Przemek26 napisał(a):"Jeśli mam być szczery, to nie posłuchałem prezesa i nie było trzygodzinnych treningów, tylko przebywaliśmy w klubie 3 godziny. Dla mnie jest absurdem, żeby w tym okresie trenować po 3 godziny dziennie. Gdybym naprawdę trenował po 3 godziny, to moi zawodnicy nie mieliby szans nawet pospacerować w tym meczu."
Teraz to nasz trener rozwalił na łopatki.
jesli trenowaliby po 3 godziny dziennie w koncowce sezonu to na ostatnich meczach siadaliby po 15 minutach :roll: zastanowcie sie ile to jest zapieprzania przez 3 godziny i takie treningi mozna przerpowadzac w okresie przygotowawczym, a nie kolejnymi meczami :? uczycie zawodowca, ktory odniosl juz jakies sukcesy jak ma wykonywac swoj fach :roll: jestem pewien, ze metody treningowe trenera nie zmienily sie drastycznie w ciagu ostatnich kolejnych lat i te kiepskie rezultaty ostatnio to wyniki zaangazowania i umiejtenosci grajkow... sorry... ich braku :roll:
PS. Jacek Zielinski po stazu w Barcelonie mowil, ze niektorzy zawodnicy trenuja sobie z lizakami i truchtaja :twisted: