django napisał(a): Mirinio jednak nie byłby skłonny iść na finansowe ustępstwa.
 Chyba jednak nie:
Trzeba  rozwiązywać kontrakty za porozumieniem stron - czyli wypłacić odszkodowania bądź 
cały kontrakt. Nowy szkoleniowiec może chcieć własny sztab, kilku zawodników, a 
jeszcze powie, że mamy 6 punktów straty, więc awansu nie zapewni, dlatego 
interesuje go 1,5-roczna umowa. Koszty rosną lawinowo. A kto wie, czy po 6-7 
wiosennych meczach nie uznalibyśmy, że to jednak nie to i znów trzeba szukać 
następcy? Nie uważam, by zmiana trenera była jakimś rozwiązaniem. Nawet nie 
przyszło mi to do głowy - dodał Marcin Jaroszewski.
http://katowickisport.pl/pilka-nozna/ii ... 12479.htmlI tu oczywiście rodzi się pytanie przynajmniej o długość kontraktów z Mirinio, Wojtaszem i Derbinem bo nigdzie nie znalazłem wzmianki, przynajmniej jeśli chodzi o Zmyłę.