2:0, z taka gra nie mamy czego szukac w II lidze, nie mowiac o I. Oczywiscie to mowi rozum, serce jakies 1:2 albo 0:1.
Zobaczymy jutro.
Moderatorzy: flex, turku, Landryn, Smazu, krzysiu, LucasUSA, swiezy52
Lider drugiej linii Zagłębia Marcin Lachowski nie wybiegnie w środę na boisko. - Jak wszystko dobrze się ułoży, będę gotowy do gry w połowie maja. Dzień w dzień jestem badany, usłyszałem już z pięć diagnoz. Na pewno nie chodzi o zwapnienie mięśni brzucha. Odzywa się ponoć przechodzone zapalenie układu moczowego. Jestem na antybiotykach. Po tej kuracji wszystko ma wrócić do normy - wzdycha piłkarz.
W drużynie Zagłębia na urazy narzekają też Arkadiusz Kłoda (złamany nos), Admir Adżem (naciągnięty mięsień) oraz Piotr Bajera (kolano). - Liczymy, że Bajera jednak wybiegnie na boisko. Może zagra także i Kłoda. Wszystko rozstrzygnie się w dniu meczu - mówi Waldemar Włosowicz, kierownik drużyny
Gramy przed swoimi kibicami i bardzo będziemy chcieli wygrać - zapowiada Łukasz Merda, bielski golkiper. - Boisko będzie niezbyt przyjemne, bo podmokłe. Kto będzie "jeździł" wślizgami, walczył do upadłego, ten zwycięży - dodaje.