Piotr Pierścionek i Jerzy Dworczyk - duet trenerski Zagłębia

[maniek-75-75]

jest lepszym fachowcem niż Copjak, czy Kudyba?

a pamiętasz jak pięknie spuszczał parę ekstraklasowych drużyn?? prawda jest taka że trener musi mieć swoich wykonawców a niestety u nas ich nie widzę....przykro pisać że tyle grajków z doświadczeniem ekstraklasowym daje się robić jak dzieci....z mojego punktu widzenia 3 liga/niestety/to za wysokie progi dla ogranych facetów....

[bari]

Panuje niewytłumaczalna dla mnie niemoc w ataku. Teoretycznie mamy w składzie czterech napastników: Marcina Lachowskiego, Krzysztofa Myśliwego, Huberta Jaromina i Michała Filipowicza. Tymczasem w dziewięciu spotkaniach zdobywamy jedenaście bramek, z czego cztery w jednym meczu. Nie licząc tego spotkania ze Ślęzą, daje to średnią poniżej jednej bramki na mecz. Skuteczność jest katastrofalna. Stwarzamy bardzo wiele sytuacji, ale brakuje nam farta.

Lachowski w pomocy, a Filipowicz z Myśliwym (od początku!) w ataku. I Pietrzak na lewej pomocy obowiązkowo!
Wszyscy tak uważają tylko nie Pan Panie Pierścionek. Niech Pan nie narzeka na zawodników tylko ich dobrze poustawia. Wtedy będzie forma, będzie gra i będą zwycięstwa. Nie można już słuchać tych Pana bzdurnych wypowiedzi, że ten bez formy, ten po kontuzji, inny nie miał dnia, ten popełnił błąd, itd., A co Pan jest czysty jak łza? Pan niestety jest współwinowajcą tej sytuacji i niech Pan to naprawi! Mamy bardzo dobrych zawodników nieudolnie przez Pana prowadzonych. Tyle.

[LucasUSA]

Zgpdze sie z opinia kolegi Bari - mnie rowniez zaczyna irytowac zwalalnie obecnej sytuacji na poszczegolnych zawodnikow. Na pewno nie dziala to mobilizujaco na graczy. Bo jak ma sie zachowac Kozminski, jak przeczyta ten wywiad? Jak ma sie zachowac Mysliwy, ktory i tak ma z trenerem konflikt? Po co takie rzeczy upubliczniac - zeby sie wybielic? Moze panie trenerze czas spojrzec krytycznie na swoja osobe? Nic do zarzucenia?

[Przemek26]

Wynik środowego meczu jest nic nie warty . Liczą się mecze w Bydgoszczy i Toruniu Panie Trenerze.

[August]

Tu nie chodzi o to czy mielibyśmy być faworytem ligi bo w przypadku Zagłębia rzecz wręcz naturalną i wiadomą było i jest ciśnienie na awans. A na dzień dzisiejszy ekip mocniejszych od nas jest 8 w tym z pewnością "silni" Czarni Żagań. Django pisze, że być może zostały też popełnione błędy w przygotowaniach.
Mnie się wydaje, że wychodzą błędy co do decyzji personalnych na sezon. Wychodzi brak snajpera. Tajemnicza sprawa z Koźmińskim. Angaż Wściubiaka czy Guzika, któzy nie są w stanie pomóc drużynie. Teraz uparcie Lachowski wystawiany jest w ataku gdzie kompletnie zawodzi, a 2 linia , przy kontuzji Pacha, nie istnieje.
Natomiast aż nazbyt "konsekwentnie" do gry wchodzi Tomek Szatan, który obecnie jest za słaby. Czy to nie działania, które okazały się być ewidentnymi błędami trenera
Niemniej zgadzam się z Django, że zwolnienie go może być powtórzeniem błędu z poprzedniego sezonu. Tu moim zdaniemw wychodzi jeszcze jeden błąd, tym razem Szatan, który trzyma Prezesa nie wiadomo po co. Prezesa, któy juz nazbyt wiele udowodnił, nie tylko brakiem nosa do trenera, że na kierowanie klubem się nie nadaje. Sam nie wiem , przyznaję, co tu zrobić. A boję się że trzymanie Pierścionka do końca jesieni tez może być błędem. Przed nami seria ciężkich meczy wyjazdowych. Meczy, po których może się okazać, że wiosną będziemy grać o przysłowiową pietruszkę bo strata do czołówki będzie już za duża. Istna kwadratura koła.

