Być może jestem naiwny, ale wciąż jeszcze liczę, że Pan Leszek Baczyński wyciągnie jakiegoś Asa z rękawa. Przykład zamieszczam poniżej.
"To może być największe wzmocnienie Zagłębia Sosnowiec w tym sezonie. Blisko gry w Sosnowcu jest obrońca Boavisty Porto Krzysztof Kazimierczak.
W poprzednim sezonie Kazimierczak wystąpił tylko w jednym meczy Boavisty Porto, nic dziwnego, że zainteresowanie zawodnikiem wyraziły Cracovia i Zagłębie Sosnowiec. W Ekstraklasie były zawodnik Zagłębia Lubin i Wisły Płock rozegrał 83 mecze.
Gdybym miał tego piłkarza na środowym treningu i dogadalibyśmy się z jego menadżerem, to najprawdopodobniej chłopak zagrałby dziś z Jagiellonią. Niestety po drodze był jakiś wypadek i Krzysiek zameldował się w Sosnowcu po zajęciach. Sprawa jest jednak otwarta. Piłkarz ma kartę na ręku, więc jeśli wszystko dobrze pójdzie to możemy podpisać kontrakt nawet po zamknięciu okienka. Najpierw chcę go jednak zobaczyć na treningu. podkreśla Jerzy Kowalik"
http://www.oe24.pl/?id=759