Leszek Ojrzyński

Dyskusje o wszystkim co dotyczy piłkarskiego Zagłębia Sosnowiec
http://zaglebie.sosnowiec.pl

Moderatorzy: flex, turku, Landryn, Smazu, krzysiu, LucasUSA, swiezy52

Re: Leszek Ojrzyński

Postprzez django 2011-06-09, 3:29 pm

Odejście Ojrzyńskiego to najlepsza wiadomość dotycząca Zagłębia od momentu jego zatrudnienia. Trochę tylko szkoda, że tego co tu spierdolił nie da się już odkręcić. No i będzie mi brakować jego błyskotliwych analiz pomeczowych...
Tylko co to zmieni. Idę o zakład, że drużynę obejmie jakiś następny wynalazek. I tak co rundę.
django
 
Posty: 4015
Dołączył(a): 2007-01-09, 12:27 am
Lokalizacja: Sosnowiec


Re: Leszek Ojrzyński

Postprzez peterrabit3 2011-06-09, 3:38 pm

Kolejny swietny przykład na to ze w Polsce układy to jak Biblia!
Świętość nie do ruszenia...Takie same historie są ze średniakami piłkarzykami którzy bujaja sie w ekstraklasie i dostaja grube pieniądze nie grając przy tym nic!!!!
Polska mieszkam w Polsce mieszkam w Polsce mieszkam tu tu tu ...Dobrze ze ta rzeczywistośc dotyka mnie tylko w internecie
peterrabit3
 
Posty: 336
Dołączył(a): 2007-06-24, 12:55 am
Lokalizacja: Cheltenham

Re: Leszek Ojrzyński

Postprzez tiktak 2011-06-09, 7:13 pm

W Kielcach musieli czytać posty Augusta na forum i sądzili że "Mórinjo-Głardiola" to był komplement. Mieć takiego jednego jak tych dwóch to jest coś.
A tak poza tym to obstawiam, że po 5 kolejkach Korona będzie szukała trenera i prezesa. Adamczyk kiedyś testował tamten kierunek (Staszów), więc może spróbuje znowu. A nuż się uda ...
tiktak
 
Posty: 340
Dołączył(a): 2007-06-13, 12:25 pm
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Leszek Ojrzyński

Postprzez wojtas sc 2011-06-09, 7:17 pm

ja proponuje tak wszyscy na mecz pozegnajmy godnie naszego trenejro :czerwona: :czerwona: :czerwona: :czerwona:
wojtas sc
 
Posty: 280
Dołączył(a): 2010-06-24, 8:35 pm
Lokalizacja: Zagłebie `pogoń `Sosnowiec

Re: Leszek Ojrzyński

Postprzez August 2011-06-09, 7:37 pm

Leszek Ojrzyński od 15 czerwca będzie trenerem piłkarzy Korony Kielce. Obecnie prowadzi drugoligową drużynę Zagłębia Sosnowiec.- Obowiązki w Kielcach obejmie od 15 czerwca. Jeszcze dziś zostanie w klubie podpisana stosowna umowa - powiedział na konferencji prasowej, prezes Korony Tomasz Chojnowski.

- Każdy chciałby prowadzić zespół ekstraklasy. Korona daje mi taka szansę, więc podjąłem to wyzwanie. Czuję się na siłach podołać oczekiwaniom. Są tu piłkarze, z którymi spotkałem się w innych klubach. Mam spore doświadczenie, choć z pracy w niższych ligach. Mogę pochwalić się też drobnymi sukcesami - powiedział nowy trener Korony.
Ojrzyński przejmie piłkarzy Korony po Włodzimierzu Gąsiorze, który został zaangażowany przez zarząd Korony na cztery ostatnie mecze minionego sezonu i zajmował się przygotowaniem planu szkoleniowego na lato. Teraz wróci do koordynowania szkolenia grup młodzieżowych w klubie.
http://www.sportowefakty.pl/pilka-nozna ... em-korony/

