django napisał(a):Po pierwszych wypowiedziach Kozielskiego możemy przyjąć, że jak ktoś liczył na jego poważny wkład finansowy, to się prawdopodobnie przeliczy.
Osobiście nie liczyłem i nie liczę na jakiekolwiek pieniądze od Kozielskiego. Zresztą, czy chodzi tylko o to by pojawił sie dobry wujek z furą pieniędzy

Mnie sie wydaje, że nie. Przykład z bogatym włascicielem i sponsorem już przerabialiśmy i wiadomo co z tego wyszło. Zresztą przykład Polonii i Wojciechowskiego czy tez Cracovii pokazują, że sama kasa nie wystarczy. Bardziej licze na pracę koncepcyjna obu Panów. Pamiętajmy, że w dużej mierze nie udawało się pozyskać solidnych darczyńców przez kompletną indolencję poprzednich decydentów. Do dzisiaj w Mittalu się śmieją z tego, że wydzwaniał Szatan , który chciał "sie spotkać z Panem Mittalem" tudzież Hytrego, który miał nawet ksywę "bymy" (bo by my chcieli).
Mam nadzieję i licze, że obecny Prezes oraz nowi akcjonariusze są ludźmi innego pokroju i będą chcieli - przynajmniej spróbować - przeobrazić Zabgłębie w dobrze i prężnie działający klub z przyzwoitą liczbą sponsorów oraz marketingiem.
Jestem tez ciekaw czy nowi akcjonariusz zechcą bezpośrednio wejść do Zarządu czy też sprawoać nad wszystkim pieczę poprzez uczestnictwo w radzie czy też wcale nie będą sprawoać bezpośrodnio żadnych funkcji w spółce. Wbrew pozorom jest to dość ważne bo będzie wskazywało jaki kierunek aktywności badź jej braku Panowie obiorą.
Qcu20 napisał(a):Wydaje mi się, że Kozielski chce zrobić coś takiego : "mało dać, dużo wyjąć", czy tak się da?
Nie bardzo widzę, czego i skąd mieliby wyjąć. Przypominam , że - mimo wszystko - jest to inna sytuacja , w porównania z momentmem przejęcia klubu przez Szatana. Mnie się wydaje, że Kozielski moze chcieć cos udowodnić. W Odrze się nie udało. A trzeba pamiętać, że nie uciekł stamtąd po degradacji. Tu zdecydowały konflikty z Czechami. Zagębie jest dość znaną a podupadłą marką. Zatem pole do popisu - spore.