przez novack 2014-11-15, 2:35 pm
Kiedyś graliśmy z Ruchem Chorzów, później z Ruchem Radzionków, a ostatnio Ruchem Zdzieszowice. Dziś dokopała nam w dziesiątkę Puszcza, a pewnie pod wodzą Smyły nie dalibyśmy rady i Higienie Gać i Anemii Oświęcim, ale Jaroszewski nie musi sie niczego obawiać, przeciez właściciel nie dał mu wyraźnych celów na ten sezon, a w zasadzie dał "mota dwa miliony i se grojta" to se grają. Czy jest tutaj jeszcze ktoś, kto nadal twierdzi, że trzeba Smyle dać czas, że zmiana jesienią to za nerwowo, że może w przerwie zimowej podsumujemy? W najłagodniejszej wersji, po znajomości Smyła mógł dotrwac w Zagłębiu do Rozwoju, ale po przegranej u siebie z hanysami z drużyny osiedlowej powinien byc wyjebany na zbity pysk, a co łagodniejsi kibice powinni go bronić przed gniewem prezesa przy pożegnaniu,a co mamy? Wielką jak dziura budżetowa, czarną jak zielona wyspa... DUPĘ!!!
Jest taki skarb na dnie duszy polskiej zakopany, jak wierność sprawie z pozoru przegranej...