Chojniczanka Chojnice -Zagłębie Sosnowiec 26.03.2011, 15.00

[Zawsze Wierny_1906]

Panowie, niestety prawda jest jedna i jest ona dla Nas dosyć bolesna. W pierwszym sezonie (przynajmniej na jego początku) w nowej II lidze byliśmy uznawani (teoretycznie) za uznaną firmę, spadkowicza z ekstraklasy, który mógł wzbudzać respekt u pozostałych zespołów (jak się później okazało była totalna lipa i baraże o utrzymanie). Natomiast teraz w tej lidze Zagłębie Sosnowiec na nikogo już nie działa (jeśli już to może na Polonię Nowy Tomyśl - z całym szacunkiem dla nich), nazwa nie wygra meczu, musimy krok po kroku odbudowywać swoją markę, bo niestety ale na chwilę obecną pod względem czysto piłkarskim tutaj jest właśnie nasze miejsce i sama nazwa "Zagłębie Sosnowiec" nie awansuje do I ligi. Ja osobiście kierując się zdrowym rozsądkiem w awans za bardzo nie wierzę, chociaż.. dopóki piłka w grze (to drugie bardziej podpowiada serce..) i w teorii jeszcze wiele może się wydarzyć, ale... właśnie, tylko w teorii...

[patrios91]

Przeciez ja ta obrone w szczegolnosci srodkowa wypier... bym w pi*du. W zeszlym sezonie nie bylo ataku,w tym obrony. Swietnie...od dawna powtarzam..normalnosc w Zaglebiu? -Nigdy. Skutecznosc na poziomie zeszlego meczu-zero.

[bbartek]

Podobaja mi sie wpisy po meczu.., w miarę spokojna krytyka, duży realizm ( prawdopodobieństwo awansu słabe) ale i WIARA.
Ta drużyna ma potencjał ale potrzebuje 100-% koncentracji od początku meczu, korekt w taktyce ( Gryboś..), czasu ( zgranie).

Najgorsze co może nas spotkać to kolejna rewolucja trenersko-zawodnicza po nieudanym ataku na I ligę.

[wojtas sc]

górnik piaski 0;0 c ks czeladź
ile osób zagłębia oficjalnie
widziałem chłopaków z Niwki oprawa górnika zajeb..ta

To nie jest temat o meczu Górnika z CKSem, ani o tym kogo widziałeś. Ostrzeżenie. // django

[Zawsze Wierny_1906]

Podobaja mi sie wpisy po meczu.., w miarę spokojna krytyka, duży realizm ( prawdopodobieństwo awansu słabe) ale i WIARA.
Ta drużyna ma potencjał ale potrzebuje 100-% koncentracji od początku meczu, korekt w taktyce ( Gryboś..), czasu ( zgranie).

Najgorsze co może nas spotkać to kolejna rewolucja trenersko-zawodnicza po nieudanym ataku na I ligę.

Bardziej bym się cieszył, gdyby ta wiara była poparta jakimiś konkretnymi argumentami. Oczywiście, nie skreślam chłopaków ale faktem jest, że tracimy kontakt z czołówką. Miejmy nadzieję, że z Grudziądzem będą 3 punkty, bo w przeciwnym wypadku ta "wiara" będzie już bardzo znikoma, albo nie będzie jej wcale...

[wojtas sc]

Miejmy nadzieję, że z Grudziądzem będą 3

wątpie w to
lecz mam takom cichą nadzieje że będzie ok

A ja mam taką nadzieję, że zaczniesz zwracać uwagę na ortografię, bo robisz takie błędy, jak mało kto na tym forum // django

[KRIS6411]

Panowie, niestety prawda jest jedna i jest ona dla Nas dosyć bolesna. W pierwszym sezonie (przynajmniej na jego początku) w nowej II lidze byliśmy uznawani (teoretycznie) za uznaną firmę, spadkowicza z ekstraklasy, który mógł wzbudzać respekt u pozostałych zespołów (jak się później okazało była totalna lipa i baraże o utrzymanie). Natomiast teraz w tej lidze Zagłębie Sosnowiec na nikogo już nie działa (jeśli już to może na Polonię Nowy Tomyśl - z całym szacunkiem dla nich), nazwa nie wygra meczu, musimy krok po kroku odbudowywać swoją markę, bo niestety ale na chwilę obecną pod względem czysto piłkarskim tutaj jest właśnie nasze miejsce i sama nazwa "Zagłębie Sosnowiec" nie awansuje do I ligi. Ja osobiście kierując się zdrowym rozsądkiem w awans za bardzo nie wierzę, chociaż.. dopóki piłka w grze (to drugie bardziej podpowiada serce..) i w teorii jeszcze wiele może się wydarzyć, ale... właśnie, tylko w teorii...

100% racji nic dodać nic ująć -tu jest nasze miejsce (chyba na długi czas)

[Qcu20]

Ja powiem może tak, było bodajże 17 kolejek do rozegrania. Chyba nikt nie sądził, że ta runda zakończy się bez porażki, bo to byłoby nierealne i nawet większym klubom z lepszych lig zdarza się przegrać mecz z potencjalnymi słabeuszami. Ja wiem, że każdy jest zawiedziony, ale już rozpoczyna się krytyka i krytyka. Bardzo wybredni jesteście, a to na pewno zawodnikom nie pomaga.
Limit błędów został już wykorzystany, trzeba zakasać rękawy i zapierd...ć do końca, bo jeszcze jest sporo do ugrania. Fakt faktem, nastroje przed meczem z Grudziądzem byłyby znacznie inne po nieprzegranym meczu z Chojnicami..

