Niestety nie oglądałem meczu ze Ślęzą Wrocław,dlatego,że wspaniała godzina meczu spowodowała,że byłem w pracy.Nie mniej zaciągłem opinii na co tak naprwdę nas stać.Doszło do tego,że Ślęza nie była wyznacznikiem możliwości tej grupy ludzi,ponieważ byli jeszcze gorsi od nas.Tak więc tak naprawdę,ten mecz będzie prawdziwych sprawdzianem dla naszego władcy 11 pierścieni.
Niech Pierścień gra dalej według swojego pomysłu(a dlaczego PAN DWORCZYK błąka sie po trubunach) - ma swój styl(Bolek bez formy ja bym go dogonił w berka ,siedzi na ławie),nie eksperymentuje z bramkarzami bo Gostomski jest najlepszym(najlepiej wyszkolonym technicznie)bramkarzem w lidze,tylko szkoda Kłody że wypadł za kartki(jedyny gosć na którym widać ligowe granie).Dlatego Czy wygrywasz ,Czy NIe ja i tak......................
wydaje mi się, że jeśli Zagłębie jako pierwsze przejmie piłkę i przeprowadzi dobrą akcję to potem już dadzą radę. Wszyscy wiemy, że zawsze łatwiej jest temu, który zaczyna, a więc wszystko zależy od samego początku, bo potem ważna może być jedynie obrona, a tak mają jeszcze szansę na atak i kilka bramek .
Ja jestem święcie przekonany że chłopaki pokonają tą całą lechie. Nie gramy w sumie najlepiej mówiąc delikatnie ale sądze że wygramy.Obstawiam 2:0 , Myśliwy strzeli obie bramy i zagłębie będzie sie cieszyc z 3 punktów
wiara to podstawa ; d ale oni tez muszą w siebie wierzyć . dadzą radę, może to 1:0 ze Ślęzą dało im jakąś nadzieję i wyciągnęli wnioski z tamtego meczu, co [mam nadzieję] będą wykorzystywać w następnych .
no właśnie też jestem zdziwiona, że jednak jest wiara i optymizm, bo po meczu z Nielbą to się zastanawiałam, czy w ogóle ktoś jeszcze wierzy w Zagłębie..
Choć osobiście wydaje mi się również, że Ci co wyszli po pierwszej połowie, to były osoby, które przyszły na mecz tylko dlatego, że były po 1zł . a więc cała reszta WIERZĄCYCH została ; d
18' Tomasz Łuczywek z własnej połowy zagrał długą piłkę do Michała Filipowicza, a nasz najlepszy strzelec w rundzie wiosennej przyjął piłkę na klatkę piersiową, spojrzał w stronę bramkarza i uderzył pod poprzeczkę, nie dając żadnych szans do obrony - piękny strzał i kapitalna asysta.