Moderatorzy: flex, turku, Landryn, Smazu, krzysiu, LucasUSA, swiezy52
Podczas meczu Odry z Górnikiem Łęczna wiadomość o czterech golach Przemysława Pitrego przebiegła przez stadion jak błyskawica. – Takiego snajpera nam potrzeba – słychać było opinie kibiców. – Zobaczymy czy zdoła pokonać Pawełka? – pytali. Okazja do tego nadarzy się już dzisiaj, kiedy Odra w pierwszym meczu 1/16 Pucharu Polski podejmować będzie Zagłębie Sosnowiec (godz. 18.00). Z obozu rywali nadchodzą jednak wieści, że Pitry w tym spotkaniu nie zagra. Między słupkami stanie za to Marcin Bęben, który nie tak dawno bronił bramki Odry Wodzisław.
Trener Krzysztof Tochel nie wystawi najmocniejszego składu. Dla Zagłębia priorytetową sprawą jest walka o awans do ekstraklasy. Puchar Polski, choć atrakcyjny dla kibiców, nie może w tym przeszkadzać.
– Puchar Polski jest po to, żeby się pokazać, ale muszę zaznaczyć, że dam szansę zawodnikom, którzy rzadko lub w ogóle nie grają w II lidze. Nie mogę zbytnio eksploatować sił podstawowych piłkarzy, którzy mają kluczowe znaczenie dla naszej gry w II lidze, takich jak Przemek Pitry. Od strony wydolnościowej znam go doskonale i wiem, że muszę go oszczędzać na mecz ligowy z Piastem. Dlatego Pitry nie zagra przeciwko Odrze. W składzie znajdą się natomiast Hubert Gmaj, Marcin Smażyński i Tomek Szatan, którzy do tej pory grali w lidze juniorów i drugiej drużynie Zagłębia – powiedział trener Krzysztof Tochel.
Albion napisał(a):Dziwne podejście trenera do PP. Gdybym miał do wyboru zdobycie PP czy awans do I ligi to wybrałbym PP.
Po pierwsze w następnych rundach markowi rywale i pełny Ludowy
Po drugie , gra w PUEFA i możliwość wyjazdu z Zagłębiem(wreście)poza granice kraju
Po trzecie , prestiż jaki niesie za sobą zdobycie PP
A co do rezerw , to niech grają w rezerwach. Na zachodzie zawodnicy grają nieraz co trzy dni(środa,sobota)i nie narzekają ani tym bardziej nie są wyeksploatowani! Absurd
Użytkownicy przeglądający ten dział: novack