Puchar Polski 2014/15

[Anakin]

Oczywista zaleta Prezesa miala byc medialnosc - bo coz innego oczekiwac po doswiadczonym dziennikarzu sportowym? Nikt chyba nie oczekiwal, ze bedzie menadzerem i biznesmenem wszechczasow. Ale tutaj Prezes wlasnie zawodzi najbardziej - nie reaguje, nie slychac go, nie widac, spotkania w waskim gronie

Bo u nas właściciel klubu czyli Pan Prezydent i jego ludzie nie potrafią się wnieść ponad podziały i pomyśleć o sprowadzeniu doświadczonego menadżera. Ktoś tu pisał, nie pamiętam kto, żeby ogłosić konkurs w którym kandydaci mogliby przedstawić plan działania. W zamian dać bonusy, prócz odpowiedniej pensji odpowiedni procent od ściągniętych z prywatnego sektora pieniędzy. Prosty i niezły pomysł. Czy kiedykolwiek spróbowano pamiętam że za nieboszczyka Szatana jeszcze w Oranżadzie zrobiono konkurs który i tak anulowano bo "debeściakiem" był właściciel komisu samochodowego. Widać że w gronie ostatnich lat i tak najlepszy był Baczyński choć i on i wiekiem i mentalnością nie był już w stanie przeorganizować klubu. Bo mamy inne czasy niż te w latach 90 i potrzeba innych ludzi. Tymczasem poza wyżej wspomnianymi mieliśmy Adamczyka którego witano z wielka nadzieją i taką sama albo większą pogardą żegnano bo zrobił - jak się mówiło na mieście - niezły burdel finansowy. jest wreszcie i Jaroszewski który, jak powiadają, wysiudał Baczyńskiego dzięki znajomościom z Panią Wiceprezydent i pseudopomyśle współpracy z Legią co sprowadza się do tego że stajemy się powoli Oddziałem Zamiejscowym Centrali w Warszawie która zyskała możliwości szkolenia młodzieży na południu. na ocenę jeszcze przyjdzie czas ale sezon który całkowicie idzie na jego konto gość zaczyna od totalnej kompromitacji nawet biorąc pod uwagę za z lat świetności nic nie zostało poza wspomnieniami. Ale to wciąż z 200-tys. miasta reprezentant co najmniej półmilionowej czwórmiejskiej aglomeracji i mający fanów w całej Polsce i na świecie .I co najgorsze, facet który żyje na nasz podatników koszt nie umie skierować do fanów słowa "przepraszam".

[Qcu20]

Jeju jak Wy nic nie rozumiecie...

Ciągłe biadolenie, jak to my kibice jesteśmy robienie w chu**..I kogo to obchodzi? Prezydenta miasta, Prezesa, trenera? Odpowiedź brzmi...NIKOGO. Z całym szucunkiem dla Kibiców ale...Zagłębie Sosnowiec to PROWINCJONALNY klub, z którego śmieją się kibice z całej Polski. Nikogo w tym mieście nie zależy na awansie, bo awans nikomu nic nie da, a tylko trzeba będzie ponieść koszty większej, bądź mniejszej modernizacji stadionu. Nikt tego awansu w tym mieście nie chce..Jaroszewski siedzi na ciepłej posadce w III lidze, po co ma sie starać, udzielać skoro nikt mu za to dodatkowo nie zapłaci..Co innego gdyby dostawał kaskę, za to co zrobił. A tak..nikt nic nie wie..wszystko żyje swoim życiem ;)
I inwestora też nie będzie, bo na polskiej piłce nie da się zarobić ( Drzymała - Groclin, Cupiał - Wisła, Walter - Legia ). Został jeszcze prezez Comarchu z Cracovii ale to klub taki sam jak Zagłębie tułający się po 1 lidze, którego ambicjami jest utrzymanie i nic więcej. Ktoś dobrze zadał pytanie - "czy zainwestowałbyś w Zagłębie swoje/firmowe pieniądze?
NIE - bo po co? Pewna strata kapitału ;) Chyba, że byłbym Shejkiem Arabskim z morzem ropy naftowej, nie mającym co zrobić z kasą, to mógłbym się pobawić w takie Zagłębie Sosnowiec, ot tak dla zabawy.

I proszę Was kibice, nie łódźcie się, że będziemy ogladać tutaj pasjonujące mecze na Ludowym, że będziemy jakąś wielką siłą w tej lidze, nie mówiąc już o wielkiem sile w Polsce nie mówiąc o awansie. Ten sezon, podobnie jak kolejne spisany jest na straty i awansu nie bedzie..

Pozdrawiam wszystkim wierzÄ…cych ;)

[MirosławaSmyła]

Dobrze to ująłeś, brutalnie, ale dobrze, bo taka właśnie nasza sytuacja jest. Kiedyś już pisałem, że na piłce nożnej nie da się w Polsce zarobić. Ludzie u nas są w kraju którzy dają pieniądze na piłkę to filantropi, a nie sponsorzy.

Boli tylko jedno... że gdzieś indziej, w tym morzu biedy i niepowodzeń, komuś się udało. Udało się np. Piastowi Gliwice, Podbeskidziu B-B, Tychy budują sobie stadion i też grają wyżej od nas. Chorzów, Zabrze, Katowice - jakoś sobie radzą.

Oni mogli, a My nie. Może to jakiś niewytłumaczalny pech, jakieś fatum, może brakuje troszkę tych pieniążków jednak, trafionych transferów, a może niewłaściwi ludzie sterują tym klubem.

Po tylu latach gry w tej drugiej lidze to już nawet nie jest złość. Wielu kibiców jest już zwyczajnie sfrustrowanych i najchętniej wyżyło by się na byle kim, kto się nawinie, bo jednego konkretnego winnego tej biedy wskazać trudno.

Jednak nawet Ci sfrustrowani którzy wyzywają na wszystkich od Górskiego poczynając, poprzez prezesa, trenera, na Kursie kończąc, wierzą gdzieś głęboko w to, że będzie lepiej, bo gdyby nie wierzyli, to nawet na to forum by się nie zalogowali.

[Anakin]

Wielu kibiców jest już zwyczajnie sfrustrowanych i najchętniej wyżyło by się na byle kim, kto się nawinie, bo jednego konkretnego winnego tej biedy wskazać trudno.

Ale z drugiej strony popatrz. Dojście do fazy PP gdzie można było się zmierzyć z Wisła oraz dobra gra na wiosnę sprawiły, że frekwencja od razu szybowała w górę. I to bez żadnych działań marketingowych. A to oznacza, że prócz frustracji po niepowodzeniach i tylu latach nędzy w dalszym ciągu jest jeśli nie olbrzymie to bardzo duże zapotrzebowanie na coś więcej niż 3 ligę. Szkoda tylko, ze Prezes zauważa to tylko pod kątem podwyżki cen biletów. Tak samo ja nie przyłożono się do meczu z Kleczewem bo dojść choćby do tego samego poziomu co w zeszłym roku i nawet odpaść po 0-4 ale z atrakcyjnym przeciwnikiem na Ludowym znów stwarzałoby szansę na powolne rozbudzanie "mody" na Zagłębie.
No, a co do ogolenie dyskusji o sytuacji, chore jest to że kluby musza być spółkami gdzie nie da się porównać naszego społeczeństwa z zachodnim bo jesteśmy po prostu za biedni żeby kibice kupując bilety w istotny sposób zasilali budżet klubu jak w Niemczech czy Anglii. Stworzyło to kolejną paranoje bo spora część klubów istnieje dzięki miejscowym gminom które tak naprawdę nie powinny przekazywać publicznych pieniędzy w ten sposób. Ale bez tego padłoby pewnie ze 3/4 klubów w Polsce w tym i w Sosnowcu. Z kolei ogólnie mierny poziom nie przyciąga ani bogatych właścicieli (ci co mieli być to byli, reszta jak widać nie jest zainteresowana) ani dużych, bogatych firm (trzeba rozdzielić sponsoring czyli reklamę poprzez kasę). Natomiast w przypadku piłkarskiego Zagłębia na pewno jest potencjał aby klub chciały sponsorować lokalne firmy a którym można było coś w zamian - prócz samych banerów - zaproponować. Ciekawym pomysłem było wprowadzenie za czasów Hytrego przy wydawaniu pierwszych kart kibica programu lojalnościowego. Można by było spróbować i w ten sposób. Idziesz do marketu, pokazujesz kartę i dostajesz np. 5% rabatu. Market jakiś ułamek z Twojego utargu przekazuje klubowi. Jedziesz na stację benzynową - tak samo. Jedna z osób udzielających się na forum (może to potwierdzi) otrzymała kilka lat temu jakieś 200 zł zniżki za imprezę w knajpie po okazaniu karty. I to może dotyczyć firm, sklepów, stacji benzynowych, knajp, aptek i różnej maści zakładów w całym Zagłębiu. To może też rozkręcić zachętę dla lokalnych podmiotów do wspierania klubu, kibiców do lojalności. A popatrzcie na stronę projektu "Zagłębie biznesu". Te wypisane korzyści to takie mamycie, nic konkretnego. Tak samo z karnetami vipowskimi. Pewnie parę chętnych jest ale "cudem" to to nie jest.

[MirosławaSmyła]

Ciekawym pomysłem było wprowadzenie za czasów Hytrego przy wydawaniu pierwszych kart kibica programu lojalnościowego. Można by było spróbować i w ten sposób. Idziesz do marketu, pokazujesz kartę i dostajesz np. 5% rabatu. Market jakiś ułamek z Twojego utargu przekazuje klubowi. Jedziesz na stację benzynową - tak samo. Jedna z osób udzielających się na forum (może to potwierdzi) otrzymała kilka lat temu jakieś 200 zł zniżki za imprezę w knajpie po okazaniu karty. I to może dotyczyć firm, sklepów, stacji benzynowych, knajp, aptek i różnej maści zakładów w całym Zagłębiu

Pomysł na pierwszy rzut oka fajny i logiczny, ja widzę tylko jeden słaby punkt. Weźmy na przykład market Auchan. Zapewne sklep ma jakiegoś kierownika/dyrektora, który jednak podlega bezpośrednio pod zarząd firmy i sam takich decyzji podjąć nie może.

Wszelkie markety, czy stacje benzynowe to są wielkie firmy, które swoje siedziby mają daleko stąd. Co ich interesuje jakiś Sosnowiec? Jak ma działać taki program lojalnościowy? Ma obowiązywać tylko w jednym konkretnym sklepie, w dwóch/trzech stacjach benzynowych danej sieci na terenie Zagłębia? Nawet gdyby to się udało to koszty organizacji takiej karty lojalnościowej byłyby zbyt wysokie w porównaniu z ewentualnym zyskiem.

Kibice zbyt wielkiej siły przebicia nie mają, co tu dużo mówić, jest ich zwyczajnie mało w porównaniu z tym co było kiedyś. Teraz kibice reaktywują się tak jak zauważyłeś na mecz z Wisłą Kraków, a na codzień jest jak jest. To nie jest klient docelowy dla którego można organizować programy lojalnościowe. Większe przebicie od kibiców to mają nawet emeryci i to jest klient dla marketu.

[Anakin]

Pomysł na pierwszy rzut oka fajny i logiczny, ja widzę tylko jeden słaby punkt. Weźmy na przykład market Auchan. Zapewne sklep ma jakiegoś kierownika/dyrektora, który jednak podlega bezpośrednio pod zarząd firmy i sam takich decyzji podjąć nie może.

Po pierwsze to tylko przykład lub bardzo ogólny pomysł.

Wszelkie markety, czy stacje benzynowe to są wielkie firmy, które swoje siedziby mają daleko stąd.

Po drugie, część takich podmiotów działa w ramach większych sieci na zasadzie franszyzy.
Po trzecie, nawet jeśli, to do central nie jest daleko. Polska nie jest dużym krajem.
po czwarte, właśnie taka postawa jak Twoja świadczy o niedobrej mentalności mieszkańców regionów. Z góry założenie; "nie da się". Są słabe punkty To pomyśl jak coś udoskonalić.

To nie jest klient docelowy dla którego można organizować programy lojalnościowe. Większe przebicie od kibiców to mają nawet emeryci i to jest klient dla marketu.

A skąd wiesz, że nie docelowy Te kilka tysięcy osób które już wykupiło karty na 3 lata to właśnie jest klient docelowy. Bo je, śpi, sra, tankuje, chleje etc...... I do tego potrzebuje określonych produktów. Które mogą im zaoferować w atrakcyjniejszej cenie podmioty które ze swojej strony zdobędą klientów, ich rodziny itd... Jak się nie spróbuje to się nie będzie wiedziało.

[MirosławaSmyła]

właśnie taka postawa jak Twoja świadczy o niedobrej mentalności mieszkańców regionów. Z góry założenie; "nie da się". Są słabe punkty To pomyśl jak coś udoskonalić.

Jak się nie spróbuje to się nie będzie wiedziało.

Tylko, że spróbowanie kosztuje. Czasami lepiej nie realizować pomysłu, który ma małe szanse na sukces, że wspomnę tylko słynne TAXI Zagłębie.

[Anakin]

Tylko, że spróbowanie kosztuje. Czasami lepiej nie realizować pomysłu, który ma małe szanse na sukces, że wspomnę tylko słynne TAXI Zagłębie.

A znasz kosztorys takiego projektu Przecież nie trzeba kupować czy iluśtam samochodów (a i tak w przypadku Taxi Zagłębie można było wziąć w leasing a nie kupować).
Prawda. Najłatwiej, najbezpieczniej i najlepiej ciągnąć co roku z publicznej kasy.