Zagłębie Sosnowiec - Polonia Bytom 2.10.05 (Kibicowsko) ...

[Maniek TR]

Karo nie wiem czy jezdzisz na wyjazdy ale jezeli tak bys robil nauczylbys sie ktore mecze nalezy omijac z daleka zeby nie nasluchac sie przeklanstw. Rozumiem przywitac kibiców Jagielloni brawami ale dziwie sie ze ktos ma pretensje o krzykniecie kurwy w kierunku Radomiaka tym bardziej ze jak my bylismy w Radomiu to siedzial przed monitorem i nie ma pojecia co sie tam działo. Juz nie wspomne o Ruchu czy innych hanysach. Pozatym propagujesz tutaj przykład prawdziwego kibica - piknika szalenie kulturalnego a sam atakujesz agresją w swoich wypowiedziach (chamy, debile) wiec moze krzyknij tak na meczu w kierunku np kibiców Polonii a bedziesz jak kazdy i po kłopocie :wink:

[CZaRnYY]

Karo mimo, że trochę momentami wyolbrzymione to jest co napisałeś, generalnie się z Tobą zgadzam.

A teraz niech się wypowiedzą kolejni prawdziwi kibice-fanatycy Zagłębia...

[ALOSZA]

Hanysów trzeba NISZCZYĆ NA KAZDYM KROKU......i kolego Karo atmosfera na maczu jest naprawde przejawem kultury z naszej strony a o reszcie lepiej nie bede Ci mówił bo chyba bus nie uwierzył !!!!!

[Karo]

Ok, czas zakonczyc spor na lini Karo - reszta forum. Generalnie zgadzam sie nawet z Muminem-prezentujesz typowo zdrowe podejscie. Moze pewnych rzeczy nie powinienem tu pisac, bo i tak nic nie zmienie, a czesc i tak nie przyswaja tego o czym mowie bo wie swoje... Aha, i jeszcze jedno dla tych ktorzy tak mocno sie tym interesuja: na mecze Zaglebia chodze regularnie od 7 lat. Napatrzylem sie w tym czasie na wiele rzeczy, wiec moje wnioski nie sa wcale tak powierzchowne jak niektorzy sadza... No ale niewazne, moze ze szczaksa bedzie lepiej.

[Socio]

Wszystko spoko. Rozumiem ze kazdy mecz z druzynami jak Ruch czy Polonia ma specyficzna atmosfere ale wedlug mnie wczoraj lekkie przegiecie. Dzisiaj jedna osoba mowila mi, ze byla w tym czasie na Stawikach na spacerze z synem, ogolnie wtedy bylo pelno ludzi wokol Ludowego i wszyscy tylko narzekali bo przez dobre 20 minut bylo slychac tylko "j... polonie i polonia bytomska najwieksza k... ze slaska". Wszystko fajnie tylko ci ludzie odwracali sie i szli z dziecmi z dala od stadionu. Watpie czy przyjda na nastepny mecz a przeciez to potencjalni kibice. Fakt jest taki, ze przecietnego czlowieka, ktory po prostu chce przyjsc na mecz i go obejrzec cos takiego odstrasza a nie przyciaga na Ludowy.

[duży1906]

albo bylem na innym meczu albo Ty na nim nie byles, przez jakie 20 minut ?? pare razy stadion tylko pojechal Polonie i to wszystko,a skoro spacerowali sobie kolo stadionu w czasie meczu to raczej nie sa to kibice ??

[twari]

Nie wierze... nie wierze w to co tu czytam... :shock: Wyslijcie delegacje do Bytumia z bukietem kwiatow i przeprosinami bo zachowalismy sie jak gowniarze!! :shock: Nie przepadam za wyzwiskami na meczach... ale ludzie.. mecze z Ruchem, Polonia, GKSem itp to inna bajka!! Nikt nikogo tu calowal po pietach nie bedzie! Jak w zyciu prywatnym tak i tu - ma sie przyjaciol, ma sie i wrogow! To byl mecz z tym drugim typem przeciwnika. Bylo wiadome ze bedzie "ostrzej". Kazdy kto szedl na mecz chyba jest rozumny i zdawal sobie sprawe co go moze czekac! Powiem dosc przewrotnie - myslalem ze bedzie ostrzej! Polonia to jeden z naszych najwiekszych wrogow! Z hanysami nienawidzimy sie od zawsze!! I na tej linii NIGDY nie bylo i nie bedzie milo (chyba ze stanie sie cud)!

Zrozumialbym wasze zaskoczenie? czy tez rozczarowanie? postawa kibicow gdyby to byl mecz z Heko czy tez Polkowicami... bo wtedy nie ma podstaw do przeklinania.. no ale z Polonia?
NIE DA SIE 5000 LUDZI POWIEDZIEC - "NIE BLUZGAJCIE NA NICH BO TO TYLKO HANYSY... TROCHE PO NAS JADA ALE CO TAM..."
W ludziach siedzi ta nienawisc i to jest jedna z tych mniej groznych metod wyrzucenia jej z siebie.

[MuMiN]

Chłopaki z PK – macie inne podejdzie do tego wszystkiego, i dla Was najlepszym rozwiązaniem byłby klimat z siatkówki czy innych imprez „folklorystycznych”, a tego na Polskich stadionach nie ujrzymy jeszcze przez kilka kolejnych lat. Większość kibiców też tego nie popiera, jednak nie wspominają o tym, bo i tak wiedzą że nie ma to sensu, a jest to po prostu element wpisany w scenariusz takiego widowiska. Nie jest to problem, aż tak poważny by toczyć tutaj tak wielkie batalie i spory, ponadto ciekaw jestem czy i Wam nie zdarza się czasem pojechać kogoś od k.. i h..

A pisanie o spacerujących ludziach jest tutaj mało przekonujące. Na większości meczów słychać tylko kulturalny doping, wydobywający się z Ludowego, i nie przekonasz mnie, że pozytywne odgłosy przyciągną potencjalnych kibiców (spacerowiczów). Ponadto co mi to takich kibicach, którzy zamiast na meczu wolą posiedzieć nad wodą, czy gdzieś spacerować i narzekać. Im wystarczy telegazeta i wypowiedz trenera w poniedziałkowej gazecie.

Dobre zdaje się tutaj powiedzenie że : „... to Polska – Nie elegancja Francja !”

Ps. Karo, ciekaw jestem czy i w życiu prywatnym tak zwracasz uwagę na bluzgi i chamstwo. Sam zastanów się ile razy w ciągu tygodnia pojedziesz kogoś od k.. i h... . Twari ładnie tutaj stwierdził że kontrolowana agresja (nie awantury, bijatyki itp.) siedzi w ludziach, a mecz jest doskonałą okazją do rozładowania takich „negatywnych” emocji.

[bares]

Doping jak dla mnie taki jak powinien być to tylko na samym początku później z każdą minutą co raz słabszy a przy końcu polowy poniżej przyzwoitości, druga połowa początek nie był zbyt ciekawy dopiero po nieustanie wywieranej presji przez Krzywego doping ruszył ( dla niektórych nawet dobra gra piłkarzy i przyjezdni zwłaszcza hanyski nie są motywacją do dobrago dopingu), dobrze że jest bo jak by nie on to byłoby prawdopodobnie znacznie słabiej.

Co do wyzwisk to w większośći meczów ich nie ma ale spotkania z hanysami to inna bajka i dla każdego zdrowo myślącego człowieka bywającego dłuższy czas na Ludowym nie powinne być niczym nadzwyczjnym.

P.S. Przynajmniej w odróżnie do tematu o naszym trenerze dyskusja jest na poziomie

[el Gombek]

MuMin Nic dodać nic ująć :!:

[MrCricket]

Jeżeli Polonia przyjeżdża do Sosnowca lub na odwrót to wiadomo, że nie będzie miło i przyjemnie na trybunach. Jest to odwieczny rywal,a sytuacja na przestrzeni lat ułożyła się wrogo. Jedna rzecz jest co najmniej śmieszna. Otóż nazywanie kibiców Polonii hanysami jest niesłuszne i świadczy tylko o braku wiedzy i robienie jakiś transparentów "łowcy hanysów" tym bardziej. Przecież Bytom jest w dużym stopniu zaludnione przez kresowiaków ze Lwowa i mówi się o nich "Lwowiaki". To, że niektórzy tam "godajom", zamiast mówić o niczym nie świadczy. Leży co prawda na Górnym Śląsku, ale hanys (np z Chorzowa czy Katowic), który zna się na rzeczy nigdy, by nie powiedział, że "Bytom to "hanyskie miasto". Dlatego nie powtarzajcie tych głupot, bo to śmiechu warte :lol:

[Puzon]

Nie zgodzę się z tobą MrCricket.

To że do Bytomia napłyneła po wojnie duża ilośc kresowiaków, nie znaczy wcale, że całkowicie wysiedleni zostali rdzenni mieszkańcy tego miasta. Przez 50 lat kresowiacy tak się zasymilowali z ludnością tubylczą, że sami uważają się za hanysów. Więc skoro oni uważają się za ślązaków ( przykład - "Polonia Bytomska królowa całego Śląska") , to czemu my ich mamy postrzegać inaczej?

[Krawiec]

Zazwyczaj kiedy ktoś krytykuje bluzganie na Ludowym padają argumenty typu "witajcie ich chlebem i solą" ," to nie teatr" czyli sprowadzanie sprawy do absurdu. Nie tylko na siatce dopinguje się względnie kulturalnie. My jako PK przyjęliśmy wzór pilkarskich kibiców irlandzkich . Naturalną rzeczą jest przekląć, a stadion piłkarski to oczywiście nie kościół ale chodzi o dominację pozytywnego dopingu , który dodaje piłkarzom skrzydeł .

Ja rozumię też, że to mecz z Polonią i że to oni sprowokowali ale z całą pewnością nastąpiło przegięcie pały i w drugiej połowie słaba gra piłkarzy plus ciągłe bluzganie "polonia bytomska..." sprawiły, że widowisko siadło. Nawet w pewnym momencie hanysy zaśpiewali piosenkę, przy pomocy której to my zazwyczaj gasimy napinaczy czyli "głupich nie trzeba siać".

W efekcie trudniej było poderwać pod koniec wszystkich kibiców do wspólnego śpiewu, mimo że frekwencja i wynik sprzyjały ku temu.

Przypomnij sobie Mumin klimat na 3 lidze kiedy powstało i rowinęło się FB . Olo69 pisał wówczas, że na szczęście z Ludowego zniknęły przyśpiewki
typu strzelcie kur..om gola - teraz to znów standart. Wówczas też graliśmy z Polonią , Opolem , Piastem i to my zaginaliśmy ich kulturą dopingu i pomysłowością opraw (np. pijcie mleko)

[TYLKO_POLONIA]

Do MrCriceta i Puzona i wszystkich zainteresowanych...

macie trochę racji. Owszem takie miasta jak Bytom, Katowice czy Gliwice po 1945 roku zaludnione zostaly przesiedleńcami ze Lwowa i okolic, ale nie mozna tak uogolniać. Minęlo 60 lat, trzeba wziąść pod uwagę takie czynniki jak migracja ludności, asymiacja, przyrost natralny itp. Nawet jesli było wielu kresowiaków w tych miastach to 60 lat to wystarczająco długi okres czasu by to się wymieszało z ludnością innych typowo śląskich miast (Ruda, Piekary, Chorzów itd.) oraz z ludnością przybyłą z głebi Polski. Oczywiście nie dysponuje jakimis wynikami badań ludnościowych ale tak "na oko" Bytom to 60-70% Goroli, 30-40% Hanysy. W tym kontekscie nazywanie nas tylko Lwowiakami lub hanysami jest niepoprawne.

A Wy śpiewając nam "Polska bez Śląska" podajecie sobie rękę z Ruchem, Dla nas jest to zupełnie niezrozumiałe. Ciekawe czy kiedykolwiek to zrozumiecie? wątpię, zwłaszcza że nie dla farmazonu odpowiadamy wam zawsze "Polska, biało czerwoni..." a wy dalej swoje, byle komus dojebac, jak dzieci w przedszkolu, które kłócą się o lepsze zabawki...

[Łobuziak]

A Wy śpiewając nam "Polska bez Śląska" podajecie sobie rękę z Ruchem, Dla nas jest to zupełnie niezrozumiałe. Ciekawe czy kiedykolwiek to zrozumiecie? wątpię, zwłaszcza że nie dla farmazonu odpowiadamy wam zawsze "Polska, biało czerwoni..." a wy dalej swoje

Też mi się wydaje, że te głąby nigdy tego nie zrozumieją (i nie chodzi mi tylko o Zagłębiaków...).

byle komus dojebac, jak dzieci w przedszkolu, które kłócą się o lepse zabawki...

Dziwię się, że 'wrócili do przedszkola'. Wcześniej jadąc na mecz do Bytomia, zawsze miałem polew z 'c.h.u.j.i ciskanych zza płotu w naszą strone'... Dla niektórych 'wyczynem' jest nabluzgać zza płotu... ale jak widać, niektórzy są jeszcze w piaskownicy ;)
To smutne... a po niedzielnym meczu, tyczy się jednych i drugich.