Czyżby Mórinjo miał na myśli to słynne 3-0 ze Słubicami ? :lol:
Czy też ledwo uratowany punkt z Zaganiem :lol:
Divina favente clementia Romanorum imperator semper Augustus
August
 
Posty: 14656
Dołączył(a): 2005-04-19, 4:48 pm

Re: Leszek Ojrzyński

Postprzez Lars 2011-06-09, 7:50 pm

http://www.korona-kielce.pl/news,3340-o ... orony.html będzie mi tego brakować, tych wywodów Pana trenera Ojrzyńskiego ;)

nie wiem gdzie przeczytałem następującą treść "Ojrzyński dostaje robote za morde, bo z boku wygląda jak antyterrorysta i każdy myśli, że weźmnie zawodników za mordy", bo dziś już przeczytałem liczne treści artykułów i forum sportowych. Ale musze powiedziec, że to zdanie zapamiętałem. A dlaczego? bo ten gość, który to napisał miał racje !!!
ja też, gdy Pan Leszek przychodził do Sosnowca myślałem - nareszcie przyszedł trener z jajami.
błąd!
bez jaj, bez pomysłu, bez perspektyw, bez umiejętności, bez taktyki.

a tu jest ciekawy artykuł: http://www.weszlo.com/news/7038 hehehe
MOJE SERCE JEST CZERWONO ZIELONO BIAŁE
Lars
 
Posty: 2260
Dołączył(a): 2003-01-15, 9:34 am

Re: Leszek Ojrzyński

Postprzez bbartek 2011-06-09, 8:50 pm

Kilka miesięcy temu wspierałem na forum Trenera Ojrzyńskiego.
Akceptowałem wybór zawodników.
Niestety to jest kolejny Trener który nie sprawdził się w Sosnowcu. Dlaczego ?
Warto podyskutować na ten temat . Czy to jest wina Trenera ? Czy zawodników ? Czy organizacji ( a właściwie jej brak) w Klubie?
Pan Prezes Adamczyk jest dumny,że zrobił "transfer" Trenera z II( III) ligi do Ekstraklasy ! Gratuluje dobrego samopoczucia.
Czy Pan Prezes odpowie ile kosztował nas ten kolejny nieudany eksperyment ( Trener, dyrektor sportowy, 17 nowych zawodników) i brak awansu ?
Zatrudnimy nowego Trenera+ kilkunastu zawodników, Pan Prezes przyzna sie do kilku błędów i za rok bedzie to samo. Never ending story...
Nie jestem dzisiaj zwolennikiem Trenera Ojrzyńskiego ( rozumiem, że przyjął ofertę Korony) tylko mam pytanie kto zapłaci za te wszystkie koszty które były konsekwencją zatrudnienia Trenera Ojrzyńskiego?
Prezydent Górski który wypromował Prezesa Adamczyka ? Może Prezes Adamczyk który formalnie podpisał umowę z Trenerem Ojrzyńskim ?
Proponuje abyśmy pożegnali Trenera Ojrzyńskiego, większość zawodników i podziękowali Prezesowi Adamczykowi machając białymi chusteczkami po meczu z Elaną.
bbartek
 
Posty: 797
Dołączył(a): 2003-09-01, 11:27 am

Re: Leszek Ojrzyński

Postprzez bbartek 2011-06-09, 9:30 pm

sorry ..po meczu z Jarotą.
bbartek
 
Posty: 797
Dołączył(a): 2003-09-01, 11:27 am

Re: Leszek Ojrzyński

Postprzez mariusz76 2011-06-09, 9:45 pm

Ale jaja Znowu o nas głośno z kilku powodów. heh ale ten powód to chyba lepszy dla nas choć mogę się mylić gość ma głowę ale nie z takimi patałachami może jak będzie miał lepszy skład pokaże na co go stać.
Ale jeszcze mógł by zabrać ze sobą kilku grajków których naściągali :D
mariusz76
Żółta kartka
 
Posty: 408
Dołączył(a): 2006-08-05, 12:29 pm

Re: Leszek Ojrzyński

Postprzez Schabu 2011-06-09, 10:03 pm

Korono wyrazy głebokiego wspólczucia....
Z niecierpliwością czekam po ilu kolejkach wyleci,choć to dla mnie nie jest najważniejsze.
Trener bez żadnego stylu,wizji itd.
Schabu
 
Posty: 522
Dołączył(a): 2003-03-10, 10:15 am
Lokalizacja: Sosnowiec-Piastów

Re: Leszek Ojrzyński

Postprzez turku 2011-06-09, 10:35 pm

Jesteście śmieszni 8)

Będzie tak samo jak z resztą patałachów którzy odchodzili z Zagłębia w niesławie.

Nagle okaże się że to nieoszlifowany diament, który tylko tu w Zagłębiu "pod wielką presją" oraz z "niedobrymi kibicami" nie potrafił sobie poradzić.

Pamiętajcie me słowa. W przyszłym sezonie Korona na majstra.

Stawiam na to 500zł
turku
 
Posty: 1287
Dołączył(a): 2007-04-21, 6:38 pm
Lokalizacja: Pogoń

Re: Leszek Ojrzyński

Postprzez Anakin 2011-06-10, 8:29 am

Objęcie przez Ojrzyńskiego klubu ekstraklasowego, nawet takiego z dolnej półki jest zaskakujące i bardzo zastanawiające. Czy znajomości ze studiów są do tego wystarczające ? Trudno w to uwierzyć.
Anakin
 
Posty: 1775
Dołączył(a): 2011-06-06, 10:00 am

Re: Leszek Ojrzyński

Postprzez August 2011-06-10, 9:35 am

W Kielcach są najwyraźniej w szoku po ogłoszenie nominacji Mórinjo ( a nie Murinjo) :lol: :

Wczoraj plotki, dziś już oficjalna informacja – Leszek Ojrzyński poprowadzi Koronę Kielce. Nie zapytam, razem z innymi, „kto to jest?”. Ja to wiem – od dziś to trener drużyny piłkarskiej z mojego miasta, problem w tym, że nie wiem kim był do tej pory.
Wielokrotnie słyszy się w Polsce o zatrudnianiu piłkarzy na podstawie filmiku z Youtube, historia sprowadzenia Ojrzyńskiego w Kielcach jest nieco podobna… tylko jak zatrudnić trenera na podstawie filmiku? Tych w sieci można znaleźć parę. Najczęściej z pomeczowych konferencji. Na tych nagraniach najbardziej rzuca się w oczy image byłego szkoleniowca Zagłębia Sosnowiec. Garnitur, koszula w mocnych kolorach, rozpięty ostatni guzik i duży krzyż na szyi – tak prezentuje się nowy coach MKS-u. Zapewne dzięki temu wizerunkowi kibice w Sosnowcu mówią o nim z przekąsem – ,,Murinjo”. Jeśli chodzi o umiejętności trenerskie to nie sposób ich ocenić. Praca w drugo- i pierwszoligowych drużynach – bez większych osiągnięć to nie są dobre referencje, 8 kolejek i 7 punktów w Odrze Wodzisław w 2010 roku też nie, 5. miejsce w obecnym sezonie z Zagłębiem, tym bardziej. Awans ze zniczem Pruszków na zaplecze ekstraklasy – może to i sukces, ale czy pozwalający upatrywać w Ojrzyńskim trenera z najwyższej półki? Chyba nie, a jednak ktoś w Kielcach postanowił mu zaufać, pomimo tego, że nie było szans by szerzej przyjrzeć się jego pracy. Kamery telewizyjne w Sosnowcu na meczu były pewnie ostatni raz, gdy grały tam Wisła i Cracovia, i to nie z Zagłębiem. Co więcej, na zapleczu ekstraklasy nie „rozegrał” on całego sezonu. Przygody z Odrą i Wisłą Płock kończyły się tak szybko jak zaczynały, ze Zniczem zaczął świetnie, po czym mocno spuścił z tonu i wyleciał. Wspomnieni już kibice sosnowieckiego klubu się cieszą z tej zmiany, jeden z nich na forum napisał, że ,,trener odchodzi bo w Koronie łatwiej będzie mu awansować do I-szej ligi”. Dla mnie jako kibica Korony, to nie brzmi optymistycznie. Podobnie jak cytat z dzisiejszej konferencji prasowej: ,,- O taktyce nie mogę wiele powiedzieć, bo ustawienie i styl gry drużyny trzeba dopasować do umiejętności zawodników. Ale na pewno chcę stworzyć zespół, który będzie walczył do upadłego, grał na pograniczu faulu i nigdy nie odpuszczał” – mówił Ojrzyński. Zalatuje polską myślą szkoleniową, oj zalatuje. Potem może być już tylko gryzienie trawy, zostawienie serca na boisku i typowy mecz walki…

