Przyszłość Zagłębia

Dyskusje o wszystkim co dotyczy piłkarskiego Zagłębia Sosnowiec
http://zaglebie.sosnowiec.pl

Moderatorzy: flex, turku, Landryn, Smazu, krzysiu, LucasUSA, swiezy52

Re: Przyszłość Zagłębia

Postprzez jigaboo 2011-09-03, 8:50 pm

roxy napisał(a):żeby pojezdzić po niższych ligach nie potrzeba profesjonalistów.


Dokładnie.. żeby przyjechać na Piaski, do Czeladzi, na Niwkę itd. i zobaczyć jak tam grają chłopacy
.. nie potrzeba profesjonalnego skautingu i milionowych nakładów.. wystarczy chcieć i ruszyć dupę i na pewno parę perełek by się znalazło ale po co ? najlepiej siedzieć w ciepłym fotelu przed tv i kasować pensję a potem pierniczyć że nie ma talentów itd.
jigaboo
 
Posty: 56
Dołączył(a): 2010-08-13, 2:18 am
Lokalizacja: SEKCJA 1998 PIASKI


Re: Przyszłość Zagłębia

Postprzez pyla 2011-09-03, 9:29 pm

Mam troche lat i pamiętam jak Roman Bazan jako piłkarz Zagłębia w wolnych chwilach chodził po szkolnych boiskach na Pogoni i szukał talentów , tylko wtedy nikt nie myślał ile z tego będzie miał :-) jigabo jest tylko jedno ale tak naprawde to my nie mamy czasu na poszukiwania nam punktów potrzeba Tu i Teraz , może faktycznie nowy trener wniósłby świeżości i optymizmu. Ja mimo wszystko wierze że zespół w tym składzie musi się utrzymać.Sprawdza się przysłowie BIEDNEMU ZAWSZE WIATR W OCZY WIEJE byle już na meczu z Bytowią przestał.
pyla
 
Posty: 837
Dołączył(a): 2009-10-18, 4:10 pm

Re: Przyszłość Zagłębia

Postprzez jackie57 2011-09-03, 9:59 pm

Akurat ten mecz będzie najtrudniejszy z dotychczasowych. Ale skoro Zagłębie przegrywa prawie wszystko, to rzeczywiście nie ma już nic do stracenia.
jackie57
 
Posty: 1530
Dołączył(a): 2009-02-15, 10:33 pm

Re: Przyszłość Zagłębia

Postprzez MrCricket 2011-09-03, 10:22 pm

Nie miejcie złudzeń. Tymi ludźmi ligi nie uratujemy. Muszą przyjść wzmocnienia, ale to niestety będzie kosztować.
MrCricket
 
Posty: 1157
Dołączył(a): 2005-05-19, 2:18 pm
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Przyszłość Zagłębia

Postprzez jackie57 2011-09-04, 7:05 am

O tym, kto gra w zespole nie powinno decydować to, czy pochodzi z Zagłębia Dąbrowskiego, tylko to, jakie umiejętności prezentuje. Jeśli nie znajdzie się kasa na lepszych zawodników, to istotnie najprawdopodobniej Zagłębie spadnie w tym sezonie.
jackie57
 
Posty: 1530
Dołączył(a): 2009-02-15, 10:33 pm

Re: Przyszłość Zagłębia

Postprzez August 2011-09-04, 7:24 am

MrCricket napisał(a):Nie miejcie złudzeń. Tymi ludźmi ligi nie uratujemy. Muszą przyjść wzmocnienia, ale to niestety będzie kosztować.

Dlatego tak ważne jest aby Miasto jak najszybicej zadziałało
Divina favente clementia Romanorum imperator semper Augustus
August
 
Posty: 14656
Dołączył(a): 2005-04-19, 4:48 pm

Re: Przyszłość Zagłębia

Postprzez dardawsz1 2011-09-04, 8:35 am

jackie57 napisał(a):O tym, kto gra w zespole nie powinno decydować to, czy pochodzi z Zagłębia Dąbrowskiego, tylko to, jakie umiejętności prezentuje. Jeśli nie znajdzie się kasa na lepszych zawodników, to istotnie najprawdopodobniej Zagłębie spadnie w tym sezonie.


Oczywiście że tak.Ale.
W Zagłebiu raczej nigdy nie bylo spektakularnych transferów.Czasem ktoś znany trafił do Zagłebia jak np Rycek, Śpiewak, Milczarski czy też niedawno Małecki.Jednak generalnie najczęściej tym "obcym" nie wnikając w szczegóły po prostu tu nie szło.
NaZagłebiu jest tak dużo klubów , że tu nam najłatwiej penetrować rynek a dobrych grajków w okolicy nie brakuje.Czy teraz podobni do Mazura, Urbana czy Czerwca w okolicy nie grają ? Na pewno są , trzeba tylko ich tylko umieć wyłuskać z szarzyzny a to właśnie kiedyś trenerom Zagłębia się udawało.
Pomijając aspekty sportowe to jest na dodatek zajebista kasa do zarobienia na ew. transferach.

p/s
A Niwka wczoraj pogrom 11:0 , ciekawe jak spisał się duet o którym wczoraj pisałem ?
dardawsz1
 
Posty: 93
Dołączył(a): 2008-08-04, 12:34 am

Re: Przyszłość Zagłębia

Postprzez mario999 2011-09-04, 8:42 am

Prawda jest taka że w Niwce i Piaskach grają lepsi na dzień dzisiejszy zawodnicy niż w Zagłębiu.
I jeszcze paru w Czarnych i Sarmacji by się znalazło.
Ale po co, to nie jest od lat praktykowane i chyba nigdy nie będzie.
Na samych wychowankach Zagłębia daleko nie zajdziemy.
mario999
 
Posty: 386
Dołączył(a): 2007-04-21, 9:32 am

Re: Przyszłość Zagłębia

Postprzez Cygan 2011-09-04, 9:31 am

pyla napisał(a):Mam troche lat i pamiętam jak Roman Bazan jako piłkarz Zagłębia w wolnych chwilach chodził po szkolnych boiskach na Pogoni i szukał talentów , tylko wtedy nikt nie myślał ile z tego będzie miał :-) jigabo jest tylko jedno ale tak naprawde to my nie mamy czasu na poszukiwania nam punktów potrzeba Tu i Teraz , może faktycznie nowy trener wniósłby świeżości i optymizmu. Ja mimo wszystko wierze że zespół w tym składzie musi się utrzymać.Sprawdza się przysłowie BIEDNEMU ZAWSZE WIATR W OCZY WIEJE byle już na meczu z Bytowią przestał.


Dokładnie. Marian Masłoń Św.P. - też chodził po szkołach i na lekcjach WF wybierał co lepszych do Zagłębia.....

Gdzie te czasy...
Cygan
 
Posty: 517
Dołączył(a): 2003-01-31, 11:53 am
Lokalizacja: Sosnowiec - Piastów

Re: Przyszłość Zagłębia

Postprzez August 2011-09-04, 11:19 am

dardawsz1 napisał(a):Na pewno są , trzeba tylko ich tylko umieć wyłuskać z szarzyzny a to właśnie kiedyś trenerom Zagłębia się udawało.


Jakoś nie widać aby zagłębiowskie perełki były tłumnie wyłuskiwane przez inne kluby
Divina favente clementia Romanorum imperator semper Augustus
August
 
Posty: 14656
Dołączył(a): 2005-04-19, 4:48 pm

Re: Przyszłość Zagłębia

Postprzez Tadeusz Wisniewski 2011-09-04, 12:21 pm

Nigdy nie było aby wysyp Zagłebiowskich Perełek byl obfity, jak rowniez nigdy nie bylo
tak ze w druzyna grala 11 zawodnikami na wyjsciu a rowniez nie bylo 16 zawodników
w kadrze druzyny pochodzacych z Zagłebia. Czy to dobrze, czy zle - tego nikt nie wie.
Gdyby były wyniki byłoby OK. Musze wyznac ze bylem zwolennikiem Pana Piotra Stacha.
Jednej rzeczy nie rozumie - ciagle zmiany w obronie i nie tylko. Mysle (tak bylo zawsze)
ze druzyna wyjsciowa grala prawie tym samym składem. Zrobiono krzywde Skrzypkowi
biorac do druzyny - nastepna kontuzja i nie wiadomo na jak długo bedzie pauzował.
Zle sie dzieje ze Lacha nie moze pomóc druzynie. Sprawa sie powtarza z ta roznicą, ze
jest 16 Zagłebiaków w druzynie. Nie wiem czy tu zmiana trenera cos da, chyba ze przyjdzie
profesjonalista z duzym doswiadczeniem i bedzie potrafil to wszystko ogarnąc.
Koledzy na FOIRUM sugerowali ze jest wolny trener z Wagrowca - przepraszam jesli
pomyliłem. Moze akurat ta obcja byłaby OK.
Przepraszam - jesli uraze Kol. młodszych - a moze trzeba sięgnąc po trenera KT ze
wszystkimi Certyfikatami. Mysle ze bedzie lepiej i odbijemy sie od dna, ale trzeba cos
robic aby tak było.
Pozdrawiam
Tadeusz
Tadeusz Wisniewski
 
