Moderatorzy: flex, turku, Landryn, Smazu, krzysiu, LucasUSA, swiezy52
Hokeiści mogą liczyć na kilkaset tysięcy złotych, głównie z założeniem wsparcia systemu szkolenia dzieci i młodzieży. Piłkarze mogą liczyć na... no właśnie jeszcze nie wiadomo na co, jednak klub ma dalej funkcjonować.
Na komisji budżetowej (odbędzie się dziś, czyli 30 sierpnia) wiele się nie wydarzy, gdyż wszystko powinno rozstrzygnąć się wcześniej w „gabinetach”. Wiceprezydent Agnieszka Czechowska-Kopeć ma spotkać się z prezydentem Kazimierzem Górskim i wtedy najprawdopodobniej zapadną konkretne decyzje. - Hokejowe Zagłębie otrzyma ponad 300 tysięcy złotych na system szkolenia dzieci i młodzieży, będą to pieniądze, którymi wcześniej dysponował MOSiR - wyjaśnia wiceprezydent Czechowska-Kopeć. - Dodatkowo spółka powinna otrzymać drobne wsparcie we wrześniu. W związku z tym, iż nowy organizm niedawno powstał, to nie wystartował w konkursie przeprowadzonym przez wydział sportu, teraz hokejowe Zagłębie otrzyma dodatkowe środki. Więcej pieniędzy w budżecie nie mamy, więc prezes musi sobie poradzić - dodała.
Pieniądze z MOSiR-u zostaną przekazane na spółkę, gdyż teraz Zagłębie przejmie wszystkie grupy młodzieżowe i będzie prowadzić system szkolenia najmłodszych adeptów tej dyscypliny sportowej. - Jesteśmy przygotowani na tę operację - tłumaczy prezes sosnowieckiego Klubu, Marcin Fall (krótko uciekając od tematu - Paweł Kostromitin, Jiri Zdenek i Justin Mazurek jeszcze nie zostali zgłoszeni do rozgrywek, jednak podobno brakuje już tylko formalności).
Mniej pewnie wygląda sytuacja piłkarskiego Zagłębia. - Na razie nie ma rozmów o likwidacji zasłużonego klubu - przekonuje wiceprezydent Sosnowca. - Chcemy pomóc, robimy wszystko co w naszej mocy, jednak nie mamy dużo środków. Oczywiście najlepiej byłoby wyprowadzić Zagłębie na prostą spłacając cały dług. My jednak musimy liczyć pieniądze, jutro będę miała dwa spotkania, w tym z prezydentem Kazimierzem Górskim. Dopiero wtedy zapadną konkretniejsze decyzje - dodała.
Informowaliśmy, iż gmina najprawdopodobniej przejmie wszystkie akcje piłkarskiej spółki (51 % posiadają Grzegorz Książek i Dariusz Kozielskim, reszta jest w rękach gminy), gdyż współwłaściciele nie podnieśli kapitału. Okazuje się, że uchwała o podniesieniu kapitału może zostać zmieniona, wtedy zamiast zapisanych ponad 2 milionów (gmina wpłaciła 1 mln, Kozielski z Książkiem nie wyrównali reszty) w uchwale znajdzie się tylko wpłacona już „bańka”. Przy takim rozwiązaniu Kozielski z Książkiem zachowają swoje akcje. Jeśli nie dojdzie do zmiany, miasto Sosnowiec najprawdopodobniej odkupi akcje od współwłaścicieli za złotówkę (chyba inna kwota nie wchodzi w rachubę).
Zadłużenie Zagłębia przekroczyło 3 miliony, jednak zdecydowaną większość tej kwoty stanowią pożyczki od gminy Sosnowiec i Krzysztofa Szatana. Czy zostaną one umorzone, co odciąży klub? Jest to wątpliwe, choć zapewne jakaś nadzieja, a tym samym szansa dla Zagłębia, jest. Choć nawet bez pożyczek, ale bez dodatkowego wsparcia, klub będzie miał problem, by funkcjonować.
patrios91 napisał(a): My jednak musimy liczyć pieniądze, jutro będę miała dwa spotkania, w tym z prezydentem Kazimierzem Górskim. Dopiero wtedy zapadną konkretniejsze decyzje - dodała.
mason napisał(a):Myślę że czasowo, celem oszczędności powinno się zamknąć trybunę otwartą.
Na ostatnim meczu było tam przy bramie i na sektorach ochrony jak mrówek a przecież to kosztuje.
Na co i po co przy tej liczbie widzów jak aktualnie?
Zrobić na krytą bilety po 7 zł i wpływ do kasy będzie ten sam a na ochronie się zaoszczędzi bo jej tyle nie będzie potrzeba. Niby niewiele ale może przynajmniej koszty organizacji meczów z wpływami z biletów się zbilansują?
To może dać też efekt dodatkowy gdyż rozproszeni dotąd po całym stadionie najwierniejsi z wiernych kibice zgromadzą się razem, może to ułatwi prowadzenie dopingu którego namiastka była już na ostatnim meczu?
jondek napisał(a):Żeby w przyszłości poprawić frekwencje na Ludowym,nie potrzeba żadnych grup kibicowskich czy innych "wolnomyślicieli".Jezeli na 2 lige przychodzi 500 kibiców,na beeeeklase 1500 "rozrywkowiczów",to pozostaje jeszcze ok.3000 tys.kibiców,którzy tylko czekają,na lepszą gre i pierwsze zwycięstwa.I oni przyjdą na stadion szybciej niz na tę "popeline"na ZagórzuI mozna ich nazywać piknikami,czy jak kto chce.Przyjdą,bo robią to od zawsze,gdy nikt nie słyszał jeszcze o kibolach,grupach kibicowskich itp.Wiara trwa
Jeszcze jeden prowokujący post z Twojej strony i wylatujesz/PawełK
django napisał(a):Póki co przestrzegałbym przed nadmiernym optymizmem. Wszyscy wiemy, że Kazik jest znany z obietnic, poza tym mamy okres przedwyborczy. Jest jednak światełko w tunelu i bardzo chciałbym, żeby wreszcie rozsądny plan został wcielony w życie. Druga sprawa to oszacowanie długu. Jeżeli rzeczywiście wynosi on 3 miliony, to między bajki należy włożyć kolejny mit założycielski, lansowaną tezę, że klub jest tak zadłużony, że nie da się go uratować. Gdzieś tu czytałem coś o 10 milionach, także fantazja niektórych forumowiczów mocno ponosi. Nawet w tej lidze są przykłady klubów o podobnym zadłużeniu, które wychodzą (Raków), bądź już wyszły (Miedź) z problemów finansowych.
Cygan napisał(a):Z tego co wiem, to 3 miliony i 750 tyś długu wobec Szatana (jak może Zagłębie mieć dług wobec byłego własciciela i sponora??!!!)
django napisał(a):Cygan napisał(a):Z tego co wiem, to 3 miliony i 750 tyś długu wobec Szatana (jak może Zagłębie mieć dług wobec byłego własciciela i sponora??!!!)
Jak może być prawie 4 bańki długu wobec Szatana, skoro w lutym dług wobec Szatana wynosił nieco ponad milion? Przecież w tak zwanym międzyczasie Kurczak nie pożyczał kasy klubowi.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników