przez zibi 2005-10-08, 12:21 am
Dotarłem właśnie z Łodzi - to, co zrobił Wolański to mistrzostwo świata jak można z 3 metrów nie trafić do pustej bramki. Straconą bramką obciążyłbym Bębna, który potwierdził, że śpi w bramce strzał z 18 metrów przechodzi mu koło nogi. Ogólnie pierwsza połowa w wykonaniu Zagłębia do kitu dopiero w drugiej ruszyli do przodu i zepchneli ŁKS do obrony a za to, co wyprawiał Sypniewski z naszymi obrońcami należą mu się brawa - przydałby się Zagłębiu taki napastnik.