przez PaprykarZ19 2007-11-05, 11:42 pm
Mecz był do wygrania. Mieliśmy trochę farta z tyłu, w ofensywie zaś nam nie szło.. Po pierwszej połowie powinniśmy prowadzić, tyle piłek ile miał na skrzydle Bednar w pierwszej połowie to jest kosmos i bodajże jedno dośrodkowanie(do Kozubka na długi słupek) doszło do adresata! Szkoda, bo gdybyśmy strzelili pierwsi tego gola to chyba udałoby nam się zdobyć te cenne 3punkty..
Oziębała jak robot, wielki szacunek dla tego chłopaka. Zaczynam się teraz bać czy w zimie bądź na koniec sezonu nie będzie nam ktoś go chciał podkupić.. Podobno złamał palca?Potwierdzi bądź zdementuje to ktoś,bo strona internetowa oczywiście milczy na ten temat...? Kaliciak z Hosiciem bardzo ładnie zagrali. Gąsiński "przeszedł" samego siebie ;D Podobała mi się też walka Sławka, dużo biegał,aktywny na boisku, jedna głupia strata.
Paczka chyba psychicznie nie wytrzymuje jak wchodzi na boisko, pełno w gaciach miał od początku. Adżem ma farta, że na początku Budka trafił w słupek, bo chyba bym go zabił za taki błąd! ;o
A Folc trochę biega, walczy, ale brakuje mu tego zęba, trochę jak panienka gra. No ale on jest lisem pola karnego i tam bardzo często znajduje się gdzie trzeba.