Przyszłość Zagłębia

Dyskusje o wszystkim co dotyczy piłkarskiego Zagłębia Sosnowiec
http://zaglebie.sosnowiec.pl

Moderatorzy: flex, turku, Landryn, Smazu, krzysiu, LucasUSA, swiezy52

Postprzez Adams1906 2007-12-16, 8:05 pm

Neoplan co do tej młodej oe ,czy mi się wydaje czy w pierwszej połowie sezonu młodej oe zespół prowadził Orzeszek , a potem przyszedł trener Pierscionek i w cale nie dokonał jakiegoś cudu ?;> ;>
Adams1906
 
Posty: 100
Dołączył(a): 2007-05-05, 2:39 pm
Lokalizacja: Kazimierz Górniczy


Postprzez eL-Grego 2007-12-16, 10:06 pm

dardaw napisał(a):To że ktoś był przeciętnym piłkarzem nie znaczy ze bedzie słabym trenerem, mógłbym mnożyc przyklady dobrych trenerów , którzy nic w piłce nie osiągneli.
Po drugie, nigdzie nie pisałem iz jestem zwolennikiem Pierscionka jako trenera u nas.
Po trzecie ,doceń czyjąś prace, troche czasu straciłem chcąc przedstawić rzetelnie dorobek pracy trenerskiej Szukiełowicza.
Po czwarte, nigdy w historii Zagłebia nie sprawdził się żaden trener z poza naszego terenu.Pewne nadzieje wzbudził kiedyś Horst Panic sprowadzając ze sobą Spiewaka i Rycka,jednak skonczyło sie jak zawsze.

Byli juz u nas bardziej znani i utytułowani trenerzy od Szukiełowicza, np Strejlau czy Hubert Kostka i nawet im nie udalo sie tu nic zdziałac.Owszem, byc może skład był slaby itd ale gdyby było tu 11 gwiazdorów wtedy moglaby ich prowadzić nawet moja teściowa.Sztuką jest z niczego zrobić cos.

Logicznym sie wydaje iż trenerem Zagłebia musi być czlowiek stąd.
Mający klub w sercu a nie na koncie w banku.Tylko taki zapaleniec jak np Baczyński może być szansą dla Zagłębia.Ktoś kto odda serce temu klubowi, bedzie z nim na dobre i na złe.



Co do Szukiełowicza absolutnie zgadzam się z Twoim postem. Inaczej jeśli chodzi o naszego prezesa. Ktoś jednak odpowiada za zatrudnienie Kowalika z całą menażerią, tego samego Szukiełowicza, totalną prowizorkę w zarządzaniu klubem. By być dobrym prezesem nowoczesnego, dobrze zorganizowanego przedsiębiorstwa nie wystarcza miłość do klubu i poświęcenie. Być może nawet nie jest potrzebna.. Tu trzeba profesjonalnego menedżera, który poukłada ten klub od podstaw, dobierze odpowiednich ludzi, zadba o wizerunek (vide masz prezes po meczu z Wisłą), marketing, sponsoring.
eL-Grego
 
Posty: 31
Dołączył(a): 2005-09-18, 12:04 pm

Postprzez dardaw 2007-12-16, 10:50 pm

Zgadza się, Baczyński to stara szkoła , do obecnych sportowych realiów potrzeba innego podejscia i samo zaangazowanie zapewne nie wystarczy.
Nowoczesny klub sportowy to profesjonalnie zarzadzana firma, z wieloma trybami które odpowiednio pracują.
Myslę że p Szatan jako doświadczony biznesmen zna te sprawy od podszewki i doskonale zdaje sobie sprawę o co w tym wszystkim biega. Zapewne jak zwykle wszystko rozbija sie o pieniądze ...
Niestety, mimo iz p Szatan jest zapewne majetnym człowiekiem ,bardzo watpię aby na karbach jednej takiej firmy mozna by było osiągac sukcesy na tym poziomie rozgrywek.Za wysokie progi ....
Dopoki nie bedziemy miec odpowiednio wiekszego budżetu, ktorego niestety sam Szatan nam nie zapewni, mozemy tylko pomarzyc o OE, że o sukcesach nawet nie wspomnę.Rola jaka nam pozostanie to średniactwo na zapleczu najwyzszej klasy rogrywkowj.

Krótko mówiąc pasujemy teraz do OE jak krezus naszej ligi z Lubina do Ligi Mistrzów.
dardaw
 
Posty: 26
Dołączył(a): 2005-11-12, 7:27 pm

Postprzez Blajpios 2007-12-17, 12:10 am

Cóż, dość ostrożny byłbym z "obcymi trenerami" - bo choćby Teodorowi Wieczorkowi można jako takie ;-) sukcesy chyba przypisać? Opinię, że Zagłębie może prowadzić tylko trener stąd później lansował Hubert Kostka, ale kto wie dlaczego? Jest coś takiego bezsprzecznego, że Klub, Region - potrzebuje jednoznacznego Zagłębia. Jednak, to nie znaczy, że współpraca ze Ślązakami nigdy nie jest możliwa, lub nigdy nic nie dawała. W każdym razie, historia mówi, że tych sukcesów było trochę.
Dalej - L. Baczyński, to na pewno, jeden z Zagłębiaków, budujących zresztą Zagłębiowski wymiar klubu. Od dawna piszę, że nieszczęście jest, gdy dla "byłych sław" znajdzie się tylko jedno, drugie miejsce. L. Baczyński - powinien jakieś miejsce mieć. Jeżeli nie Prezesa, bo nie ta mentalność - to może szefa skautów, może coś innego itd.
Niemniej - byłbym też ostrożny, czy można wyciągać wnioski, że to "Prezes nie na teraz" z tego tylko, że tak a nie inaczej, z wpadkami funkcjonowało teraz ostatnio Zagłębie. Trzeba bowiem mieć świadomość, w jakiej sytuacji to wszystko się działo, jak "na wariackich papierach" było ratowanie klubu, by nie został pogrążony, gdy nie wiadomo gdzie i kto zagra, gdy K. Szatan zaangażował majątek w takich warunkach, nie mogąc dać budżetu na miarę ekstraklasy i jeszcze mając sytuację, jaka jest, gdy dobrze, że "po linii koneksji osobistych" udało się zatrudnić nie najgorszego przecież trenera itd. Tak więc - z ocenami trzeba dość ostrożnie. Co nie znaczy - że w ogóle nie wyciągać wniosków, bo trafność i odwaga sądów, to jedna z niewielu rzeczy, które mogą być po stronie Zagłębia gdy sytuacja jest tak trudna a kasy dość nie ma.
Blajpios
 
Posty: 3073
Dołączył(a): 2004-07-08, 9:54 pm

Postprzez mario1 2007-12-17, 12:18 pm

SPONSOR i kasa to wg.mnie glowne(choc nie jedyne) przyczyny naszych klopotow, niestety jesli beda ciac koszty to zagramy do konca sezonu mlodziakami pod wodza nowicjusza,a to gwarantuje nam emocje z skalniakiem gracze w 3 lidze.Mysle tylko ze nie zmienia sie koni w pelnym biegu.Co do spraw organizacyjnych to po prostu "witki mi opadly"juz dawno,jedynie swieza krew cos moglaby zmienic ale to nie teraz i nie na wariackich papierach,wszystko jedno w kturej lidze 3 czy2 ale od nowego sezonu potrzeba nowych ludzi i to wszedzie w zarzadzie na lawce trenerskiej no i na boisku
mario1
 
Posty: 511
Dołączył(a): 2006-05-24, 8:44 am
Lokalizacja: Dalton in Furness( Anglia)

Postprzez jls 2007-12-17, 1:43 pm

Piłkarzom się nie spodobało 17.12.2007

W związku ze spodziewaną zmianą trenera możliwe są dwa scenariusze przygotowań Zagłębia Sosnowiec do rewanżowej rundy rozgrywek OE. Mówi się o dwóch zgrupowaniach - jednym w Polsce (trener Romuald Szukiełowicz stawiał na Zakopane) i drugim za granicą. W grę wchodzą Turcja i Cypr.

Trener Szukiełowicz zaplanował pierwszy trening już na 27 grudnia (piłkarzom bardzo się to nie spodobało). Zespół miał dostać jeszcze trzy dni urlopu, poczynając od sylwestra. Nie ustalony jest plan sparingów - pewne są podobno mecze z GKS-em Katowice i GKS-em Jastrzębie.

[ Dodano: 07-12-17, 18:39 ]
Rozmowa z Marcinem Folcem 17.12.2007

W Zagłębiu Sosnowiec nie sposób się nudzić?
Nawet nie wiem, jak nazwać to wszystko, co się działo przez te pół roku. Funkcjonowaliśmy w wielkim zamieszaniu. Ujemne punkty, mecze "u siebie" w Wodzisławiu, trzech trenerów...

Po oddaniu punktów, macie ich osiem. Mogło być więcej?
Powinno być więcej! Straciliśmy bramkę w Lubinie w doliczonym czasie gry, z Odrą w Wodzisławiu też padł gol w samej końcówce. Jeśli z Górnikiem zagralibyśmy cały mecz, tak jak pierwszą połowę, mogliśmy wygrać w Zabrzu. Gdybyśmy od początku mogli grać na Stadionie Ludowym, przy wsparciu kibiców też byłoby lepiej. Ja mam na koncie pięć goli, ale również oceniam, że mogłem strzelić jeszcze parę bramek.

Czy ujemne punkty faktycznie tak was dołowały?
Cały czas musieliśmy ścigać rywali. Pamiętam jaka była radość, gdy wreszcie wyszliśmy nad kreskę. Jednak ciągle byliśmy na ostatnim miejscu. (...)

Jak wpływała na zespół zmiana trenerów?
Najbardziej byłem zaskoczony pojawieniem się Romualda Szukiełowicza. Analizowaliśmy w klubie z trenerem Andrzejem Orzeszkiem mecz w Lubinie, a tu do sali wchodzi nowy szkoleniowiec! (...) Ja potrafię się dostosować, choć przy trenerze Szukiełowiczu przestałem strzelać bramki (śmiech).

Jak pan przyjął przeniesienie czterech ujemnych punktów na nowy sezon?
Niby dobrze, że nam teraz oddali punkty, ale jak pomyślę, że nowe rozgrywki znów zaczniemy na minusie, trochę się odechciewa. Oby to była druga liga, nie trzecia.

Romuald Szukiełowicz:
Moja ocena sytuacji Zagłębia jest taka: w większości trzecioligowi piłkarze, walczyli o drugą ligę z pierwszoligowymi przeciwnikami. Nikomu z tych chłopaków nie odmawiam ambicji, ale tak to wszystko wyglądało. Dobre mecze z Wisłą Kraków i Lechem Poznań, mogły dać więcej optymizmu, jednak ligę zakończyliśmy porażką z Odrą Wodzisław. Teraz, gdy oddano nam cztery punkty, tym bardziej żal tego meczu. Szkoda, że zespół został skazany na granie z takim balastem. Praktycznie od początku sezonu musiał gonić rywali, ciągle był na ostatnim miejscu w tabeli. Mecze w Wodzisławiu, niby u siebie, też nie pomagały osiągać lepszych wyników. Drużyna Zagłębia potrzebuje wzmocnień, bo jest szansa na to, żeby w przyszłym sezonie nie znaleźć się w trzeciej lidze. (...)
źródło: Tomasz Kuczyński, NaszeMiasto.pl
jls
 
