Miasto przejmie akcje Zagłębia. Zgrzyty nadal są
Na czwartkowej sesji Rady Miejskiej głosowano nad poprawką budżetu uwzględniającą ponad milion złotych na wykup akcji Zagłębia Sosnowiec. Mimo pozytywnego rozpatrzenia, nadal trwają zgrzyty związane z zamknięciem Stadionu Ludowego.
Radni przyjęli poprawkę do budżetu, która umożliwia przejęcie 49% akcji za kwotę 1.144.500 zł. 20 radnych była za, 3 wstrzymało się od głosu. Umowa będzie parafowana prawdopodobnie w ciągu kilku najbliższych dni. - Pozostaje nam spisanie umowy, czym zajmą się notariusze. Musimy się także spotkać z władzami klubu, w tym tygodniu powinniśmy dograć szczegóły. Miałem nadzieję, że już w przyszłym tygodniu sfinalizujemy całość, jednak na przeszkodzie stoi długi weekend. Ale na pewno po nim wszelkie formalności dopniemy - mówi dla naszego serwisu prezydent miasta, Kazimierz Górski. Właśnie wtedy poznamy cztery osoby, które wejdą w skład rady nadzorczej (3 osoby) oraz zarządu (1 reprezentant miasta) Zagłębia S.A.
Mimo to, nadal nie cichną spory wokół zamknięcia Stadionu Ludowego. Dał temu wyraz sam prezydent Górski właśnie podczas czwartkowej sesji. - Trzeba sprostować pewne kłamstwa, które pojawiły się w różnych mediach. Tuż po decyzji o zamknięciu stadionu spotkałem się z wojewodą Łukaszczykiem. Świadkiem jest Zbyszek Zaborowski - przekonywał. Jak się okazuje, wojewoda przyznał, że na stadionie może pojawić się 900 osób. Po chwili jednak prawnicy z Urzędu Wojewódzkiego przyznali, że wejście kibiców nie jest w ogóle możliwe.
Kiedy wiceprzewodniczący Rady Miejskiej, Arkadiusz Chęciński powątpiewał w słowa prezydenta, Kazimierz Górski szybko odpowiedział. - Pan Chęciński zarzuca mi kłamstwo i chcę żeby powiedział jakie. To niszczy naszą reputację, posła Pięty i marszałka. Albo to wyjaśnimy teraz, albo w sądzie - wyrzucił wyraźnie zdenerwowany. - To nie jest miejsce - odparł Chęciński.
Emocje wokół decyzji nadal są, jednak szans na otwarcie obiektu w zasadzie już nie ma, awansu też nie. Politykę w sport wmieszał również Tomasz Bańbuła, gratulując prezydentowi szybkiej decyzji o postawieniu telebimu i... "zdroworozsądkowego podejście do kibiców". Jego zdaniem inne postępowanie mogło spowodować zamieszki. Radny jednak zapomniał, że inicjatywa wynajęcia telebimu wyszła z klubu (niewątpliwie szybko poparta przez prezydenta i sfinansowana przez miasto).
pl, GazetaSosnowiec.pl
http://sosnowiec.gazeta.pl/gazetasosnow ... al_sa.html