[Lars]

nie ma co robić tragedii.
walczyli, przegrali, jeszcze 13 kolejek.
możemy stracic jeszcze 6 punktów, aby mieć ich tyle aby wystarczyło na awans - wiec trzeba wierzyc w ten awans.
brak zwyciestwa w meczu z Olimpią dopiero może skomplikować nam grę o awans, w tej chwili wciąż liczymy się w stawce.
pzdr

[LTMario]

Oglądałem ten mecz online i musze powiedzieć że Zagłębie grało słabo a Chojniczanka grała jeszcze słabiej po strzelonej bramce cofnęła się na swoją połowę i czekała na kontre. Nasz środek pomocy jest naprawde przeciętny co by nie powiedzieć słaby grając systeme 4-1-4-1 powinno być 3 zawodników w środku a zawodnicy Chojniczanki wchodzili środkiem z piłką aż na 16 - 20 metr bez żadnych przeszkód. W 2 połowie dziwne jest że mieliśmy teoretycznie 3-4 napastników i strzeliliśmy 0 bramek. Poza tym Krzysztof Napora tak mi się rzucił w oczy żę masakra on wogóle nie powinnien zaczynać w pierwszej jedenastce bo grał strasznie słabo. Może w następnym meczu trzeba od razu zagrać na 2 napasników i Lachowskiego za ich plecami żeby dogrywał piłki bo ten teoretycznie defensywny pomocnik jest zbędny.

Tyle w temacie WIARA jeszcze jest tylko piłkarze muszą po prostu zapierdalać na boisku od pierwszej do ostatniej sekundy meczu i grać na maxa.

13 kolejek do końca ( 12 meczy ) - 39 pkt jeśli zdobędziemy około 30 - 35 jest szansa przy odrobinie szczęścia i przy wygrywaniu z bespośrednimi kandydatami do awansu ( Olimpia , Miedź , Elana Tychy )

[Adam1906]

Zagłębie przegrało bitwę. Wojna trwa?
tod
2011-03-28, ostatnia aktualizacja 2011-03-28 14:49

(...) W meczu z Chojniczanką w barwach Zagłębia zadebiutował pomocnik Łukasz Wijas. Trener Leszek Ojrzyński "poświęcił" też napastnika Michała Filipowicza, który tym razem zagrał na lewym skrzydle. Czy warto było mieszać w zwycięskiej drużynie? - Taktyka była ustawiona właśnie pod Chojniczankę. Zagraliśmy dobry mecz. Po stracie gola kibice oglądali do końca pierwszej połowy najlepsze Zagłębie w rundzie wiosennej - zapewnia Ogiela.

http://katowice.gazeta.pl/katowice/1,35 ... trwa_.html

To ja chyba oglądałem inny mecz...

[August]

Oby tylko sie nie okazało, że Ojrzyński cos wącha. Bo gada jakby był w innym wymiarze...

[kaskader]

Uwierzcie mi, że Zagłębie wcale nie zagrało tak źle jak niektórzy z Waszych kibiców piszą. Na pewno nie zabrakło im ambicji i woli walki. Nie można powiedzieć, że przeszli obok meczu czy coś takiego. Na pewno nie wszystko wychodziło tak jakby chcieli, nie wszystkie akcje się zazębiały, ale więcej drużyn ma z tym kłopot w pierwszych meczach wiosny, nie wyłączając Chojniczanki. W Bałtyku G. kibice po porażce w Zielonej Górze są bardzo rozgoryczeni postawą drużyny w meczach wiosennych i uznali, że ten sezon jest już definitywnie stracony jeśli chodzi o walkę o awans. W Bydgoszczy to samo, komentarze na temat gry Zawiszy bardzo, bardzo krytyczne a pod adresem Murawskiego pada pełno epitetów z których "model wybiegowy" (aluzja do żelu we włosach), należy do łagodniejszych Miedź wygrywa skromnie, ale ponoć grą też nie zachwyca. Tychy przegrywają u siebie z Czarnymi, a potem w ostatniej minucie wygrywają rzutem na taśmę w Wałbrzychu. W tej lidze można wygrać z każdym, można też głupio stracić punkty. Wydaję mi się, żeby awansować trzeba mieć też trochę szczęścia, przysłowiowego fuksa. Jeśli Olimpia będzie regularnie punktować w następnych meczach i odskoczy od reszty stawki - co jest wielce prawdopodobne -to sprawa drugiego miejsca jest wciąż otwarta.

[tiktak]

Zagłębie przegrało bitwę. Wojna trwa?
tod
2011-03-28, ostatnia aktualizacja 2011-03-28 14:49

(...) W meczu z Chojniczanką w barwach Zagłębia zadebiutował pomocnik Łukasz Wijas. Trener Leszek Ojrzyński "poświęcił" też napastnika Michała Filipowicza, który tym razem zagrał na lewym skrzydle. Czy warto było mieszać w zwycięskiej drużynie? - Taktyka była ustawiona właśnie pod Chojniczankę. Zagraliśmy dobry mecz. Po stracie gola kibice oglądali do końca pierwszej połowy najlepsze Zagłębie w rundzie wiosennej - zapewnia Ogiela.

http://katowice.gazeta.pl/katowice/1,35 ... trwa_.html

To ja chyba oglądałem inny mecz...

To coś w stylu zdaje się Łazarka, który pierd..ł takie głupoty, że przegrali mecz, ale przynajmniej wygrali połowę.

[django]

Czyli ogólnie w klubie są zadowoleni, bo grajki dobrze zagrały 35 minut. Jak z Olimpią dobrze zagrają 40 minut, to powinni w nagrodę dostać od właściciela tort, a man of the match roczny zapas bułek... znaczy żymeł.