jesli chodzi o zawodnikow z 4 ligi slaskiej w porównaniu do 2 ligi zachodniej to była to tylko propozycja ale sporo talentów jest w niższych ligach i sa o wiele lepsi niz wiekszosc naszych piłkarzy, moze mentalnie jeszcze nie ale technicznie i wydolnościowe na pewno. Klub musi postawic na dobry scouting wyciaganie talentów nawet wsród juniorów z niższych lig ze ślaska i małopolski.
Jeżeli w niższych ligach byłoby tylu piłkarzy lepszych od naszych, to dlaczego nie czerpiemy ludzi stamtąd, tylko ściągaliśmy Arłukowicza z Jagiellonii czy Kaliciaka z Kolejarza Stróże? Już to pisałem, próbując walczyć o awans tu i teraz, nie można pozwolić sobie na graczy z niższych lig, trzeba szukać już obytych w wyższych ligach. Problem w tym, że wybraliśmy źle, transfery które miały nas wzmocnić okazały się porażkami i tutaj jest problem. Ktoś przed zakontraktowaniem tych piłkarzy źle ocenił ich umiejętności.
Popieram zdanie, że trzeba większą wagę przykładać do wyciągania talentów, ale to musi być plan długofalowy, a my nawet nie mamy drużyny rezerw w której te wyłowione perełki mogłyby razem grać, a potem powoli przechodzić do pierwszej drużyny.
trener boi sie zmian skladu i nie wyciaga wniosków.
To prawda. Też uważam, że trener boi się ryzyka, ale on wie więcej niż my. Jeżeli nie ryzykuje to znaczy, że przewiduje jeszcze większą padakę niż jest teraz. W ostatnim meczu dano pograć Ostrouszce i co? Głosy krytyki, bo niepotrzebny faul, kartka... Dlaczego nikt nie broni trenera, że zaryzykował, wpuścił kogoś nowego do składu, bo chciał coś zmienić?
Jeśli chodzi o sponsórów to taki klub jak Zagłebie ze stuletnia tradycja powinien miec powaznego partnera lub kilku drobnych.
Powinien mieć, ale nie ma. Odwoływanie się do tradycji niewiele tutaj daje, bo jak sam zauważasz, Zagłębie jest bardziej kojarzone z aferą korupcyjną niż z tym, że kiedyś zdobywało Puchary Polski na przykład. Odchodząc od tematu klubu, wystarczy spojrzeć na prestiż miasta. Często Sosnowiec jest wytykany palcami i to nie tylko przez mieszkańców z zachodniego brzegu Brynicy. Parę dni temu rozmawiałem z osobą mieszkającą na stałe w Przemyślu i powiedział mi, że z Sosnowcem to ona kojarzy paszport, który podobno sprawdza się u osób próbujących wjechać do tego miasta. Inni kojarzą Sosnowiec z komunizmem, albo z kobietą która zabiła własne dziecko i udała wariata. Nie trzeba długo szukać by znaleźć w sieci żarty, że w Sosnowcu asfalt zwijają na noc, a na Facebooku profile zachęcające do likwidacji Sosnowca jako miasta. Nie łatwo budować pozytywny wizerunek klubu, skoro samo miasto nie jest najlepiej postrzegane.