Posty: 3208
Dołączył(a): 2004-08-31, 2:59 pm
Lokalizacja: Zalesie Dolne k/Warszawy

Re: Przyszłość Zagłębia

Postprzez jackie57 2011-09-04, 3:08 pm

Z pewnością lepszym wyjściem niż zmiana trenera byłaby wymiana części zawodników, ale na to trzeba kasy. Czarno to widzę.
jackie57
 
Posty: 1530
Dołączył(a): 2009-02-15, 10:33 pm

Re: Przyszłość Zagłębia

Postprzez Blajpios 2011-09-04, 5:21 pm

Jak to czasem dobrze nie od razu mieć wgląd w sytuację. (piszę obecnie przemyślenia bardziej kompleksowe, zresztą z zamiarem umieszczenia tej samej treści na obu forach, w wątkach też całościowych, nastawionych na przyszłość Zagłębia Sosnowiec).
W pierwszej chwili, gdy powstawał nowy twór, czyli Zagłębie 1906 - można by wręcz entuzjastycznie się odnosić: oto wreszcie coś nowego, zerwanie z komunistycznymi okowami, rodzi się inicjatywa nawiązująca do ducha wolności i niezależności, które przyświecały szczególnie twórcom Klubu na początku XX wieku... Tak, tak - tak śmiałe myśli mogły przychodzić. Jednocześnie: dwie rzeczy mnie dziwiły szczególnie, kiedy czasem "rzuciłem okiem" na to, co się dzieje, choć nie miałem możliwości nawet czasowych, by dokładniej prześledzić rozwój sytuacji, co dopiero zabrać głos.
Pierwszą rzeczą uderzającą była ostrość wyzwisk, która powodowała coraz głębsze rozdarcie w zagłębiowskiej społeczności kibiców. Niestety.
Uczciwie pisząc, w moim odczuciu - bardziej wyzywali wierni dotychczasowej drużynie, niemniej to też może być subiektywne wrażenie, żadnych dokładnych obliczeń nie przeprowadzałem. Jakkolwiek zaś wygląda ten wynik dokładniejszego "monitoringu wyzwisk" - było to przecież bolesne, choć jednocześnie, z obu zresztą stron, można zrozumieć emocjonalnie angażujących się ludzi, jako przyczynę takich wyzwisk. Wszakże - i to było szczegónie smutne i zastanawiające: na ogół widziano ohydę drugiej strony i mało było wysiłku, by zrozumieć racje drugiej strony no i "ślepotę własnej. Niby nic zaskakującego - tyle że szkodliwe.
Druga zaś rzecz poruszająca mnie wtedy mocno - to to, że nie bardzo umiano usytuować podziału wartości, wokół których się polaryzowała sytuacja.
Może jednak tak było - dlatego, że w ostatecznym rozrachunku motywacje jednak nie okazywały się tak przejrzyste? "Secesjoniści" odchodzili z hasłami odcięcia się od starego postkomunistycznego betonu - jak najbardziej więc mieliby prawo odwoływać się do roku 1906. Niejeden raz przychodziło mi na myśl zwrócenie się do "fascynatów Zagłębia dotychczasowego": o co Wam chodzi, otrząśnijcie się. Przecież ohydne jest to, co w kółko piszecie, że "jakim prawem sobie używają 1906", zdrajcy! Przecież - jak najbardziej właśnie skoro się chcą odciąć od postkomunistycznych zależności - mają do tego prawo, nawet jeżeli nie obowiązek. Miejmy więc przynajmniej świadomość, że w dobrym kierunku oderwania od serwilistycznej przeszłości idą. Przecież to Wy - powinniście się pytać, czy macie prawo do Zagłębia 1906! Owszem, gdyby sobie pisali Zagłębie 1962 (ewent. 