Przypuszczalnie chłop ma dobre znajomości, do tego jest tani jak na standardy najwyższej ligi w kraju. Idealnie pasuje więc do Korony – miasto, pomimo szumnych zapowiedzi wciąż nie znalazło chętnego na akcje klubu, dlatego rozpoczynają się oszczędności. Odszedł Edi – jeden z lepszych graczy (oficjalne powody rozstania są inne, ale fakt faktem to klub nie dał mu nowego kontraktu ,więc pieniądz też mógł odegrać tu rolę), może odejdzie Niedzielan -najlepiej opłacany, przychodzi trener z 3 ligi. Taka polityka nie może zwiastować nic dobrego dla kibica ze stolicy Świętokrzyskiego. Raz, że skład na nowy sezon raczej nie będzie zbyt okazały, dwa, że może zapowiadać iż mityczny inwestor wcale się nie pojawi przed startem ligi.

Po sukcesie, jakim moim zdaniem, było ,,wygrzebanie” z z niższej ligi Marcina Sasala próbuje się dziś skopiować tamten wyczyn, ale nic dwa razy się nie zdarza. Życzę Leszkowi Ojrzyńskiemu jak najlepiej ale nie spodziewam się niczego dobrego. W trakcie pisania tego wpisu szperałem po sieci przez dwie godziny by znaleźć jakieś info o Ojrzyńskim. Lapidarny wpis na Wikipedii pojawił się gdy kończyłem drugi akapit, wcześniej omal nie napisałem bzdury, że prowadził Wisłę Płock w meczu z Koroną w Kielcach we wrześniu 2008 roku, bo takie info znalazłem na jednym z portali). Na szczęście postanowiłem sprawdzić w innych źródłach. Wiele cennych informacji nie znalazłem, toteż nowy trener kojarzy mi się z chińską firmą budującą autostradę z Łodzi do Warszawy. Nie ma jej w internecie, robi tanio, słabo jakościowo i znika przed czasem. Czy Korona będzie niedokończona i rozkopana jak A2?

http://pubsport.pl/co-ma-wspolnego-trener-z-autostrada/
Divina favente clementia Romanorum imperator semper Augustus
August
 
Posty: 14656
Dołączył(a): 2005-04-19, 4:48 pm

Re: Leszek Ojrzyński

Postprzez Sarmat 2011-06-10, 10:03 am

turku napisał(a):Jesteście śmieszni 8)

Będzie tak samo jak z resztą patałachów którzy odchodzili z Zagłębia w niesławie.

Nagle okaże się że to nieoszlifowany diament, który tylko tu w Zagłębiu "pod wielką presją" oraz z "niedobrymi kibicami" nie potrafił sobie poradzić.

Pamiętajcie me słowa. W przyszłym sezonie Korona na majstra.

Stawiam na to 500zł


Zapiszę sobie tego posta Twojego...
Sarmat
 
Posty: 214
Dołączył(a): 2007-03-24, 10:21 pm
Lokalizacja: Zagłebie Dąbrowskie

Re: Leszek Ojrzyński

Postprzez August 2011-06-10, 11:48 am

- Kibice mogą być zawiedzeni, bo mówiło się w mediach o trenerach z najwyższej półki, a przyszedł człowiek, który ostatnio pracował w II lidze. Teraz niektórzy mają okazję się wyżyć lub wyrazić swoje zdanie. Nie zdążyłem poprowadzić jednego meczu, nie pokazałem, na co mnie stać, a już dostaję cięgi. Ale krytykować może każdy. Ja nie mam nic nikomu do udowodnienia - deklaruje w rozmowie z Weszło, nowy trener Korony, Leszek Ojrzyński.

Oferta z Korony to dla pana chyba prezent od losu.
Każdy na coś zasługuje. Jestem człowiekiem wierzącym i wiem, że pewne rzeczy są skierowane z góry. Przyjąłem to spokojnie. O innych ofertach nie będę mówił, bo takie były, ale ta była rzeczywiście bardzo ciekawa i ją przyjąłem.

Przyjął pan to ze spokojem? A nie z szokiem i niedowierzaniem?
Ja wiem doskonale, czy byłem zaskoczony.

A ja nie wiem, więc pytam.
To pan mało wie chyba. Pracowałem w Zniczu Pruszków, gdy walczył o Ekstraklasę. Mówi się, że nic ciekawego tam nie zrobiłem, a wystarczy spojrzeć, gdzie ten klub jest teraz. Takich pytań można dużo zadawać... Dla mnie Korona to szansa, którą chcę wykorzystać.

Na jak długo podpisał pan umowę?
Na rok.

Nie pomyślał pan, że skoro udało się dostać posadę w Ekstraklasie, to nawet jeśli się nie powiedzie, zbyt szybko nie wypadnie pan z obiegu?
Znam trenerów, którzy byli w Ekstraklasie, a dziś są w IV lidze. Nie interesuje mnie, co będzie za dwa-trzy lata. Skupiam się na teraźniejszości i najbliższej przyszłości. Czyli okresie przygotowawczym, strategii i celach Korony. Spokojnie, małymi kroczkami wszystko będzie się wyjaśniało.

Jest pan mocny psychicznie?
Mogę powiedzieć, że jestem, ale nie powinno się samego siebie oceniać. Niech zrobią to działacze i piłkarze, którzy byli najbliżej mnie. No i kibice, wiadomo. Byłem w różnych klubach. Można prześledzić, dlaczego odchodziłem... Bieda, warunków nie było. Ale nie siedziałem cicho i mówiłem o tych problemach. Na brak standardów sobie nie pozwolę. Potem widać, jak to się kończy...

Przeczytałem od wczoraj sporo komentarzy kibiców Korony. Wszystkie są negatywne.
Najlepiej tych kibiców zwołać. Niech staną przede mną i powiedzą, co myślą. To takie śmieszne... Ja też mogę napisać, że obrabował pan bank dwa lata temu i jak się pan będzie z tym czuł? Kibic jest wymagający, trzeba go szanować. Pan mówi - opinie negatywne. Kibice mogą być zawiedzeni, bo mówiło się w mediach o trenerach, że tak powiem, z najwyższej półki, a przyszedł człowiek, który ostatnio pracował w II lidze. Teraz niektórzy mają okazję się wyżyć lub wyrazić swoje zdanie. Nie zdążyłem poprowadzić jednego meczu, nie pokazałem, na co mnie stać, a już dostaję cięgi. Taki to zawód. W piłce nożnej wszyscy się znają.

Ma pan teraz sporo do udowodnienia.
Nie mam tym ludziom nic do udowodnienia, bo po prostu z nimi nie rozmawiałem. Komentarze może pisać 70-letnia babcia i 7-letni chłopiec. Takie śmieszne pytania pan zadaje... Ja nikomu nic nie udowadniam. Podchodzę do obowiązków rzetelnie. W swojej pracy "przerobiłem" siedmiu reprezentantów Polski, a nie prowadziłem nawet klubu ekstraklasowego.

Trenera ocenia się przez pryzmat sukcesów, a nie wychowanków.
To niech pan określi te sukcesy i zobaczy, gdzie są kluby, w których teraz pracowałem.

Bagatelizuje pan rolę trenerów, którzy dziś tam pracują.
Ale ja nie mówię, że coś stworzyłem, bo tak nie było. Mogłem w mniejszym lub większym wymiarze dołożyć do czegoś cegiełkę. Odpowiadam na te pytania, bo wszyscy mówią, że nic nie zrobiłem. A coś jednak zrobiłem i wszystko jeszcze przede mną. Sukcesem jest dla mnie mistrzostwo lub gra w pucharach. Na razie to tylko przygoda, spokojna praca w trenerce.

Podkreślał pan na powitalnej konferencji, że pracował w miejscach, gdzie nie dostawał pensji przez osiem miesięcy.
No, byli tacy, co nie dostawali przez osiem miesięcy. To jest męczarnia, a nie praca. Nie można się skupić na piłce, tylko trzeba myśleć o podstawowych rzeczach. W jednym klubie musiałem sprzedać samochód, żeby mieć na życie i utrzymanie rodziny. Człowiek próbuje sprawy zawodowe odizolować, ale to jest ciężkie, czasem dramatyczne... Pieniądze pożyczaliśmy, sprzęt załatwiałem za darmo dla chłopaków, bo nawet butów nie mieli. Niektórzy obklejali plastrem. Nie wszyscy o tym wiedzą, ale przeżyłem sporo takich śmiesznych nawet historii. A próbowałem coś zrobić. Moi zawodnicy wiedzą, ile to wszystko kosztowało. Można z boku oceniać przez pryzmat wyników, ale było o nie czasami bardzo ciężko. Najlepszy okres finansowy miałem w Wiśle Płock, ale za mojej kadencji było trzech prezesów.

W Kielcach mówi się, że jak przyjdzie nowy inwestor, jeśli przyjdzie, to Ojrzyński od razu straci pracę. Drażni to pana?
Dużo pytań może być nieprzyjemnych i najłatwiej wyłączyć telefon, ale nie na tym to polega. Teraz jest odpowiedni czas na udzielanie wywiadów. Potem to przycichnie i zajmiemy się tylko pracą. A co do zwolnienia, taki los trenera. W Odrze Wodzisław pracowałem trzy miesiące za darmo. Każdy widział, jak to wyglądało. Przyszła opcja czeska, przyprowadziła swojego trenera i teraz niech się cieszą.

Fakt, mają z czego.
No, a ja w wywiadach cały czas bombardowałem, bo ta banda przesadzała. Przepowiadałem, jak to się skończy.

Wróćmy do Korony. Poprosił pan już informatyka klubowego o nagranie stosu płyt DVD?
Najpierw porozmawiam z zawodnikami i ludźmi związanymi z drużyną. Może dowiem się czegoś ciekawego. Jestem też umówiony w Kielcach na dwa dni robocze, żeby wszystko zaplanować. Ale wie pan, nie jestem anonimowy, jak niektórym się wydaje. Piłka mnie interesuje. Mam rozeznanie, jak Korona mniej więcej grała. Ale najłatwiej oceniać wszystko z boku, patrzeć w telewizor i cwaniakować.

Na pierwszy rzut oka widać, że atmosfera w zespole jest kiepska.
Czas pokaże, jak będzie dalej. Kolektywem można zdziałać bardzo dużo - jeden za wszystkich, wszyscy za jednego. Ważne, żebyśmy ciągnęli ten wózek w jednym kierunku, a nie, że trzech siedzi, a trzech pcha w drugą stronę. Nie dopuszczę do takich rozłamów. Należę do ludzi szczerych i odważnych. Nie będę niczego w sobie dusił i takie sprawy załatwię szybko. Muszę być profesjonalistą, czyli wykonywać to, za co mi płacą i czego się ode mnie oczekuje.

Rozmawiał TOMASZ ĆWIĄKAŁA
http://www.weszlo.com/news/7044
Divina favente clementia Romanorum imperator semper Augustus
August
 
Posty: 14656
Dołączył(a): 2005-04-19, 4:48 pm

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Piłka nożna

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników