tak nie gra w pucharach, to przeciwnicy sukcesu pierwszoligowca w Pucharach będą nie tak silni i nie tak zdeterminowani. Niemniej - tak czy siak, Lech zmobilizowany na ogranie Legii musi być najpierw "napakowany" na Zagłębie, może wyżyłować. Z kolei - nastawienie przed Arką i na Arkę Zagłębia też trochę niepokoi, jak tu co najmniej kilka osób podkreślało: niepewna gra z Wigrami, zbyt hurraoptymistyczne, trochę zadufajne podejście do Arki, która bynajmniej nie ma gorszego potencjału niż Zagłębie a ich choćby napastnicy naprawdę "każą" się obawiać, podobnie jak inne ich formacje. Znów - może się okazać, że "wyżyłują" już oni, sukcesu nie będzie dla Zagłębia w Gdyni - a wyżyłowane gorzej i do Poznania przygotowane pojedzie. Owszem, jest jakieś rozwiązanie za wczasu podzielić ekipy, przygotowując po 2 czy 3 zawodników wiodących, liderujących tylko pod kątem określonego meczu "w jednej ekipie" Arki - a inną dwójkę pod kątek Lecha, oczywiście, w połączeniu z innymi, którzy będą albo mniej wiodący ale nastawieni na jeden mecz - albo zagrają w obu meczach jako "dopełnienie". Czy to jednak realne? Czy tą drogą pójdzie sztab szkoleniowy?
Jakkolwiek - to jednak też i jedynie kawałek problemu. Do całości - pozostaje jeszcze ogólne pytanie - a czy Zagłębie strategicznie wie, czego chce? Czy wie, jak chce się rozwijać w najbliższym czasie, w najbliższych latach? Jeżeli bowiem nie jest to jakoś przekonywujące, to faktycznie, przegranie na froncie Pucharu Polski oraz szybkie odpadnięcie od walki o awans w lidze, będą stanowić marketingowo też klęskę - bo przy braku "strategicznego scenariusza" nie ma też scenariusza jak sytuację rozegrać marketingowo, do czego się odwołać. Zaś w tej perspektywie patrząc, ciągle się wydaje, że nie widać perspektyw innego patrzenia, jak liczenie na miejskie pieniądze i takie oczekiwanie trwa zamiast się rzeczywiście pobudzić do szukania innej perspektwy, bo jest logiczne, że odpowiedzialny Prezydent Miasta nie będzie w nieskończoność łożyć na sport zawodowy i to z rosnącymi ambicjami (czyli i kosztorysem) - kosztem bardziej ogólnie akceptowanych wydatków, jak choćby edukacja czy ochrona zdrowotna. Tymczasem - jakby w Zagłębiu ciągle nie patrzono na to, że takie zarządzanie to anachronizm, że już nawet w polskiej lidze raczej dołują kluby opłacane samorządowo i nie wygrają one w wyściigu o mistrzostwo z podmiotami prywatnymi.
Tak więc, podsumowując, jeżeli o mnie chodzi, to plan minimum byłby w obu meczach: by w żadnym nie polec z kretesem, by w obu wystąpić jako równorzędny rywal, potrafiący swoją grą zachwycić. Plan dostateczny, to byłoby jedno zwycięstwo w tych dobrych występach. Dobrze byłoby - gdyby np. zdecydowanie wygrać z Arką albo - wygrać dwumecz z Lechem. Dalsze sukcesy - to już wręcz szybowanie w kierunku bardzo dobrego, celującego występu itd. Oczywiście, gdyby zdecydowanie wygrać z Arką, dojść do finału w efektowny sposób i zachować siły na następne mecze, tak że też zagrają zwycięsko umacniając się i przez następne mecze w czołówce ligi: to już byłaby rewelacja. Jednak, dla mnie, niezależnie od tego czy tylko minimum plan zostanie zrealizowany, czy taka wersja super: to istotne jest, by jednocześnie w strategicznym myśleniu o przyszło.ci też realinie coś się zmieniało, by wychodzono z postkomunistycznej mentalności, że "jakoś za te miejskie pieniądze się coś załatwi".
Blajpios
 
Posty: 3073
Dołączył(a): 2004-07-08, 9:54 pm

Re: Arka Gdynia - ZAGŁĘBIE SOSNOWIEC piątek 11.03.16 g.20.30

Postprzez Anakin 2016-03-08, 12:38 pm

Blajpios napisał(a):Do całości - pozostaje jeszcze ogólne pytanie - a czy Zagłębie strategicznie wie, czego chce? Czy wie, jak chce się rozwijać w najbliższym czasie, w najbliższych latach? Jeżeli bowiem nie jest to jakoś przekonywujące, to faktycznie, przegranie na froncie Pucharu Polski oraz szybkie odpadnięcie od walki o awans w lidze, będą stanowić marketingowo też klęskę - bo przy braku "strategicznego scenariusza" nie ma też scenariusza jak sytuację rozegrać marketingowo, do czego się odwołać. Zaś w tej perspektywie patrząc, ciągle się wydaje, że nie widać perspektyw innego patrzenia, jak liczenie na miejskie pieniądze i takie oczekiwanie trwa zamiast się rzeczywiście pobudzić do szukania innej perspektwy, bo jest logiczne, że odpowiedzialny Prezydent Miasta nie będzie w nieskończoność łożyć na sport zawodowy i to z rosnącymi ambicjami (czyli i kosztorysem) - kosztem bardziej ogólnie akceptowanych wydatków, jak choćby edukacja czy ochrona zdrowotna. Tymczasem - jakby w Zagłębiu ciągle nie patrzono na to, że takie zarządzanie to anachronizm, że już nawet w polskiej lidze raczej dołują kluby opłacane samorządowo i nie wygrają one w wyściigu o mistrzostwo z podmiotami prywatnymi.

To jest naprawdę ważna kwestia, o której – zwłaszcza w klubie – mało kto się chce zmierzyć. Takie mecze jak z Arką i Lechem są ważne nie tylko z powodów stricte sportowych, ale także wizerunkowych, zwłaszcza, że klub nie wykorzystuje dobrej passy zespołu w celach marketingowych. Ba ! Nadal często o tym, co się dzieje w klubie dowiadujemy się z Wyborczej bądź innych mediów włącznie z podpisaniem umów sponsorskich. Być może niektórzy nie chcą takiego rozgłosu, ale trudno mi uwierzyć, że dotyczyłoby to wszystkich. Z taki m Banimexem można było podpisać umowę w trakcie konferencji, z udziałem dziennikarzy i obecności Prezydenta Miasta. Przytoczyłem też w poniedziałek info o fajnej akcji na Lechu dla gimnazjalistów, jakiej nigdy nie było na Zagłębiu. A to wśród młodzieży w takim wieku należy kształtować pasję do swojego klubu. Tym bardziej, ze w czasach takich możliwości informacyjnych nie wystarczy urodzić się i mieszkać w Sosnowcu aby być kibicem Zagłębia. Widzę więcej dzieciaków biegających po Sosnowcu w koszulkach Realu czy Barcy aniżeli Zagłębia. Dlatego pozostaje to co jedyne acz najlepsze. Jak najlepsze wyniki w lidze czy Pucharze gdzie o nas dobrze będą mówiły media. Dlatego tak ważny jest sukces przynajmniej w jednej z tych rozgrywek.
Natomiast co do klubu. Jaroszewskiego (poza b. dobrym układem legijno-miejskim) bronią po wyniki sportowe. Natomiast pozostała (poza szkoleniem grup młodzieżowych) „działalność” jest jaka jest. Nie ma jakichs akcji marketingowych dla kibiców, z jakością przekazywanych informacji też jest różnie. Sponsorów – jak Banimex – pozyskuje Miasto. To rzeczywiście krótkowzroczna polityka oparta na przychylnym klubowi Chęcińskim. I nie widać szans na zmianę nastawienia. Dlatego – powtarzam – impulsem być może będą jakieś sukcesy. Natomiast szybkie odpadniecie z wyścigu może właśnie oznaczać klęskę pod wieloma względami.Dlatego dwa najbliższe mecze są tak ważne.
Anakin
 
Posty: 1775
Dołączył(a): 2011-06-06, 10:00 am

Re: Arka Gdynia - ZAGŁĘBIE SOSNOWIEC piątek 11.03.16 g.20.30

Postprzez zag23 2016-03-08, 3:35 pm

Mecz z Arką Gdynia nie bedzie decydowal o awansie do ekstraklasy to mowie wam juz teraz, zwycięzca tego meczu uwierzy że jest blisko ekstraklasy ale musi wygrac kolejne 13 spotkan a wiadomo że nie ma takich zespolow co by wygrywaly wszystko nawet Legia sie potyka z jakąś wioską to czemu Plock czy Gdynia nie potkną sie np z Wigrami, Sandecją lub Stomilem, grunt to nie przegrac wiecej niz 2 bramkami choc licze na niespodziankę...bo to Arka musi a my nie, my jestesmy beniaminkiem, który może awansowac ale nie na sile...co do meczu z Lechem to tak samo my nie bedziemy faworytem tego meczu i nie musimy wygrac , zwyciezca prawdopodobnie bedzie gral w Lidze Europy w eliminacjach, to by bylo cos dla naszego klubu, szansa na nowych sponsorow, choc pewnie Lech w LP wiecej by pokazal niz Zaglebie z perspektywy polskiej pilki i zbierania punktow do rankingu.
zag23
 
Posty: 985
Dołączył(a): 2004-10-22, 9:31 am
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Re: Arka Gdynia - ZAGŁĘBIE SOSNOWIEC piątek 11.03.16 g.20.30

Postprzez Tomcjo 2016-03-08, 3:40 pm

Niestety odpuszczenie pierwszego meczu nie da gwarancji na choćby punkt w Poznaniu . Wiec z Arka należy grać na full ale nie biegać jak wariat tylko ich punktować po profesorsku . Dokonać zaraz po przerwie kompletu zmian żeby jak najwiecej świeżych graczy było na Lecha . I tam tez nie ma co liczyć na ładna gre . Zaatakować na początku jak Craxa i spróbować cos strzelić a potem głownie z kontry . Przydadzą sie skrzydlowi którzy nie zagrali pełnego meczu w Gdyni . Ten mecz pokaże jaka mamy drużyna ale przede wszystkim jakimi taktykami sa trenerzy . Bo w zeszłym roku było słabo gdy graliśmy dodatkowy mecz pucharowy .
Tomcjo
 
Posty: 7202
Dołączył(a): 2005-07-30, 6:49 pm
Lokalizacja: AYR Scotland

Re: Arka Gdynia - ZAGŁĘBIE SOSNOWIEC piątek 11.03.16 g.20.30

Postprzez comitam 2016-03-08, 7:35 pm

mają 4 dni do Poznania po Gdyni wiec pisanie o zmęczeniu to jakas pomyłka. Do tego Lech gra w sobotę w Chorzowie mecz i łatwo im nie będzie.Zagłębie musi wymazać 1-6 z Zawiszą i z Gdyni co najmniej remis wskazany.Z tego co piszą to będzie komplet
comitam
 
Posty: 412
Dołączył(a): 2013-09-07, 7:18 pm
Lokalizacja: Saint-Nazaire

Re: Arka Gdynia - ZAGŁĘBIE SOSNOWIEC piątek 11.03.16 g.20.30

Postprzez Adam1906 2016-03-09, 7:44 pm

Trener Artur Derbin walczy z bólem głowy. I życzy każdemu takiego problemu...

Obrazek

Ustalenie wyjściowej jedenastki Zagłębia na piątkowy mecz z Arką Gdynia może przypominać układanie łamigłówki.

Jedna z najbardziej banalnych futbolowych prawd – zwycięskiego składu się nie zmienia. Jeśliby zawierzyć tej maksymie, w kolejnym meczu Zagłębia powinniśmy zobaczyć dokładnie tę samą jedenastkę, która rozpoczęła zwycięski mecz z Wigrami w Suwałkach (0:2). Wszystko wskazuje jednak na to, że nic takiego nie nastąpi. Po przymusowej pauzie wracają do zespołu trzej wartościowi gracze.

- Zaczyna się pozytywny ból głowy – mówi z uśmiechem trener Artur Derbin. – Pole kadrowego manewru przed piątkowym meczem z Arką Gdynia będzie duże. I dobrze. Runda wbrew pozorom nie jest krótka. Zdarzą się kartki i kontuzje, więc silna ławka rezerwowych będzie mocnym atutem w ostatecznym rozrachunku.

Do sosnowieckiego zespołu po kartkowej absencji wracają dwaj podstawowi obrońcy – Marcin Sierczyński i Łukasz Sołowiej. Ten pierwszy niemal na pewno ponownie wskoczy na swoją etatową pozycję, czyli na prawą obronę. Ten drugi będzie musiał wygrać rywalizację o miejsce na środku defensywy z Bułgarem Dimitarem Wezałowem, który na Suwalszczyźnie zaliczył w ekipie beniaminka udany debiut.

Do dyspozycji sztabu szkoleniowego będzie już także Martin Pribula. Słowacki skrzydłowy, wybrany do pierwszoligowej jedenastki rundy jesiennej, nie pojechał na mecz z Wigrami z powodu kontuzji stawu skokowego. Od wczoraj trenuje już jednak na pełnych obrotach. I pała chęcią gry o stawkę.

- Jest dobrze, nie odczuwam już żadnych dolegliwości – oznajmia uradowany Pribula. – Na stawie skokowym mam jeszcze taśmy stabilizujące, ale tylko po to, żeby czuć się bardziej komfortowo. Jestem gotowy do ligowej rywalizacji i liczę na występ w meczu z Arką.

W Suwałkach na pozycji lewego pomocnika zastępował go Michał Bajdur, jeden z czterech zawodników sprowadzonych na Kresową tej zimy. Nie należał do pierwszoplanowych postaci.

- Rzeczywiście, to nie był mój najlepszy występ – wystawia sobie surową cenzurkę Bajdur. – Wynikało to głównie z tego, że szybko objęliśmy prowadzenie i potem trzeba było mocno popracować w defensywie. Nie miałem więc wielu okazji, żeby zaprezentować swoje umiejętności na połowie rywala. Ale liczyło się dobro drużyny, a nie indywidualne popisy. Pokazaliśmy w Suwałkach wyrachowaną piłkę, dużą dyscyplinę taktyczną i to przyniosło pożądany efekt.
Dokładnie tak to ma wyglądać.

http://katowickisport.pl/pilka-nozna/ii ... 12479.html
Avatar użytkownika
Adam1906
 
Posty: 7170
Dołączył(a): 2009-11-13, 8:04 am
Lokalizacja: Dębowa Góra

Re: Arka Gdynia - ZAGŁĘBIE SOSNOWIEC piątek 11.03.16 g.20.30

Postprzez Adam1906 2016-03-09, 9:49 pm

Prawie 9 tysięcy osób na meczu pierwszej ligi? To możliwe już w piątek!

Niesamowicie zapowiada się piątkowy mecz w Gdyni, gdzie już w środę na dwa dni przed meczem z Zagłębiem Sosnowiec bilety prawie zostały wyprzedane. Na ten moment Arka sprzedała około 7500 wejściówek!

- Razem z osobami, które mają wykupione karnety mam wyprzedane około 7,5 tys. miejsc. Liczby jednak rosną tak szybko że za parę godzin będziemy mówili pewnie już o zupełnie innej frekwencji - mówi rzecznik prasowy Arki Gdynia Tomasz Rybiński.

Już sama liczba 2200 sprzedanych karnetów musi robić wrażenie, jednakże gdy doliczymy do tego jak Arka zagrała w Katowicach boom na wejściówki był wręcz nieunikniony. Dobry przeciwnik, znakomita oprawa i wyniki to czynniki które wręcz wymuszają na kibicach chęć pójścia na stadion. Kibice dodatkowo wzajemnie nakręcają siebie i znajomych, a od wczoraj w internecie z zapałem liczą ile wejściówek się sprzedało.

Dla porównania na hitowy mecz rozgrywany jesienią przeciwko Wiśle Płock w analogicznym okresie czasu sprzedanych zostało około 4000 biletów. Warto przypomnieć że Arka przed zbliżającą się rundą zwiększyła pojemność stadionu z 7240 do 9037 tysięcy.

Tym samym Arka najpewniej pobije rekord frekwencji z sezonu 2012/2013 kiedy to na mecz z Cracovią przybyło 7560 kibiców.

http://m.ekstraklasa.net/arka-gdynia/pr ... f643293d6a
Avatar użytkownika
Adam1906
 
Posty: 7170
Dołączył(a): 2009-11-13, 8:04 am
Lokalizacja: Dębowa Góra

Re: Arka Gdynia - ZAGŁĘBIE SOSNOWIEC piątek 11.03.16 g.20.30

Postprzez Anakin 2016-03-10, 8:18 am

Warto by było co nieco zepsuć gospodarzom humory. Cóż, będzie o tyle gorzej, że przy pełnej frekwencji nie będzie zorganizowanej grupy naszych kibiców. Ale może uda się poprawić bilans meczy z Gdynią:



Po raz pierwszy od ponad 10 lat Arka rywalizuje w lidze z Zagłębiem Sosnowiec. Łącznie oba kluby mierzyły się 21 razy.


Sezon 1974/75 (I liga):
12. kolejka: Arka Gdynia - Zagłębie Sosnowiec 1:0 (Herisz)
24. kolejka: Zagłębie Sosnowiec - Arka Gdynia 1:2 (Tandecki, Zieliński)

Historia meczów Zagłębia i Arka rozpoczęła się ponad 40 lat temu, od dwumeczu w ówczesnej I lidze. Arka była beniaminkiem, ale nieoczekiwanie wygrała dwa razy z silnym rywalem. Co ciekawe, mecz rewanżowy odbył się w Będzinie, bo tam wówczas grało Zagłębie. Waldemar Tandecki zdobył czwartą kolejną bramkę dla Arki, niestety ostatecznie żółto-niebiescy zostali zdegradowani przez najgorszy bilans bramek spośród... sześciu zespołów, które zgromadziły 26 punktów. To ewenement w historii I ligi, a później ekstraklasy. Mieliśmy takie czasy, że każdy z tej szóstki w ostatniej kolejce pewnie wygrał swój mecz.

Sezon 1976/77 (I liga):
4. kolejka: Arka Gdynia - Zagłębie Sosnowiec 1:1 (J. Kupcewicz)
19. kolejka: Zagłębie Sosnowiec - Arka Gdynia 0:0

Arce szybko udało się powrócić w szeregi najlepszych, tym razem na dłużej. W starciach z Zagłębiem padły dwa remisy, a gola dla Arki w pierwszym meczu strzelił Janusz Kupcewicz. Ostatecznie Zagłębie skończyło sezon na 5. miejscu, a Arkowcy utrzymali się, zajmując 11. lokatę.

Sezon 1977/78 (I liga):
5. kolejka: Zagłębie Sosnowiec - Arka Gdynia 1:2 (Dybicz, Adamczyk)
20. kolejka: Arka Gdynia - Zagłębie Sosnowiec 0:0

To był jeden z najlepszych sezonów w historii Arki. Naszych zawodników bali się już nawet najlepsi. Pierwszy mecz na Stadionie Ludowym wygraliśmy 2:1 po golach Andrzeja Dybicza i Krzysztofa Adamczyka. W rewanżu znów padł wynik bezbramkowy, co oznacza, że Zagłębie nie znalazło sposobu na Arkę w pierwszych sześciu meczach.

Sezon 1978/79 (I liga):
5. kolejka: Zagłębie Sosnowiec - Arka Gdynia 1:0
16. kolejka: Arka Gdynia - Zagłębie Sosnowiec 0:0

Najlepszy sezon w historii klubu, chociaż w lidze żółto-niebieskim nie szło aż tak dobrze. Dla przykładu - od 4 marca do 30 maja, czyli przez prawie trzy pełne miesiące Arkowcy w aż 9 meczach nie strzelili choćby jednego gola. Jednym z takich meczów był ten z Zagłębiem, zakończony bezbramkowym remisem. Jesienią po raz pierwszy w historii górą Zagłębie.

Sezon 1979/80 (I liga):
11. kolejka: Zagłębie Sosnowiec - Arka Gdynia 2:0
26. kolejka: Arka Gdynia - Zagłębie Sosnowiec 1:0

Sezon 1980/81 (I liga):
5. kolejka: Arka Gdynia - Zagłębie Sosnowiec 4:0 (J. Kupcewicz 2, Krzewicki 2)
20. kolejka: Zagłębie Sosnowiec - Arka Gdynia 3:1 (Pietrzykowski)

Sezon 1981/82 (I liga):
5. kolejka: Arka Gdynia - Zagłębie Sosnowiec 0:1
20. kolejka: Zagłębie Sosnowiec - Arka Gdynia 0:0

Ostatnie sześć meczów na szczeblu I ligi minimalnie dla Zagłębia. Warto zwrócić uwagę, że w aż czterech meczach Arkowcy nie zdobyli bramki. To był główny problem drużyny, która spadając z I ligi miała tylko 16 goli w 30 meczach.

Sezon 1992/93 (II liga):
2. kolejka: Arka Gdynia - Zagłębie Sosnowiec 0:0
19. kolejka: Zagłębie Sosnowiec - Arka Gdynia 0:0

Tym razem to rywale zaznali goryczy degradacji, a w obu meczach padł wynik bezbramkowy, który łącznie powtarzał się aż 7 razy w rywalizacji tych klubów.

Sezon 2001/02 (II liga):
7. kolejka: Arka Gdynia - Zagłębie Sosnowiec 2:0 (Kowalski, Ulanowski)
26. kolejka: Zagłębie Sosnowiec - Arka Gdynia 0:0

Sezon 2004/05 (II liga):
7. kolejka: Arka Gdynia - Zagłębie Sosnowiec 2:1 (Dymkowski, Piskuła)
24. kolejka: Zagłębie Sosnowiec - Arka Gdynia 1:2 (Kowalski, Hryszczenko)

Ostatnie mecze przed tym sezonem odbyły się ponad 10 lat temu, ale poprawiły żółto-niebieskim statystykę meczów z Zagłębiem. Ten rywal wyjątkowo "leżał" Łukaszowi Kowalskiemu, który dwukrotnie na przestrzeni kilku lat pakował mu piłkę do siatki.

Sezon 2015/2016 (akt. I liga):
4. kolejka: Zagłębie Sosnowiec - Arka Gdynia 4:2 (Nalepa, Yussuff)

Bilans ligowy:
Meczów: 21
Zwycięstwa Arki: 8
Remisy: 8
Porażki: 5
Bramki: 20 - 16

http://www.arkowcy.pl/artykul/9033/hist ... ebiem.html
Anakin
 
Posty: 1775
Dołączył(a): 2011-06-06, 10:00 am

Re: Arka Gdynia - ZAGŁĘBIE SOSNOWIEC piątek 11.03.16 g.20.30

Postprzez August 2016-03-10, 8:29 am

Niech mnie ktoś poprawi jeśli się mylę ale to właśnie w meczu z Arką jesienią 1978r. zakończonym bezbramkowym remisem swój debiut w naszych barwach na Ludowym zaliczył Marek Bęben
Divina favente clementia Romanorum imperator semper Augustus
August
 
Posty: 14656
Dołączył(a): 2005-04-19, 4:48 pm

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Piłka nożna

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników

cron