przez Miłosz 2006-03-08, 5:31 pm
Dla mnie ten cały MOSIR to jest jakieś nieporozumienie,co poniektórzy się wręcz proszą o to aby pomóc,a oni na to tylko nadstawiają tyłki i mówią,że mecz zostanie przełożony,czy aż tak trudno jakiejś jednej osobie z urzędu zadzwonić do klubu albo kogokolwiek i poprosić o pomoc w odśnieżaniu :?: Wówczas wszystko byłoby w porządku,mecz by się odbył, klub by miał kase z biletów, my byśmy byli szczęśliwi bo piłka by w końcu wróciła na boisko,niestety ale chyba nie wiedzą tego,że przełożony mecz odbędzie sie zapewne w środę co odbije sie na frekwencji (w dodatku jest to mecz z Widzewem,czyli naszym głównym rywalem w walce o awans).......nie wiem, trudno mi to pojąć,chyba nie liczą Ci ludzie na to,że przyjdzie delegacja kibiców z kwiatami i cukiereczkami do nich na kolanach i poproszą o wpuszczenie na stadion......przecież całą sprawę rozwiązuje tutaj jeden jedyny telefon,koszt rozmowy lokalnej to jakieś 30gr/3min :!: :!: :!: :!:
PARANOJA!!! JEDNO WIELKIE DNO!!!!