Kogo kupic,a kogo sprzedac

[super02]

Jak zagłębie bedzie miało pieniądze to mogli by kupić Chwalibłogowskiego ; DD

[django]

Rozsadne podejscie do sprawy trenera Radzionkowa...Nic na sile. Tam trener ma cos do powiedzenia.
http://sportslaski.pl/Jarka-w-Ruchu-To- ... ,info.html

Warto zacytować fragment, bo to przykład normalnego klubu, w którym najwięcej do powiedzenia przy transferach ma ten, kto później jest odpowiedzialny za wyniki, czyli trener:

- Nie stawiam weta dla sprowadzenia Dawida Jarki, ale - jak dla mnie - nasza kadra jest na ten moment zamknięta. Jeśli działacze będą chcieli zakontraktować tego piłkarza, to będą musieli mnie do tego dopiero namówić - oznajmia. - Uważam po prostu, że musimy dawać szanse tym, którzy w zespole już są. Jarkę bardzo chciałem, ale to było jakiś czas temu. Nie powiem, że teraz nie rozmyślam nad jego kandydaturą, ale to jak na razie odległy temat - tłumaczy Górak.

[Blajpios]

To może warto też zapoznać się z dyskusją, która toczy się z racji zbliżających wyborów w klubie może niezbyt normalnym (ilość sukcesów większa niż przeciętna), ale nie najgorszym...

Jaume Ferrer:

Model, w którym istnieje dyrekcja sportowa i trener sprawdził się na przestrzeni lat i moim zdaniem to najlepszy model dla FC Barcelony w tym momencie i powinien być kontynuowany. Zwiększenie władzy trenera nie jest i nigdy nie było modelem Barcelony.

Byłbym szczęśliwy, gdyby Txiki Begiristain chciał zostać, bo jest postacią kluczową. A jeśli nie chciałby, powinien go zastąpić ktoś o podobnym profilu. Nie uważam, by właściwym było mówienie o następcy, także dlatego, że pierwszą rzeczą, którą zrobię, będzie próba przekonania Txikiego, by został.

Jaume Guixa:

Powiedziałem już publicznie, że szanuję pracę całego sekretariatu technicznego Pepa, ale nie zostawię Txikiego na stanowisku. Txiki musi odejść razem z Laportą. Nie chcę kogoś, kto śledzi wyniki meczów w telegazecie, kto nie potrafi kupować pilkarzy i nie radzi sobie ze swoją pracą.

Potrzebujemy alternatywy i dla mnie to jest zupełnie oczywiste. Lubiłem go jako piłkarza, ale nie jako dyrektora sportowego. Czy mam kandydata? Tak, ale dopóki nie został ogłoszony termin wyborów, to nie podam żadnego nazwiska.

I nie będzie to jedna osoba, ale zorganizujemy to tak, że będzie trzech dyrektorów sportowych. Struktura klubu musi się rozwijać, a jednym z naszych obiektów zainteresowania będzie La Masia.

http://www.fcblog.pl/news/251/przyszlosc_txikiego/
No, tak. Ale to dziwny w ogóle klub. Nawet kibice jacyś dziwni, zorganizowani, cali ci socios - a jeszcze po świecie rozsiani culés...
A tak na poważnie - są kluby o strukturze z mocnym trenerem-managerem, w stylu angielskim i są kluby dobre o strukturze, gdzie ta władza jest bardziej rozdzielona a rola prezesa wybija się na pierwsze miejsce, jak np. kluby hiszpańskie, przynajmniej niektóre. Rzecz nie do końca polega na tym, która to struktura lepsza - bo to trochę taka dyskusja, jak dyskusja, czy lepszy jest model władzy prezydencki czy premiersko-kanclerski. Ważna jest przejrzystość systemu, nade wszystko stabilność i szanowanie tradycji, pozostawanie w ramach zakrojonego systemu a nie szamotanie się od jednego do drugiego; ważna jest sumienność i lojalność poszczególnych "funkcjonariuszy" i świadomość ich, że są tylko elementem całości systemu i muszą być w ramach swych kompetencji nastawieni na wspólny sukces.

