O rezygnacji z Gąsa pisałem już w rundzie wiosennej ub. sezonu po meczu z rybnikiem i ze stalą. Już wtedy twierdziłem, że chłop się nie nadaje na II ligę, jednak wtedy okazało się, że za naszym bramkarze stoi mur fanów. Byłem przekonany, że klub po awansie postara się o wzmocnienie na tej arcyważnej dla benjaminka pozycji, a tu nagle szok, nie dość że nikt nie przyszedł to jeszcze widzę Gąsa w wyjściowej jedenastce w meczu z Płockiem !!! Takiego kasztana co puścił na otwarciu to dawno nie widziałem, byłem na milion procent przekonany, że murawy długo nie powącha a tu pierwsza 11 z hanysami !!! Tylko i wyłącznie z powodu grania totalnego piachu przez ogóry z zagranicy skończyliśmy na zero z tylu. Kolejny mecz o punkty i kolejna szmata na koncie Szymusia. Trio trenerskie chyba liczy, że on sam zrezygnuje z numeru 1 w bramce bo co innego ich tłumaczy (łudzą się że będzie lepiej

???). Robi się coraz większy dramat z obsadą bramki, którego końca nie widać !!!! Licznik bije i na razie zatrzymał na 2 punktach straconych przez naszego bramkarza a to dopiero początek sezonu !!!!!