[August]

Po kadrowej rewolucji i trzech punktach w ostatnim spotkaniu na Stadionie Ludowym, przyszła porażka w wyjazdowym meczu z Jarotą Jarocin. Trener Piotr Pierścionek opowiedział nam o problemach ze skutecznością, braku stabilizacji i o tym, że na pewno się nie podda.Piotr Tafil: Zagłębie przegrało trzeci kolejny mecz na wyjeździe...

Piotr Pierścionek: Mamy dokładne odwrócenie sytuacji z poprzedniego sezonu. Wtedy nie zdobywaliśmy punktów na Stadionie Ludowym, teraz są olbrzymie problemy z meczami wyjazdowymi.

Co jest największym mankamentem w grze Zagłębia?

- Panuje niewytłumaczalna dla mnie niemoc w ataku. Teoretycznie mamy w składzie czterech napastników: Marcina Lachowskiego, Krzysztofa Myśliwego, Huberta Jaromina i Michała Filipowicza. Tymczasem w dziewięciu spotkaniach zdobywamy jedenaście bramek, z czego cztery w jednym meczu. Nie licząc tego spotkania ze Ślęzą, daje to średnią poniżej jednej bramki na mecz. Skuteczność jest katastrofalna. Stwarzamy bardzo wiele sytuacji, ale brakuje nam farta.

Z napastników, których pan wymienił, bramki strzelał tylko Lachowski. Teraz i on się zablokował. Może warto postawić na tych, którzy do tej pory nie dostawali wielu szans. Myślę choćby o Andrzeju Wściubiaku, czy Konradzie Koźmińskim.

- Andrzej Wściubiak dostawał swoje szanse w kilku meczach i nie strzelał bramek To jest zawodnik niespełna 19-letni i niestety w tym momencie nie pomoże nam w wygrywaniu. Jeżeli chodzi o Konrada Koźmińskiego, to chcieliśmy go wypożyczyć, bo nie był w najlepszej formie. Teraz spuścił głowę i nic nie wskazuje na to, by miało się to zmienić.

Co można zrobić w tej sytuacji? Czekać aż Krzysiek Myśliwy odzyska formę?

- Krzysiek nadal jest daleki od dyspozycji z poprzedniego sezonu. W meczu z Jarotą wpuściłem go w drugiej połowie, cofając jednocześnie Marcina Lachowskiego do pomocy. Krzysiek, tak jak w poprzednim sezonie tworzył linię ataku z Michałem Filipowiczem. Mieliśmy prawo mieć wobec niego duże oczekiwania. Niestety, dał bardzo słabą zmianę.

Do tej pory problemy były tylko w ofensywie. W meczu z Jarotą słabo zagraliście w obronie, a dwie bramki zawalił Adam Bensz.

- To były indywidualne błędy. Do Jarocina nie przyjechało Zagłębie tylko Święty Mikołaj. Jedna bramka padła po tym, jak Hubert Jaromin postanowił się kiwać na 20. metrze. Druga po błędzie bramkarza, trzecia po fatalnym rozegraniu stałego fragmentu. Prawda jest taka, że sami stwarzaliśmy dla siebie zagrożenie.

Adam Bensz już w kilku wcześniejszych meczach nie bronił zbyt pewnie. Szykuje się zmiana na tej pozycji?

- Nie. Adam wcześniej bronił solidnie. Faktycznie, przy dwóch bramkach mógł się zachować lepiej i po meczu w szatni przeprosił chłopaków za swoje błędy. Natomiast największy problem mamy w ofensywie.

Po meczu z Lechią dokonał pan rewolucji kadrowej i w następnej kolejce zagraliście nieźle. Teraz znowu porażka…

- No właśnie, przeciwko Jarocie zagrali ci sami ludzie, którzy zdobyli 3 punkty w meczu z Nielbą. Drużyna jest bardzo chimeryczna. Mamy problem z ustabilizowaniem formy.

Może piłkarze są zmęczeni. Grają po dwa mecze w tygodniu.

- Kilka drużyn w lidze też gra dwa razy w tygodniu, ale jest to dla nas pewna uciążliwość. Po meczu z Jarotą piłkarze dostają dzień wolnego. We wtorek mamy rozruch przed meczem pucharowym z Górnikiem Zabrze. W środę gramy. W czwartek rozruch i w piątek jedziemy na mecz do Bydgoszczy. Brakuje czasu na normalny trening i głębszą analizę gry zespołu.

Przed wami trudne mecze z Górnikiem Zabrze i Zawiszą Bydgoszcz. Jeżeli nie wygracie przynajmniej jednego, to właściciel klubu może stracić cierpliwość.

- Na szczęście trenerom nie ścina się głów, tylko zwalnia. Rok temu popełniłem błąd i za szybko się poddałem. Teraz na pewno się nie poddam. Jeżeli zarząd uzna, że brak skuteczności i błędy indywidualne są moją winą, to z pokorą przyjmę ich decyzję.
http://www.sportowefakty.pl/pilka-nozna ... piotrem-p/

[ukryty]

Zawodników mozna zniszczyc psychicznie, tak jak Kielbase , kiedy mowi sie o nich zawsze slaba i slaba forma.Mozna w koncu w to uwierzyc . Trzeba byc dobrym strategiem czego obecnemu trenerowi brakuje. Nalezy ludzi budowac a nie na nich tylko narzekac. Jak lekarz powie pacjentowi, ze jest umierajacy, to ten podda sie, ale przeciez moze to samo powiedziec innymi slowami, powiedziec zeby walczyl , a nie polozyl sie i czekal na smierc,zeby uwierzyl w siebie, ze jeszcze nic staconego, zeby nie poddawlal sie.Niektorzy zawodnicy poddali sie bez walki, uwierzyli w "prorocze" slowa trenera. Jest za mlody na takie podejscie psychologiczne do ludzi. Widac, ze nie potrafi zawodnikow motywowac pozytywnie, daleko mu do tego.Nic nie powie o swoich bledach, wadach.On jest zawsze czysty,narzeka na innych.

[August]

Zawodników mozna zniszczyc psychicznie, tak jak Kielbase , kiedy mowi sie o nich zawsze slaba i slaba forma.Mozna w koncu w to uwierzyc . Trzeba byc dobrym strategiem czego obecnemu trenerowi brakuje. Nalezy ludzi budowac a nie na nich tylko narzekac. Jak lekarz powie pacjentowi, ze jest umierajacy, to ten podda sie, ale przeciez moze to samo powiedziec innymi slowami, powiedziec zeby walczyl , a nie polozyl sie i czekal na smierc,zeby uwierzyl w siebie, ze jeszcze nic staconego, zeby nie poddawlal sie.Niektorzy zawodnicy poddali sie bez walki, uwierzyli w "prorocze" slowa trenera. Jest za mlody na takie podejscie psychologiczne do ludzi. Widac, ze nie potrafi zawodnikow motywowac pozytywnie, daleko mu do tego.Nic nie powie o swoich bledach, wadach.On jest zawsze czysty,narzeka na innych.

Nie do końca się zgodzę. Bardziej to mogłoby dotyczyć zawodników młodych, takich jak Wściubak czy Bernaś. KOźmiński jest już na tyle doświadczonym zawdnikiem że powinien sobie z czymś takim radzić. A jesli tak nie jest to raczje źle świadczy o jego psychice.

[bari]

Za wyniki jest odpowiedzialny trener, wystawiając jak mówi 10 zawodników z doświadczeniem ekstraklasowym nie daje rady 3 ligowcom to świadczy tylko o jego umiejętnościach trnerskich. Ale on cały cza winę zgania na zawodników tylko nie na siebie. Żal mi go słuchać. Moim zdaniem to nie zawodnicy są bez formy tylko trener jest jaki jest.

[Sir]

tak sie zastanawiam......ile trwal okres przygotowawczy przed sezonem? Bo z tego co wynika to na nic nie bylo czasu

[mayday77]

Z Mandryszem poszło o klauzulę w kontrakcie, że będzie mógł odejść jeżeli dostanie propozycję z wyższej ligi. Hytry chciał być cwany, a Pogoń zaryzykowała i widać kto lepiej na tym wyszedł.

a jesteś pewny że i Zagłębie by tak wyszło???

A czyja to wina ze zespół jest nieskuteczny,Pana Marka lejącego piwo czy kobitki sprzedającej słonecznik,to jest Twoja i tylko Twoja wina Pierścionek,wiec odejdź dla dobra Naszego Klubu.

może i bym się z tym zgodził ale pokaż mi kolego trenera który ma BEZPOŚREDNI wpływ na to że kopacze z 5 metrów nie trafiają do bramki....człowieku jak ty w swojej pracy będziesz dawał ciała to kogo wywalą ? ciebie czy twojego szefa??

Co do Kozminskiego to zostawie to bez komentarza,napewno to nie jest prawda

a oświeć mnie jaka jest prawda? gra , strzela? co jest nie tak??

Nie powiesz mi Django że trener który ma pojęcie o tym co robi,nie może nauczyć jak się celnie ustawia nogę do strzału.

A do reszty Was mam pytanko,jak to jest że piłkarze są dobrzy,doświadczeni,ale nie mogą tego "sprzedać "na boisku?mała podpowiedź-trener ( w tym przypadku nauczyciel wychowania fizycznego) nie ma koncepcji,przygotowania i doświadczenia w prowadzeniu piłkarzy na szczeblu 2 ligi.
Czemu "Miedziowa 11-stka z Lubina" dostaje u siebie i na wyjeździe po 0:4 i nagle za sprawą trenera Smudy grają skutecznie i wygrywają mecze,chociaż wcześniej dostawali "bęcki" od reszty zespołów i całkowicie odstawali poziomem od reszty Ekstraklasy.

Ktoś zadał mi pytanko czy jest ktoś kto mógłby to poukładać.
Może tą osobą jest Białek,który już prowadził nasz zespół,ale w innym personalnym składzie(paru zawodników zobecnego sładu T.Białka pamięta),a ma On naprawdę bogaty staż trenerski i pamiętam że za Jego "panowania"mieliśmy dobrze przygotowany zespół do rozgrywek.
I co ważne strzelali bramki,a nie tylko stwarzali sytuacje.

[August]

Może tą osobą jest Białek,który już prowadził nasz zespół,ale w innym personalnym składzie(paru zawodników zobecnego sładu T.Białka pamięta),a ma On naprawdę bogaty staż trenerski i pamiętam że za Jego "panowania"mieliśmy dobrze przygotowany zespół do rozgrywek.

Nasi musieliby się bardzo spieszyć. Białek, który trenuje Stal Mielec prowadzi zaawansowane rozmowy ze Stalową Wolą.

[mariusz76]

Wiem że troszkę nie w temacie ale zobaczcie jak było fantastycznie tez w 3 lidze....
Achhh te czasy... http://www.youtube.com/watch?v=Ito216sp0Fc
A na maskotkę klubu proponuje zaj***y pierścień zap*****y wokół stadion u...
To taka aluzja do trenejro...

[August]

A na maskotkę klubu proponuje zaj***y pierścień zap*****y wokół stadion u...
To taka aluzja do trenejro...

Rozumiem rozgoryczenie Kolegi, ale od przypieprzania Pierścionkowi nasza sytuacja się nie zmieni.

[uzielone]

Jeżeli nasz treneiro i piłkarze chcą się zrehabilitować to w środę jest okazja , jeżeli pokonamy Górnik to myślę, że tym samym Pierścionek dostanie przepustkę do dalszej pracy z drużyną. Czeka go trudne zadanie ale euforia po zwycięstwie mogłaby osłodzić kibicom gorycz ostatnich porażek. Więc do boju Zagłębie!