[django]

Jak już jedziesz z grubej rury Barceloną, to powiem Ci tyle, że jaki by tam system nie był, to najwięcej do powiedzenia i tak ma Guardiola. Ale schodząc na ziemię. Generalnie polega to na tym, że trener wybiera piłkarza, a stroną finansową i negocjacyjną zajmuje się dyrektor, który albo dochodzi do porozumienia z piłkarzem, albo nie. Nie powinno być tak, że to dyrektor, czy prezes wybiera sobie zawodników, a za wyniki odpowiada trener.

[banre666]

Niech mi ktoś powie, w momencie jak "Karaoke" Kowal, wsiadł do samolotu to jest już w drużynie czy tylko poleciał potrenować i na testy ?? Bo ja już nic z tego zamieszania nie wiem. ;)

[swiezy52]

Niech mi ktoś powie, w momencie jak "Karaoke" Kowal, wsiadł do samolotu to jest już w drużynie czy tylko poleciał potrenować i na testy ?? Bo ja już nic z tego zamieszania nie wiem. ;)

to zainteresuj sie i poczytaj ofi, 100% i forum... wszystko jak na dloni...

[Blajpios]

Generalnie jest tak, że w Barcelonie - oczywiście pomijając fakt, że ogólnie to klub z innej galaktyki - relacje trener/zarząd i tak bardziej podobne są do tych z Zagłębia aniżeli sprawa zaangażowania kibiców. Co do zaś tego, jak decydujący wpływ ma zarząd/prezes, podczas gdy za wyniki odpowiada trener, to mamy niejeden przykład z klubów wyżej stojących niż Zagłębie, nie tylko polskich, lepiej zorganizowanych. Nie udawajmy, że tak nie jest - począwszy od Wisły, Polonii W. niegdysiejszego Groclinu poprzez liczne zagraniczne, żeby nie zapomnieć słynnego Gila. Napisałem, że generalnie nie można powiedzieć, iż tylko angielski styl bardzo silnej pozycji managera/trenera jest stylem "normalnym" a inne nie, nawet jeżeli też uważam, że styl Gila to była jednak nieco dziwaczna rzeczywistość. Trzeba jednak realistycznie zauważać, że właściciel jest właścicielem a internetowe ujeżdżanie kibiców, którzy nawet w stowarzyszenie się nie potrafią związać jest w galaktycznej odległości od np barcelońskich socios i relacje Hytrego i Pierścionka są bliższe do wzoru La Porty i Guardioli aniżeli kibiców Zagłębia do socios Barcelony. Dla jasności, bo komuś może znów się coś wymknąć i będzie potem się dziwić temu, co piszę: mój tekst ma być pomocą czy inaczej: jest głosem za zwiększaniem znaczenia Pierścionka w miarę jego rozwoju i sukcesów, w miarę ciągnięcia przezeń drużyny do rozwoju w kierunku ekstraklasy, tyle że na bazie stania realistycznego na ziemi a nie internetowych leczeń kompleksów w postaci poniżania i wyśmiewania czy ciągłego utyskiwania; wierzyłbym łatwiej, że to jest tzw w "ulubionym inaczej" minionym czasie "konstruktywna krytyka", gdybym podobne do rozwojowych ruchów klubu widział rozwojowe działania organizujących się kibiców.

[banre666]

Niech mi ktoś powie, w momencie jak "Karaoke" Kowal, wsiadł do samolotu to jest już w drużynie czy tylko poleciał potrenować i na testy ?? Bo ja już nic z tego zamieszania nie wiem. ;)

to zainteresuj sie i poczytaj ofi, 100% i forum... wszystko jak na dloni...

