Przyszłość Zagłębia

[jigaboo]

Dariusz Kozielski

po prostu ściana .. bardzo " profesjonalny działacz " a jego wypowiedzi nie da się słuchać ...
Niech ten pan trzyma się z dala od Zagłębia nawet w snach

[bbartek]

Mieliśmy w Sosnowcu BAT a teraz mamy, lub będziemy mieli wkrótce, OKO( Ojrzynksi-Kozielski-Ogiela)!
Jestem optymistą ponieważ:

- OKO to team, który pracował już razem ( Odra), a nie zlepek przypadkowych ludzi,
- to młody zespół(OKO) ,który" posmakował" zawodowej piłki i ma ogromne ambicje ( pochwalam) aby
pokazać, że Odra zrobiła błąd i aby zaistnieć mocno w polskiej piłce nożnej,
-Pan Kozielski pokazał, można się z tym zgadzać lub nie, że potrafił skompletować zespół na obronę
Ekstraklasy co świadczy o dużym potencjale organizacyjno-marketingowym, który właściwie nigdy nie
istniał w Zagłębiu ( Ergom/ERSI to był samograj bez kontroli kosztów i myślenia o przyszłości).

OKO + kibice+ jeden stabilny sponsor ( Miasto)+ infrastruktura to MUSI się udać!
Apeluje o:

- cierpliwość,
- danie szansy dla OK-a i pełne wsparcie przynajmniej do końca sezon( czerwiec 2011).

Oczywiście drażni mnie akcent Pana Kozielskiego, ale są ważniejsze sprawy.

Od Prezesa Adamczyka oczekuje teraz:
- uporządkowania, razem z Miastem, spraw własnościowych Stadionu Ludowego,
-rozpoczęcie prawdziwej modernizacji SL lub budowy nowego,
-stworzenie prawdziwej współpracy pomiędzy klubami Zagłębia ( może wykorzystać do tego jedną
z byłych gwiazd Zagłębia, która jest ikoną dla wielu osób nie tylko z Sosnowca),
-stworzenia działu marketing wspierającego OKO.

Po meczy z Tychami byłem załamany, teraz znowu jest nadzieja i mam wrażenie, że jest to dobry początek odbudowy ZAGŁĘBIA.

[Blajpios]

Hm. Jak to nagle ma być tak różowo, choć przychodzą ludzie zupełnie dotąd nie po linii Zagłębia - a za to padły tu pytania, czy aby "przez ich plecy" nie "przemawiają" ludzie "najwspanialszego" PZPNu"? Weźmy "ślad Odry"… Niegdyś p.Socha, czy nie był w głębokiej komunie operatywnym kierownikiem reprezentacji? J.Kołakowski - czy to nie był rzecznik za świetnego gnębiciela korupcji, Listkiewicza? Warto by to wyjaśnić, jakie są te odniesienia względem "świetnej młodej ekipy".

[August]

Od Prezesa Adamczyka oczekuje teraz:
- uporządkowania, razem z Miastem, spraw własnościowych Stadionu Ludowego,
-rozpoczęcie prawdziwej modernizacji SL lub budowy nowego,

Adamczyk absolutnie nie jest od tych spraw. Może prowadzić jedynie lobbing na rzecz poprawy infrastruktury

stworzenia działu marketing wspierającego OKO.

A wiesz na pewno, że Kozielski wejdzie w jakiejkolwiek roli do Zagłębia

[August]

-stworzenie prawdziwej współpracy pomiędzy klubami Zagłębia ( może wykorzystać do tego jedną
z byłych gwiazd Zagłębia, która jest ikoną dla wielu osób nie tylko z Sosnowca),

Mówisz - masz:
Nie byłoby znakomitego napastnika Zagłębia Włodzimierza Mazura, gdyby nie Górnik Kazimierz. W bramce Zagłębia nie stanąłby Marek Bęben, gdyby nie CKS Czeladź. Czy uda się wrócić do dobrej współpracy zagłębiowskich klubów?
Marek Adamczyk, prezes drugoligowca, wierzy, że Zagłębie może być silne piłkarzami, którzy wychowali się na zagłębiowskiej ziemi. Coś jak Athletic Bilbao dla kraju Basków.

Adamczyk zaproponował spotkanie. Wysłał zaproszenia do 31 klubów. Odpowiedziało siedem. Działacza to jednak nie zniechęca. - Myślę, że z biegiem czasu będzie nas coraz więcej. Nie zamykamy się przed nikim - podkreśla.

Józef Grząba, szef sosnowieckiego podokręgu piłki nożnej, chwali pomysł Adamczyka, ale zgłasza swoje uwagi. - Zawsze uważałem, że wyróżniający się piłkarze z regionu powinni grać w Zagłębiu. Najsilniejszy nie może jednak traktować słabszych z pozycji siły. Pamiętam nie tak dawne czasy, gdy Zagłębie brało piłkarzy z innych klubów za darmo, a gdy ci chcieli wrócić do swoich klubów, to żądało za ich wypożyczenie pieniędzy - przypomina.

Jeszcze w latach 80. wymiana piłkarzy między zagłębiowskimi klubami była czymś zupełnie naturalnym. - Większość klubów miała oparcie w branży górniczej. To były decyzje służbowe, z którymi się nie dyskutowało. W latach 70. na boiskach Zagłębia niemal co tydzień odbywały się konsultacje dla utalentowanych piłkarzy z lokalnych klubów. Przeskok z niższej ligi do ekstraklasy nie był tak wielkim wyzwaniem, bo nawet w A-klasie trenowano pięć razy w tygodniu. Wszędzie było zawodowstwo - wspomina Jerzy Dworczyk, który trafił na Stadion Ludowy z Dąbrowy Górniczej.

Podczas pierwszego spotkania działaczy klubów z Zagłębia Dąbrowskiego dyskutowano m.in. o systemie szkolenia młodzieży. - O jakim my systemie rozmawiamy, skoro w Ujejscach nie mamy nawet drużyny juniorów?! Musieliśmy wycofać zespół z rozgrywek, bo na mecze przychodziło siedmiu chłopaków. Przed spotkaniem szukaliśmy zawodników w parku, żeby nie przegrać walkowerem - opowiada Dariusz Wieczorek, prezes A-klasowego Pioniera Ujejsce, który mimo wszystko również popiera pomysł Adamczyka. - Będę na kolejnym spotkaniu. Nie mam nic przeciwko temu, żeby nasi chłopcy promowali się w Zagłębiu.

Mariusz Grząba, trener juniorów AKS-u Niwka, zgłasza wątpliwość, dlaczego o współpracy klubów tylko się mówi.

- AKS zawsze słynął z dobrej pracy z młodzieżą. Zagłębie przegrało ostatnio z GKS-em Tychy po dwóch golach Krzysztofa Zaremby, a przecież gdyby zdrowy był "nasz" Artur Nowak, to Zaremba pewnie siedziałby na rezerwie. W Zagłębiu uznali jednak, że Nowak jest za słaby. Teraz też mamy fajnego chłopaka, to Mariusz Czapla. Zimą przechodzi do Skałki Żabnica. Zagłębie ma dobrych piłkarzy pod nosem. Oni wolą jednak ściągać przeciętnych grajków, płacić im wysokie kontrakty, wynajmować mieszkania i przegrywać sezon za sezonem - denerwuje się Grząba.

Są jednak i tacy, którzy współpracy z Zagłębiem sobie nie wyobrażają. - Może jak zmienią się ludzie, którzy zarządzają tym klubem - odpowiada prezes Henryk Feliszewski z A-klasowego Strażaka Mierzęcice.

- Zagłębie silne piłkarzami z regionu? Teraz to nawet w A-klasie gra trzech, czterech miejscowych, a reszta to legia cudzoziemska. Takie czasy. Młodzież ciągnie do używek i komputerów, a nie na boisko - podkreśla. W bezpłatną wymianę piłkarzy nie wierzy też Dworczyk. - Dziś wystarczy, że trampkarz raz prosto kopnie piłkę i już ma menedżera. Pan wierzy, że on go puści za darmo? - pyta.

Więcej... http://katowice.gazeta.pl/katowice/1,35 ... z12LuTehOh

Zwróćice uwagę na nieufność niektórych działaczy mniejszych klubów do Zagłębia. To się raczej z niczego nie bierze.

[Smazu]

Akurat na czasie temat :
Gieksa będzie współpracować z AWF-em
http://sport.onet.pl/pilka-nozna/i-liga ... omosc.html

W czwartkowe przedpołudnie na stadionie przy Bukowej podpisana została umowa o współpracy między GKS-em Katowice a katowicką Akademią Wychowania Fizycznego. Dokumenty podpisali: rektor AWF Zbigniew Waśkiewicz i prezes GKS Katowice S.A. Jacek Krysiak - czytamy na oficjalnej witrynie zespołu.

Głównym założeniem podpisanej umowy jest współpraca i rozwój kontaktów pomiędzy Klubem a Uczelnią. Obie strony deklarują w niej chęć szerokiej współpracy w zakresie poszerzania wiedzy na temat nowych metod treningowych, wymiany doświadczeń oraz przyjmowania na swoich obiektach zawodników i studentów partnera.

Jak podkreślił prezes, Jacek Krysiak, umowa nie ogranicza się tylko do współpracy dla dobra seniorskiej drużyny piłkarskiej. - Skorzystają także wszystkie drużyny młodzieżowe oraz cały sztab szkoleniowy GieKSy. Będziemy mogli korzystać z bazy dydaktycznej, doświadczeń trenerskich, badań i analiz naukowych. Studenci AWF będą mieli możliwość odbycia praktyk i stażów, nie tylko w pionie szkoleniowym, ale także administracyjnym, bo i w takich kierunkach uczelnia szkoli młodych ludzi - stwierdził.


Także trener Wojciech Stawowy docenił korzyści, które wynikają z podpisanej dziś umowy. - Musimy wiedzieć o formie naszych zawodników absolutnie wszystko. Dlatego badania, testy, analizy naukowców z AWF nam w tym pomogą. Widać, że Klub cały czas idzie do przodu, rozwija się. Wiadomo, że nic nie dzieje się od razu, ale takie kroki jak ten dzisiejszy przybliżają nas do zamierzonego celu - podsumował.

Na Zachodzie też sobie z tym radzą :
http://sport.wp.pl/kat,1746,title,Obniz ... &_ticrsn=5

Werderowi Brema nie powodzi się w obecnym sezonie Bundesligi. Piłkarze z Weserstadion zajmują po siedmiu kolejkach dopiero 13. miejsce w tabeli. Z powodu tak słabych wyników, włodarze klubu postanowili zamrozić pensje zawodnikom.



Szef niemieckiego klubu, Klaus Allofs postanowił zamrozić 50 procent pensji zawodników. Sebastian Boenisch i jego partnerzy z drużyny nie otrzymają także całej wrześniowej wypłaty.

To pierwsza taka sytuacja w historii niemieckiego klubu, która liczy już 111 lat. Ludzie zarządzający klubem z Bremy nie chcieli komentować tej decyzji.

- To sprawa pomiędzy właścicielami a zawodnikami - powiedział Allofs.

Werder do lidera z Mainz traci aż 13 punktów. W najbliższą sobotę podejmie na własnym boisku Freiburg.

[August]

Obecność Kozielskiego w Częstochowie jest naprawdę zastanawiająca. Facet tego rodzaju normalnie chyba ma coś ciekawszego do roboty w niedzielne południe Czyżby ta obecnośc świadczyła nie tylko o rozmowach na temat jego wejścia do Zagłębia ale miała charakter zaawansowany A jeśli tak to w jaki sposób Moim zdaniem najłatwiej poprzez odkupienie akcji od Szatana. Pod warunkiem, że ten ostatni miałby "ochotę" na odejście z klubu. A moim zdaniem taka sprzedaż pozwoliłaby mu na odejście z twarzą. Wkażdym razie może zrobić się ciekawie.

[uzielone]

Dobrą reklamę zrobili też nasi kibice. Pełny sektor dla gości, kulturalny doping, ciekawa oprawa i żadnych zadym czy prowokacji. Kozielski zobaczył kibiców Zagłębia z dobrej strony i to, że w Sosnowcu jest duży potencjał kibicowski i w odróżnieniu od Odry jest dla kogo grać. Oby coś z tego wyszło, czas Szatana minął razem z Hytrym, im szybciej sprzeda swoje udziały tym lepiej.

[novack]

Dariusz Kozielski negocjuje zakup akcji Zagłębia
krzysztof szatanaktualnościzagłębie sosnowiecdariusz kozielskisport
Fot. Grzegorz Celejewski/Agencja Gazeta


Niewykluczone, że sosnowiecki klub stanie się własnością Dariusza Kozielskiego, wodzisławskiego biznesmena działającego w branży piekarniczej, który wiosną tego roku zasłynął w środowisku piłkarskim głośnymi transferami mającymi uratować ekstraklasę dla Odry.


Były działacz Odry Wodzisław, który po spadku klubu z ekstraklasy przez trzy miesiące był szefem zarządu, przymierza się do zakupu akcji drugoligowego Zagłębia. W grę wchodzą dwie opcje: albo kupno całości pakietu akcji znajdującego się w rękach Krzysztofa Szatana (51 proc.), albo kupno 40 proc. udziałów. Przypomnijmy, że pozostałą część akcji (49 proc.) posiada gmina Sosnowiec.

Po przejęciu Odry przez czeskiego właściciela Kozielski zapowiadał, że nadal chce pozostać blisko futbolu. Gosław Jedłownik, którego jest właścicielem, nie zaspokaja w pełni jego ambicji sportowych. Na dodatek licencję na grę w okręgówce odstąpił on GKS-owi 1962 Jastrzębie. Stowarzyszenie kibiców Odry namawiało go do startu w wyborach samorządowych (widzą w nim kandydata na prezydenta Wodzisławia), ale on sam utrzymuje, że lokalna polityka go nie interesuje.

Przypomnijmy, że w Sosnowcu od zeszłego tygodnia pracują ludzie związani z byłym szefem Odry - trener Leszek Ojrzyński oraz dyrektor sportowy Radosław Ogiela, przy pomocy których zbudował on w Wodzisławiu zespół na pierwszą ligę. Wejście Kozielskiego z kapitałem w sosnowiecki klub jest blisko.

- Warunki mamy ustalone. Ja pana Szatana w niczym nie naciskam, tylko cierpliwie czekam - twierdzi Kozielski, któremu miałby pomóc drugi inwestor, jego biznesowy partner z Będzina. To Grzegorz Książek, zajmujący się m.in. produkcją nadwozi samochodowych. Niewykluczone, że w przyszłości część akcjonariatu należąca do nowych współwłaścicieli mogłaby zostać jeszcze bardziej rozdrobniona.

Co skłoniło Kozielskiego do zainteresowania się klubem znad Brynicy? Podczas zwołanej niedawno konferencji w Wodzisławiu deklarował, że jeśli tylko czeski właściciel Odry nie zdoła wyprowadzić zadłużonego klubu na prostą i będzie rozważał ogłoszenie upadłości, jest on gotów przejąć akcje od Czecha. - W obecnym układzie w Odrze nie da się pracować. Nie potrafiłem przekonać ludzi do mojego spojrzenia na piłkę. W Sosnowcu jest potrzeba wielkiej piłki, potencjał jest tutaj ogromny. Chciałbym, by klub miał solidne podstawy, a dzięki mocnemu wsparciu ze strony władz miasta na pewno jest o to łatwiej - uważa Kozielski.

Kwota transakcji pozostaje tajemnicą. Z naszych informacji wynika, że Kozielski miałby spłacić pożyczki udzielone przez Szatana klubowi (ok. 700 tys. zł). Rozważane są jednak także inne rozwiązania.

Szatan przyznaje, że negocjuje z Kozielskim, ale formalnie sprawa nie została jeszcze załatwiona. - Być może wszystko wyjaśni się we wtorek. Pan Kozielski faktycznie jest zainteresowany akcjami Zagłębia. On lubi działać, to w porządku człowiek, ma dobre pomysły. Ja na pewno nie zrobię krzywdy Zagłębiu. Jeżeli będę komuś klub przekazywał, to tylko w dobre i pewne ręce. Czy Kozielski spełnia ten warunek? Uważam, że jak najbardziej się nadaje. Jest oddany, poświęcony piłce. Chce coś dać, a nie tylko zarobić - mówi Gazecie? Szatan.

Marcin Fejkiel, Gazeta Wyborcza Katowice



Więcej... http://sosnowiec.gazeta.pl/gazetasosnow ... z12jZHiTiA

[August]

Czyli nie tylko jest cos na rzeczy, ale bardzo zaawansowane negocjacje. Ciekawe, co powstrzynuje Bossa przez ostatecznnym sfinalizowaniem transakcji.

[cala]

Czyli nie tylko jest cos na rzeczy, ale bardzo zaawansowane negocjacje. Ciekawe, co powstrzynuje Bossa przez ostatecznnym sfinalizowaniem transakcji.

Rozmowy z czechami w sprawie Odry a dzis podobno doszli do porozumienia.

[Desantis]

Wszystko to co związane z panem Kozielskim brzmi bardzo obiecująco ale ciekawy jestem co sobie pomyśli ten rodowity w końcu Ślązak jak na jednym z meczów usłyszy z trybun np: Polska,Polska bez Śląska ? Nie zamierzam na Zagłębiowskim forum bronić hanysów ale sami przyznajcie że sytuacja może być mało delikatna......

[August]

Czyli nie tylko jest cos na rzeczy, ale bardzo zaawansowane negocjacje. Ciekawe, co powstrzynuje Bossa przez ostatecznnym sfinalizowaniem transakcji.

Rozmowy z czechami w sprawie Odry a dzis podobno doszli do porozumienia.

Masz na myśli Kozielskiego i czechów czy Kozielskiego i Szatana?

[cala]

Oczywiscie ze Kozielskiego i Czechow.Obawiam sie ze czekali z decyzja do jutra bo dzis mial zebranie w sprawie Odry.

[August]

Oczywiscie ze Kozielskiego i Czechow.Obawiam sie ze czekali z decyzja do jutra bo dzis mial zebranie w sprawie Odry.

Skąd te informacje Bo w mediach coś cicho na ten temat. Z kolei sprawa z Zagłębiem powoli nabiera rozgłosu:

Żymła* na Stadionie Ludowym
Chyba coraz bliżej przejęcia Zagłębia Sosnowiec. Wygląda na to, że czas Krzysztofa Szatana jakby powoli się kończył i wejdzie nowy inwestor.
Przyznam, że chętnie zobaczyłbym pierwszą konferencję prasową w Sosnowcu i lekkie osłupienie zebranych kiedy następca Szatana wypali:

- Bieremy ten klub! Bydzie dobrze, chopy...

Tak poważnie: nigdy nie budziło mojej sympatii gdy inwestor skakał z klubu kwiatka na kwiatek. Ale Dariusz Kozielski jest tak nietypowy, że w jego przypadku mi to nie przeszkadza. Paradoksalnie, dla Zagłębia to może być nawet dobry ruch. Pewnie Kozielski nie wykona już działań, które uznał za błędy w Odrze.

Żymła* - po śląsku bułka.

http://czado.blox.pl/2010/10/Zymla-zami ... zakow.html