MKS Kluczbork - Zagłębie Sosnowiec 22.09.2012r.,g. 15:00

[Adam1906]

Jeszcze zapytam odnośnie meczu z Kluczborkiem. Kto pamieta mecz Zagłębia z Lechem z 1989 r. na Ludowym i bramkę Czerwca w ostatniej minucie strzeloną jednemu z czołowych wówczas bramkarzy Ryszardowi Jankowskiemu
Wspominałem o tym chłopakom ze 100% bo analogia dosyć fajna a i wspomnień przy okazji czar.

No August, wowałałeś na mej twarzy uśmiech rozrzewnienia Pamiętam ten mecz, oj pamiętam To była ostatnia minuta meczu, w którym przegrywaliśmy z Kolejorzem 0:2, strzeliliśmy bramkę kontaktową, a w 90 minucie PRZEPIĘKNĄ przewrotką gola wpakował Ryszard Czerwiec wywołując na Ludowym taki szał fanów, że ludzie wybiegli na murawę (również ja )powodując interwencję wiadomych służb, która spuściła na biegających pomiędzy piłkarzami kibiców psy obronne
http://www.90minut.pl/mecz.php?id_mecz=80546
Ehhhh, to były czasy...

[Adam1906]

Nie jestem pewien, ale wydaje mi się, że Panica wywalono gdy Zagłębie było czerwona latarnią, a piąte miejsce "zrobił" Myga. Temat ciekawy, może ktoś ma pewne wiadomości na ten temat?

Rozwieję Wasze wątpliwości

Kadra sezonu 1984/85: Marek Bęben, Wojciech Sączek, Mariusz Romański, Karol Kordysz, Jerzy Bryła, Krzysztof Tochel, Gerard Śpiewak, Jan Urban (najlepszy strzelec Zagłębia – 11 bramek), Jarosław Jajeśniak, Leszek Rycek, Czesław Wyrobek, Wiesław Liszka, Jan Woźnica, Zbigniew Sołtysik, Jakub Nowak, Jacek Bobrowicz, Janusz Koterwa, Wojciech Rudy, Waldemar Włosowicz, Dariusz Klamra, Bogusław Plich, Zbigniew Warmuz, Jacek Skuta, Marek Wierzbicki. Trener: Horst Panic, asystent trenera: Leszek Baczyński.

[novack]

Nie jestem pewien, ale wydaje mi się, że Panica wywalono gdy Zagłębie było czerwona latarnią, a piąte miejsce "zrobił" Myga. Temat ciekawy, może ktoś ma pewne wiadomości na ten temat?

Rozwieję Wasze wątpliwości

Kadra sezonu 1984/85: Marek Bęben, Wojciech Sączek, Mariusz Romański, Karol Kordysz, Jerzy Bryła, Krzysztof Tochel, Gerard Śpiewak, Jan Urban (najlepszy strzelec Zagłębia – 11 bramek), Jarosław Jajeśniak, Leszek Rycek, Czesław Wyrobek, Wiesław Liszka, Jan Woźnica, Zbigniew Sołtysik, Jakub Nowak, Jacek Bobrowicz, Janusz Koterwa, Wojciech Rudy, Waldemar Włosowicz, Dariusz Klamra, Bogusław Plich, Zbigniew Warmuz, Jacek Skuta, Marek Wierzbicki. Trener: Horst Panic, asystent trenera: Leszek Baczyński.

Ale czy do końca sezonu? To był ten sezon z pamiętnym meczem na Ludowym, przy 34 tysiącach widzów Zagłębie miało wygrac z Widzewem 2:0 i gralibyśmy w pucharach, niestety było 0:2.

[August]

Pamiętam ten mecz, oj pamiętam To była ostatnia minuta meczu, w którym przegrywaliśmy z Kolejorzem 0:2, strzeliliśmy bramkę kontaktową, a w 90 minucie PRZEPIĘKNĄ przewrotką gola wpakował Ryszard Czerwiec wywołując na Ludowym taki szał fanów, że ludzie wybiegli na murawę (również ja )powodując interwencję wiadomych służb, która spuściła na biegających pomiędzy piłkarzami kibiców psy obronne

To tylko przykład, że nawet jak na Ludowym było biednie i licho pod zględem sportowym to ambicji grajkom nie brakowało. A przełom lat80/90 to początek końca tamtego klubu. Było coraz gorzej, dużo przegrywaliśmy , ale pamiętam, ze nawet jak było ze 3 do tyłu jak kiedys ze Śląskiem to jak Grenda dostął czerwień to schodził z boiska przy burzy oklasków. Za walkę i ambicję.

[tiktak]

Mnie bardziej chodziło o trenera, którego lepsze czasy miały mijesce ze 30 lat temu, a dziś jest emerytem. Natomiast Panica również wspominam ciepło z tymże nie jestem pewny czy aby nie pomyliłeś sprawy z 1983 r. gdzie po rundzie jesiennej byliśmy czerwoną latarnią a wyratował nas Myga, który przejął zespół. Pamiętam taki pierwszy mecz wiosną gdzie złoiliśmy Widzew 2-0.

To "złojenie" kosztowało kasę Zjednoczenia Węglowego 8 mln ówczesnych złotych. (Górnik kupował wtedy Zgutczyńskiego za 12 mln, a Widzew Dziekanowskiego za 21 mln - tak dla porównania). Kasę wzięli Młynarczyk,Wójcicki, Smolarek i ktoś czwarty, którego już nie pamiętam. Bońka już nie było w Widzewie. Półfinaliści Pucharu Mistrzów, więc cena "musiała" być odpowiednia. Byłem na tym meczu, miałem wtedy naście lat i też bardzo się podniecałem. Parę dni później pracownik klubu sprowadził mnie na ziemię. Jedna czy dwie kolejki później Zagłębie wygrało z Legią (Majewski, Kazimierski, Janas itd.). Stawki za ten mecz nie poznałem. Po takich dwóch hitach miał miejsce remis z Cracovią, która tak jak Zagłębie walczyła o utrzymanie. I już.

[Tadeusz Wisniewski]

Zajrzałem do moich danych i kolejność trenerów była jak nizej:
Horst Panic - L.Baczynski - J.Kopa - Witold Szyguła - J.Miedzinski - A. Kręgiel
D. Klamra - K.Tochel - W. Szarynski - J. Dworczyk tyle w moich danych
Pozdrawiam
tadeusz

[August]

Ale czy do końca sezonu? To był ten sezon z pamiętnym meczem na Ludowym, przy 34 tysiącach widzów Zagłębie miało wygrac z Widzewem 2:0 i gralibyśmy w pucharach, niestety było 0:2.

Panic był do końca ówczesnego sezonu. Wywalono go w toku nastepnegfo kiedy zaczęliśmy mieć serię wielu miesięcy bez zwycięstwa.

To "złojenie" kosztowało kasę Zjednoczenia Węglowego 8 mln ówczesnych złotych

Specjalnie mnie to nie zdziwiło. Natomiast sama kwota wydaje się być niewyobrażalna. Przecież to mniej więcej w tym samym czasie Sąsk przegrał mistrzostwo z Widzewem bo Łódź ich przebiła a kwoty oscylowały coś około miliona złotych. Z tego co ja wiem to w latach 80 zaczynało być już biedniej w porównaniu z innymi Zjednoczeniami. Poza tym Zjednoczenie załatwiało sprawy barterowo czyli płaciło węglem.

[tiktak]

Kwota za Dziekanowskiego też była traktowana jako niewyobrażalna a nie ma co do niej wątpliwości (kto chce może sobie odszukać roczniki Sportu albo PS (dlatego ją podałem dla porównania). Sobolewski, prezes Widzewa miał ambicję przełamywania pewnych barier i chyba jako pierwszy zaczął podawać kwoty transferowe.
A co do tego meczu to przypominam że biznes dotyczył pogromców Liverpoolu, Juventusu i Manchesteru City więc podchodzenie do sprawy z wagonem węgla wyglądałoby cokolwiek wieśniacko.
Pamiętam też takie zdanie że spadek w 1986 był spowodowany poniekąd sukcesami w koszykówce i hokeju. Duże kwoty, które szły na premie za tytuły mistrza kraju spowodowały że zaczęło brakować na piłkę. Zjednoczenie nie było w stanie wyrobić na trzy sekcje i piłka została odpuszczona. Pewnie dlatego że nakłady w porównaniu do efektów nie były proporcjonalne.

[August]

Pamiętam też takie zdanie że spadek w 1986 był spowodowany poniekąd sukcesami w koszykówce i hokeju. Duże kwoty, które szły na premie za tytuły mistrza kraju spowodowały że zaczęło brakować na piłkę.

A jak Zjednoczenie przestało istmieć to wszystko się rozleciało. Bo jak na Sosnowiec wszystkiego było za dużo.

[tiktak]

Można jedynie żałować , że Zagłębie nie doczekało w I lidze do "Piłkarskiego pokera" . Może zobaczylibyśmy na ekranie parę swojskich wątków, a tak to było o "beniaminku z Lubina dymanym przez różnych hanysów"
PS. Pamiętam jak Lubin na Niwce walczył o pierwszy awans do I ligi.

[August]

Pamiętam jak Lubin na Niwce walczył o pierwszy awans do I ligi.

ALe chyb wtedy nie wywalczył bo coś mi się zdaje, że kiedy miedziowi wywalczyli awans do AKS już dawno był w 3 lidze. Aż trudno dziś uwierzyć, ze były czasy kiedy Sosnowiec miał i 1 i 2 ligę choć w latach 80 wanswali tylko na jeden sezon. Mnie w pamięci utkwił ten sezon kiedy AKS walczył (skutecznie) o awans do 2 ligi z Jastrzębiem. Pmiętam mecz na szczyie zremisowany 0-0, a na stain trzeba było przyjśc z godzinę wcześniej.