Posty: 509
Dołączył(a): 2006-06-07, 12:29 pm
Lokalizacja: Sosnowiec

Postprzez tomi2509 2007-12-17, 7:56 pm

Kronika sportowa

Najgorsza runda w historii Zagłębia 17.12.2007













Tytuł może i trochę zgryźliwy, bo pamiętam gorsze półmetki, ale też chyba nigdy dotąd nie mieliśmy tylu pretensji do naszego ukochanego klubu co teraz. Kłopoty zwiastowała już końcówka drugoligowego sezonu. Po majowym zwycięstwie z Odrą Opole 2:0, przez cztery kolejne mecze nie zdołaliśmy odnieść zwycięstwa dwa razy z trudem remisując. Prezent w postaci awansu do Ekstraklasy przyjęliśmy z radością, lecz i z niemniejszym niepokojem. Nasze obawy dotyczyły nie tylko gry i formy aktualnych piłkarzy. Włosi podjęli definitywną decyzję o sprzedaży klubu. Nie było to nic zaskakującego, ale na pewno korupcyjne sensacje postawiły przysłowiową kropkę nad i trochę wcześniej niż się spodziewaliśmy. O tym w jakich okolicznościach przejął klub Krzysztof Szatan nie trzeba nikomu przypominać. Nowy Zarząd zaczął od grubej kreski, co w efekcie musiało zaowocować kadrową czystką. Trzeba było poszukać trenera, piłkarzy i nawet kierownika drużyny. Tym kłopotom dość beztrosko przyglądało się miasto i MOSiR - właściciel stadionu. I nie wiadomo kto bardziej na co liczył: kibice, że PZPN popatrzy przez palce przy wydawaniu licencji, czy MOSiR, że PZPN kategorycznie odmówi licencji. A że w podobnej sytuacji (w mniejszym lub większym stopniu) były także Ruch, Polonia i Jagiellonia, PZPN życzliwie ale kategorycznie potraktował wszystkich czterech beniaminków. Dopiero wtedy MOSiR, aczkolwiek z dużym ociąganiem, wziął się za przetargi. Efekt znamy: tułaczka po Wodzisławiu (jedynym życzliwym), w wielkim pośpiechu oddawana murawa (podgrzewana lecz i z wodotryskami) i jakby tego było mało, to jeszcze kłopoty z uruchomieniem oświetlenia w drugim meczu. Złośliwcy mówili: całe szczęście że nie zadaszono trybun, bo w meczu z Odrą chyba by się zawaliły.

Ale nie tylko organizacyjne kłopoty nas nękały. Na początku rundy wydawało się, że nieźle powalczymy i nawet jesteśmy w stanie trochę namieszać w tej ekstraklasie. Nowy, sympatyczny trener, dziesięciu nowych piłkarzy, kilku obiecujących juniorów, którzy mieli za sobą już występy w pierwszym składzie. Porażki z Lechem i Odrą uznaliśmy za pechowe, bo walczyliśmy równo i nieustępliwie. Podobnie oceniliśmy przegraną w Chorzowie, więc pierwsze zwycięstwo z Polonią przyjęliśmy jako całkiem normalną zapowiedź marszu w górę. Zapowiedziane przez PZPN cztery ujemne punkty, które prasa sportowa od razu nam odpisała (odjęła), mieliśmy szybko odrobić. Do Warszawy jechaliśmy w znakomitych nastrojach i chociaż przyjaciel konsekwentnie nam dowalił 5 bramek, to nie popsuło nam to nastrojów, gdyż przecież walczyliśmy jak równy z równym. A już tydzień później dopisaliśmy kolejne trzy punkty po zwycięstwie w „wodzisławskim stylu” nad Jagiellonią. Niestety, potem było już tylko gorzej. Na pożegnanie gościnnego Wodzisławia zdobyliśmy jeden punkt z Widzewem, a w inauguracyjnym meczu w Sosnowcu musieliśmy uznać wyższość lidera mimo olbrzymiej ambicji i zaangażowania. Ale tak to już jest. Ambicją i zaangażowaniem można tylko zmniejszyć wielkość porażki lub odwlec ją w czasie. Do wygrywania i zdobywania bramek potrzeba umiejętności. W jesiennej statystyce przodujemy w ilości zawodników wprowadzonych na boisko. W barwach Zagłębia zagrało aż 29 zawodników. Biorąc pod uwagę Puchar Ekstraklasy to jeszcze więcej. No cóż, Kowalik robił co mógł, jego następca Szukiełowicz również. Okazało się, że nadmiar zawodników tylko przeszkadza. No bo jak tu zmontować drużynę, na kogo postawić, komu podziękować, gdy wszyscy grają na jednakowym, mniej niż przeciętnym poziomie?

W bramce występował dość udanie Adam Bensz. Byłoby bardzo udanie gdyby nie słaby występ w ostatnim meczu z Odrą Wodzisław. Mimo wszystko powinien zaliczyć tę rundę do udanych. Ma wszelkie predyspozycje na dobrego, solidnego bramkarza. Mimo kontuzji ręki jakiej doznał w meczu z Jagiellonią, szybko się pozbierał i wrócił na boisko. Szymon Gąsiński godnie go zastępował, lecz obok dobrych występów miał i słabe, więc musi sporo nad sobą popracować. Jevchen Kopył wydaje się być dobrym nabytkiem. Ale żeby jego talent się rozwinął i okrzepł musi grać. O naszych obrońcach trudno mówić dobrze. Solidny jak zawsze Kłoda, często dawał się ogrywać, a gdy to się stało, to na ogół kończyło się utratą bramki. Hosić odnalazł się dopiero w meczu z Wisłą, w poprzednich trudno byłoby logicznie usprawiedliwić jego poczynania. Wyraźnie nie czuł się najlepiej w sąsiedztwie Kaliciaka, bywało że musiał wspomagać Adżema i wtedy nie zdążał wrócić na swoją pozycję. Ofiarny Marek nie by w stanie sprostać doświadczonym ligowcom, często więc padał na murawę po bezpardonowych wejściach napastników lub przyjęciu na siebie silnych strzałów. Kaliciak, Gawęcki, Kozubek - grali bo grali, trudno coś konkretnego o nich powiedzieć. To samo dotyczy Paczkowskiego, Adżema czy Ciesielskiego. W pomocy jeszcze gorzej. Bo oprócz Berlińskiego i w ostatnich meczach Pacha, trudno kogokolwiek oceniać. Z napastników można wyróżnić jedynie Bednara. Tylko on jeden próbował nawiązywać akcje i napędzał stracha obrońcom przeciwnika. Nawet strzelec największej ilości bramek Marcin Folc nie był postrachem dla bramkarzy, ale to dzięki jego bramkom wygraliśmy dwa mecze.

Z kim zatem powinniśmy wiązać nadzieje? Tak jak już wspomniałem na początku, zostawmy wszystkich trzech bramkarzy. W obronie na pewno powinniśmy mieć nadal Adriana Marka. Mimo niejednej wpadki i dużej ilości żółtych kartek nie rozstawałbym się z Arkiem Kłodą. Trzeba dawać szansę gry i rozwijać umiejętności Pawła Cygnara i Michała Skórskiego. Trzeba dać szansę gry Wojciechowi Białkowi i Tomaszowi Szatanowi. Duże możliwości drzemią w Rafale Strojku i Marcinie Smarzyńskim, chociaż ten ostatni tak jakby zatrzymał się w rozwoju i w niczym nie przypomina groźnego (co prawda A-klasowego) strzelca, gdy grał w rezerwach. Są jeszcze Dariusz Kohut, Piotr Wolny, Hubert Gmaj, Patryk Dzieniszewski czy Marcin Grunt. Ale ktoś musi nimi pokierować. Dlatego niekwestionowane miejsce w linii pomocy widzę dla Rafała Berlińskiego i Sławomira Pacha. W ataku tylko Vladimir Bednar. Dziwnie mało, ktoś zapyta, a gdzie Hosić, Skrzypek Piątkowski, Folc, Bagnicki, Gawęcki, Kozubek?

Owszem, bywało, że byli przydatni, ale równie często bywało, że nie wnosili do gry nic poza udziałem. A w obronie potrzebny jest obok Marka ktoś, kto wesprze nie tylko jego, ale i bocznego obrońcę i zdąży jeszcze wrócić na czas na swoją pozycję. Taki Dżenan Hosic w swych najlepszych latach. Tylko czy teraz potrafi udźwignąć ten ciężar? Oby tak było. W pomocy musi ktoś wesprzeć Berlińskiego i Pacha. Musi to być taki ofensywny pomocnik, który uruchomi Bednara czy Oziębałę lub wrzuci piłkę w pole karne, gdzie już przejmie ją napastnik którego akurat nie mamy, ogra obrońcę czy dwóch i strzeli nieuchronnie do siatki. Tak, takiego napastnika właśnie nam potrzeba. Nie spełniali do tej pory takiej roli Kmiecik, Prymula, Bagnicki i - mimo pięciu strzelonych bramek Marcin Folc. Nie wypowiedziałem się jeszcze na temat Przemka Oziębały. To zawodnik z dużym talentem i dużym potencjałem, ale ustawianie go w środku napadu jest chyba nieporozumieniem. Jest młody szybki , ma chęc do walki, umie wrzucić piłkę do środka. Czy nie powinien być wypróbowany na skrzydle? Na lewym nie mamy nikogo, na prawym też robi się poważna luka, gdyż i Skrzypek i Piątkowski nie nadążają ostatnio za - nie najszybszym przecież tempem gry.

Oddzielny temat to Jacek Berensztajn. Jego dorobku piłkarskiego nie można kwestionować, chociażby dlatego, że pamiętamy jak groźnym był zawodnikiem grając w drużynach naszych rywali. Toteż jego transfer do Zagłębia przyjęliśmy jako zapowiedź nie tylko lepszej gry zespołu, ale i większej ilości bramek. I faktycznie, Jacek wniósł sporo do gry zespołu. Wypracowywał sytuacje, nagrywał piłki, strzelał bramki, siał postrach wśród bramkarzy, gdy ustawiał piłkę do rzutu rożnego czy wolnego. Tak było na jesień 2006 roku, chociaż pełnię formy osiągnął dopiero w 6. Kolejce w meczu z Ruchem. W sumie zdobył jednak wtedy 4 bramki. Wiosna była już znacznie gorsza, chociaż i tak zdobył 2 bramki Ale i tu potrafił jeszcze stanąć na wysokości zadania i ewentualne wpadki nadrobić z nawiązką, tak jak to miało miejsce w meczu z Odrą, gdy nie wykorzystał karnego, by niemal. natychmiast (z rzutu rożnego) znakomicie wrzucić piłkę Prymuli i ten zdobył prowadzenie. Z meczu na mecz grał jednak coraz gorzej. W bieżącej rundzie wyraźnie widać było, ze nie wytrzymuje kondycyjnie meczu. Piłkarza tej klasy na pewno nie można tłumaczyć wiekiem, gdyż w I lidze grają starsi piłkarze i grają o niebo lepiej. A zatem co? Plotkarze mówią że Jacek po prostu nie przykłada się do treningów. Mnie się osobiście wydaje, że jeżeli ten zasłużony piłkarz nie złapie drugiego oddechu, to powinien szczerze uderzyć się w piersi i pomyśleć o karierze szkoleniowca. Swoje olbrzymie doświadczenie na pewno potrafiłby przekazać młodszym piłkarzom.

Bensz, Gąsiński Kopył, potem Marek, Kłoda, Berliński, Pach, Cygnar, Bednar i Oziębała. No i oczywiście nasza młodzież: Skórski, Strojek, Szatan, Smarzyński, Wojciech Białek. Pisząc ten artykuł nie wiem jeszcze jakie decyzje podejmie Rada Nadzorcza. Kto zostanie trenerem i jakie zaproponuje zmiany w składzie. Kto pozostanie w drużynie, kto dostanie jeszcze jedną szansę, a z kim przyjdzie się pożegnać? Pamiętajmy jednak, że piłkarze to nie tylko zawodowcy, to przede wszystkim pracownicy. Od umowy zależy wysokość i długość kontraktu, a przede wszystkim czego się oczekuje od zawodnika. Bo chyba nie tylko tego, że zobowiązuje się grać w takim to a takim terminie, za takie to a takie pieniądze.

Jacek Walczyński
tomi2509
 
Posty: 384
Dołączył(a): 2003-09-26, 6:51 pm
Lokalizacja: sosnowiec

Postprzez Lars 2007-12-17, 9:04 pm

ale jaja, dymisja zarządu...
...teraz to już chyba nikt nie jest wstanie powiedzieć co będzie dalej
MOJE SERCE JEST CZERWONO ZIELONO BIAŁE
Lars
 
Posty: 2259
Dołączył(a): 2003-01-15, 9:34 am

Postprzez sosnowiczanin ! 2007-12-17, 9:15 pm

Ja wam powiem co będzie ....

Zarząd podał się do dymisji .
Zagłębie pojedzie tylko na jeden obóz.
Nie będzie żadnych znaczących wzmocnień.
Klub rozpocznie rundę wiosenną nieprzygotowany i zdezorientowany.
Do klubu wróci Baczyński i będzie po staremu tylko stracimy kilka miesięcy przygotowań.

To mój czarny scenariusz .....

Optymistycznego jeszcze nie mam ;)
sosnowiczanin !
 
Posty: 110
Dołączył(a): 2007-05-22, 5:12 pm
Lokalizacja: Piastów

Postprzez mario1 2007-12-17, 9:17 pm

W zaistnialej sytuacji wydaje mi sie ze wygrala wersja oszczednosciowa(gramy juniorami) moze by sie tak adas odezwal co jest grane jakies oficjalne oswiadczenie bo notka na glownej nieco lakoniczna

[ Dodano: 07-12-17, 21:22 ]
W dniu jutrzejszym zostanie ogłoszony konkurs na nowego prezesa spółki.
W kturym jedynym kandydatem bedzie L.Baczynski i zostanie przyjety jednoglosnie przez aklamacje
nie no jaja se robiom z pogrzebu czy ki h..
mario1
 
Posty: 511
Dołączył(a): 2006-05-24, 8:44 am
Lokalizacja: Dalton in Furness( Anglia)

Postprzez adas 2007-12-17, 9:26 pm

mario1 napisał(a):W zaistnialej sytuacji wydaje mi sie ze wygrala wersja oszczednosciowa(gramy juniorami) moze by sie tak adas odezwal co jest grane jakies oficjalne oswiadczenie bo notka na glownej nieco lakoniczna

[ Dodano: 07-12-17, 21:22 ]
W dniu jutrzejszym zostanie ogłoszony konkurs na nowego prezesa spółki.
W kturym jedynym kandydatem bedzie L.Baczynski i zostanie przyjety jednoglosnie przez aklamacje
nie no jaja se robiom z pogrzebu czy ki h..
Nieco lakoniczna bo i na chwilę obecną nie ma co więcej pisać. Informacja została przekazana na gorąco z posiedzenia rady nadzorczej.
adas
 
Posty: 890
Dołączył(a): 2004-12-17, 12:27 pm

Postprzez mario1 2007-12-17, 9:30 pm

adas napisał(a):
mario1 napisał(a):W zaistnialej sytuacji wydaje mi sie ze wygrala wersja oszczednosciowa(gramy juniorami) moze by sie tak adas odezwal co jest grane jakies oficjalne oswiadczenie bo notka na glownej nieco lakoniczna

[ Dodano: 07-12-17, 21:22 ]
W dniu jutrzejszym zostanie ogłoszony konkurs na nowego prezesa spółki.
W kturym jedynym kandydatem bedzie L.Baczynski i zostanie przyjety jednoglosnie przez aklamacje
nie no jaja se robiom z pogrzebu czy ki h..
Nieco lakoniczna bo i na chwilę obecną nie ma co więcej pisać. Informacja została przekazana na gorąco z posiedzenia rady nadzorczej.

Jak to a jakies uzasadnienie tego kroku nawet ja jak sie z roboty zwalniam to mnie pytaja z jakiego powodu(ale milo adas ze mozna Cie jeszcze wywolac do tablicy)
mario1
 
Posty: 511
Dołączył(a): 2006-05-24, 8:44 am
Lokalizacja: Dalton in Furness( Anglia)

Postprzez laki 2007-12-17, 9:39 pm

No i to co było wiadomym od początku stało się faktem jesteśmy w trzeciej lidze.
Odchodzi zarząd , odchodzą piłkarze . Szatan nie będzie nikomu płacił decyzja zapadła,
odbębnimy wiosne na kasie z Canal+ i Orange , nareszcie koniec tej parodi.
A od sierpnia znów będę chodził na mecze .
laki
 
Posty: 250
Dołączył(a): 2006-05-21, 10:58 am

Postprzez adas 2007-12-17, 9:39 pm

Spokojnie mario, przekazałem jedynie tyle ile sam usłyszałem. Będzie więcej, ale myślę że już jutro.
adas
 
Posty: 890
Dołączył(a): 2004-12-17, 12:27 pm

Postprzez mario1 2007-12-17, 9:49 pm

jutro sie pewnie dowiemy ze mamy nowego wlasciciela naszego klubu (no dalej KGHM PZU moze cos jeszcze wiekszego?)ktury zatrudni wlasny zarzad i od nowego sezonu zaczynamy marsz po lige mistrzow(zartuje oczywiscie ale .. w tym klubie wszystko jest mozliwe)
mario1
 
Posty: 511
Dołączył(a): 2006-05-24, 8:44 am
Lokalizacja: Dalton in Furness( Anglia)

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Piłka nożna

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników