Zagłębie Sosnowiec - Rozwój Katowice 2012-08-18, 17:00

[LucasUSA]

Django, watpie, zeby chlopaki byly az tak wrazliwe. Zaloze sie, ze niektorzy maja niezly ubaw z naszych zali. A tym wrazliwszym sportowa zlosc moze pozwolic wzniesc sie na wyzyny pilkarskiego rzemiosla

[RUDI]

Niektórzy piszą tu o "wrażliwości "piłkarzy ,pamiętam w rundzie wiosennej ,trybuny się tak nie "zachowywały ",ale byłem w tunelu od strony budynku klubowego po jednym z nieudanych meczy (podobnego do tego z Rozwojem ) ile tam h.. padło ,to wiedzą tylko piłkarze (jedynym który miał jaja i podszedł do nas był Matusiak).Może co jakiś czas trzeba takie wiązanki puszczać i przypominać że na Ludowy nie przychodzimy tylko dlatego że nie mamy co robić i zabijamy nudę.

Ps.Czekałem na jakieś konkretne posunięcie ze strony oficjeli klubowych w sprawie zachęty w przyjściu na następne mecze (bo wygląda że już nie będą się martwić czy otwierać sektor przyjezdnych dla nas) a jakie posunięcie np. ogłoszenie- bilety po 5 zł a drugą piątkę do biletu dopłacają piłkarze ,ot taka sobie "kara" za źle wykonana pracę.

[August]

W każdym zawodzie jest coś takiego jak ryzyko zawodowe. W piłkarskim również. Co ma powiedzieć taki Lenczyk, ktory jest lżony przez własnych grajków mimo, że z przedostatniej - w chwili przyjścia - druzyny zrobił z nich najpierw wicków a potem majstrów Nie jest to normalne ale takie życie...
Dla mnie clou sprawy jest to o czym pisał Patrios. Ktoś pprzychodzi z rodziną, dziećmi i słyszy k... i ch... Sam byłem nieraz zbulwersowany jak przychodziłem z dzieckiem. Ale to było wtedy gdy wygrywaliśmy z Jagą czy Piastem. A teraz - po kilku latach - przyjeżdża do nas zespół z miasteczka dwa razy mniejszego od Czeladzi - beniaminek - i nie wiem czy to właśnie Rypin nie będzie faworytem meczu. Czy to normalne dla mnie, człowieka ppamiętającego czasy gdy na mundial jechało z kadrą kilku piłkarzy Zagłębia

[mason]

Żałowałem że jestem na urlopie, teraz już nie żałuję

A co do wrażliwości czy nadwrażliwości piłkarzyków to jest krótkie pytanie. Skoro są takimi wrażliwymi cipami to niech czytają albo nawet i piszą poezje, może obrazy niech malują ale kto im kazał wybrać zawód piłkarza? No bo to przecież sami zawodowcy, przynajmniej tak o sobie myślą? Sami, z własnej woli wybrali zawód którego niezbywalnym atrybutem jest dostarczanie rozrywki i zadowolenia tłumom kibiców, a więc sami z własnej woli zdecydowali się na poddanie ocenie tych tłumów. To nie są czasy starożytnego Rzymu gdzie na arenę wypychano na siłę niewolników. Nie grozi więc im palec pokazany w dół a każdy z nich, "gwiazdorów" wystawia łapę po pieniądze niewyobrażalne dla przeciętnych osób, także po tak wykonanej beznadziejnie pracy jak mamy do czynienia w tym przypadku.

Praca każdej innej osoby jest oceniana a wynagrodzenie jest proporcjonalne do jej jakości i efektów, każdej ale najwyraźniej nie pseudo kopaczy, do tego pseudo kopaczy z nadwrażliwością którzy chcą tylko kasy, uwielbienia i immunitetu od krytycznej oceny, nawet jak na krytykę zasługują.

