Przegląd prasy

Dyskusje o wszystkim co dotyczy piłkarskiego Zagłębia Sosnowiec
http://zaglebie.sosnowiec.pl

Moderatorzy: flex, turku, Landryn, Smazu, krzysiu, LucasUSA, swiezy52

Re: Przegląd prasy

Postprzez django 2013-09-17, 1:09 pm

Uwaga, hit:

Niech piłka nożna łączy. Kibice do szkół, ale z różnych klubów

Z klubem piłkarskim jest jak z religią albo partią polityczną. Jest na niego miejsce w szkole, ale nie może być tylko ten jeden prawdziwy. W przypadku piłki brzmi to jak herezja. Ale dzieci nie są jeszcze skażone żadnym antagonizmem i powinniśmy je przed tym chronić, póki się da.

"Do szkoły przyszedł jakiś "kark" i rozdał dzieciom materiały propagandowe, których wymowa kojarzy mi się z dresami, kijami bejsbolowymi, maczetami i handlem narkotykami. Ze wszystkich bije nienawiść i kult siły. Dlaczego do szkoły (I klasa - siedmiolatki i sześciolatki SIC!) wpuszczane są takie osoby i dlaczego szkoła promuje ten styl życia, który kończy się - jak niedawno w Krakowie - chlastaniem maczetami?" - napisał do nas ojciec ucznia pierwszej klasy Szkoły Podstawowej nr 1 w Sosnowcu.

Co się stało? Do szkoły przyszli piłkarze i kibice klubu Zagłębie Sosnowiec i nie była to jedyna podstawówka, którą odwiedzili. Trudno się dziwić wzburzeniu naszego czytelnika - na ulotce, którą przyniósł do domu jego sześcioletni syn, widnieje podobizna zakapturzonego gościa z zaciętym wyrazem twarzy i zaciśniętą pięścią. Skąd miał biedny ojciec wiedzieć, że to pilotowa akcja Zagłębie o Zagłębiu, która ma promować region Zagłębia Dąbrowskiego , aktywny tryb życia oraz kibicowanie klubowi Zagłębie Sosnowiec?

Nie mam pretensji do klubu - reklamuje się jak każda firma. Idzie tam, gdzie go wpuszczą. Ale szkoła, którą odwiedziło Zagłębie, powinna teraz zaprosić GKS Katowice, Ruch Chorzów, Górnik Zabrze czy jakikolwiek inny klub piłkarski. Brzmi jak herezja, prawda?

Łatwo mi krytykować, bo nie jestem kibicem. Nie zaślepiają mnie emocje, które na boisku są bardzo silne. Porównam więc klub piłkarski do partii politycznej, bo nienawiść do polityków prawie nikomu nie jest obca. Wyobrażacie sobie, że wasze dzieci mają lekcje z przedstawicielami PO, PiS albo SLD? I znowu: niech politycy przychodzą do szkół, ale z każdej opcji.

Dzieci powinny mieć do czynienia z żywymi postaciami tego, o czym się uczą, świata polityki, religii i sportu. Ale wszelkiej agitacji powiedzmy "nie". Nie życzyłabym sobie, żeby mój syn przyniósł ze szkoły plan lekcji w barwach jakiegoś klubu, tak jak dziecko naszego czytelnika, z krzyżem albo półksiężycem w tle, z twarzą premiera czy jego opozycji.

Zagłębie Sosnowiec to oczywiście element tożsamości kulturowej Zagłębia Dąbrowskiego. Ale dzieci nie są jeszcze skażone antagonizmem śląsko-zagłębiowskim, który piłka nożna, niestety, również podkreśla. Powinniśmy je przed tym chronić, póki się da. Niech piłka łączy. Kibicowanie przeciwnym drużynom - tak mi się, laikowi, wydaje - nie musi rodzić wzajemnej wrogości.

A teraz niech się uderzą w pierś szkoły ze Śląska. Promując aktywny tryb życia, która z nich obok klubów ze Śląska zaprosiła Zagłębie Sosnowiec?

Cały tekst: http://katowice.gazeta.pl/katowice/1,35 ... #LokKatTxt#ixzz2f9Qjhvxu
django
 
Posty: 4015
Dołączył(a): 2007-01-09, 12:27 am
Lokalizacja: Sosnowiec


Re: Przegląd prasy

Postprzez Adam1906 2013-09-17, 4:32 pm

Ta dziennikarka co pisała ten artykuł to chyba jakaś idiotka :twisted:
Avatar użytkownika
Adam1906
 
Posty: 7173
Dołączył(a): 2009-11-13, 8:04 am
Lokalizacja: Dębowa Góra

Re: Przegląd prasy

Postprzez roxy 2013-09-17, 10:13 pm

ta "dziennikarka" używa w swoich wypocinach wiele razy "wydaje mi się". Jej się po prostu wydaje, że jest dziennikarką. Kto takich pseudo dziennikarzy zatrudnia i w jakim celu? Wydaje się jej, że, nagle dzieci z Chorzowa zapałają miłością do Zagłębia?! Kiedy od dziecka słyszą o Zagłębiu to i owo w domu?Zresztą nasze różne słyszą o Śląsku. Życie...Teraz mi się wydaje, że żeby być dziennikarzem, to trzeba mieć elementarną wiedzę o regionie o którym się pisze.
roxy
 
Posty: 135
Dołączył(a): 2007-04-07, 2:09 pm

Re: Przegląd prasy

Postprzez Adam1906 2013-09-18, 6:20 pm

django napisał(a):Uwaga, hit:
(...)

django, wrzuciłeś link do internetowego artykułu gazety Katowice, ja natomiast polecam stronę gazety Sosnowiec przede wszystkim z uwagi na znajdujące się pod artykułem ciekawe opinie internautów, szczególnie odpowiedź gazety udzieloną jednemu z internautów treści:
Kobieta z BB na co dzień nie pisze o Sosnowcu, zajęła się tematem, bo wydał jej się ciekawy i chciała zaprezentować swój punkt widzenia...

To o tej dziennikarce, która pisze artykuł o Zagłębiu Sosnowiec nie znając się w ogóle na futbolu, kibicowaniu i mieszkającej kilkadziesiąt kilometrów od Sosnowca - w Bielsku-Białej :lol:
-> http://sosnowiec.gazeta.pl/gazetasosnow ... z2f9Pt8xrn
Avatar użytkownika
Adam1906
 
Posty: 7173
Dołączył(a): 2009-11-13, 8:04 am
Lokalizacja: Dębowa Góra

Re: Przegląd prasy

Postprzez django 2013-09-18, 8:49 pm

Adam1906 napisał(a):ja natomiast polecam stronę gazety Sosnowiec przede wszystkim z uwagi na znajdujące się pod artykułem ciekawe opinie internautów


Jest też prośba Gazety o kontakt jednego z internautów, który zamieścił naprawdę sensowną odpowiedź, celem opublikowania jej w GW. Myślę, że warto, żeby ta osoba wyraziła zgodę na wydrukowanie swojego komentarza.
django
 
Posty: 4015
Dołączył(a): 2007-01-09, 12:27 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Przegląd prasy

Postprzez August 2013-09-19, 4:48 pm

Mocny, naprawdę mocny tekst:
Anatomia upadku – czyli jak Sprawdzony Destruktor kadry dobierał. Cała prawda o Zagłębiu Sosnowiec.

środa, 18 września 2013 09:54

Na początku 2011 roku „Sprawdzony Destruktor” powołał na stanowisko swego zastępcy odpowiedzialną za sport i edukację Agnieszkę Czechowską–Kopeć, zwaną później „Prezydentą” Od samego początku Prezydenta cieszy się poparciem nie tylko „Wodza”, ale również regionalnej TVP3 oraz funkcjonariuszy „Gazety Wybiórczej” – funkcjonariuszy, bo coraz trudniej odróżnić zawodowego propagandystę władzy, od dziennikarza GW, czy TVN.

Niespełna rok temu Marcin Jaroszewski robi na antenie laurkę Pani Agnieszce, opowiadając, jak to sumiennie sprząta w spółce po poprzednikach. (audycja do wglądu w archiwach TVP3) Zaiste, w krótkim czasie wraz z nominatami z Rady Nadzorczej, Prezydenta - niczym perfekcyjna pani domu - sprząta tak gruntownie, że nic po hokeju nie pozostaje. W ramach wdzięczności kilka miesięcy później wykorzystując konflikt prezesa Leszka Baczyńskiego z grupami kibicowskimi, dzielna Pani Prezydenta załatwia koledze stanowisko prezesa klubu z Kresowej. Przypomnienie tych faktów nie oznacza, że źle życzymy nowemu prezesowi piłkarskiego Zagłębia – wręcz przeciwnie, opisujemy tylko mechanizmy władzy. Prezesowi Jaroszewskiemu będziemy sprzyjać tak długo, jak będzie dawał nadzieję na lepsze jutro piłkarskiemu Zagłębiu. Natomiast funkcjonariusz „Gazety Wybiórczej” zapobiegliwie, jeszcze w trakcie negocjacji z inwestorem pisze, że negocjacje już dawno zakończyłyby się klęską, gdyby nie postawa niezłomnej Pani Prezydenty – nic dodać, nic ująć.


