GDAŃSK 1.04.06

przez **Maniek TR** 2006-04-02, 5:08 am

Męczące to wszystko było ale opłacało się :) (no moze oprócz wyniku w Gdańsku). Legia-Pogoń i Lechia - Zagłębie zaliczone!!!

przez **turli** 2006-04-02, 8:12 am

Dobra jakos sie ogarnalem i pisze okiem kibica OE.

Normalnie moge powiedziec..NAJWAZNIEJSZA JEST PRZYGODA Z ZAGŁĘBIEM...wczoraj to haslo w 100% prawdziwe.

Wale ponizej tekst ktory juz wkleilem na Legialive.pl

Na meczu nas ok 60-70 dojazd na mecz spokojny, sam mecz rowniez bez niespodzianek ale powrot to czysty sajgon.
Psy wbiajaja nas i (L) do autokarow i zawoza do tczewa..po co??..tam Legia ma interke ale ich nie dpopuszczaja w efekcie czego nastepny pociag maja o 1-ej w nocy czy jakos tak. Pada plan..wszyscy do Elblaga.
18.39 wbijamy sie cala gromada w SKM na Elblag...w Malborku znowu cyrki, wysiada Legia i psiarnia im mowi "z Elblaga nie ma pociiagow do wawy"..kurde przeciez my to wiemy, ale lepiej czekac u nas a nie w jakims Malborku.
Zaczyna sie szarpanina..Legia wraca do pociagu i za chwile wychodzi i tak wkolko. Psy cos sciemniaja mowiac ze maja wczesniejszy pociag..gowno prawda. W Efekcie po 30minutach opoznienia jedziemy na Elblag.
Psy jakies nadpobudliwe sciagaja posilki z Olsztyna w sumie na dworcu u nas....NIEBIESKO, czegos takiego nie widzialem po meczu z OKS-em.
Psy Elblag, Gdansk i Olsztyn...jak na wojnie. NIe chca wypuscic (L) na miasto zaczynaja sie przepychanki w efekcie czego ....wszyscy sie rozbiegaja w swoja strone...pozniej...poszla jedna Biedrkonka i sie zaczelo. Jazda z psami i lapanki. Wypalywali grupki i mieszkancow Warszawy.
Moja trojka zabrala trzech chlopakow (dwoch z Wawy jeden z Zywca) i wybilismy na umacnianie zgody...chlopaki nawet nasze Estadio zwiedzili:)....u nas luz...pozniej spotykamy sie na Starowce i dowiadujemy co tu sie dzieje.
Ekipa Warszawska zostala zawieziona przez autokary zorganizowane przez psiarnie do Malborka...co dalej sie dzialo nie wiem.

Moglo wyjsc lepiej, wszyscy by byli zadowoleni z pobytu w Elblagu a tak troche wyszedl przypal jak psiarnia zaczela robic jazdy.

przez **Martin1906** 2006-04-02, 12:17 pm

musiało być fajnie... szkoda ze niemogłem jechac:/

przez **Tomano** 2006-04-02, 3:07 pm

Co do naszej liczby w Gdansku to na liscie sporzadzanej przy wejsciu znlalazo sie troszeczke ponad 500 nazwisk :!:

przez **GoGo** 2006-04-02, 6:56 pm

Na jednym ze zdjec w galeri widzialem transparent na którym pisało "Misiek i Emil jesteśmy z wami" o co chodzi ??

przez **WOJTEK** 2006-04-02, 7:08 pm

Dziękuję wszystkim, którzy byli. Było wesoło i baaaaaardzo ciekawie. :lol:

przez **LEGIA(BRÓDNO)** 2006-04-02, 7:23 pm

wracając do powrotu (L) z Elbląga. Dojechliśmy do Malborka. Tam dowiedzieliśmy sie o 3 wagonach dla nas. Wbiliśmy sie do nich. Czekamy na jeszcze jedną ekipe autokarową. Gdy dojeżdzają, Ci co czekali w pociągu, dowiadujemy się że pobili(dosyć porządnie) jednego z nas. NO to każemy dzwonić psom po karetke. Gdy ta przyjezdza, babka z karetki oświadcza że nie wchodzi bo się boi(typek był juz w pociągu). Wkońcu jakos sie przedostaje. My w tym czasie wszyscy jestesmy na zewnątrz. Zaczyna sie szarpanina z psami, a później kamionka. Psy wpuszczają gaz do wagonów. Póżniej wracamy sami bez psów(przynajmniej mój wagon) poniewąz ich nie wpuściliśmy do wagonu, który była zabarykadowany. Powrót jush spokojny do Warszawy.

Pozdrawiam wszystkich z wyjazdu i chłopaków z Elbląga.

przez **Greg1906** 2006-04-02, 7:59 pm

Eh to był długi, męczący, po prostu piękny wyjazd. Minus taki, że nas (Zagłębia) mogłoby być więcej, z drugiej strony byli ludzie których nie widziałem już daaawno. Gdyby wszytkie punkty wycieczki wypaliły to byłby zdecydowanie wyjazd kolejki. Pozdrawiam wszystkich, których nie zdążyłem pozdrowić na żywo.

przez **UCHO_ZKS** 2006-04-02, 8:29 pm

ciekawie bylo na wyjezdzie dzx kolezance za wymianke na szale..!! :lol: powrot byl bez sensu ze strony psow po co oni nas wywiezli do tczewa ??i tam sie zaczelo!!ale jakos sie wbilismy w pociag i do malborka jakby niemogli odrazu tymi autokarami wywiesc nas odrazu ;/...a w eg to nieiesko caly dworzec psow ale jakos dalismy rade i sie zawinelismy malymi grupkami ...a na koniec wylapywanie!!ale dostalem szoq jak sie dowiedzialem ze psy autokary zalatwili aby legie dowiesc do malborka.... :shock: pozdrawiam cala ekipe LEGIA ZAGLEBIE SOSNOWIEC

przez **klocek** 2006-04-02, 10:03 pm

Wyjazd przez duże W 8)

36 godzin wdrodze 8)

Wrażenia bezcenne 8)

Ilu Nas w koncu było ? :lol:

przez **Andgaw** 2006-04-02, 10:49 pm

Wchodząc na stadion wpisywałem się na listę jako numer 451. Za mną było jeszcze kilkadziesiąt osób, a więc jak pisze Tomano , to 500 pękło.
Nie wiem ile z tego to samo Zagłębie.

Inna sprawa to nasza postawa na trybunie.
Wielogodzinny melanż w pociągu i 3 godziny stania przed bramą oraz poczynania naszych grajków, to i tak c*** a nie usprawiedliwienie. :oops:
Ale sam też nie zrobiłem praktycznie nic , żeby było lepiej. Praktycznie to znaczy, że zjadłem kiełbaskę serwowaną przez całkiem sympatyczne blondyneczki. I wtedy, gdy już byłem gotów do solidnego ryku, nasz sektor zakończył popisy wokalne na ten dzień (jakaś 20 minuta spotkania). Zabrakło solidnego zapiewajły.
Przydałoby się Krzywego sklonować i to kilka razy.

przez **szopa** 2006-04-02, 11:09 pm

Pozdrawiam z Elblaga było fajnie szkoda tylko wyniku.

przez **loonger81** 2006-04-03, 7:24 pm

wyjazd bardzo udany, szkoda jedynie wyniku. najśmieszniejsze motywy-szwedzi w naszym przedziale w drodze do Gdanska, akcja ze spawem i Chuck Norris w Lesznie. pozdro dla obecnych

przez **Pasta** 2006-04-03, 8:16 pm

loonger81 napisał(a):najśmieszniejsze motywy-szwedzi w naszym przedziale w drodze do Gdanska

No tak Szwedzi to mieli największy prima aprilis w życiu. A najlepszy to był ten w bluzie Realu co cały czas zasłaniał znaczek żeby nikt nie widział. A jak mu się ręce trzęsły jak wódkę pił :D :D :D

przez **mlody_KB** 2006-04-03, 9:28 pm

loonger81 napisał(a):jak mu się ręce trzęsły jak wódkę pił :D :D :D

Ja myślę że poprostu chłopak na kacu, a na kacu jak na kacu ręce się czasem trzęsą... :lol: :lol:

GDAŃSK 1.04.06

Kto przegląda forum