tomi2509 napisał(a):chcialbym podzielic sie mala uwaga moze plotka ale nie moge sie jeszcze uspokoic po niedzieli . nie pisze nigdy gdzie pilkarze chodza i co robia bo mnie to normalnie nie interesuje ale doszly mnie pogloski ze niestety przed meczem odbylo sie ognisko z udzialem pilkarzy i niestety.... ale niektorym widac ze "kielbaska " odbijala sie jeszcze w niedziele!!!wie moze ktos o tym?????? dalo sie tez uslyszec temat awansu i chyba tylko nam zalezy na 1 lidze bo polowa skladu woli 2
dlatego przed Kszo mam mieszane uczucia tym bardziej ze gra nam sie z nimi ciezko
ps sorki ze tak troche nie na temat i juz jestem przygotowany na jakies zjebki :wink:
Ja zwykle głosu przed meczem nie zabieram, natomiast bardzo chętnie po... Tym razem jednak odejdę trochę od tej zasady... Otóż plotka, nie plotka, ale faktem jest, że niektóre piłkarzyki nie prowadzą sportowego trybu życia. Ba! Bywa, że ciągną imprezę 4 dni z przerwami na trening (fakt z życia jednego grajka). I to się musi skończyć! Ja nie będę pisał głupot, nie będę donosił ani pomawiał... ale problem kaca jest często przyczyną słabej postawy i nierównej gry... Dlatego Tochel ma u mnie poparcie, jeśli wyjebie połowę drużyny i tyle... Ja do pracy chodzę w dobrej formie, nie piję ani przed, ani po... Nie mówiąc już o zawodach i treningu, choć ze sportu nie żyję. Taka postawa piłkarzy oczywiście świadczy o nich samych, bo trzeba być skrajnym baranem, żeby tak robić... Ile oni jeszcze w piłkę pograją? No i ile mogą na tym zarobić? Z pewnością nie do emerytury, a takim zachowaniem tylko przyspieszają koniec kariery. Zresztą kij im w oko, mam w dupie czy skończą w A-klasie czy pośredniaku...Jednak płacę za bilet i wymagam godnej postawy!
Natomiast jestem pewien, że z KSZO zagra inna drużyna, bo trzeźwa i bez kaca. Chyba że się w nocy wymkną z hotelu na tournee po knajpach bez wiedzy szkoleniowców...