Rozwiązanie jest proste: "Jeśli nie potrafisz nie pchaj się na afisz!", jeśli nie potrafisz kopnąć piłki to wybij sobie z głowy zawód piłkarza, jest tyle innych ciekawych i w czymś może się sprawdzisz. Jeżeli wychodzisz na "arenę" to z własnej woli decydujesz się że tłum będzie cię publicznie oceniał. To tylko od ciebie potem zależy czy będziesz bohaterem czy antybohaterem. Jeżeli jesteś zbyt wrażliwy na to, to nie jest to odpowiednie miejsce dla ciebie. I im szybciej to zrozumiesz tym lepiej. Dzisiejsze pokolenie piłkarzyków (ale i siatkarzy również) to niestety w większości generacja wyżelowanych pizd wychowanych w cieplarnianych warunkach która bez większego wysiłku, bezstresowo chce gwiazdorzyć i kosić szmal. W dawnych czasach już dawno doczekaliby się na treningu bliskiego spotkania i rozmowy motywującej i to zarówno ze strony trenerów jak i kibiców.

[django]

Mason, zgadzam się ze wszystkim co napisałeś. Problem w tym, że ci grajkowie mają już z Zagłębiem podpisane kontrakty. Czy tego chcemy, czy nie, od nich zależą wyniki Zagłębia w tym sezonie. Więc w naszym wspólnym interesie jest to, żeby takiemu grajkowi, który i tak ma niewielkie umiejętności udało się kopnąć piłkę do bramki/podać celnie do kolegi/rozbić akcję przeciwnika. A jak do jego mizernych możliwości dodamy jeszcze sraczkę przed reakcją trybun to on na bank kopnie 10 metrów nad bramką/straci piłkę/wyjebie się o własne nogi przy przerywaniu akcji. Dlatego, chociaż po części rozumiem zachowanie publiki, to uważam, że nie ma ono żadnego sensu poza odreagowaniem frustracji.

[mason]

To co proponujesz? Może zaśpiewać im "Zagłębie nic się nie stało", to ich zmotywuje i będą lepiej grać?
Mamy cały czas poddawać się szantażowi emocjonalnemu, że się obrażą, że nie wyjdą na bosko a jak wyjdą to będą kiepsko grać bo mają okres, albo brak humoru?

Masz raję, kontrakty są podpisane ale jest od razu pytanie jak są podpisane? Czy mają dostawać kasę w systemie "czy się stoi czy się leży to się.... należy" czy może raczej za dobrze wykonaną pracę? A może lepiej by było aby te pieniądze leżały na murawie i aby je dostać żelboye musieliby się choć trochę wysilić?

Kolejne pytanie, jak wyglądają ich treningi, ile godzin w tygodniu trenują itd?

Czy nie miał racji były kadrowicz oceniając pizdy siatkarskie na IO że u Wagnera jednego treningu by nie przeżyli? A jak jest na treningach Zagłębia? Pewnie luzik i bezstresowa atmosfera? Jak dla mnie skoro to są ponoć zawodowcy a na pewno pracownicy klubu to powinni wykonywać swoją pracę jak każdy inny pracownik, codziennie i w konkretnym wymiarze czasowym a nie jak na wakacjach. Jak się potem dziwić że łajzy z 3 metrów do bramki nie trafiają?
Jeśli nie trening, jeśli nie wspólne w klubie oglądanie meczy aby podpatrywać jak to robią inni, lepsi to w wolnych chwilach powinni zapierdalać po całym regionie, odwiedzać szkoły, spotykać się z dziećmi i młodzieżą i promować Zagłębie.

A tak mamy to co mamy, nażelowane primadonny które obrażą się że usłyszą o sobie prawdę, obrażą się i będą strzelać fochy i udawać że grają? To oni mają większy problem, bo dziada jednego z drugim nikt gdzie indziej wyżej nie zechce. A my? No cóż, my już jesteśmy chyba przyzwyczajeni aby tą gorycz pić od lat i to nie czarą a wiadrami

[Tadeusz Wisniewski]

No cóz gorycz plynie wartka rzeka , wszyscy normalni sympatycy liczlismy
na poczatek 12 pkt. w meczach na Ludowym okazuje sie ze 5 punktów
poszło sie golic to na tyle.

Mam info z pierwszej reki niemalze otóz w tych dniach Bolek wziął slub z
kobitka i z tego tez powodu nie mógł wystapic w meczu z Rozwojem.

Ta niemoc jaka wystepuje w naszej druzynie to ma miejsce od pierwszego
meczu z Chojniczanką a najlepiej sprawe potraktował Rozwój i rozawlił
Zagłebie na Ludowym a gorycz tym wieksza iz spora liczba zawodników
Rozwoju pracuje zawodowo a football traktuje jako dodatek do pensji.

Sledziłóem mecz Rozwoju z Jarocinem wynik 0-0 Rozwój miał okazje jednak
byl nieskuteczny, dzieki bramkarzowi nie przegrał w koncówce meczu.
Natomiast na Ludowym juz byli skuteczi i wynik znamy.

Przed rozpoczeciem rundy słyszelismy ze Zagłebie to ten Klub który bedzie
pukał do bram I ligi - oczywiscie wszystko sie moze jeszcze wydarzyc ale
w naszej druzynie musi nastapic jakies "powazne tąpnięcie" i teraz pytanie
czy nasz sztab szkoleniowy na ku temu warunki - przykład mezc z Rozwojem
3 zawodników posiadało małe urazy i ławka rezerwowych w II połowie była
pusta - przepraszam bramkarz był i 2 kontuzjowanych zawodników.

Na chwile obecna ta nasza drużyna to konglomerat kilku starszych zawodnikow
a reszta to młodzi zawodnicy, którzy wymagają czasu aby wkomponowac sie do
druzyny i stanowic "dobre, mocne zastępstwo" tak nie jest w tej chwili.

Na mysl przychodzi mi Mierzejewski kiedy przeszedł do Zagłebia - to był młody
zawodnik - mysle zo odszedł bo Ktr wygasał i nie było szans przedłuzyć.Ale stawiam
sobie pytanie Czy był gwiazdą grajac w Zagłebiu? nie nie byl dopiero w Polonii.
Takich przykładów było kilka zawodnicy odeszli i zaczęli grac.

Mysle ze musimy dac tej druzynie jeszcze krótki czas na zreflektowanie sie,
na lepsze zgranie się, moze do konca miesiaca jeszcze ktos dojdzie do zespołu.

Pajak dwa tygodnie z głowy - musi odpoczywac po urazie w meczu z Rozwojem.

Nie mogę zrozumiec na czym polega magia "beniaminka" przed którym nalezy
krękać i bac się - moje doswiadczenie mówi cos wręcz odwrotnego - powinni
wyjezdzac z Ludowego na kolanach.
Mam nadzieje , iz w sobote bedzie lepiej.- Mam jeszce cierpliwość bo to
przeciez moja druzyna
A tym przeklinajacym proponuje , aby sie opamiętali.
Pozdrawiam
Tadeusz

[Chicony]

Oddalając się od tematu...

Stowarzyszeniu mówimy NIE ! Nie zajmujcie się rzeczami którymi nie powinniście i o których nie macie pojęcia.

[August]

Oddalając się od tematu...

Stowarzyszeniu mówimy NIE ! Nie zajmujcie się rzeczami którymi nie powinniście i o których nie macie pojęcia.

Jak się stawia zarzuty to może bardziej konkretne.

[Chicony]

Oddalając się od tematu...

Stowarzyszeniu mówimy NIE ! Nie zajmujcie się rzeczami którymi nie powinniście i o których nie macie pojęcia.

Jak się stawia zarzuty to może bardziej konkretne.

Spójrzcie co się dzieje. Na trybunach niedługo nastanie ,,cisza" , stowarzyszenie organizuje wyjazdy , a w ogóle nie powinni tego robić bo nim to nie wychodzi... o cenach już nie wspomnę bo to jakiś karnawał. Jak chcą sobie zarobić to niech nie robią tego na kibicach. Dziękuję

[RUDI]

A tym przeklinajacym proponuje , aby sie opamiętali.

Szanowny Panie Tadeuszu
Pan jako długoletni forumowicz zna wielu użytkowników tegoż i kojarzy ich posty,wielu z nas krytykowało mecze poprzedniego sezonu (może nie tak dosadnie jak teraz ) ale będąc osobiście na meczu też "wyszedł by Pan z siebie " relacja live tego nie odda ,ja chodząc w poprzednim sezonie po przegranym meczu przełykałem ślinę ,spuszczałem głowę i po prostu szedłem na kielicha ,ale takiego żenującego meczu w wykonaniu naszego Zagłębia dawno nie widziałem ,gra jako taka w wykonaniu 2 czy 3 zawodników,reszta drużyny i to Ci w większości, którzy zostali po poprzednim sezonie, nas zlekceważyli ,nas ,którzy byliśmy z nimi w najgorszym momencie dla klubu .Tak że proszę się nie dziwić wściekłości ,może (a nawet na pewno ) niektórzy przesadzili ,ale takie emocje budzi sport (może oprócz golfa ) i drużyna na której zależy co nie którym .
Pozdrawiam .

Ps. Pamiętam swego czasu chodziłem na boks ,gdy Górnik Sosnowiec potykał się w 1 lidze ,tam to była dopiero "mowa nienawiści" okrzyki "zabij go"były na porządku dziennym a ot takie wspomnienie.

[django]

To co proponujesz? Może zaśpiewać im "Zagłębie nic się nie stało", to ich zmotywuje i będą lepiej grać?
Mamy cały czas poddawać się szantażowi emocjonalnemu, że się obrażą, że nie wyjdą na bosko a jak wyjdą to będą kiepsko grać bo mają okres, albo brak humoru?

Gleń przez cały mecz zapieprza z wywieszonym jęzorem, ale co z tego skoro nie potrafi celnie dośrodkować w pole karne? Cyganek szuka gry, pokazuje się do rozegrania, ale co z tego skoro nie potrafi wykonać kluczowego ostatniego podania? Lesik też się nie obija na boisku, ale obrońca z niego mierny. Te trzy przykłady pokazują, że problem przeważnie tkwi nie w braku ambicji, tylko w braku umiejętności. Po prostu ktoś zatrudnił w Zagłębiu piłkarzy, dla których trzecia liga to za wysoki szczebel. Być może są opierdalacze, ale większość w tej drużynie to po prostu bardzo przeciętni grajkowie. Na Ludowym nie da się wyeliminować jednostek, które będą sobie robić z trybun szyderę, ale jeśli od 10 minuty meczu prowadzony jest ZORGANIZOWANY negatywny doping, to jest nieporozumienie. Nie chodzi o to, żeby śpiewać, że nic się nie stało. Zbluzgać można zawsze po meczu, ale jeśli w trakcie kibice nie mają ochoty pomagać, to niech chociaż nie przeszkadzają. Bo to jest mniej więcej tak, jakby podkładać nogę niewidomemu. I nikt się raczej po meczu nie obrażał, większość zrozumiała krytykę, co też odróżnia tych grajków, od ich poprzedników z ostatnich lat.

[jacek12345]

Szanowny Kolego djago - WIELKIE WIELKIE Pierwszorzędne podsumowanie . Jeszcze raz

[rossoneri.]

jak dla mnie to zespol nie jest dobrze przygotowany kondycyjne i szybkosciowo,to chyba sie wiaze z powrotem do Zaglebia antyspeca od przygotowan czyli jak sie nie myle Rygiela(prosze poprawic jak zmienilem nazwisko),gdzie nie poszedl tam byly problemy z przygotowaniem,bledem tez jest kazdy pozyskany zawodnik tego lata ,bo zaden nic nie wnosi ,wrecz jest oslabieniem,nie wiem czy poprostu nie stac nas na nikogo lepszego??? patrzac na naszego ostatniego rywala to sa pilkarze duzo lepsi od tych naszych zakupow i pewnie nie maja takich kontraktow,takze wina splywa na nasz sztab szkoleniowy,poniewaz bywalcy sparingow zauwazyli ze to nie sa pilkarze do Zaglebia ,a oni ich wzieli
Suchanski zawiodl na calej lini,jeden ze slabszych jego meczy
Lesik pomylka chyba najwieksza,choc ja wiazalem z nim nadzieje,chyba juz Sroka byl lepszy ,juz z Gryfem zrobil tyle baboli ze powinnismy nie zremisowac,wolny slaby w destrukcji,przegrane wszystkie pojedynki glowkowe
Jarczyk fatalny,anemiczny ,malozwrotny,wrecz nieudolny,przy drugiej bramce miniety jak dziecko
Bialek chyba za malo gra ,widac brak ogrania
Ostrouszko zawod,bardzo lichy ,slabiutki fizycznie
ogolnie nie rozumiem Wyrobka ,w zadnym sparingu nie gral tak ustawiona obrona jak w piwerwszym meczu???
Weis to najwieksza gafa naszego sztabu! slaby ,wolny ,bez pojecia pilkarzyk,chyba tylko wstawiennictwo Gruncika brali pod uwage
Matusiak tutaj jestem zawiedziony bo to byl nasz najlepszy pilkarz na wiosne,a teraz go nie poznaje,moze to przez zle przygotowanie ,moze przez kobiete:)? ktora zaczela sie pojawiac na meczach:)
Lachowski,jedyny plus w druzynie ,nie ma co pisac dawno go nie widzialem w tak dobrej formie
Glen jezdziec bez glowy cos tam poda ,cos pobiegne ,ale z jego gry malo wartosciowego
Grunt slabiutko ,z meczu na mecz coraz slabiej
brak Jankesa SZatana i Ryndaka i praktycznie nie mamy zespolu i nikogo na lawce:(((
Wyrobek i Stanek,bylem calkowicie za nimi i cieszylem sie ze zostali ,ale czy teraz oni znajda pomysl na gre i jak wyjsc z tej zenady??? coraz bardziej watpie

niestety moja przepowiednia na ten sezon,czyli walka o utrzymanie wchodzi w gre,niestety,bo czlowiek marzy o wielkiej pilce o zwyciestwach,o atmosferze
a gramy w 3lidze z kolei i poziom nie jest jakis rewelacyjny a my gramy taka chale,ze nie dziwia wyzwiska na pilkarzy i trenerow bo gra byla zenujaca,jak mozna z takim ROzwojem ,nie przeprowadzic ani jednej,ANI JEDNEJ AKCJI W DRUGIEJ POLOWIE!!!???
w sobote przyjezdza pewnie jeszcze mocniejszy beniaminek niz Rozwoj,co nas czeka? my bedziemy zyc marzeniami ,ale coraz bardziej watpie w ta druzyne:(i pewnie trzeba bedzie przelknac kolejna porazke ,oby nie:((

[patrios91]

jak dla mnie to zespol nie jest dobrze przygotowany kondycyjne i szybkosciowo,to chyba sie wiaze z powrotem do Zaglebia antyspeca od przygotowan czyli jak sie nie myle Rygiela(prosze poprawic jak zmienilem nazwisko),gdzie nie poszedl tam byly problemy z przygotowaniem
Lachowski,jedyny plus w druzynie ,nie ma co pisac dawno go nie widzialem w tak dobrej formie

Kiedy pracowal "Ryngier" nie bylo jakis wiekszych problemow z przygotowaniem fizycznym. Powrot do Zaglebia Cos mnie ominelo O ile wiem Pierscionek przygruchal sobie Ryngiera do Polonii Bytom.
Lacha w formie to on wlasnie nie jest...ale nadrabia ambicja.