Jeśli chodzi o młodego Janoszkę, to jest on zawodnikiem Ruchu Chorzów, tyle, że wypożyczonym do Walki. To jest naprawdę wielki talent i wcale nie zdziwiłoby mnie, gdyby za kilka lat pukał do bram reprezentacji.
A Józefowicz mimo, że instynktem strzeleckim imponuje, to jednak na trybunach Ludowego miałby przerąbane :lol: Ludzie są pamiętliwi :wink:
Skoro już tak teoretyzujemy, to ja podrzucę swoje nazwiska:
Kelechi Iheanacho - żyje on jeszcze ? Bo widzę, że figuruje w składzie Widzewa. Kiedyś Tochel bardzo chciał go mieć.
Igor Sypniewski- on wyciągnięty prosto z baru, jest większym zagrożeniem dla przeciwników, niż cała ta plejada gwiazd z polskiej ligi :lol: :wink: