lesław1 napisał(a):chodzi ci o tego pana który wrócił na mecz z limanovią?
nie wiem czy to zależy od dykcji, wrodzonych zdolności czy nagłośnienie jest gorsze, ale obecnego pana to ciężko zrozumieć noi nie wita..."wspaniałem publiczności stadionu Ludowego.."
Nie żyje meczem, nie żyje atmosferą, czyta z kartki i tyle.
Nie ma jak kiedyś było, głośnego odczytywania nazwisk zawodników, nawet przy bramkach strzelonych jakoś stadion nie żyje tym wszystkim...
fajnego spikera ma np Legia Warszawa...