przez Gigaland 2003-10-29, 10:19 pm
oglądałem dziś tylko drugą połowę meczu z MK i naliczyłem przynajmniej 3 kardynalne(szczeniackie, juniorskie, podwórkowe, C-klasowe) błędy Daniela Treścińskiego. Szczęście, że to się nie skończyło bramką dla gości. Jak na filar defensywy to za dużo jak na jedno spotkanie. Oby to był tylko słabszy dzień...