patrios91 napisał(a):Marek_Adamczyk napisał(a): Pewnie dlatego też jest potrzebna osoba Rzecznika, która z automatu będzie wyłapywać takie newsy - choć wielu z Was pewne stwierdzi, że nie ma co robić kolejnych etatów w Klubie ;) )
Czyli jednak pan czytal posty panie Marku odnosnie zatrudnienia kolejnego prawego pomocnika,lecz odpowiedz nie padla. Ciekawe...
Człowieku, czy nie zdaje sobie sprawy Kolega, że to właśnie jego posty w dużej mierze przyczyniały się do możliwych rozterek Prezesa, czy warto było próbować tej formy dialogu z Kibicami na forum, czy nie mieli racji ci, co przestrzegają? W mojej pierwszej wypowiedzi z gratulacjami zresztą aluzyjnie wypowiadałem się, że zobaczymy, jak długo p. Marek Adamczyk będzie w stanie ciągnąć tę sprawę. I bynajmniej takie "kozakowanie z pytaniami" jak w niektórych pytaniach Kolegi nie jest przejawem odwagi i troski, tylko - moim zdaniem - ich zaprzeczeniem, bo próbowanie "dialogu" w formie nierealistycznej tym właśnie jest. To tylko utrudnia postawienie pytań tak, by rzeczywiście stanosiły przyczynek do sensownej dyskusji i były wręcz "przyparciem do muru" senoswnym tam, gdzie tego trzeba. Wydaje się, że dziecko z podstawówki "z automatu" będzie rozumieć, że obecnie prezes klubu sportowego, jeżeli już podejmuje taką formę kontaktu na forum (ilu w Polsce takich jest?) - to będzie mieć na forum z pół promila tego czasu, jaki na sprawy klubu obecnie poświęca. Kiedy wejdzie w tryby klubu, rozejrzy się w sytuacji, przeprowadzi jakiś (choćby nie publikowany) "bilans otwarcia", w końcu nada tym klubowym trybom "swój" rytm, tak ustawi, jak chciałby klub widzieć, minie okienko transferowe i konieczność wzmożonej aktywności zarządczej - to może będzie miał na to parę procent czasu. O ile do tego czasu m.in. wpisy na forum nie zniszczą w nim na to ochoty, czy wręcz nie zburzą takiej możliwości w ogóle... Tymczasem cytowany tu wpis Kolegi, w sytuacji gdy M. Adamczyk odpowiedział na sprawę najbardziej bulwersującą, zupełnie tego nie zauważa, tylko rusza zaraz do powtórki z wyliczanki własnych mądrości, dyktatów co należy robić itp. - w dodatku jakby w "podtekście" sugerując, że i tak to prezes żyje prywatą i układzikami, bo o D. Skrzypku nic nie napisał... Żebyśmy się dobrze zrozumieli. Samemu bynajmniej jeszcze nie uważam, że już Prezes wykazał z pewnością, że ma moc nie ulegnięcia niedobrym dyktatom różnych układów, jakkolwiek słabo to wiążę z D. Skrzypkiem, którego transferu z punktu widzenia piłkarskiego bynajmniej nie widzę źle a są szanse, że będzie pozytywny; z punku zaś widzenia długofalowej polityki klubu natomiast - jego powrót pod koniec kariery może owocować, że następny człowiek "wyrastający z tych korzeni" będzie współbuodwał z zaangażowaniem klub po zakończeniu gry. Niemniej - też jeszcze obserwuję sytuację, z innych punktów widzenia "sprawdzając", jaka jest wytrzymałość - albo i wola - poradzenia sobie z niedobrymi naciskami. Tyle, że nie jest to sprawa do stawiania - moim zdaniem - zaraz w ten sposób; ani nie ma właściwie rozumiany układ dialogu z Prezesem Klubu: miejsca na pretensjonalne dyktaty, wyliczanki czy "połajanki". Jakkolwiek - powtórzę - nie znaczy to, że nie podzielam pytań Kolegi w ich treści, również co do spraw kadrowych, ze szczególnym uwzględnieniem "nieśmiertelnie niezrozumiałego" problemu, jak można mówić, że na poważnie się myśli o awansie agnażując 5 prawych pomocników i jednego sprawdzonego solidnego napastnika (plus paru młodych rekonwalescentów i 2 pomocników przesuniętych do napadu). Przy tym wszystkim jednak - chodzi o wyczucie tej możliwej relacji, przy której będzie mógł być prowadzony ten poważny dialog z Prezesem, choćby nawet w razie konieczności bardzo dla niego niewygodny (ufam, że aż tak nie będzie musiało być - niemniej nawet gdyby musiało, to musi mieć to odpowiednią formę).
PS. Od razu bodaj Kol. LucasUSA sugerował rodzielenie treści tego wątku na dwie części. Później wręcz jako Autor, czyli pomysłodawca - Kol. August wprost napisał, że przydałoby się, by był jeden kanał bardziej oficjalny i jeden do "dyskusji w związku z Prezesem", czyli luźniejszy. Także inne osoby wypowiadały się podobnie - i naprawdę "nie wiem", czy nie byłoby to dobre rozwiązanie. Np. Kol patrios91 - którego przepraszam, że tak "wyciągam na pierwsze miejsce, bo ad vocem po prostu - ale przecież nie tylko on, lecz więcej osób: po prostu piszą i nie ma wątpliwości, że z przejęcia tym, co się dzieje, zaangażowani w Klub; ich wypowiedzi w takim "wątku na temat" bynajmniej nie budziłyby takich wątpliwości, jak teraz, gdy jest jeden "półoficjalny" - podobnie jak nie budziły, gdy był o Prezesie Hytrym, w którym ten człowiek nie wypowiadał się. Myślę, że wielka chwała dla decyzji Prez. Adamczyka wejścia w ten dialog i należy ją uszanować a także zadbać, by był faktyczny klimat do dyskusji z uwzględnieniem roli, znaczenia Prezesa. Niemnej, nie wiem, czy najlepszą drogą do tego jest jednoczesne kasowanie 17 głosów, które po prostu - jak ktoś napisał - potwierdzają zaangażowanie poszczególnych ludzi. Tyle, że trzeba chyba to przemyśleć - i takie rozdzielenie wątków na bardziej oficjalny, choćby zamknięty albo inaczej uksztatłowany - i "zwykły do dyskusji" są chyba ciekawym rozwiązaniem. Może jeszcze da się wykorzystać trochę mechanizmu ankiet, głosowań który głos kogoś "do Prezesa" popierają Forumowicze, który mniej? Nie wiem. Niemniej, może rzeczywiście lesze rozwiązanie leży po pierwsze w stworzeniu lepszej struktury do rozdziału znaczenia wypowiedzi - a po drugie jednak też i w autorefleksji Forumowiczów "jak w jakim wątku piszeę"?