ostatnie posunięcia trenera!

Dyskusje o wszystkim co dotyczy piłkarskiego Zagłębia Sosnowiec
http://zaglebie.sosnowiec.pl

Moderatorzy: flex, turku, Landryn, Smazu, krzysiu, LucasUSA, swiezy52

Postprzez mike79 2005-09-26, 8:01 am

Kol. problematyk-ziom.
IDĘ NA MECZ BO GRA ZAGŁĘBIE !!! Tak było lat 15 temu, tak jest teraz i tak będzie ZAWSZE !!! Bez względu na to czy będą grać w 5 lidze czy w 1-wszej. A Ty jesli oczekujesz "fajerwerków" w wykonaniu Naszych chłopaków jesteś lekko oderwany od rzeczywistości !! Bo to że każdy kibic swojej drużyny chciałby aby grała Ona super atrakcyjnie i skutecznie JEST SPRAWĄ OCZYWISTĄ !!!

Proponuję zawiesić temat do przerwy zimowej i wtedy będziemy mogli konkretnie porozmawiać.

POZDRO DLA ZAANGAŻOWANYCH !!!
mike79
 
Posty: 576
Dołączył(a): 2005-03-17, 9:16 am
Lokalizacja: SOSNOWIEC-piękna okolica gdyby nie WARSZAWA byłaby STOLICA


Postprzez adas 2005-09-26, 8:13 am

W@llace napisał(a):Z tego co trener zawsze mówi o pierwszym składzie to jest tak,że wybiera najlepszych na treningu...czyli wychodzi na to ,że Małocha jest dobry na treningu,ale co w meczu?


PRZYGLĄDAŁEM SIĘ NIEJEDNEMU TRENINGOWI NASZEGO ZESPOŁU I FAKTYCZNIE MAŁOCHA W PORÓWNANIU NP. DO ZUBANA PREZENTUJE SIĘ ZDECYDOWANIE LEPIEJ. DIABLI WIEDZĄ CO SIĘ Z NIM DZIEJE NA MECZU. MYŚLĘ, ŻE GDY STRZELI PIERWSZĄ BRAMKĘ SIĘ PRZEŁAMIE
adas
 
Posty: 890
Dołączył(a): 2004-12-17, 12:27 pm

Postprzez W@llace 2005-09-26, 8:16 am

ok tylko jak on strzeli ta bramke?
W@llace
 
Posty: 1127
Dołączył(a): 2003-05-24, 6:42 pm
Lokalizacja: Dańdówka

Postprzez adas 2005-09-26, 8:19 am

W MECZU Z PIASTEM, JAK DLA MNIE NIE GRAŁ WCALE TAK NAJGORZEJ. ZDZIWIŁA MNIE ZMIANA PO PIERWSZEJ POŁOWIE. ZACZĄŁ WYGRYWAĆ POJEDYNKI GŁÓWKOWE, ALE MAŁO PIŁEK DOSTAJE OD POMOCNIKÓW.
adas
 
Posty: 890
Dołączył(a): 2004-12-17, 12:27 pm

re

Postprzez Qba 2005-09-26, 8:21 am

Twari o czym Ty do nas rozmawiasz??? w NML to byl po prostu wielki fuks, olbrzymi fuks! a fartem sie do pierwszej ligi nie wejdzie. taka prawda, ze jak pojdzie tak dalej, to mozemy spadac w tabeli na leb, na szyje, i co wtedy powiesz? ze nie wyszlo? ze zawodnicy dawali dupy?
Qba
 
Posty: 1367
Dołączył(a): 2003-05-02, 2:51 pm
Lokalizacja: Sosnowiec-Niwka Posty:997 :)

Postprzez SCORPARO 2005-09-26, 9:49 am

W@llace napisał(a):PRZYGLĄDAŁEM SIĘ NIEJEDNEMU TRENINGOWI NASZEGO ZESPOŁU I FAKTYCZNIE MAŁOCHA W PORÓWNANIU NP. DO ZUBANA PREZENTUJE SIĘ ZDECYDOWANIE LEPIEJ. DIABLI WIEDZĄ CO SIĘ Z NIM DZIEJE NA MECZU. MYŚLĘ,ŻE GDY STRZELI PIERWSZĄ BRAMKĘ SIĘ PRZEŁAMIE


Problem tylko w tym - KIEDY TO NASTĄPI (jeżeli wogóle nastąpi)

Co do poczynań trenera - przypomina mi sie sytuacja pewnego trenera jednej Angilelskiej drużyny... (Zwycięzca LM).
"Rozdawanie" najlepszych zawodników na prawo i lewo; wystawianie do I składu "byle kogo"; wszyscy uważają trenera za "cud" ; gra drużyny kiepska - różnica polega tylko na tym że nie zgadzaja się poziomy lig i miejsca w tabeli tych drużyn - generalnie K.Tochel = R.Benitez (prawie) :-) [/b]
SCORPARO
 
Posty: 759
Dołączył(a): 2005-05-08, 9:48 pm

Postprzez tomas1906 2005-09-26, 10:08 am

adas napisał(a):
W@llace napisał(a):Z tego co trener zawsze mówi o pierwszym składzie to jest tak,że wybiera najlepszych na treningu...czyli wychodzi na to ,że Małocha jest dobry na treningu,ale co w meczu?


PRZYGLĄDAŁEM SIĘ NIEJEDNEMU TRENINGOWI NASZEGO ZESPOŁU I FAKTYCZNIE MAŁOCHA W PORÓWNANIU NP. DO ZUBANA PREZENTUJE SIĘ ZDECYDOWANIE LEPIEJ. DIABLI WIEDZĄ CO SIĘ Z NIM DZIEJE NA MECZU. MYŚLĘ, ŻE GDY STRZELI PIERWSZĄ BRAMKĘ SIĘ PRZEŁAMIE


tylko ze trening to nie mecz na treningu nie ma tak ostrego krycia i zawodnicy tak latwo nie odpuszczaja jezeli pan Wojtek nie moze sobie pograc w rezerwach bo bylem na niejednym meczu i widzialem to co tu mazyc by cos ugral w lidze a gdy on jest na boisku to caly zespul traci bo graja na niego a on nic nie gra wiec gole nie padaja jaki wniosek a taki ze potrzebny nam jest 2 Pitry albo Lacha przesuniety do ataku
tomas1906
 
Posty: 214
Dołączył(a): 2005-05-22, 12:16 pm
Lokalizacja: srodula

Postprzez _michaś 2005-09-26, 12:33 pm

lacha w ataku to chyba nie jest najlepsze rozwiazanie bo to nie jest klasyczny napastnik on powinien grac za dwójką napastników,takiego ofensywnego pomocnika, a faktem jest ze przydałby sie drugi pitry
_michaś
 
Posty: 348
Dołączył(a): 2005-07-09, 3:09 pm
Lokalizacja: Sosnowiec-Środula

Postprzez dynamitek 2005-09-26, 2:49 pm

adas napisał(a):
W@llace napisał(a):Z tego co trener zawsze mówi o pierwszym składzie to jest tak,że wybiera najlepszych na treningu...czyli wychodzi na to ,że Małocha jest dobry na treningu,ale co w meczu?


PRZYGLĄDAŁEM SIĘ NIEJEDNEMU TRENINGOWI NASZEGO ZESPOŁU I FAKTYCZNIE MAŁOCHA W PORÓWNANIU NP. DO ZUBANA PREZENTUJE SIĘ ZDECYDOWANIE LEPIEJ. DIABLI WIEDZĄ CO SIĘ Z NIM DZIEJE NA MECZU. MYŚLĘ, ŻE GDY STRZELI PIERWSZĄ BRAMKĘ SIĘ PRZEŁAMIE


Dokłanie tak... proszę sobie obejrzeć kilka treningów pana KT, zobaczyć, jak trenują inni trenerzy i dopiero na tej podstawie wyciągać wnioski co do tego, czy zawodnicy są dobrze czy źle przygotowani. Pomijając Małochę, który faktycznie na treningu prezentuje się niebo lepiej niż na boisku, należy mieć na uwadze fakt, że większość z tych chłopaków, którzy u nas kopią piłkę, do tej pory w życiu nie miała zajęć taktycznych na przykład. Wszyscy jadą po Butrynie jak po łysej kobyle. Owszem, mnie się też nie podoba jego gra, choć wynika ona z taktycznego ustawienia tego zawodnika! I nie będę go tutaj bronił, czy ganił za złą grę, za to, że mu podania nie wychodzą (trener to widzi, że niedokładnie zagrywa!). Chciałbym tylko nadmienić, że on przyszedł do Zagłębia jako ukształtowany zawodnik. Ale pierwsze zajęcia taktyczne w życiu miał w Zagłebiu... I on nie jest wyjątkiem w tej drużynie! On powinien w wieku dwudziestukilku lat w zasadzie już wszystko wiedzieć, a on się uczy, jakby dopiero zaczynał! Rozumiecie, że tu trening jest naprawdę profesjonalny? Chłopakom nie brakuje absolutnie nic! I są świetnie prowadzeni! Dajcież spokój już trenerowi! Chłop robi wszystko jak należy! Chyba pora sobie uświadomić, że poza małymi wyjątkami mamy zespół drugoligowy. Chłopaki mają talentu i umiejętności na drugą ligę i tyle! Zarząd chciał awansu, ale czy faktycznie? Tego Wam już nikt nie powie... Zarząd może i chciał, jak zwykle, jak najwięcej osiągnąć, ale jak najmniej zainwestować. To się nie uda... Wiecie, ja się zajmuję sportami walki 15 lat... I trenowałem pod okiem kilku trenerów. Ale choćby mnie sam Jigoro Kano trenował, to Roberta Krawczyka nie pokonam! Dla tych, co nie wiedzą, ten pierwszy to twórca Judo, a ten drugi to wielokrotny medalista MP, ME i MŚ w judo w mojej wadze... Chciałbym dodać jeszcze jedno... Ktoś wspomniał o kondycji zawodników... Faktycznie, czasem odnosi się wrażenie, że niektórzy po 30 minutach gry są jakby zmęczni...hmmm... wygląda to co najmniej dziwnie, bo nijak sie to ma do faktycznego przygotowania. Ja tego nie wytłumaczę, ale Zagłębie przeprowadza na AWFie badania wydolnościowe i będziecie zdziwieni, jeśli Wam powiem, że Ci ociężali wypadają zdecydowanie lepiej od tych, których niektórzy forumowicze wskazują jak przykład na świetne przygotowanie kondycyjne do sezonu... Chodzi mi o Przemka, którego słusznie Tochel oszczędza. Ja Wam mogę tylko powiedzieć, że to wcale nie są głupie decyzje. A zawodowa piłka nożna to nie gra komputerowa, w której, jak coś spier...lę, to zagram od nowa... Te decyzje są poparte badaniami, analizami, podejmowane w konsultacji ze specjalistą. Gdyby Tochela zastąpił np. Smuda (specjalista od robienia z ludzi kalek), to na wiosnę musielibyśmy grać juniorami! Bynajmniej nie dlatego, że nalezy im dać szansę, ale dlatego, że kontuzje by nas wykruszyły! I tyle... I nie chciałbym, żeby ktokolwiek sobie myślał, że jestem ślepo wpatrzony w trenera i że wszystkie jego decyzje popieram. Ja jedynie zdaję sobie sprawę z faktu, że o piłce nożnej nie wiem nawet 1% tego, co on wie. Dlatego dla mnie ten pan jest autorytetem. A skoro czasem macie aż tak strasznie różne zdanie od trenera, to proponuję, żebyście poprosili kolegów, którzy moderują stronę, aby jako osoby będące blisko szatni, zorganizowali godzinne spotkanie z trenerem. Tylko ważne, żebyście się dobrze do rozmowy przygotowali. Myślę, że po spotkaniu wszelkie wątpliwosci byłyby rozwiane... Oczywiście te szkoleniowe, te, które budzą wiele kontrowersji (wyjściowa 11stka, zmiany, taktyka itp.).
dynamitek
 
Posty: 89
Dołączył(a): 2004-06-29, 1:27 pm
Lokalizacja: Będzin

Postprzez problematyk-ziom 2005-09-26, 3:30 pm

adas napisał(a):W MECZU Z PIASTEM, JAK DLA MNIE NIE GRAŁ WCALE TAK NAJGORZEJ. ZDZIWIŁA MNIE ZMIANA PO PIERWSZEJ POŁOWIE. ZACZĄŁ WYGRYWAĆ POJEDYNKI GŁÓWKOWE, ALE MAŁO PIŁEK DOSTAJE OD POMOCNIKÓW.


:shock: :shock: :shock: sekundke... czy my mówimy o tym samym meczu? piast - ZAGŁĘBIE z 24 września roku 2005? Małoch zagrał nie najgorzej? wygrał troche pojedynków? ANI JEDNEGO nie wygrał... no dla mnie zdecydowany faworyt, pewniak w naszym zespole... u mnie zawsze pewna 1 dla Wojtusia! chociaż w sporcie go docenili i dostało 2 podobnie jak Butryn...

może się przełamie? chyba na pół... :lol:

a jeszcze jedno ciekawe stwierdzenie dotyczące wypowiedzi samego trenera... "Co robił Hošić, co robił Adžem, to woła o pomstę do nieba, ale to są zawodnicy, do których nic nie dochodzi." jak dla mnie to Adzem z Kłodom i Piętką najlepsi na boisku... jest tam wspomniane coś o Małosze ale już o Butrynie nie ma nic... on chyba nie zawiódł trenera... NIE nie zawiedli z Wojtkiem go grali jak zawsze padline i cienizne do czego już chyba wszyscy się przyzwyczailiśmy...
problematyk-ziom
 
Posty: 833
Dołączył(a): 2005-03-29, 7:42 pm
Lokalizacja: zagórska polana

Postprzez problematyk-ziom 2005-09-26, 3:43 pm

dynamitek napisał(a):A zawodowa piłka nożna to nie gra komputerowa, w której, jak coś spier...lę, to zagram od nowa... Te decyzje są poparte badaniami, analizami, podejmowane w konsultacji ze specjalistą.


A skoro czasem macie aż tak strasznie różne zdanie od trenera, to proponuję, żebyście poprosili kolegów, którzy moderują stronę, aby jako osoby będące blisko szatni, zorganizowali godzinne spotkanie z trenerem. Tylko ważne, żebyście się dobrze do rozmowy przygotowali. Myślę, że po spotkaniu wszelkie wątpliwosci byłyby rozwiane... Oczywiście te szkoleniowe, te, które budzą wiele kontrowersji (wyjściowa 11stka, zmiany, taktyka itp.).


a możesz mi powiedzieć co po rozmowie z trenerem można wywnioskować? mnie naprawde mało interesuje czym on się kieruje w ustalaniu pierwszej jedenestki... czy miał sen czy mu babcia zdradziła tajemnice... widze że to ostatnio poprostu nie działa... Malocha jest tragiczny... Bytryn gra słabiutko... Lacha na defensywnego się nie nadaje... Morawski i Zubanović (nie mówie że są w o niebo lepszej formie niż Małocha i Butryn) ale możę gdy tej dwójce nic nie idzie warto było by ich sprawdzić, na nich postawić dać im szanse? Butryn i Małocha dostają ją od początku sezonu i nic...

a co do badań wydolnościowych i tysiąca innych bzdetów... liczby na papierkach nie grają! jak w moczu trener wyczyta że te i te substancje mają za duży poziom to nie znaczy że zawodnik zagra za 2 dni słaby mecz... nie przesadzaj... to są jakieś tam pośrednie, jedne z tysiąca małych czynników... mało ważnych czynników!
problematyk-ziom
 
Posty: 833
Dołączył(a): 2005-03-29, 7:42 pm
Lokalizacja: zagórska polana

Postprzez STACH PL 2005-09-26, 4:53 pm

Małocha musi odejść :!: Wojtek jest po prostu za słaby i ciągnie drużyne w dół. Pisałem juz kiedyś,że jeśli się nie sprawdził w III-ligowej wówczas Koronie Kielce to jak może strzelać w II-ligowym Zagłębiu :?:
STACH PL
 
Posty: 729
Dołączył(a): 2004-03-04, 5:47 pm
Lokalizacja: OSTROWY GÓRNICZE /ŚRÓDMIEŚCIE

Postprzez dynamitek 2005-09-26, 5:42 pm

problematyk-ziom napisał(a):
dynamitek napisał(a):A zawodowa piłka nożna to nie gra komputerowa, w której, jak coś spier...lę, to zagram od nowa... Te decyzje są poparte badaniami, analizami, podejmowane w konsultacji ze specjalistą.


A skoro czasem macie aż tak strasznie różne zdanie od trenera, to proponuję, żebyście poprosili kolegów, którzy moderują stronę, aby jako osoby będące blisko szatni, zorganizowali godzinne spotkanie z trenerem. Tylko ważne, żebyście się dobrze do rozmowy przygotowali. Myślę, że po spotkaniu wszelkie wątpliwosci byłyby rozwiane... Oczywiście te szkoleniowe, te, które budzą wiele kontrowersji (wyjściowa 11stka, zmiany, taktyka itp.).


a możesz mi powiedzieć co po rozmowie z trenerem można wywnioskować? mnie naprawde mało interesuje czym on się kieruje w ustalaniu pierwszej jedenestki... czy miał sen czy mu babcia zdradziła tajemnice... widze że to ostatnio poprostu nie działa...

ja widzę, że Cię nie interesuje... bo nie masz bladego pojęcia o tym, kto w jakiej formie jest, kto co jest w stanie danego dnia ugrać... Dlatego właśnie się uparłeś i twierdzisz, że Twoje pomysły byłyby lepsze. Ok! Cudownie! Opowiedz o swoich trenerskich sukcesach! Wiesz, bywało, że i Żurawski w Wiśle siedział na ławce... W głowie się nie mieści, prawda?
A wracając do sedna sprawy, to zauważyłem, że większość postów dotyczy właśnie wątpliwości co do ustawienia, decyzji personalnych itp. TO SKORO CIĘ TO MAŁO INTERESUJE, TO PO COŚ TEMAT ZAKŁADAŁ, SKORO JUŻ JEDEN BYŁ??? TEN, NIEŚMIAŁO PRZYPOMNĘ, DOTYCZY "OSTATNICH DECYZJI TRENERA", KTÓRE WYDAWAŁY CI SIĘ TAK KONTROWERSYJNE...


Malocha jest tragiczny... Bytryn gra słabiutko... Lacha na defensywnego się nie nadaje... Morawski i Zubanović (nie mówie że są w o niebo lepszej formie niż Małocha i Butryn) ale możę gdy tej dwójce nic nie idzie warto było by ich sprawdzić, na nich postawić dać im szanse? Butryn i Małocha dostają ją od początku sezonu i nic...

Nie wiem, czy zdajesz sobie z tego sprawę, ale Lacha miał już okazję grać ofensywnie, defensywnie, ba! nawet został na moment przesunięty do ataku! I co? Gówno! Butryn i Małocha nic nie grają... Owszem! Ale powiedz mi, kto gra?! Jak są na boisku, to wszyscy patrzą na ich błędy... Ba! Wszyscy czekają, aż się pomylą! A to cała drużyna gra kichę! to ja może na inne mecze chodzę, ale przez drużynę przewinęli się chyba już wszyscy, których wymieniłeś...

a co do badań wydolnościowych i tysiąca innych bzdetów... liczby na papierkach nie grają! jak w moczu trener wyczyta że te i te substancje mają za duży poziom to nie znaczy że zawodnik zagra za 2 dni słaby mecz... nie przesadzaj... to są jakieś tam pośrednie, jedne z tysiąca małych czynników... mało ważnych czynników!

Taaaaaa... I tu dochodzimy do tego, że jedynym sportem, jaki uprawiasz, to dźwiganie kufla z piwem! Zwykle waży 0,5 kg, więc chyba nie łapiesz przy tym kontuzji... ;) Nie obraź się, ale tym razem to Ty nie masz bladego pojęcia o tym, co piszesz... Badania wydolnościowe to bardzo ważny element, potrzebny do prawidłowego przygotowania zawodnika do gry. Mówi o tym między innymi, na ile zawodnika stać. Badania krwi, moczu są potrzebne po to, żeby wiedzieć, co w zawodniku siedzi, czy jest zakwaszony i jak bardzo... To ma bezpośrednie przełożenie na dawkę treningową, jaką nalezy mu zaaplikować. Tego też nie wiesz, ale mięsień obolały i zakwaszony jest bardzo zagrożony kontuzją. W ogóle trudno go rozgrzać, a zawodnik jest wtedy pospinany i bardziej narażony na uraz... Badania są po to również, żeby obiektywnie ocenić przydatność zawodnika do gry. Wiesz, zawodnik zawsze może powiedzieć, że jest zakwaszony i nie może trenować na 100% (bo mu się nie chce), a po badaniu widać czarno na białym, czy faktycznie tak jest, czy można od niego wymagać więcej, niż chce z siebie dać. To działa też w drugą stronę. Znajomość fizjologii to bardzo istotny element kunsztu trenerskiego. Kolejnym jest odnowa biologiczna! Opieka lekarska, dmuchanie na zimne (odpowiednio wcześnie i właściwie zdiagnozowane i opatrzone urazy) to nie jest wcale bzdet! Te "bzdety" to więcej niż połowa sukcesu...
I właśnie tym się różni Tochel od np. takiego pana, który się nazywa Smuda. Smuda, podobnie jak Ty miał w dupie te aspekty... Zresztą ma nadal. Wielu obiecujących zawodników zawdzięcza jego wiedzy wcześniejsze zakończenie kariery... Możecie sobie rękę podać! Dlatego proszę Cię, nie wypowiadaj się o rzeczach, o których nie masz absolutnie bladego pojęcia!

Ja zresztą widzę, że Tobie już dawno nie zależy na dyskusji... Tobie zależy na tym, żeby wszyscy Ci przyklasnęli, a później poszli razem z Tobą i wywieźli na taczce Tochela! ;) Nie no... oczywiście żartuję! Ale nick masz adekwatny! Szczególnie pierwszy człon! :D
dynamitek
 
Posty: 89
Dołączył(a): 2004-06-29, 1:27 pm
Lokalizacja: Będzin

Postprzez dynamitek 2005-09-26, 5:53 pm

problematyk-ziom napisał(a):
adas napisał(a):W MECZU Z PIASTEM, JAK DLA MNIE NIE GRAŁ WCALE TAK NAJGORZEJ. ZDZIWIŁA MNIE ZMIANA PO PIERWSZEJ POŁOWIE. ZACZĄŁ WYGRYWAĆ POJEDYNKI GŁÓWKOWE, ALE MAŁO PIŁEK DOSTAJE OD POMOCNIKÓW.


:shock: :shock: :shock: sekundke... czy my mówimy o tym samym meczu? piast - ZAGŁĘBIE z 24 września roku 2005? Małoch zagrał nie najgorzej? wygrał troche pojedynków? ANI JEDNEGO nie wygrał... no dla mnie zdecydowany faworyt, pewniak w naszym zespole... u mnie zawsze pewna 1 dla Wojtusia! chociaż w sporcie go docenili i dostało 2 podobnie jak Butryn...

może się przełamie? chyba na pół... :lol:

a jeszcze jedno ciekawe stwierdzenie dotyczące wypowiedzi samego trenera... "Co robił Hošić, co robił Adžem, to woła o pomstę do nieba, ale to są zawodnicy, do których nic nie dochodzi." jak dla mnie to Adzem z Kłodom i Piętką najlepsi na boisku... jest tam wspomniane coś o Małosze ale już o Butrynie nie ma nic... on chyba nie zawiódł trenera... NIE nie zawiedli z Wojtkiem go grali jak zawsze padline i cienizne do czego już chyba wszyscy się przyzwyczailiśmy...


No i znowu, widzisz, nie wiesz najważniejszego... Dla mnie np. Hosic to profesor w defensywie, choć zajebał bramkę. Ale jest to doskonały przykład treningowego lenia! Pewnie o tym nie wiesz. Zupełna przeciwieństwo Lachy np... Lacha zawsze na 100%, a ten zawsze na 50. To są takie drobne niuanse, o których wiedzą tylko nieliczni... O których wie trener... Podziwiamy Hosica, a tymczasem on sobie gra na pół gwizdka... I co? Czyż to nie wkur..jące? No tak... ale z perspektywy trybun wygląda to inaczej... Oj nie chce mi się już przekonywać... Dlatego trener nie jest zadowolony z jego postawy... i z postawy Adzema... ale dobra... Nie będę Cię już wyprowadzał z błędu... nie ma takiego argumentu, który mógłby Cię przekonać, bo Ty na argumenty jesteś zamknięty. Dlatego proponuję zakończyć dyskusję i tyle. Pozdrawiam!
dynamitek
 
Posty: 89
Dołączył(a): 2004-06-29, 1:27 pm
Lokalizacja: Będzin

Postprzez Sir 2005-09-26, 6:19 pm


No i znowu, widzisz, nie wiesz najważniejszego... Dla mnie np. Hosic to profesor w defensywie, choć zajebał bramkę. Ale jest to doskonały przykład treningowego lenia! Pewnie o tym nie wiesz. Zupełna przeciwieństwo Lachy np... Lacha zawsze na 100%, a ten zawsze na 50. To są takie drobne niuanse, o których wiedzą tylko nieliczni... O których wie trener... Podziwiamy Hosica, a tymczasem on sobie gra na pół gwizdka... I co? Czyż to nie wkur..jące? No tak... ale z perspektywy trybun wygląda to inaczej... Oj nie chce mi się już przekonywać... Dlatego trener nie jest zadowolony z jego postawy... i z postawy Adzema... ale dobra... Nie będę Cię już wyprowadzał z błędu... nie ma takiego argumentu, który mógłby Cię przekonać, bo Ty na argumenty jesteś zamknięty. Dlatego proponuję zakończyć dyskusję i tyle. Pozdrawiam!





I tu się musze zgodzic. TAK PEWNIE JEST jak mowisz ze przez dluzszy czas gra Hosica byla bezbledna, ale z mecuz na mecz zauwazylem słabsza psotewe z jego strony. Nie mowie ze gra slabo, ale jakos mi sie wydaje jakby mniej mu zalezalo...i dodam jeszcze Adzema. Taka jest moja ocena. W przyslzosci wyjdzie kto trenmowal solidnie a kto nie.
PRZYKLADEM SOLIDNEJ PRACY NA TRENINGACH MOZE BYC AREK KŁODA w moim mniemaniu zrobil najwiekszy postep w grze w calym zespole. To na razie tyle...[/quote]
Sir
 
Posty: 1205
Dołączył(a): 2004-05-05, 12:17 pm
Lokalizacja: Warszawa

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Piłka nożna

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników