przez sektorówka 2014-06-24, 2:07 pm
Dzięki za odzew. To co napisałem to fakt, który miał miejsce tydzień temu na międzynarodowym
turnieju w Uniejowie. Sprawa od razu była zgłoszona koordynatorowi Wojciechowskiemu.
Powiedział, że coś z tym zrobi. Zrobił mianowicie tyle , że drugi trener został teraz pierwszym, a pana
Gasika mają przenieść do innej grupy.
Jeśli zapytacie w klubie sprawa bieżąca jak i inne jest dobrze znana . Pan Prezes i pan
koordynator twierdzą jednak , że to ,,dobry organizator’’ i człowiek , który się szybko uczy.
Przed ,,przyjściem’’ Legii, każdy przechodzień wiedział, który to ,,trener’’ wrzeszczy na
dzieciaki .Wszyscy się dziwili jak taki ktoś może pracować z dziećmi. Jedno co trzeba oddać ludziom z
Legii, że po objęciu przez nich ,,sterów’’ zmieniło się podejście pana ,,trenera'' do dzieci(brak darcia
na treningach), ale to tyle, ponieważ jak się okazuje pozostałych rzeczy nie da się ukryć.
Prezes i koordynator powtarzają jak ważny jest wizerunek klubu ,a ja się pytam czy to jest,,
wizerunek’’ klubu jak ktoś wylewa na dzieci swoje niespełnione ambicje(w formie bluzgów).
Jeśli ktoś widział lub słyszał
owe zachowanie na turnieju(międzynarodowym), to co sobie ma pomyśleć o Zagłębiu.
Powiem Wam, że wszyscy rozpisują się o podejściu rodziców do dzieci, co oczywiście też jest
prawdą, ale niech ktoś wreszcie uderzy się w pierś i powie, że wśród trenerów i nauczycieli też
można takowych znaleźć .Pamiętajmy, że światło pada potem na wszystkich co nie jest prawdą(z
szacunkiem do reszty kadry Zagłębia).
Nie chciałem tego pisać na forum ,bo myślałem ,że sprawa zostanie rozwiązana w wiadomym dla
wszystkich sposób. Jakże się myliłem.
Mówi się ,że Polscy piłkarze grają jak wszyscy wiedzą. Oni też kiedyś byli dziećmi i jeżeli mieli już w
młodym wieku ,,wypaczoną psychikę’’ to żadna technika , motoryka i taktyka nic tu nie zwojują.