gregor napisał(a):na hity zawsze chodzi więcej kibiców ,w latach 70 i 80 chodziło średnio 15-20tys. kibiców ,w latach 50 i 60 Zagłębie żyło futbolem a na szlagiery kolejki to chodziło kibiców łohohohoho!!!! , a może i więcej , jak w artykule p.Janusza , i myślę że powrót do extraklasy Zagłębia spowoduje że zjawią się kibice , jak dawniej , z całego ZAGŁĘBIA DĄBROWSKIEGO czego Wam i sobie gorąco życzę.
Według mnie, eventualny powrót Zagłębia w szeregi extraklasy, nie spowoduje wzrostu liczebności
kibiców Zaglębia (Takowi zasiadają w chwili obecnej w ilości conajmniej .......... * jak na Zaglębie Sosowiec), lecz ludzi ktorzy nie będą mieli co robić w soboty/niedziele - a to że Klub z Sosnowca pogrywa w I lidze będzie powodem do tego aby się na Ludowym pokazać!.
Być moze
kibiceZagłębia Sosnowiec z dawnych lat (czytaj lata 60 - 80), uczęszczali by i w chwili obecnej "dopingować" (a moze już raczej tylko pooglącać jej zmagania z przeciwnikiem - choć znam i takich "dziarskich starszych panów" którzy ni szczędza gardeł...) naszą drużynę, lecz dla niktórych jest to awykonalne z wielu powodów...(czytaj - podeszły wiek, zagozenie utraty zdrowia/kalectwo - sami przyznajcie).
Spraw kolejna, to styl gry zawodników - pozostawiający wiele do życzenia... również się ze mną zgodzicie chyba... no oczywiście bywają mecze lepsze, lecz to co na ogół jest grane w II lidze, to mizerota. Takie moje zdane.
No i sprawa następna, o której poniekąd wspomnialem na samym poczatku, mianowicie przywiązanie do klubu. Pisano już o tym w wielu tematach, ale napiszę raz jeszcze tutaj,
prawdziwy kibic to taki - który jest z drużyną bez względu na to czy jej się powodzi, czy też przeżywa "dołek". Moje skromne zdanie.
Róznica pomiędzy "Piłką nożną" obecnych czasów - a "piłką nożną" czasów dawniejszych, według mnie, polega na tym, że kiedyś grali w piłkę ludzie którym sprawiało to wieką frajdę (czytaj : dla Przyjemności i z Przyjemnością), dziś niestety liczy się tylko kasa i to aby odbębnić 90 minut (czasami dłużej) przy minimalnym nakładzie sil i zaangazowania, i napchać sobie kiese "talarami" (nieważne w jakiej ilości). Poniekąd jest to zrozumiałe - bo wszak piłkarz to też zwykły człowiek - i z czegoś żyć musi, lecz pozostaje on sportowcem czy tego chce czy też nie, i jakaś ambicja i wola walki powinna mu towarzyszyć, jeżeli nie w życiu codziennym to chociaż na boisku!!
Porównywanie "Obecnego" Zagłębia z tym z przed lat, niejako miaj się z celem. Teraz o wynikach decydują zupełnie inne czynniki niż kiedyś...
Nie ukrywam że chętni pooglądał bym (i chyba nie tylko ja) Zagłębie jakiego nie miałem okazji jeszcze do tej pory oglądać (czytaj - takiego jak kilkadziesiąt lat temu), pomimo dość długiego stażu kibica, i pozostaje żywić jedynie nadzieję że te "tłuste" lata dla Sosnowieckiej piłki nie odeszły w zapomnienie wraz ze starym składem, lecz dopiero nadejdą.
Ps.: Wielkie Soki za eleborat i dziękuję za uwagę.
* - każdy wpisuje słowo jakie mu aktualnie pasuje. Mnie najbardziej pasuje słowo : śmiesznej.