Prezesi i członkowie zarządu

Pierwszym prezesem mianowanym z zaskoczenia tzn. z Krakowa, jest Marcin Fall. Ten w klubie bywał rzadko i odpowiadając na nasz zarzut tego dotyczący, w wywiadzie z 09 listopada 2011 roku odpowiada „Można pracować wszędzie, mając dostęp do internetu” i dalej „Ktoś kto jest na miejscu, żadnych pieniędzy nie przyniesie”
Naszym zdaniem powód był zupełnie inny. Fallowi nie oczyszczono przedpola i zderzył się boleśnie z zastanymi układami, koteriami oraz niechęcią, dlatego starał się unikać klubu jak tylko mógł. Pieniędzy nie przyniósł do klubu żadnych, za to sporo wydał. Ponad 23 tys. za opracowanie planu marketingowego, który niczego nie wnosił i kilka tys. na inne wydatki nie mające nic wspólnego z zarzadzaniem klubem, z wyjątkiem „jedynych” 3 tys. na nowe logo klubu. Po Marcinie Fallu schedę objął wierny i sprawdzony żołnierz Destruktora – Zbigniew Drążkiewicz. Żołnierz jak wiadomo wybrzydzać nie może, stanął więc okrakiem, jedną nogą w MOSiRze, drugą w klubie. Jako, że długo w tej pozycji ustać się nie da, dostawił nogę do MOSiR-u, a ciężar spraw klubowych spoczął na księgowej i powołanym w międzyczasie nowym członku zarządu Arturze Ślusarczyku. Efekt tych działań był taki, że na same usługi księgowe małej spółki wydano ponad 120 tys. w ciągu 10 miesięcy!


Odpowiednich wydatków na sprzęt skutecznie pilnował Artur Ślusarczyk będący jednocześnie przedstawicielem handlowym w firmie „Fair Play”, będącej niemal wyłącznym dostawcą sprzętu dla klubu. Oczywistego konfliktu interesów w powołaniu Pana Artura naturalnie nikt nie widział. Pomimo, że klub wydawał na sprzęt ogromne kwoty, prawdziwego przetargu, czy chociaż konkursu ofert na dostawę wyposażenia nie było, bo i po co, skoro z góry wiadomo, kto ma zarobić. Tak więc dawni koledzy z drużyny członka zarządu wykazywali takie zaangażowanie w treningi i mecze, że złamali prawie 3 razy więcej kijów hokejowych (ok 350 - każdy za ok 800 zł, co daje ok. 280 tys.) niż każdy inny zespół ekstraligi. Niewiele brakowało, by prezesem klubu został sam właściciel firmy „Fair Play” Leszek Tokarz (przezornie firmę przepisał na syna). Pani Prezydenta jednak nie widzi nic złego w tym, że ktoś kupuje sam od siebie, za publiczne pieniądze. Kolejna patologia i kolejne setki tysięcy w błoto. To już nie jest kwestia jakiegoś permisywizmu czy anomii, to kwestia prawa i znajomości podstawowych zasad postępowania urzędnika, absolwenta wydziału prawa i administracji. Radzimy zatem, by Pani Prezydenta nie epatowała na komisjach terminami ekonomicznymi, bo zmusi nas do obnażenia poziomu jej wiedzy w tej materii i to nawet w bezpośredniej konfrontacji - jeśli dostaniemy głos. Kolejne niepotrzebne koszty powstały za sprawą nieterminowych przelewów przyznanych przecież środków, powodujące napięcia i generujące odsetki.



Trener i zawodnicy

Niezwykłe oburzenie wywołał swego czasu nasz tekst o wysokości zarobków niektórych graczy. Wystarczyło kilka miesięcy i życie zweryfikowało, kto miał rację. Ci najlepiej wówczas zarabiający: Jarosław Kuc, Rafał Cychowski, nie załapali się nawet w pierwszoligowych klubach, Piotr Sarnik chyba zakończył Karierę, bracia Kozłowscy nie znaleźli miejsca w półamatorskim klubie holenderskim (szóste miejsce w lidze holenderskiej), Michał Elżbieciak wylądował w pierwszoligowym Naprzodzie Janów. Nieprzystające do poziomu sportowego kontrakty tylko tych kilku wymienionych nie wzbudziły refleksji ani u trenerów, ani u prezesa, a znacząco wydrenowały kasę klubu.



Utraconego kontaktu z rzeczywistością nie potrafił przywrócić zawodnikom nawet doświadczony trener Podsiadło, który bardziej był kumplem niż trenerem i dlatego nigdy nie napisał wniosku w sprawie obniżenia kontraktu lub kary finansowej zawodnikom, którzy markowali grę – mimo, że miał takie prawo i obowiązek. Nie będziemy opisywać kolejnych zdarzeń i ekscesów dotyczących drużyny, bo inna jest intencja tego tekstu. Publiczne domaganie się przez Rafała Cychowskiego uhonorowania jego „dokonań” poprzez zawieszenie koszulki w galerii sław, najlepiej świadczy o tym, jak ogromny występował u niektórych zawodników rozdźwięk miedzy żądaniami, a sportowymi możliwościami. Tę sprawę dosadnie skomentował Andrzej Zabawa: „Jeśli jego koszulka (R. Cychowskiego – przyp. red.) zawiśnie na hali, to ja każę swoją zdjąć” Po przegranym sromotnie ostatnim meczu sezonu w którym w 38 meczach drużyna zdobyła 12 punktów i zaliczyła kilka dwucyfrówek, padają żądania ze strony najstarszych zawodników zorganizowania na koszt klubu uroczystej pożegnalnej kolacji. Bezczelność czy demoralizacja, chyba jedno i drugie. Kosztów wyjazdów i posiłków również nikt nie kontrolował, nadużycia z tego tytułu, to kilkaset złotych za każdym razem. Sprawa wyszła na jaw bardzo późno w związku z zapytaniem skierowanym do restauratora o fakturę dotyczącą kosztów kolacji drużyny.


Rada Nadzorcza
Osiemset złotych za posiedzenie dla przewodniczącego Grzegorza Dąbrowskiego, po pięćset dla pozostałych za 1,5 godzinne picie kawy – tyle płacił klub za nadzór nad spółką.
Poczucie narastającej groteski i bezradności Rady Nadzorczej musi u każdego rodzić frustrację, ale nie u „Destruktora” i jego ekipy. Mówił prezydent, że jego ludzie posiadają uprawnienia do zasiadania w radach nadzorczych. Czy to gwarantuje odpowiednie kwalifikacje? Czy tytuł magistra lub doktora automatycznie oznacza sprawność w danej dziedzinie – absolutnie nie, może być co najwyżej przesłanką. Odtworzenie na żądanie danego zestawu informacji, to nie to samo, co zdolność do operowania nimi i sprawność we właściwym wnioskowaniu. W tym konkretnym przypadku wystarczyłaby zwykła umiejętność czytania comiesięcznego sprawozdania finansowego, by nie dopuścić do upadłości miejskiej spółki, co samo w sobie jest wielką kompromitacją miasta i jego władz.


Radni „Niezależnych” i „PiS”, którzy zażądali informacji w sprawie zmarnowanych pieniędzy, zapewne nie doczekają się na nie, więc co ważniejsze źródła upadku spółki sami niniejszym zamieszczamy, wyręczając tym samym bardzo „zapracowanych” urzędników. Strategia obrony Kazimierza Górskiego polegająca mniej więcej na stwierdzeniu: „to nie ja - to oni, zawiedli mnie ludzie”, jest u takiego polityka, co najmniej niedorzeczna, chyba, że wyborców uważa za kretynów. To mniej więcej tak, jakby premier nie ponosił odpowiedzialności za poczynania ministrów. Sprawowanie tak wysokiego urzędu polega przede wszystkim na inspirowaniu, wyznaczaniu kierunków i doborze odpowiednich ludzi do stawianych im zadań i za te wybory ponosi się odpowiedzialność polityczną.

Natomiast roztaczanie parasola ochronnego nad osobami nieudolnymi, likwidowanie klubu z 80-letnią tradycją, jest niczym innym jak drwiną z kibiców i karaniem ich za własną nieudolność. Nie można traktować likwidacji hokeja w Sosnowcu inaczej, jak tylko policzek wymierzony kibicom i społeczności sportowej. Można tylko mieć nadzieję, że nowe rozdanie polityczne w przyszłym roku zmieni diametralnie sytuację. Osoby odpowiedzialne za całą tę patologię - ku przestrodze następnych decydentów - odpowiedzą za swoje działania, a nowa władza ujawni społeczeństwu wszystkie informacje i nadużycia związane z tą sprawą, bo jak pokazuje życie, na wymiar sprawiedliwości przy takim parasolu politycznym raczej liczyć nie można. Chyba najwyższy czas, by nepotyzm, hipokryzję i nieudolność tej władzy zapakować w ich luksusowe urzędowe Lexusy i wywieźć na śmietnik historii.
ZM
http://www.zshokej.pl/news/1-wiadomoci/ ... owiec.html
Divina favente clementia Romanorum imperator semper Augustus
August
 
Posty: 14656
Dołączył(a): 2005-04-19, 4:48 pm

Re: Przegląd prasy

Postprzez Adam1906 2013-09-19, 5:02 pm

August, artykuł był już wcześniej wrzucony -> viewtopic.php?f=3&p=273679#p273679
Muszę przyznać, że artykuł jest dla mnie nie tyle mocny, jest niestety przerażający :-(
Avatar użytkownika
Adam1906
 
Posty: 7173
Dołączył(a): 2009-11-13, 8:04 am
Lokalizacja: Dębowa Góra

Re: Przegląd prasy

Postprzez August 2013-09-19, 5:09 pm

Adam1906 napisał(a):August, artykuł był już wcześniej wrzucony -> viewtopic.php?f=3&p=273679#p273679
Muszę przyznać, że artykuł jest dla mnie nie tyle mocny, jest niestety przerażający :-(



Przepraszam Cię, czasami mam wrażenie że się starzeję, bo nie zauważyłem. Choć z drugiej strony to warto i powielić z całą zawartością. No a co do samego artykułu to co można napisać. Jeśli tylko część jest prawdą to jest to faktycznie przerażające. Hokej swoją drogą ale jeśli Jaroszewski taką drogą wziął Prezesostwo to oznaczałoby, że się ...... . Czekam na reakcję Prezesa, aby móc spokojnie to przeanalizować. No, a jeśli chodzi o hokej no to wiadomo dlaczego musiał upaść. Zapewne podobnie było i jest z piłką tylko, że (jeszcze ?) klub istnieje.
Divina favente clementia Romanorum imperator semper Augustus
August
 
Posty: 14656
Dołączył(a): 2005-04-19, 4:48 pm

Re: Przegląd prasy

Postprzez mason 2013-09-19, 9:47 pm

Bagno, bagno, bagno !

Ludzie, to nie tylko hokej, tu w Sosnowcu gdzie się nogą tylko nie grzebnie czuć na odległość smród ale wszystko prawdopodobnie jest sprytnie zgodnie z prawem bo sprawdzony to cwaniak kuty na cztery kopyta

Weźmy górę narciarską na Środuli? Kto robi w takim miejscu kurort narciarski w dobie globalnego ocieplenia? A wróble na mieście ćwierkały ile na to baniek poszło, gdzie i jakie powiązania rodzinno towarzyskie przy tym były. Ja akurat nie mam żadnej wiedzy na ten temat ale w wielu komentarzach przy różnych okazjach padały tego typu stwierdzenia. I co ? I nic ! A różne inne inwestycje gdzie np. basen się remontuje za kwotę za którą w innym mieście nowy się buduje? Ja już nie wiem czy to jest tylko totalna nieudolność naszej sprawdzonej wielokrotnie władzy i urzędników wszelkiej maści którymi ta władza kieruję i których kontroluje a przynajmniej powinna ? Czy jednak coś brudnego się za tym kryje? Aż strach pomyśleć!

Myślę że o wielu sprawach dowiemy się dopiero jak w końcu ktoś przewietrzy ten urząd na Zwycięstwa bo dopiero wtedy niejeden trup wypadnie tam zapewne z szaf. Aby jednak to się stało ludzie, także kibice muszą ruszyć swoje dupy w dniu wyborów. Niech już przyjdzie do tej władzy ktokolwiek nowy, byle nie sprawdzony bo po tym już dobrze wiemy czego możemy się spodziewać, bo nomen omen jest właśnie sprawdzony ;-)
ZAGŁĘBIE KLUB!
ZAGŁĘBIE REGION!
mason
 
Posty: 373
Dołączył(a): 2010-11-24, 7:44 pm
Lokalizacja: Breslau/Sosnowiec

Re: Przegląd prasy

Postprzez Tomcjo 2013-09-26, 4:05 pm

http://www.slask.sport.pl/sport-slask/1 ... wiec_.html

Zagłębie Sosnowiec, pięciokrotny mistrz Polski, stało się hańbą i przekleństwem miasta? Władze miejskie podjęły decyzję o likwidacji klubu. Zagłębia bronili nieliczni, wśród nich bramkarz Łukasz Blot, wychowanek drużyny.
Najpierw miasto podjęło decyzję o likwidacji hokejowej spółki, która rywalizowała w ekstralidze. Potem nie udało się też zgłosić seniorskiej drużyny do I ligi. To taki "prezent" na 80-lecie hokejowej sekcji, które Zagłębie miało świętować w tym sezonie.
Wojciech Todur: Jak się czuje wychowanek Zagłębia w chwili, gdy dowiaduje się, że jego klub przestaje istnieć?
Łukasz Blot: - Podle. W sumie to musiałbym użyć kilku przekleństw, żeby wyrazić to, co teraz czuję.
Był pan jednym z nielicznych hokeistów, którzy pofatygowali się na nadzwyczajną sesję rady miasta. Wtedy los drużyny nie był jeszcze przesądzony.
- Tak naprawdę to wcale się na nią nie wybierałem. Szedłem do centrum miasta, gdy natknąłem się na kibiców. To oni namówili mnie, żebym przeszedł się do urzędu miasta. Zakładałem, że trochę postoję, posłucham i wrócę do domu. Gdy jednak zacząłem słuchać tych bzdur, które mówiła część radnych, to postanowiłem, że jednak poproszę o głos.
To było najbardziej pamiętne wystąpienie podczas tej sesji.
- Mówiłem co miałem w sercu i na języku. W imieniu tych hokeistów, którzy grali w Zagłębiu czekając miesiącami na wypłaty. W imieniu tych, którym elektrownia wyłączała prąd z powodu niezapłaconych rachunków. Tych, którzy stawiali na szali dobro i przyszłość swoich rodzin, żeby tylko obronić hokejową ekstraligę dla Sosnowca. To właśnie im napluto w twarz mówiąc, że byli hańbą dla Sosnowca. Że ten klub był przekleństwem tego miasta. Do teraz mną jeszcze trzęsie, gdy o tym pomyślę.
Po tym wystąpieniu podszedł do pana prezydent Sosnowca Kazimierz Górski.
- Prezydent Górski (na zdjęciu) odszedł i stwierdził, że mam nie słuchać tych wszystkich przykrych słów, które padały na temat Zagłębia. "Niech pan będzie spokojny. Ten klub nie zginie. Zagłębie zagra w I lidze" - tak mówił pan prezydent.
No to słowa nie dotrzymał...
- A nie dotrzymał. W to, że Zagłębie zagra w pierwszej lidze, niewielu wtedy wierzyło. Miałem jednak zapewnienie z pierwszej ręki, więc upierałem się przy tej wersji. Nawet przystałem na kilka zakładów. Teraz muszę honorowo kupić kilka butelek Jacka Danielsa, bo pan prezydent zwyczajnie mnie nabrał. Szkoda, że nie pamiętał, jak chętnie zaglądał na lodowisko, gdy walczył o wygraną w wyborach samorządowych. Wspólne zdjęcie? Nie ma problemu! No i te ciągłe opowieści o "Wielkim Zagłębiu".
Adam Bernat, były prezes Zagłębia, uważa, że wycofanie seniorskiej drużyny z rozgrywek oznacza, że nie uda się odbudować hokeja w Sosnowcu przez najbliższe dziesięć lat.
- Pod tym zdaniem akurat bym się nie podpisał. Nie da się jednak ukryć, że część zawodników, w których szkolenie władowano setki tysięcy złotych, na lód już nie wróci. Radni tak pięknie mówią o szkoleniu młodzieży. Ale dla kogo? Dla innych klubów? To pieniądze wyrzucone w błoto. Młodzi ludzie nie chodzą na treningi, żeby się poprzepychać z rówieśnikami. Teraz nawet siedmiolatek myśli o tym, że sport to może być jego sposób na życie. Dzieciom trzeba pokazać czytelną ścieżkę: od mikrusa do drużyny seniorów. W Sosnowcu ta ścieżka prowadzi donikąd.
Władze miasta mówią, że za rok zgłoszą zespół do rozgrywek.
- A niedawno mówiły, że Zagłębie zagra w tym sezonie w I lidze... Pewnie, że mam nadzieję, że ta przerwa potrwa tylko rok. Tylko, żeby tak się stało, za hokej muszą wziąć się osoby, którego kochają tę dyscyplinę sportu, a nie przychodzą na lodowisko z musu - bo tak mają w umowie. Upadek Zagłębia idzie także na konto tych pseudomenedżerów, których dumnie nazywano ostatnio prezesami. To ja już wolałem Adama Bernata (na zdjęciu), który też pieniędzy często dla nas nie miał, ale zawsze był na lodowisku. Był twarzą tego klubu. Gdy hokeiście coś się stało, to stawał na głowie, żeby zapewnić mu opiekę lekarską. Za czasów spółki [Bernat zarządzał stowarzyszeniem - przyp. red.] zawodnicy byli często pozostawieni sami sobie.
Ale to właśnie za czasów prezesa Bernata klub został poważnie zadłużony.
- Gdyby Bernat miał takie finansowe wsparcie miasta, jak panowie Drążkiewicz i Fall, to nie byłoby długu, a na dodatek kilka medali mistrzostw Polski.
Protestuje pan, gdy słyszy, że Zagłębie kompromitowało miasto. w poprzednim sezonie zespół wygrał tylko trzy mecze w sezonie, przegrywał w dwucyfrowych rozmiarach. Tego nie dało się oglądać.
- Nie byłem zawodnikiem tej drużyny, ale mniej więcej wiem co się działo w szatni. To właśnie szatnia zawsze była wielką wartością Zagłębia. Wchodziło się do niej bez pieniędzy, ale wychodziło z podniesioną głową. W minionym sezonie wszystkim, a na pewno większości, było wszystko jedno. Pewnie teraz wielu osobom się narażę, ale sposób, w jaki prowadzili zespół trenerzy Mariusz Kieca i Krzysztof Podsiadło był wielkim nieporozumieniem. O Krzysztofie Podsiadle to ja nie mówię trener, tylko "pan Podsiadło". Nie miał żadnej kontroli nad drużyną. W kółko ta sama, defensywna taktyka. Zagłębie było czytelne, jak wczorajsze gazety. Na dodatek ciągle krytykował zawodników.
Mocne słowa na temat jednej z legend klubu. Rewanż za to, że Podsiadło nie widział pana w drużynie?
- Nie odgrywam się. Miniony sezon to najlepsze podsumowanie pracy pana Podsiadło. Mariusz Kieca to także nieporozumienie...
Kolejny szkoleniowiec, z którym miał pan konflikt.
- A czy kibice wiedzą dlaczego? Zaczęło się od tego, że przed meczem z drużyną z Krakowa wszedł do szatni w bluzie z napisem "Cracovia Pany". Powiedziałem wtedy, że jeżeli zrobi to jeszcze raz, to ta koszulka wyląduje w koszu. Była też ostra wymiana zdań podczas jednego z treningów i w konsekwencji zostałem usunięty z drużyny.
Myśli pan, że po roku przerwy zagra pan w pierwszoligowym Zagłębiu?
- Myślę, że nie. Co nie znaczy, że nie chciałbym być częścią tej drużyny. Pracowałem już jako trener szkoląc dzieci w Naprzodzie Janów. Może w przyszłości będzie mi dane budować "Wielkie Zagłębie" - o którym tak pięknie mówił pan prezydent. Na lód - jako zawodnik - już jednak nie wrócę. Rok to za długo.
Gdy przed ośmiu laty został pan zdyskwalifikowany za doping, to przerwa bez gry była znacznie dłuższa.
- Ponad trzy lata. Wtedy jednak byłem młodszy. Nie bardzo troszczyłem się o przyszłość. Teraz mam 30 lat i jestem innym człowiekiem. Ta dopingowa wpadka wciąż się za mną ciągnie. Do dziś słyszę, że jestem koksiarzem, narkomanem. Taka cena za popełnione błędy.
Tomcjo
 
Posty: 7202
Dołączył(a): 2005-07-30, 6:49 pm
Lokalizacja: AYR Scotland

Re: Przegląd prasy

Postprzez Tomcjo 2013-10-01, 8:35 pm

http://www.slask.sport.pl/sport-slask/1 ... __Nic.html

Archaiczny Stadion Ludowy nie daje żadnych szans na rozwój Zagłębia Sosnowiec. Na tym obiekcie Zagłębie jest skazane na rolę przeciętniaka i wychowawcy talentów dla Legii Warszawa.
Chcesz współtworzyć nasz portal? Polub nas na Fejsie

Zbliżające się wybory samorządowe - to już za rok - zazwyczaj sprawiają, że lokalne władze spoglądają na sport z innej perspektywy. Pojawiają się pomysły na budowę "wielkich klubów". Prezydenci odważnie mówią o sportowych inwestycjach za setki milionów złotych. Generalnie, jakby zapytać działaczy klubów sportowych, to chcieliby, żeby wybory samorządowe odbywały się co rok. No tak jest przed nimi fajnie!


Trzy lata temu w Sosnowcu tuż przed wyborami było właśnie "fajnie". To właśnie wtedy władze miasta pochwaliły się wyborem projektu nowego stadionu. Dyskutowano, że inwestycja pochłonie od 100 do 200 mln zł (ale bliżej 130), a jej zakończenie mieliśmy świętować najwcześniej za cztery lata. Sposobem na stadion miało być Partnerstwo Publiczno-Prywatne. W spotkaniu wzięli udział przedstawiciele firm Eiffage Budownictwo Mitex i Imtech, które były zainteresowane udziałem w tym projekcie. - Zagłębiu - nie tylko drużynie, ale całemu regionowi - należy się nowy stadion - ogłoszono podczas konferencji prasowej. Mówiono wtedy też o budowie nowej hali widowiskowo-sportowo-handlowej na Zagórzu, a także lodowiska.

Na razie nie udało się zrealizować tych śmiałych planów, ale nie wykluczamy, że w najbliższych miesiącach - tak bliżej wyborów - te projekty zyskają nowe życie.

A teraz już na poważnie. Stadion Ludowy to pudrowany trup. Obiekt na którym Zagłębia nie ma żadnej przyszłości. Chociaż nie, ma przyszłość - drugoligowego przeciętniaka. Klub z takim stadionem nie ma najmniejszych szans w wyścigu o poważnych sponsorów. Takich, którzy doceniają wartość i potencjał zespołu, a nie łożą na klub, bo ktoś ich namówił albo przycisnął.

Podoba nam się pomysł współpracy Zagłębia z Legią w zakresie szkolenia dzieci i młodzieży. Tyle, że jeżeli nie pójdą zanim awanse pierwszej drużyny i przebudowa obiektu, to największe talenty z Sosnowca i okolic będą kończyć swoją przygodę z Zagłębiem w roczniku juniora starszego.

Tak wiemy, że Ludowy wciąż spełnia wymogi licencyjne na grę w ekstraklasie. Tyle, że między "spełniać wymogi", a dawać szansę na "rozwój i grę na miarę pięknej historii" jest olbrzymia różnica. Łatwo to zrozumieć na przykładzie Widzewa i Ruchu, które biedują w ekstraklasie także dlatego, że nie mają nowych obiektów. Na dłuższą metę to kluby skazane na porażkę.

Zapytaliśmy o nowy stadion Marcina Jaroszewskiego - prezesa, który zarządza Zagłębiem od czerwca. - Nie mam w tej sprawie nic do powiedzenia - odpowiedział Jaroszewski, dla którego budowa nowego stadionu zawsze była koniecznością i priorytetem. Odpowiedź prezesa to dla nas jasny sygnał, że w tej sprawie nic się nie dzieje. To fatalna wiadomość.

Nowego stadionu w Sosnowcu szybko nie będzie, ale jest za to szansa, że boisko treningowe ze sztuczną nawierzchnią zostanie przykryte specjalnym balonem - dzięki czemu klub zyska fantastyczne miejsce do szlifowania piłkarskich talentów niezależnie od pogody. Na początek dobre i to. O przyszłość tej inwestycji jesteśmy dziwnie spokojni. Co, jak co, ale nabijać w balona, to w Sosnowcu potrafią.

PS Chociaż trudno w to uwierzyć, to w Sosnowcu wciąż tli się nadzieja, że hokejowe Zagłębie jednak przystąpi do rozgrywek pierwszej ligi. Trwa ponoć liczenie pieniędzy i sponsorów, którzy mogliby sfinasować ten projekt.
Tomcjo
 
Posty: 7202
Dołączył(a): 2005-07-30, 6:49 pm
Lokalizacja: AYR Scotland

Re: Przegląd prasy

Postprzez Tomcjo 2013-10-01, 8:39 pm

http://www.slask.sport.pl/sport-slask/1 ... l#TRrelSST

Christian Gandu, napastnik z Konga, który miał zaostrzyć rywalizację w ataku Zagłębia Sosnowiec, zagra w drużynie drugoligowca najwcześniej wiosną.
Pomysł, by zakontraktować 21-letniego piłkarza pojawił się tuż przed zamknięciem okna transferowego. W Sosnowcu byli przekonani, że udało się dopełnić formalności, ale zawodnik wciąż nie pojawiał się na boisku.

Dariusz Kozielski, były prezes Zagłębia, który reprezentuje napastnika powtarzał, że sprawa ugrzęzła w FIFA. Cały czas dawał jednak nadzieję, że zawodnik, który uczył się grać w piłkę w Holandii, jeszcze tej jesieni wzmocni zespół.

To już jednak nieaktualne.

- Gandu zagra w Zagłębiu dopiero na wiosnę. Sprawa rozbiła się o to, że chociaż zawodnik miał status amatora [to oznaczało, że mógł zostać potwierdzony do gry nawet po zamknięciu okna transferowego - przyp. red.], to jednak miał ważny kontrakt z innym klubem. O naszym niepowodzeniu zadecydowały godziny. Teraz nie pozostaje nam nic innego, jak czekać do wiosny. Gandu będzie trenował z drużyną, ale klub nie będzie ponosił z tego tytułu żadnych wydatków - mówi Marcin Jaroszewski, prezes drugoligowca.


Zawodowstwo to nie pelna kasa . To skutecznosc w dzialaniu . Krolestwo za profesionaliste !!!
Tomcjo
 
Posty: 7202
Dołączył(a): 2005-07-30, 6:49 pm
Lokalizacja: AYR Scotland

Re: Przegląd prasy

Postprzez Tomcjo 2013-10-09, 5:22 pm

90minut.pl donosi
9 października 2013, 12:48:44 - MichalMKS
Jacek Trzeciak zwolniony z Polonii Bytom

Jacek Trzeciak przestał dzisiaj być trenerem drugoligowej Polonii Bytom - informuje "SportSlaski". Jego następcą ma zostać Artur Skowronek.

Szkoleniowiec wcześniej pracował m.in. w Ruchu Radzionków oraz Pogoni Szczecin.

źródło: SportSlaski.pl


Mysle ze to dobra informacja . Grali calkiem niezle i brak trenera raczej spowoduje spadek formy . Ale czy nasi potrafia to wykorzystac . Kmiec , to twoja chwila prawdy !!!
ZAGŁĘBIE SOSNOWIEC
Tomcjo
 
Posty: 7202
Dołączył(a): 2005-07-30, 6:49 pm
Lokalizacja: AYR Scotland

Re: Przegląd prasy

Postprzez Schabu 2013-10-09, 8:37 pm

Przeważnie jest tak,że jak przychodzi nowa miotła to pierwszy mecz jest do przodu.Dlatego typuje,że przerwiemy tą wspaniałą serię ale na minus czyli porażka....... :-(
Schabu
 
Posty: 522
Dołączył(a): 2003-03-10, 10:15 am
Lokalizacja: Sosnowiec-Piastów

Re: Przegląd prasy

Postprzez Anakin 2013-10-10, 7:28 am

Jeśli chodzi o Bytom to fragment wywiadu z Bartylą:

Modernizacja ma rozpocząć się od trybuny stadionu przy ul. Olimpijskiej. Stadion będzie miał trzy trybuny na 10 tys. miejsc. Z jednej strony zostanie domknięty halą. Tam znajdzie się lodowisko z 3 tys. miejsc, a także całe zaplecze szatniowe. Przy nim będzie funkcjonowało drugie lodowisko, służące jako treningowe bądź ślizgawka. W głównej hali będzie też restauracja., z której będzie można oglądać mecze hokeja. i piłki. nożnej.

http://www.slask.sport.pl/sport-slask/1 ... ekaja.html

Nawet biedny Bytom ma już konkretne plany dotyczące infrastuktury sportowej. A u nasi włodarze to by wszystko najchętniej zrównali z ziemią i sprzedali pod nowy martket.
Anakin
 
Posty: 1775
Dołączył(a): 2011-06-06, 10:00 am

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Piłka nożna

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników