przez gĘsIA skÓrkA 2006-06-30, 2:30 pm
No wiec , dokladnie nie pamietam kiedy bylem pierwszy raz na ludowym.Na mecze chodzilem z "tatą" :D ( ktory tez w moim wieku jezdzil na mecze , czy to siatka , hokej , piłka ) , na wiekszosci meczy podawalem piłki :) , z murawy i z trybun prawie nic nie pamietam :).Na jednym meczu ( chyba z Opolem ) dymy byly , a ja za bramka :lol: zamiast uciekac , zwijałem sobie serpentyny :D ( kolega kamieniem w noge dostal :D hehe ).Siadalem rownie w młynie( z "tatą" ) , lat mialem no : nie chce zle powiedziec bo naprawde nie pamietam :D ale koło 8 jak nie mniej :) , a tu gola gola...no fajnie bylo :) , musze powiedziec stary mnie wciagnol bardzo :). Była tez zadyma z Jastrzebiem..."co sie stalo?" :arrow: nie pamietam :) . Chyba tyle :wink:
pozdro.
Ostatnio edytowano 2006-06-30, 8:16 pm przez
gĘsIA skÓrkA, łącznie edytowano 1 raz