Do tej pory trener Smyła trafiał ze zmianami. W meczu z Polonią zmiany O WIELE SPÓŹNIONE, grać o trzy punkty i zdejmować napastnika? Jankes w ataku osamotniony? Arłukowicz dotknął ze dwa razy tylko piłkę? Szatan i Matusiak po 70 minutach oddychali rękawami...

Najbardziej raził brak walki i zaangażowanie i wielka dysproporcja do tego co pokazali w meczu z Chrobrym. Jakby dwa inne zespoły.
Brak koncepcji ataku. Wszystkie piłki na Września i niech chłopak coś zrobi? ( znowu najlepszy na boisku). Po co się ściąga do klubu takiego zawodnika jak Wojcieszyński skoro nawet w takim ważnym meczu nie daje się mu szansy a wstawia się młodego Arłukowicza, który jest na wypożyczeniu?
A zmiana Tumincza na Jankesa...czyli co bronimy wyniku??!
Wypowiedź trenera po meczu bardzo nieprzemyślana??
Znwou tyle ludzi przyszło. I wszyscy są rozczarowani.
ZAWIEDLIŚCIE PANOWIE.
PS Lachowski mimo swojego wieku kilka razy potrafił jak dziecko ograć Ninkovica.
Zawodnicy wyglądali tak na meczu jakby im nie zależało. A to był mecz o wszystko. Pytanie co się stało? Panie Prezesie?