1949) - to słusznie podważalibyście ich prawo takich deklaracji. Bo to jest data, do której właśnie Wy "wierni temu co dotąd", czyli "ci z Kresowej" możecie jednoznacznie się odwoływać; to "z Kresową" należy wiązać całą historię peerelowskiej zależności. Wszystkie jednak wyzwiska za pisanie "1906" kierowane przeciw tym, co chcą zerwać z bagażem tych narzuconych zależności - toż to przecież absurd. Owszem, gdyby Zagłębie 1906 chciało zawłaszczyć całkowicie wszelką historię Zagłębia Sosnowiec, względnie ograniczyć prawo "tych z Kresowej" jedynie do postkomunizmu, byłaby to też przesada. Dlatego, że i w tradycję 1906 wchodzi właśnie to, co charakteryzuje Zagłębie 1962: lawiranctwo, czasowe romanse z przemocą na Polskę nałożoną władzą, byle móc istnieć; w dodatku; dalej: w tę tradycję 1906 wchodzi i to, że zdołano pod zarządem komunistycznym jednak nawiązać do tej historii samych początków sosnowieckiego sportu (nawet jeżeli z megalomanii - a jeszcze bardziej, jeżeli pod płaszczykiem megalomanii, ale nie tylko dlatego). Tak więc - moim zdaniem - Zagłębie 1906 nie ma prawa zawłaszczyć całej tej historii, chyba że na drodze np. bankructwa albo oficjalnym rozwiązaniem za czas jakiś wygaśnie "linia tych z Kresowej". Póki co jednak - obie linie mają prawo do tradycji 1906. Oburzać się jednak, pozostając "przy Kresowej" na tych z nowego Zagłębia (bardziej Zagłębiowskiego począwszy choćby od lokalizacji sprzyjającej kibicom nie ze Śląska tylko z Zagłębia): toż to szczyt absurdu albo przewrotności. Nie życzę zaś bynajmniej "tym z Kresowej", by stali się w tym punkcie godnymi linii SLDowskiej (tymczasem trochę na to wychodzi: SLD też do "bogactwa spuścizny" PZPR jak najbardziej się przyznaje i zwłaszcza o majątek materialny ostro zawalczyło - ale tam, gdzie miałoby ponieść negatywne konsekwencje dziedziczenia po PRLu, to absolutnie z miną niewiniątka udają, że oni nie są "dziedzicami PZPRu" ani trochę). Tak więc, wszelkie te namiętne i brutalne ataki względem nowego Zagłębia byłyby słuszne - gdyby ono chicało się nazwać Zagłębie 1962. Skoro nie chce - jakkolwiek słusznie przyznaje sobie prawa trochę i do tradycji kibicowania Zagłębiu także w tamtych latach - to ataki są dla mnie dziwne, przynajmniej dopóki nie chcą zawłaszczyć całej tradycji 1906. Jednak jak najbardziej mają prawo do tradycji 1906 o tyle, o ile faktycznie chcą nawiązania do sosnowieckiego sportu z czasów początków a nie zależności od rosyjskiej/sowieckiej władzy.
Tak jak napisałem - tak przejrzyście mogłaby sytuacja wyglądać. Cóż. Cała jednak atmosfera "tajemnego sojuszu wymagającego specjalnego wtajemniczenia" - a potem i objawienie, że i wokół tej propozycji Nowego Zagłębia kręcą się jednak ludzie o rodowodzie z tego samego pnia politycznego: w końcu trochę podważa ten "kryształowy obraz odnowy". Mogło to więc mieć wpływ na przejrzystość tej "inicjatywy sprawiedliwych", z którą jednak zaczęto zasadnie zestawiać pewne "interesy własne". Stąd - jednak nie tak jednoznacznie wygląda ta inicjatywa. Mimo wszystko - nie można jej odmówić rzeczy, o których pisałem. Jak również - horrendalnie dla mnie brzmi, że kibice, którzy przez lata za kretynów uchodzili w poczynaniach "oddanych działaczy", bo byli oszukiwani przez różne układy i korupcję: tak łatwo wierzą, że teraz to już jest inaczej i bez żadnego rozliczania z przeszłością - stare układy są "cacy". Jakkolwiek niejasny byłby protest - to jednak niezgoda na trwanie starych układów bez żadnych przekształceń, jest już jakimś krokiem do przodu. Tym bardziej więc - gdyby się udało, że ten protest stanie się skutecznym "wyrwaniez układów". Tak więc - to nie ci z nowego Zagłębia w tym punkcie są zdrajcami, lecz ci, którzy chcą zachować "ciągłość starego dobrego klubu, który nas tak pięknie przez lata oszukiwać w grze znaczonymi kartami".
W tym miejscu planowałem wykazanie, że w całej tej historii też trzeba brać pod uwagę szeroki kontekst społeczny, tożsamościowy Zagłębia, łącznie nawet z politycznym; w tym właśnie szerokim kontekście rozstrzyga się bowiem sprawa, czy Zagłębie administracyjnie przez państwo zlikwidowane jednak ocali się jako region, czy też jednak przejdzie przez nie zgórnośląszczenie - i czy ta ewentualna obrona charakteru Zagłębia będzie całkowicie skuteczna, czyli obroni się realny region, czy też ostatnie się on jako folklorystyczno-historyczna nisza zagłębiowska (na "wschodnim Górnym Śląsku, gdzie taki przyczółek dąbrowski zostanie). Nie rozwijam jednak tego wywodu, bo i tak dość długi już jest niniejszy tekst. Dla uprzytomnienia jednak znaczenia i wobec sportowego Zagłębia tych ogólnozagłębiowskich odniesień - podpowiem "takie małe ćwiczenie intelektualne". Nawet w kampanii wyborczej żaden prawdopodobnie kandydat na parlamentarzystę z terenów okręgów wyborczych, które powinny "huczeć zagłębiowsko": nie zadeklaruje, że będzie walczył o sprawy Zagłębia, nie zapewni, że będzie wchodząc na mównicę Parlamentu mówił o decyzjach swoich głosowań i wnoszonych interpelacjach jako umotywowanych tym, że czyni tak mając na myśli Zagłębie, dobro Zagłębiaków, czyli ludzi, którzy go tam delegowali. Dlaczego nie będzie tego deklarował przed wyborami? Z jednej strony dlatego, że wie dobrze, iż w ogóle siła przebicia tego regionu jako zbiorowiska ludzi tu mieszkających jest nie istniejąca. Nie będzie więc ten kandydat "dla Zagłębia" narażał się partyjnym bossom, bo to ich siła jest realna. Nie tylko to jednak. Również bowiem: wiedzą też ci kandydaci, że nawet szafowanie w kampanii wyborczej takimi deklaracji jest im nie potrzebne do bycia wybranymi, gdyż w samych wyborcach nie jest wystarczająco silna, by się z nią liczyć - opcja zagłębiowska. Jeżeli tak zaś jest w sprawach całego Zagłębia - nie należy się łudzić, że spod tej zależności wyłączone są sprawy Zagłębia sportowego... Oczywiście, w czasie jakichś spotkań przedwyborczych - padać będą różne deklaracje, że chodzi o Zagłębie, że ważne jest dla nich, by Zagłębiacy czuli ich poparcie itd. Mniej więcej tak też - co jakiś czas buduje nowy stadion Zagłębiu "sprawdzony gospodarz". Czy otrzyma się jednak od nich w tej kampanii wyraźnie i "na poważnie" zapewnienie, o którym napisałem wyżej: że te słowa - dobro Zagłębia - staną się dla nich kryterium głosowań i że o przeżywanej odpowiedzialności przed ludem Zagłębia powiedzą na mównicy parlamentarnej?
Napisałem o tym tutaj - by wszyscy śledzący sprawę piłkarskiego Zagłębia uświadomili sobie, że kontekst - sięga także ogólnospołecznych wymiarów, sięga polityki lokalnej, sięga postawy polityków lawirujących pomiędzy "słupkami poparcia" - ale i sięga zagłębiowskiej słabości środowisk działających w różnych wymiarach. Przy czym, jeżeli chodzi o ten zagłębiowski dynamizm, to zyski z inicjatywy Zagłębia 1906 powinni zauważyć nawet najzagorzalsi zwolennicy "tych z Kresowej". Czyż bowiem w końcu - w odpowiedzi na tę inicjatywę właśnie, nawet po stronie zwolenników "trzymania się starego" - nie rusza sprawa Stowarzyszenia Kibiców? Rzecz, której przedtem, jakkolwiek by się błagało - nie byli w stanie ruszyć jedni i drudzy. Wzmożenie aktywności jednych - pociąga i drugich. Tylko, czy tu nie dochodzimy do kluczowego pytania? Czy ta sytuacja - ma faktycznie wciąż budować narastanie podziału - bo są "jedni" i "drudzy"? I wzajem mają się wyzywać? Czy też - może ona właśnie uzmysławiać, że warto zawalczyć, by nie doprowadzić do rozdziałów całkowitych, bo przecież "skoro jedni drudzy przejawiają to samo, wolę wzmożenia aktywności: to może da się uwypuklić to co łączy, owo «to samo»"?
Pora chyba postawić pytanie. W jakim to wszystko celu piszę? W jakim kierunku?
Odpowiedź ująłbym tak. 1) W celu przestrogi przed pochopnym dalszym działaniem emocjonalnym skutkującym narastaniem wrogości względnie decyzjami nieodwracalnymi. 2) W celu wezwania do dbałości o podtrzymywanie zagłębiowskiej jedności, bo choćby takie jest przesłanie tradycji płynących aż z 1906 roku, z czym zgadza się "zdrowy rozum".
Ad 1) Powstrzymanie się od narastania wrogości i podziałów - wynikać może choćby z refleksji zdroworozsądkowej, że nie wiadomo, co się może wydarzyć. Trzeba co najmniej tygodni, ba, miesięcy, by się coś wyjaśniło. Może jednak - "Zagłębie z Kresowej" nie zdoła się uratować, zbankrutuje faktycznie? Może inaczej: jednak nie zdoła się wyzwolić z interesików grup kręcących się od dawna przy tej działce lecz dlatego właśnie zostanie uratowane? A może jednak w końcu się uda "wyrwać z tych postkomunistycznych zależności" jednak całkiem, choć po pierwszej próbie za K. Szatana K. Górskiemu udała się rekonkwista? No i - uda się utrzymać III klasę czy nie uda? Ktoś będzie chciał uratować czy nie? To już kilka co najmniej możliwości - a przecież te pytania można mnożyć. Z tego choćby punktu widzenia - warto wstrzymać się od jednoznacznych deklaracji. Tymczasem przecież - i podobne pytania można do B-klasowego zespołu mieć... Czy może jednak nie okażą się emanacją innej frakcji, niemniej tak samo po linii interesów określonych grup? Może jednak - nie uda się eksperyment z "cywilizowaniem grup" (popatrzmy, jak z dużo większym zacięciem niż podczas poprzednich "wędrówek po niskich ligach" trwa nawoływanie kibiców, by nie chuliganić). I tak dalej - niewiadome są i w tym wypadku. Naprawdę więc - choćby z racji niepewności tych wyników eksperymentów, warto zachować ostrożność zachowań, by zachować szersze pole manewru.
Manewru - i rozwoju. Popatrzmy bowiem też choćby na dziedzinę właśnie aktywności "oddolnej", którą właśnie poruszyłem. W tej dziedzinie - nawet ci, co "odsądzają od czci i wiary" twórców drużyny grającej w B-klasie, jednak powinni przyznać, że nastąpiło pewne ożywienie właśnie dzięki tej inicjatywie, sięgające nawet tych, co przy drużynie III-klasowej zostali i wyzywają od zdrajców pozostałych. Niestety - nie dało się tego zrobić inaczej, wcześniej: ale teraz chociaż nawet w szeregach tych ludzi związanych z dotychczasową drużyną, np. coś jakby się ruszało w sprawie Stowarzyszenia Kibiców? A czemu nie można było wcześniej? No, właśnie. Może - brakło tego dynamizmu. Może jednak też - i za duże były rozdźwięki po stronie kibicowskiej?; a może też zbyt wielką blokadą było ciągłe związanie ze środowiskami politycznymi, czy raczej: starym betonem mentalności królującej w ekipach oglądających się na komunistyczne dziedzictwo i postkomunistycznego "sprawdzonego gospodarza"? Nie ma chyba prostej odpowiedzi. Sądzę jednak, że przdatne będzie zauważyć, że wyzwalający się nowy dynamizm, po obu zresztą stronach - jest cenną sprawą.
Ad2) Pobudzanie do działań budujących jedność, to nawet więcej niż te "zdroworozsądkowe racje" na rzecz wstrzymania się od kroków pogłębiających rozdarcia i zawężających pole działania. To także choćby przesłanie płynące z przeszłości. Raz - ważka jest tradycja, że potrafiły się sportowo złączyć nawet przeciwstawne środowiska, gdy zeszły się w jedno w 1931 dwa powstałe po I wojnie światowej odrębne nurty niegdyś jednego (w początkach wieku, od 1906) sosnowieckiego ruchu sportowego. Także dla uczczenia i pamiętania tego przykładu warto dbać o nie rozerwanie ostateczne środowiska kibicowskiego. Z tej fuzji 1931 roku jednak - wyciągałbym więcej jeszcze wniosków. Przynajmniej taki: że to nauka - bo środowisko sportowo-kibicowskie w Zagłębiu wciąż jest jeszcze za małe, by myśleć o różnych nurtach z założeniem, zamysłem utrzymywania najwyższego krajowego poziomu; tym bardziej - trudno marzyć o takich dwóch nurtach, na jakie pozwolić sobie może Kraków, Warszawa, czy nawet Łódź. Fuzja w 1931 roku była najlepszym tego przykładem - i chyba do dzisiaj środowisko sosnowiecko-zagłębiowskie jest podobne, trudno myśleć inaczej niż o jednym nurcie, jeżeli chce się zachować odniesienia do najwyższych klas rozgrywkowych.
Z powyższych racji na przykład przestrzegałbym więc przed podjęciem i pogłębianiem jako linii rozróżnienia tendencji "na Kresowej zostały pikniki ultrasi poszli na nowe".
Zachęcałbym natomiast tych, co bardziej identyfikują się z Zagłębiem 1906 - do szczególnej troski, podczas wszystkich rozgrywek niższych klas: o porozumienie, bliskość, budowanie siatek powiązań z kibicami tych drużyn, przecież z ludźmi z tego samego regionu Zagłębia, obecnie nawet lepiej rozumianego, którzy w naturalny sposób dobrze by było, by przy okazji tych wizyt budowaliby również odniesienia do "ogólnozagłębiowskiego klubu" (coś, na co za mało chyba zwracano uwagi podczas poprzednich "wędrówek" po niskich klasach, gdy więcej obrażenia demonstrowano, że Zagłębie musi grać tak nisko). Taka postawa potem przydać się może obojętnie, czy okaże się, że uda się osiągnąć porozumienie tak dalece, iż obecna B-klasowa drużyna będzie drużyną rezerw - czy też stanie się jedyną, względnie główną drużyną Zagłębia Sosnowiec.
Natomiast tych, którzy bardziej chcą wspierać obecne IIIklasowe Zagłębie - zachęcałbym jednak do wzmożenia nacisków, by wymusić jakieś "rozliczenie się z oszukiwanymi kibicami", "z przeszłością" - by wymusić potraktowanie kibiców inaczej, niż miało to miejsce choćby niedawno, zakładając, że prawdą jest to, co założyciele Zagłębia 1906 zarzucali L. Baczyńskiemu w podejściu do ich postulatów.
A Stowarzyszenie Kibiców? Hm. A może jednak, póki co - można marzyć, że ono akurat jak na razie powstanie - jako stowarzyszenie wspólne: i tych, co bardziej za "Zagłębiem z Kresowej" i tych, co za "Zagłębiem z Zagórza"?
Także w odniesieniu do tego tekstu, jeżeli ktoś przeczytał z jednoczesnym wkurzeniem, poruszeniem różnymi fragmentami, które rzeczywiście pobudzić miały: proszę, by pamiątał, że nie było celem nadrzędnym samo wzburzenie - tylko chodziło o poruszenie do próby wyjścia ponad emocjonalnie uproszczone stanowiska. Proszę więc na to zwrócić uwagę, nad tymi głównie sprawami się zadumać - a nie wyżywać choćby na długości tekstu.
Kończąc więc - ujmę ten apel jeszcze tak: Choćby w imię właśnie tego, co łączyło przez lata, co miało miejsce i w początkach 1906 i w fuzjach i w budowaniu sukcesów lat 60tych i 70tych: należałoby odrzucić myślenie "o drugich", o którymś z tych środowisk w stylu "wróg", "zdrajca", "dureń" itp. Nawet - kuzyni, to może być za dużo. Kuzyni - to są bowiem ci, którym Zagłębie kibicuje paralelnie, AKS Niwka, Sarmacja, CKS itd. Już "cioteczni", "stryjeczni" - to brzmi lepiej. Wydaje mi się, że na te najbliższe miesiące dla kibicowskich środowisk Zagłębia - taka linia jest najsensowniejsza...
Blajpios
 
Posty: 3073
Dołączył(a): 2004-07-08, 9:54 pm

Re: Przyszłość Zagłębia

Postprzez LucasUSA 2011-09-04, 5:52 pm

No to juz wiemy gdzie byl Blajpios, jak go nie bylo - pisal tego posta ;-)

Blajpios napisał(a):W pierwszej chwili, gdy powstawał nowy twór, czyli Zagłębie 1906 - można by wręcz entuzjastycznie się odnosić: oto wreszcie coś nowego, zerwanie z komunistycznymi okowami, rodzi się inicjatywa nawiązująca do ducha wolności i niezależności, które przyświecały szczególnie twórcom Klubu na początku XX wieku...


Przepraszam za sarkazm - mi sie raczej wydaje, ze kilku robotnikow ( i zaloze sie, ze i socjalista, badz nawet o zgrozo kryptokomunista sie wsrod nich znalazl :lol: ) chcialo pograc w pilke na przyfabrycznym skrawku trawy - po co wyciagac z tego faktu jakies gornolotne przeslania i uzywac je do komentowania obecnej sytuacji? Skad wiesz, jakie im przyswiecaly idee? Czasami lepiej zejsc na ziemie, a nie bujac w "gornolotnych" oblokach.


Blajpios napisał(a): Dlatego, że i w tradycję 1906 wchodzi właśnie to, co charakteryzuje Zagłębie 1962: lawiranctwo, czasowe romanse z przemocą na Polskę nałożoną władzą, byle móc istnieć; w dodatku; dalej: w tę tradycję 1906 wchodzi i to, że zdołano pod zarządem komunistycznym jednak nawiązać do tej historii samych początków sosnowieckiego sportu (...)
Choćby w imię właśnie tego, co łączyło przez lata, co miało miejsce i w początkach 1906 i w fuzjach i w budowaniu sukcesów lat 60tych i 70tych.


Cos mi sie wydaje, ze ktos tu cierpi na polityczne rozdwojenie jazni. Komuna "beee", sukcesy za komuny "cacy" ?
LucasUSA
 
Posty: 1088
Dołączył(a): 2003-09-26, 4:14 am
Lokalizacja: New Jersey

Re: Przyszłość Zagłębia

Postprzez tiktak 2011-09-04, 7:23 pm

django napisał(a):
Sojusz Lewicy Demokratycznej opublikował listy kandydatów do Sejmu. W okręg wyborczym nr 32, obejmującym Dąbrowę Górniczą, Jaworzno, Sosnowiec oraz powiaty będziński i zawierciański lista przedstawia się następująco:

1. Karolczak Kazimierz
2. Klepacz Witold
3. Konus Magdalena (Partia Kobiet)
4. Czarski Michał
5. Gajda Marian
6. Barański Marek
7. Gierczak Mariusz
8. Pietrzyk Rafał
9. Gajdzik - Stępniak Ewa
10. Łatak Stefan
11. Frankowska Bogusława
12. Pawłowska Monika
13. Bierońska Ewa
14. Czekajski Marek
15. Sienicki Edward
16. Pasamonik Przemysław
17. Kobus Katarzyna
18. Borowiec Bożena

http://www.sosnowiec.info.pl/informacje ... ,1,4,19901

Zerwanie z komunistycznymi okowami. Prawie jak ta "wiara,która przetrwała"
tiktak
 
Posty: 340
Dołączył(a): 2007-06-13, 12:25 pm
Lokalizacja: Sosnowiec

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Piłka nożna

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników