Przyszłość Zagłębia

[August]

Ja tu czegoś nie rozumiem. O ile logiczną jest zapowiedź, że najpierw rozwiązania kontraktów potem wzmocnienia to ogólnego płaczu nad sytuacją finansową już nie. Wszak budżet na przyszły sezon zapowiada się naprawdę dosyc ciekawie i moim zdaniem może sięgnąć kilku baniek.

[dziejus]

Wydaje mi sie ze Zaglebiu potrzebny jest w tej chwili dobry ksiegowy ktory policzy wszystkie"winien",wszystkie "ma" i "bedzie mial" i wtedy "alleluja" i do przodu !No i wlascicielowi dac pozytywnego kopa bo biadoli jak-z calym szacunkiem-baba!

[Darian]

Ja tu czegoś nie rozumiem. O ile logiczną jest zapowiedź, że najpierw rozwiązania kontraktów potem wzmocnienia to ogólnego płaczu nad sytuacją finansową już nie. Wszak budżet na przyszły sezon zapowiada się naprawdę dosyc ciekawie i moim zdaniem może sięgnąć kilku baniek.

A co tu rozumieć wystarczy popatrzeć na właściciela i wszystko jasne. Długi, księgowi z "długimi kieszeniami" i inne akcje rodem sztuczki ala David Copperfield.

[August]

W ciągu najbliższych dni powinny się wyjaśnić zasady na jakich miasto Sosnowiec przejmie pakiet akcji Zagłębie S.A. Miasto nie będzie angażować dodatkowych środków w klub, chce tylko zagwarantować stabilność.


Na tę chwilę włodarze miejscy biorą pod uwagę kilka wariantów. Dotyczą one ilości akcji, jakie przejmie miasto. Będzie to albo pakiet całościowy, albo większościowy lub mniejszościowy. Włodarze miejscy chcą mieć wpływ na sytuację w klubie, dlatego chcą posiadać decydujący głos w radzie nadzorczej. - Decyzja zapadnie najprawdopodobniej w środę. Na chwilę obecną decyzja nie zapadła, cały czas trwają rozmowy, zapoznajmy się z różnymi wariantami - wyjaśnia wiceprezydent Sosnowca, Zbigniew Jaskiernia.

Całą sprawę rozpoczęli radni Arkadiusz Chęciński i Maciej Adamiec, których inicjatywa spotkała się ze wstępną akceptacją u właściciela klubu, Krzysztofa Szatana. - Z projektem muszą jeszcze zapoznać się wszyscy radni. Sprawa dopiero zostanie przedstawiona na komisji sportu. Zostały sprawdzone podobne postępowania w Gliwicach i Wrocławiu, gdzie miasta przejmowały pakiety akcji. Również będziemy brali pod uwagę sprawę zaskarżenia tej decyzji we Wrocławiu przez wojewodę. Sąd nie rozstrzygnął tego postępowania, tylko umorzył je. Dlatego chcemy rozeznać się w sytuacji - wyjaśnia radny Tomasz Jamrozy. - Podobno są potencjalni sponsorzy, którzy myślą o zainwestowaniu pieniędzy w klub. Dlatego jeszcze nie jest rozstrzygnięta sprawa jak, i na jakich zasadach, miasto przejmie akcje - dodaje.

Miasto na razie chce poprzestać na dotychczasowej pomocy klubowi. Mianowicie kwocie 350 tys zł za promocję Sosnowca, stypendiach wypłacanych 16 piłkarzom oraz korzystnym warunkom wynajmu Stadionu Ludowego. Dodatkowe środki na tę chwilę nie są przewidziane, a inne fundusze mają zapewniać prywatni sponsorzy. Miasto swoją obecnością chce jedynie zagwarantować stabilność w Zagłębiu.

Krzysztof Szatan w rozmowie z naszym portalem przyznał, iż nie jest jeszcze pewien czy zostanie w klubie, czy rozstanie się z Zagłębiem. - Wszystko wyjaśni się w środę - tajemniczo informuje Szatan. Do tego czasu najprawdopodobniej nie zapadną, żadne decyzje personalne w naszym klubie. Na kontrakty czekają Arkadiusz Kłoda i Adrian Pajączkowski. Klub rozmawia z Piastem Gliwice na temat pozyskania Michała Filipowicza, również rozpoczął rozmowy z Konradem Koźmińskim, by ten w nadchodzącym sezonie reprezentował barwy Zagłębia.

Cóż nam pozostaje? Chyba tylko uzbroić się w cierpliwość.
http://www.sportowezaglebie.pl/pilka-no ... a,1,4,1094

[peterrabit3]

Mysle ze to od dawna najlepsza wiadomosc....

[August]

Tylko cokolwiek ma się stać niech się stanie jak najszybciej. Zwracam uwagę na fakt, że Szatan nie ma zamiaru nic robić w kwestii wzmocnień. A czas płynie...

[flex]

Może się też okazać, że miasto (nasi samorządowcy) robią tak aby mieć wytłumaczenie.
Chcieliśmy, ale okazało się, że nie nie jest to możliwe, bo: prawo na to nie pozwala, obecny właściciel się na to nie zgodził, nie ma na to pieniędzy itp.

Może być tak, że rozpoczęli procedurę, która być może z góry skazana jest na niepowodzenie.

[August]

Może się też okazać, że miasto (nasi samorządowcy) robią tak aby mieć wytłumaczenie.
Chcieliśmy, ale okazało się, że nie nie jest to możliwe, bo: prawo na to nie pozwala, obecny właściciel się na to nie zgodził, nie ma na to pieniędzy itp.

Może być tak, że rozpoczęli procedurę, która być może z góry skazana jest na niepowodzenie.

Równie dobrze może to być decyzja polityczna. Widać, że "dokarmianie" Szatana w perspektywie nic nie da a klub idzie ku upadkowi.

[Blajpios]

Tylko cokolwiek ma się stać niech się stanie jak najszybciej. Zwracam uwagę na fakt, że Szatan nie ma zamiaru nic robić w kwestii wzmocnień. A czas płynie...

A skądże taka pewność, jaki zamiar ma albo nie ma Szatan - co najmniej, jakby pewność werdyktu Sądu Najwyższego bądź Trybunału Konstytucyjnego?

[peterrabit3]

Tylko cokolwiek ma się stać niech się stanie jak najszybciej. Zwracam uwagę na fakt, że Szatan nie ma zamiaru nic robić w kwestii wzmocnień. A czas płynie...

A skądże taka pewność, jaki zamiar ma albo nie ma Szatan - co najmniej, jakby pewność werdyktu Sądu Najwyższego bądź Trybunału Konstytucyjnego?

Szatan nie podjal jeszcze zadnej dobrej decyzji {nawet tej pierwszej} wiec na co liczysz?

[django]

Tylko cokolwiek ma się stać niech się stanie jak najszybciej. Zwracam uwagę na fakt, że Szatan nie ma zamiaru nic robić w kwestii wzmocnień. A czas płynie...

A skądże taka pewność, jaki zamiar ma albo nie ma Szatan - co najmniej, jakby pewność werdyktu Sądu Najwyższego bądź Trybunału Konstytucyjnego?

A stądże, bo sam o tym mówi. Przekonuje Cię to, czy potrzebujesz jeszcze innych dowodów?

Po dwóch latach w czasie których Szatan z kolegami spierdolili wszystko co się dało spierdolić, wreszcie pojawia się szansa na normalność. Widać, że miasto ma już dosyć rzucania pieniędzy w czarną dziurę, zwaną budżetem klubu i chce mieć wpływ na to co się z tą kasą dzieje. Szkoda, że Górski potrzebował tyle czasu, żeby zrozumieć, że na dawaniu pieniędzy Szatanowi wyjdzie gorzej niż na bezpośrednim zaangażowaniu w klub. Zobaczymy jak się sytuacja rozwinie, mam nadzieję, że Szatan niczym nas już nie zaskoczy i niedługo będziemy o nim mówić jako o byłym właścicielu Zagłębia. Czego sobie i Wam życzę

[Tadeusz Wisniewski]

Brawo Django - jestem z Tobą Kolego - niech wreszcie zapanuje w naszym Klubie normalność
Niech bedzie skromniej ale spokojnie i profesjonalnie a sponsorzy sie znajdą troche czas.
Czekam na wydarzenia z naszego Zagłebia.
Tadeusz - pozdrawiam

[Blajpios]

Tylko cokolwiek ma się stać niech się stanie jak najszybciej. Zwracam uwagę na fakt, że Szatan nie ma zamiaru nic robić w kwestii wzmocnień. A czas płynie...

A skądże taka pewność, jaki zamiar ma albo nie ma Szatan - co najmniej, jakby pewność werdyktu Sądu Najwyższego bądź Trybunału Konstytucyjnego?

Szatan nie podjal jeszcze zadnej dobrej decyzji {nawet tej pierwszej} wiec na co liczysz?

Ludzie, rozumiem, że można kogoś lubić, lub nie lubić i to warunkuje nastawienie do niego. To jednak, co prezentują niektórzy tutaj, to bardziej wygląda na ślepą wiarę albo wspólnotę interesów, jeżeli ktoś na przykład w kółko wychwala miasto, jak to jest odpowiedzialne, jak się przejmuje, że klubowi grozi upadek i reaguje, bo ma dość itp "wspaniała troska miasta". No, trochę rozumu własnego nie zawadzi - bo inaczej popada się właśnie w taką bezmyślną paplaninę, którą przed chwilą zacytowałem.
Rozumiem, że naprawdę wierzycie, że przejawem braku jakiegokolwiek zamiaru robienia czegoś w kwestii wzmocnień jest:
1) zaangażowanie Lachowskiego
2) zaangażowanie P. Ryngiera
3) nie zgodzenie się na tanie odstąpienie A. Bensza
4) decyzja o podjęciu rozmów o rozwiązaniu kontraktów z Hustavą i podobnymi?
No, co najmniej do punktu 1 - zdecydujcie się. Bo tak pialiście z zachwytu, że to realne wzmocnienie. Ale, nie. Teraz, to już pewnie nie. Podobnie zresztą - we wszystkich 4 punktach. Szkoda nawet szukać dalej. Jak ktoś ma ochotę mówić, że pies jest kotem a kot psem, to będzie mówił. A jak ma złą wolę mówić, że jest pies kotem wtedy, gdy drugi mówi, że jest psem: to też będzie mówił.
Podobnie z "żadną dobrą decyzją", choćby chodziło o sponsoring, choćby chodziło o próbę dogadania się z kibicami itd.
Niestety, ze smutkiem muszę dodać. Dla jasności - choć wydawałoby się, że można liczyć na jakąś ludzką dyskusję - to jednak muszę zaznaczyć. Nie ustawiajcie sobie tej wypowiedzi jakby chłopca do bicia, że oto chwalę Szatana. Odpowiadam tylko na dziwaczne, by nie użyć mocniejszych słów, uogólnienia "żadnej woli wzmocnień", "ani jednej decyzji od początku" itp. Pokazuję - że to nieprawdziwe zdania, bo tego wymaga uczciwość dyskusji, nawet jeżeli uważać, że bardzo źle K. Szatan prowadzi klub.

[django]

Rozumiem, że naprawdę wierzycie, że przejawem braku jakiegokolwiek zamiaru robienia czegoś w kwestii wzmocnień jest:
1) zaangażowanie Lachowskiego
2) zaangażowanie P. Ryngiera
3) nie zgodzenie się na tanie odstąpienie A. Bensza
4) decyzja o podjęciu rozmów o rozwiązaniu kontraktów z Hustavą i podobnymi?

1) Zaangażowanie Lachowskiego to TYLKO I WYŁĄCZNIE zasługa Pierścionka, który dokonywał cudów, żeby to przeforsować i samego piłkarza, który mimo lepszej finansowo oferty z I ligi wolał Zagłębie.
2) Paweł Ryngier wrócił do Zagłębia bo stracił pracę w Górniku i czuje się jakoś tam związany z Zagłębiem. Praca w klubie to podejrzewam będzie tylko jakiś tam dodatek do etatu na AWF-ie. Chciałbym Ci natomiast przypomnieć, że po jego odejściu do Górnika właściciel z prezesem nie zatrudnili nikogo na jego miejsce. W efekcie piłkarze po 60 minucie padali na pyski.
3) A kogo Szatan udostępnił nawet nie tanio, tylko w rozsądnej cenie? Działacze Cracovii wyśmiali go jak usłyszeli cenę za Marka, nawet w Lubinie gdzie nie liczą się z pieniędzmi RN zablokowała transfer Kłody, teraz 400 tys. za Bensza, który w poprzednim sezonie był w Odrze piłkarzem rezerwowym. Biznes piłkarski polega na tym, że piłkarzy się sprzedaje, szczególnie w sytuacji gdy się nie przelewa, a w zamian przychodzą nowi. Natomiast Szatan nie sprzedał nikogo. I nie dlatego, że jest takim wytrawnym negocjatorem, ale przez zwykłą pazerność i nieznajomość realiów.
4) Tu mnie rozwaliłeś. No chyba jest sprawą normalną, że jak piłkarz jest słaby, to klub chce się go pozbyć. Czynienie z tego jakiejś zasługi to nieporozumienie.

[August]

Blajpios, nie ma szans chłopie na obronienie Szatana. Widzisz już to co chcesz widzieć. Django odpowiedział krótko i tresciwie nic dodać nic ująć.