http://www.sport.pl/sport/1,78978,4139590.html
"W Gliwicach jeszcze nie utrzymano II ligi, ale już teraz rozmyśla się o ataku na ekstraklasę w następnym sezonie.
Piast miał przypuścić szturm na I ligę już w obecnych rozgrywkach. Plan się nie powiódł. Co więcej, na pięć kolejek przed końcem sezonu gliwiczanie wciąż nie mogą być pewni bezpośredniego utrzymania się w II lidze. Tymczasem dyrektor klubu Józef Drabicki zaskoczył stwierdzeniem, że w okresie letnim Piast poczyni przygotowania do zbudowania zespołu na... ekstraklasę. - To nie było nagłe olśnienie. Rzeczywiście uważam, że gramy już wystarczająco długo w II lidze - uśmiecha się Drabicki.
Na razie działacze zabiegają o utrzymanie obecnego składu drużyny. O dwa lata kontrakt przedłużył już weteran Mirosław Widuch. Nowe umowy negocjują także Krzysztof Kozik i Daniel Chylaszek. - Jesteśmy na dobrej drodze, aby również z nimi dojść do porozumienia - zapewnia Drabicki. Dyrektor twierdzi, że latem kibice Piasta mogą spodziewać się kilku poważnych wzmocnień. Zadanie uczynienia z Piasta ligowego potentata ma wciąż spoczywać na barkach trenera Bogusława Pietrzaka.
Problemem pozostaje jednak stan bazy sportowej w Gliwicach. Stadionowi Piasta do spełnienia wymogów ekstraklasy brakuje przede wszystkim zadaszenia nad jedną z trybun oraz podgrzewanej murawy. - W tym roku żadnych większych inwestycji na stadionie nie planujemy. Jeśli Piast zacznie dobrze grać, a nie plątać się w końcu tabeli, to może znajdzie sponsora, który pomoże w przebudowie stadionu. Gdy klub będzie miał realne szanse na awans, to miasto też na pewno wesprze przebudowę obiektu - zapewnia Leszek Gajdziński z wydziału inwestycji gliwickiego Urzędu Miasta.
Piast może znacząco zbliżyć się do zagwarantowania sobie statusu II-ligowca już dziś wieczorem. Gliwicki zespół podejmuje Górnika Polkowice. Nasza drużyna przystąpi do spotkania osłabiona brakiem Widucha i Tomasza Podgórskiego, którzy pauzują z powodu żółtych kartek. Z przewlekłymi kontuzjami i chorobami wciąż zmagają się Paweł Zajączkowski, Marcin Rogalski, Michał Białek i Adrian Świątek. Do gry wracają za to Chylaszek i Maciej Michniewicz. Przypomnijmy, że jesienny mecz obu drużyn (Górnik pokonał Piasta 2:1) zakończył się małym skandalem. Gliwiczanie stracili pierwszego gola z rzutu karnego, którego - ich zdaniem - nie było. Po drugim straconym golu goście zarzekali się, że padł z pozycji spalonej. Piłkarze Piasta mieli więc po meczu spore pretensje do sędziego Tomasza Cwaliny, który będzie także sędziował... dzisiejszy mecz. Początek spotkania o godz. 19."