IQ napisał(a):Mecz oglądałem od 20 min. Moim skromnym zdaniem w I połowie wyglądało jakby nasi przestraszyli się Widzewa. Bardzo słabo grał Łuczywek i Morawski, bardzo dużo głupich strat piłki, dziwnie też w całym meczu wykonywane były rzuty rożne. W drugiej połowie inne Zagłębie - sporo ciekawych akcji - tylko po jaką cholerę Wolański w dwóch sytuacjach zamiast strzelać podawał ?????. Bardzo dobra i nieustępliwa gra Hosica i Kłody (dlaczego grał tylko w II połowie ??) - ci panowie baaardzo nie lubią przegrywać :D Niestety Skrzypek na dziś dzień nie jest w stanie pomóc nam w walce o I ligę, Bęben jak zwykle - kilka świetnych interwencji oraz kilka niepewnych (przy 2 bramce bez szans, 1 nie widziałem). Reszta piłkarzy raczej poprawnie. Jeśli chodzi o doping Widzewa to jeden motyw ciągnięty przez długie minuty w akompaniamencie 2 bębnów robił wrażenie. Ale z drugiej strony przez większość meczu miałem wrażenie że Widzew gra z połączonymi siłami Legii i ŁKS-u :wink: Chyba mają tam jakiś problem z Legią i sąsiadami zza miedzy :lol:
I na koniec - szkoda że Ujek i Lachowski nie mogli zagrać w tym meczu - oni też nie lubią przegrywać.......
To ja dodam do Twojej wypowiedzi bardzo dobrą grę Teresy (choć nie wiem kto miał kryć Szweda przy 1 bramce - Teresa stał najbliżej). Jego kilka wślizgów zapobiegło wyjściu sam na sam z naszym bramkarzem. W obronie tyrał za dwóch! O właśnie, a Marcin Bęben to moim zdanie 2 z bohaterów (pomimo przegranej) tego wieczoru. Nie miał szans przy obu bramkach. Przy drugiej
ewidentna ręka Michalskiego, co widział jak na dłoni arbiter (i liniowy raczej też)!!! Po takim sędziowaniu (praktycznie w kilku sytuacjach powinien "czarny" dać żóte widzewiakom) coraz bardziej jestem przekonany, że kartka Uja w poprzednim meczu była planowana...