Spoko, już zrozumiałem, po prostu przeoczyłem news na 100% :P

[django]

Może i "socios" Zagłębia nie są idealni, ale nudne już się robi to Twoje czepianie się kibiców przy każdej możliwej okazji. Temat jest o transferach, a o ile się orientuję, kibice w Sosnowcu nie mają na nie wpływu, więc może z żalami przenieś się do odpowiedniego działu.
Dalej - są różne modele i relacje, ale jednak decydujący głos w dobrze zorganizowanym klubie ma trener. Oczywiście są wyjątki, ale to w klubach, w których dyrektor, czy prezes to naprawdę wybitni profesjonaliści w swoim fachu. Jeżeli za normalne uważasz kluby zarządzane przez Wojciechowskiego, to zastanów się jeszcze raz.
Nie wiem skąd pewność, że relacje Hytrego i Pierścionka są bliższe do wzoru La Porty i Guardioli aniżeli kibiców Zagłębia do socios Barcelony. Nie wiem jak to zmierzyłeś,porównałeś i po co. To raczej znowu wylewanie żali.
I na koniec, Twoje głosy za zwiększaniem, albo za nie zwiększaniem udziału Pierścionka niewiele znaczą tutaj na forum,bo prezes nawet jeśli czyta, to prawdopodobnie ma je w dupie. Lepiej napisz do niego długi list. Tu masz aktualny adres:
Gran Hotel Sol y Mar
C/Benidorm 3, 03710 Calpe, Spain

PS. Nie zapomnij przed nazwiskiem prezesa dopisać "Senor"

[patrios91]

Brawo dla django Fajnie czytalo sie koncowke

http://www.90minut.pl/news/115/news1152 ... kiego.html
Juz wole Gostomskiego z Legii niz Prusa z Hetmana. Maciek to wieksza konkurencja dla Bensza jesli o to w tym wszystkim chodzi... a o co chodzi O mlodziez w Zaglebiu czy konkurencje dla Bensza...co jest celem sprowadzenia Prusa kosztem Masarczyka

[banre666]

Myślę ,że Masarczyk jest lepszy od Prusa, a tak pozatym kolego patrios91 czy przypadkiem nie miałeś innego zdania na temat Prusa jakieś kilka stron wcześniej :P, nie no a tak poza tym, śmieszy mnie to co robią nasi szanowni włodarze, ciekaw jestem co tak naprawdę zaważyło o tym, że nie wyporzyczyli Masarczyka do Miedzi..

[patrios91]

Myślę ,że Masarczyk jest lepszy od Prusa, a tak pozatym kolego patrios91 czy przypadkiem nie miałeś innego zdania na temat Prusa jakieś kilka stron wcześniej :P, nie no a tak poza tym, śmieszy mnie to co robią nasi szanowni włodarze, ciekaw jestem co tak naprawdę zaważyło o tym, że nie wyporzyczyli Masarczyka do Miedzi..

Ja dalej mam dobre zdanie o Prusie,tylko o nim jako rozwojowym bramkarzu na przyszlosc,a nie konkurencie Bensza. Chodzilo mi o wyszukiwanie mlodych talentow z mozliwoscia wysokiego rozwoju,a nie zastepowanie drugiego bramkarza. Masarczyk jest lepszy od Prusa wiec nie rozumiem calego zamieszania. Wyjasnienia na nieoficjalnej wzmacniaja moja teze ze w tranferach dalej jest bajzel. Chcieli go wypozyczyc,ale nie mieli pieniedzy na czesc jego kontraktu,wiec pobawili sie nim w kotka i myszke,dzieki czemu wubuchl chaos,dzieki czemu stracil posade w Zaglebiu,badz chce odejsc z powodow oczywistych. Skoro Masarczyk nie mial szans na gre wiosna(wiadomo od dawna bo Bensz to "koks"na bramce) to Prus tym bardziej nie ma. Nie wieze ze Kurdziel tak sie wypowiedzial o Adrianie. I znowu marudze....

[Blajpios]

Hm, skąd się bierze moja teza, że lepsze porównanie jest relacji Hytry/Pierścionek względem relacji La Porta/Guardiola aniżeli specyfiki zorganizowania kibiców Zagłębia? Otóż, by to wiedzieć, wystarczyło swego czasu uważać na lekcjach matematyki i/lub j. polskiego. Wtedy można by wyczytać to z kontekstu mojej wypowiedzi i zastanowiwszy się, jak wysoki jest stopień zorganizowania kibiców, którzy osiągają poziom socios, w pewnym sensie więc decydentów w klubie; czyli od strony matematycznej patrząc, jeżeli w porównaniu z jednej strony występuje zero (a taki jest decydencki wkład kibiców Zagłębia), to jest to proporcja na pewno gorsza niż choćby największe dysproporcje w drugim członie porównania. Dla przećwiczenia jeszcze w ramach korepetycji z proporcji... Jeżeli już nudne są moje obserwacje, przypominające, jaki wkład w transfery mogą mieć kibice nie wykraczający w stopniu zorganizowania poza możliwości jedynie utyskiwania na forum - to co należy powiedzieć o wszystkich tych wieszaniach psów i wylewaniu pomyj na zarząd Zagłębia, jeżeli uczciwie wziąć pod uwagę proporcje ilości tych moich obserwacji względem ilości inwektyw tu miotanych przeciw Hytremu, Szatanowi itp, w dodatku bez żadnego dopuszczania możliwości, że np. prezes ma rację? Ale pocieszające jest chyba przynajmniej to, że ktoś tu wziął adres do ośrodka, gdzie zatrzymało się Zagłębie, czyli pewnie napisał już przeprosiny za swoje tyrady, jakkolwiek szkoda, że nie jest to robione także tu na forum, gdzie wcześniej te poniżenia Zagłębia następowały...
Cóż. Rzeczywiście można stawiać pytanie, jak to się stało, że z chwilą, gdy wyszło, że sensowna była moja linia, dopuszczająca przy wątpliwościach co do polityki P. Hytrego, że być może jednak są sensowne racje dla jej tłumaczenia - a nie krytyka "huzia na Józia", to oto pojawia się wpis odciągający uwagę od tych kwestii. Byle jednak nie musieć napisać, że P. Hytry może jednak miał jakieś racje? Jak to niektórzy tłumaczą rezygnację Tuska z kandydowania... Trzeba było znaleźć coś na "medialne przykrycie" "trudnych zeznań Drzewieckiego"? Albo inaczej - najlepszą obroną atak?
Warto jednak (tak określam, by trzymać się znów proporcji): nie schodzić - idąc po linii "wymiany ciosów" - z sensem dyskusji w kierunku poniżej zera; toteż jak nieraz już czyniłem - na chwilę obecną w tym punkcie przerywam, niezależnie od tego do jakich intelektualnych wygibasów i personalnych wycieczek ucieknie się django, choćby wierny wskazanej linii wymiany ciosów względenie odciągania uwagi.

[django]

Dzięki za lekcję matematyki. Mam nadzieję, że to nie te same wzory, na podstawie których wykminiłeś, że Filipowicz sam siebie bluzga na forum.
Ludzie tu wypisują różne rzeczy na Hytrego, bo to jest akuratny wątek. Nikt ci nie broni wyładowywania swoich frustracji w dziale kibice.
Jeżeli podłączasz mnie pod ludzi, którzy,parafrazując naszego trenera, "jadą po Hytrym jak po burej suce", to chyba ci się coś popier... Zawsze staram się taką krytykę popierać argumentami.
Żeby już skończyć wątek kataloński dodam tylko, że w Barcelonie kibice mają prawo zwolnić prezesa. Gdyby tak było u nas, to pewnie nawet ewangelizator Blajpios nic by tu nie poradził i prezes już dawno przestałby być prezesem.
Aha, jeszcze jedno, bo wcześniej nie doczytałem, a widzę że jest następna twoja "filipowiczowa" rozkmina. Tak, jestem jak Tusk i piszę posty żeby odwrócić uwagę. A konsultowałeś się już z lekarzem?

[August]

Jestem ciekawy opinii czy ten cały Prus jest na tyle lepszy od Masarczyka, że tego ostatniego opłacało się wypozyczyć i jeszcze do tego dopłacać. W przeciwnym razie nijak nie rozumiem sensu tego interesu. wszak Prusz chyba też nie będzie miał większych szans na grę aniżeli Masarczyk