KSZO-Zaglebie

[ALOSZA]

Oprócz Zagłebia Ralph masz jeszcze GKS, RUCH, i inne.

[Tadeusz Wisniewski]

Kol. Ralph - mam wrazenia iz Kol. widzial sie z K.Gorskim ktory w sposob oficjalny glosil takie a moze b. podobne mysli typu "mecz mozna wygrac, przegrac badz zremisowac", " pilka jest okragla a bramki sa dwie"
gra powolna bez mysli to "ja do ciebie a ty do mnie"
Zalezy mi , aby moje ZAGLEBIE gralo w miare dobry footbal, skuteczny footbal no to z odleglosci kilku badz kilkunastu metrow profesjonalista powinien strzelic bramke. Otoz zgadzam sie z jednym a mianowicie z konsekwencja w grze napastnikow.
Otoz sledzilem mecz (Sportowefakty) Kujawiak - Widzew i co- napstnik Widzewa o nazwisku Grzelak - wczesniej partaczyl wiele razy i z roznych odleglosci poczawszy od kilku metrow rowniez, jednak w koncu konsekwencja sie oplacila gdyz dwa razy trafil i oto w tej zabawie chodzi.
A nam chodzi, aby nasi trafiali bo przeciez AWANS nas czeka.
Pozdrawiam
Tadeusz

[dynamitek]

Oprócz Zagłebia Ralph masz jeszcze GKS, RUCH, i inne.

hehe... A wiesz Alosza co to takiego ironia? Uwierz mi, że zrozumiałeś tę wypowiedź zupełnie na odwrót! ;)

[Ralph]

Panowie źle mnie zrozumieli ;)
Od razu przyponiał mi się film, a raczej scena z filmu Filadelfia, gdzie adwokat mówi do oskarżyciela - bardzo proszę mi to wytłumaczyć, jak 6-cio latkowi.
Więc tłumaczę:

Bardzo mi zależy, aby Zagłębie awansowało i to już w tym sezonie. Powiem więcej - nie wyobrażam sobie aby było inaczej, a moje ostatnie zdanie, to tylko ironiczna parafraza myśli kolegi Gilardino, którą zresztą przytoczyłem w cytacie:

Na Ełce Wolański nie trafił z 2,5 metra do pustej bramki !!! I nie takie tuzy nie trafiają z 2, 6 czy 29 metrów czy nawet z karnego ??? Więc skąd nagle takie przeobrażenie w koledze, przecież to tylko sport...?

Tak, tak Alosza. Jest jeszcze Gónik Zabrze, GKS Tychy itp. godonie...
Aż sam nie wiem na co się zdecydować, chyba poproszę o telefon do przyjaciela...

Jednak podziękuję i pozostanę przy swoim Zagłębiu :!:

[ALOSZA]

Powiedzmy że w niezbyt dokładnie przeczytałem twój post Ralph...ale w ostatnim zdaniu piszesz że jeżeli nie awansujemy teraz to zrobimy to kiedy indziej....bo to sport i te aluzję rozumię doskonale i do niej sie głównie odniosłem bowiem dla mnie jest dokładnie tak jak mówisz...jeżeli nie teraz to może kiedy indziej ja i tak bede przez następne lata FANATYKIEM...nawet jak wrócicmy na tereny znane z jeszce niższych lig ( tfu tfu ) . Wczesniej czy pózniej awansujemy.....

Pozdrawiam wariatów

[dynamitek]

Powiedzmy że w niezbyt dokładnie przeczytałem twój post Ralph...ale w ostatnim zdaniu piszesz że jeżeli nie awansujemy teraz to zrobimy to kiedy indziej....bo to sport i te aluzję rozumię doskonale i do niej sie głównie odniosłem bowiem dla mnie jest dokładnie tak jak mówisz...jeżeli nie teraz to może kiedy indziej ja i tak bede przez następne lata FANATYKIEM...nawet jak wrócicmy na tereny znane z jeszce niższych lig ( tfu tfu ) . Wczesniej czy pózniej awansujemy.....

Pozdrawiam wariatów

Alosza... Wprawdzie nie jestem adwokatem Ralpha, ale właśnie ostanie zdanie jest ironią a nie aluzją (ironia - drwina zawarta w pozornej aprobacie; lekki sarkazm, ujęty w wypowiedź, której zamierzony sens jest odwrotnością dosłownego znaczenia słów)! :) Wprawdzie to nie szkoła, ale zawsze można się czegoś nauczyć. Ralph odnisł się do odpowiedzi innego kolegi, który zaprezentował dość lekkie podejście do tematu. Dał wyraźnie do zrozumienia w ostanim zdaniu, że awans trzeba zrobić teraz a nie kiedy indziej... :lol:

Pozoliłem sobie na tę uwagę, bo zauważam, że jak ktoś napisze więcej niż 3 zdania, to większość nie czyta dokładnie, nie łapie sensu i potem niestety trzeba wałkować te same kwestie po 10 razy... Wiem, bo moje posty bywają rozbudowane... :)

[WOJTEK]

Jako, że mecz już dawno za nami zamykamy.